Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
joan85 wrote:Silny stres w ciąży podnosi dziecku kortyzol a kortyzol niestety uszkadza serce i mózg. Moja teściowa miała jakieś ciężkie przeżycia w swojej ciąży z teściem, przy którejś kłótni mocno się zestresowała i niestety w 19 tc serduszko dziecka przestało bić
.
Także ogarnij się Młoda, bo niestety ale swoim panikowaniem szkodzisz bobasowi. Wiem, że łatwo się mówi, musiałam długo czekać na pierwsze USG i nie raz i nie dwa łapała mnie panika, że po raz trzeci radość z pozytywnego testu okaże sie przedwczesna.
Co do terminacji jestem zdania, że to powinna byc indywidualna decyzja matki, która wie, czy sobie poradzi z takim "krzyżem" czy też nie.
Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze SmutnaMiss. Porozmawiaj z psychologiem a jeśli jesteś wierząca, to z jakimś mądrym księdzem. Mojej koleżance dużo pomogła taka rozmowa. -
nick nieaktualnyJa tez odebrałam pappe i wyniki fajne, bo tris 21 wyszla 1:14299, a pozostałe mniej niz 20 tys.
Przy okazji jednak raz jeszcze przyjrzalam sie opisowi usg i zaniepokoila mnie troche dlugosc kosci udowej malucha - tylko 7,7 mm (12w1), mlodsza niz wiek calej ciazy (12w5). Z kolei glowka wieksza o blisko tydzien (13w1). Rowniez stosunek FL/BDP wyszedl niecale 40 %, gdzie norma wynosi chyba kolo 70 %?
Martwie sie czy takie krotkie nozki i wieksza glowka nie oznaczaja czegos zlego.. badanie robilam u bardzo dobrego specjalisty, mam film, na ktorym widac jak poszczegolne narzady mierzyl i zrobil wszystko ok. Wiec to nie wina pomiaru. Nie jestesmy tez z mezem niscy, oboje ponad 170 cm, wiec trudno wskazywac, ze to taka uroda.
Kurcze zaluje, ze nie spytalam o to jak bylam na badaniu... -
baileys wrote:Ja tez odebrałam pappe i wyniki fajne, bo tris 21 wyszla 1:14299, a pozostałe mniej niz 20 tys.
Przy okazji jednak raz jeszcze przyjrzalam sie opisowi usg i zaniepokoila mnie troche dlugosc kosci udowej malucha - tylko 7,7 mm (12w1), mlodsza niz wiek calej ciazy (12w5). Z kolei glowka wieksza o blisko tydzien (13w1). Rowniez stosunek FL/BDP wyszedl niecale 40 %, gdzie norma wynosi chyba kolo 70 %?
Martwie sie czy takie krotkie nozki i wieksza glowka nie oznaczaja czegos zlego.. badanie robilam u bardzo dobrego specjalisty, mam film, na ktorym widac jak poszczegolne narzady mierzyl i zrobil wszystko ok. Wiec to nie wina pomiaru. Nie jestesmy tez z mezem niscy, oboje ponad 170 cm, wiec trudno wskazywac, ze to taka uroda.
Kurcze zaluje, ze nie spytalam o to jak bylam na badaniu...
Myślę, że wszystko będzie dobrze ! Czasem bywają takie rozbieżności... U mnie w pierwszej ciąży wszystko było na 12t3d, a długośc dziecka na 11t3d
Teraz też wszystko bliżej lub dalej od środka, a BPD po za skalą - malutka główka, ale mózg jest, budowa prawidłowa, więc nei zamierzam się martwić. Kość udowa 7,7, ale w pierwszej ciązy nie miałam mierzonej, chyba coś sięzmieniło ? Z kolei miałam jakiś inny pomiar, którego teraz nie mam ocenionego.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2019, 16:00
smeg lubi tę wiadomość
-
Camelia wrote:Obecnie szukam informacji o karmieniu piersią w taki sposób, aby nie rozrastałą się nadmiernie, ale nic konktetnego nie ma, tuylko biadolenie o tym, jakie to dobre karmić naturalnie. Kiedyś czytałam o takiej technice karmienia, która zapobiega rozrostowi piersi, a jednocześnie wpełni zapewnia potrzeby pokarmowe maluszka, a teraz nigdzie o tym ani słowa...
co do „technik zapobiegania rozrostowi piersi” - nigdy o czymś takim nie słyszałam, a karmię już 1,5 roku i udzielam się na wielu grupach laktacyjnych. Raczej bym z tym nie kombinowała, bo można więcej zepsuć niż zyskać. Dziecko do roku karmimy na żądanie. W przypadku nawału pokarmu ściągamy tylko odrobinę do poczucia ulgi, albo wcale, jeśli nie boli - im więcej pokarmu odciągniesz, tym więcej się nadprodukuje. Piersi zawsze urosną, zwłaszcza na początku laktacji, ale po kilku miesiącach to się stabilizuje. Moje wróciły do rozmiaru sprzed ciąży mimo ciągłego karmienia. Teraz dopiero zaczynają znowu rosnąć z powodu kolejnej ciąży
Jako źródło wiedzy polecam też grupę na fb: https://www.facebook.com/groups/kwartalnik.laktacyjny/?ref=share oraz https://m.facebook.com/groups/749481525158570?ref=share . Ta pierwsza jest związana z polecanym blogiem Hafija.pl.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2019, 16:03
Camelia lubi tę wiadomość
Gdańsk, 31 l., kp -
Baileys, moim zdaniem to nic złego, rozbieżności są drobne
moja córka też tak miała na usg, zawsze kosc udowa wychodziła krótsza i wszystko z nią ok
Co do ZD, to nie wszystkie dzieci z tą wadą są uroczymi Maciusiami z Klanu, większość ma mnóstwo wad towarzyszących i wiele ciąż się nie utrzymuje albo dzieci rodzą się ciężko chore. W pełni rozumiem więc osoby, które nie są w stanie podjąć takiego brzemienia. Zwłaszcza jeśli to kolejna ciąża - wtedy też niejako niszczymy życie starszym dzieciom, na których barkach spocznie kiedyś ciężar opieki nad chorym rodzeństwem, nie mówiąc już o odebranym czasie rodziców w dzieciństwie.baileys, DrzewkoPomarańczowe, wiki2, Agagusia, Limerikowo lubią tę wiadomość
Gdańsk, 31 l., kp -
Niebieska Gwiazda wrote:Boli mnie dzisiaj bardzo głowa.Plastry chłodzące nie pomagają,okłady z lodu też.Wzięłam paracetamol.Ile paracetamolu i co ile godzin można wziąć w ciąży na dobę.
Niebieska Gwiazda max 4 g w ciągu doby. Mi lekarz powiedział żebym więcej jak 2 g nie brała przy przeziębieniu.Niebieska Gwiazda lubi tę wiadomość
-
Odebrałam wyniki - ryzyka niskie
Zd 1:5550, reszta 1:20000
teraz trochę odetchnę !
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2019, 17:54
Niebieska Gwiazda, Smerfelinka, Frida91, joan85, DrzewkoPomarańczowe, linka89, smeg, Agagusia, Klara Wysocka, Marimiko, Marimiko, kayama, Anhydra, Malinka7 lubią tę wiadomość
-
emi2016 wrote:Joan - to moze zrób przeciwciała na własną rękę ? Ja byłam szczepiona i przeszłam różyczkę bardzo lekko - tzn wysypka mala na dekolcie i to tyle ale posiadzialam w domu 2 tygodnie
tak czy inaczej przeciwciała mam. Teraz szczepilam córeczkę mmr i byłam spokojniejsza
W przyszłym tygodniu mam wizytę u położnej, zapytam się jej o to. Najwyżej później będę kombinować.
-
Camelia wrote:U mnie termin został zmieniony na 20 sierpnia
Pozostało tylko 6 miesięcy, a ja dopiero zaczynam rozgladać się za książkami i ciąży, chociaz w internecie coś ciągle czytam, ale sporo czego nie piszą.
Obecnie szukam informacji o karmieniu piersią w taki sposób, aby nie rozrastałą się nadmiernie, ale nic konktetnego nie ma, tuylko biadolenie o tym, jakie to dobre karmić naturalnie. Kiedyś czytałam o takiej technice karmienia, która zapobiega rozrostowi piersi, a jednocześnie wpełni zapewnia potrzeby pokarmowe maluszka, a teraz nigdzie o tym ani słowa...
Książki ksiazkami, a życie zyciem
ja w pierwszej ciąży przeczytalam sporo, czasu mialam wiecej, a ze lubie wiedziec, to czytalam: o samej ciąży i jej przebiegu, o przygotowaniach do porodu, o karmieniu i opiece nad niemowlakiem. Oczywiście szkole w rodzenia tez zaliczylam. I wiecie co? Tak naprawdę teoria przydala mi sie może w 10 %czasem bylam nawet zdenerwoqana ta wiedza, bo przecież w książce pisalo tak, a u mnie jest inaczej... Np. Skurczy nie mialam regularnych wg tego co podaja w ksiazkach, wiec gdyby nie ktg, na ktore mialam sie zglosic bo bylam 2 dni po terminie, to pewnie do szpitala bym sie nie spieszyla. A tam okazalo sie... Rozwarcue 7 cm!
Dlatego jesli chodzi o przebieg ciazy, to teraz jestem bardzo sceptycznie nastawiona do teorii:)
Co do samego karmienia, to jezeli chodzi o technike, najlepiej molestowac polozne czy dorade laktacyjnego w szpitalu. A pozycje najwygodniejsza sama sobie z czasem wyrobisz -
Smutnamiss wrote:Jestem wierząca ale i swoje w życiu przeszłam pół życia opiekowałam się ciężko chorą mamą która była dla mnie całym światem i wiem że nie skaże swojego dziecka na taki los. ZD to samotność i odrzucenie społeczne. Moje dziecko nie zazna miłości, nie założy rodziny a jak ja umrę zostanie opieka społeczna. Nie jest to dla mnie słuszny wybór. Wiem że aborcja to zło jestem jej przeciwna ale nie jeśli chodzi o chorobę
Rozumiem twoje obawy, kazda z nas wyczekuje wynikow badan prenatalnych w wielkim stresie. Ale Twoje naprawdę nie sa najgorsze! To, ze maluszek ma podwyzszony puls nie musi swiadczyc o ZD. Dobrze, ze zrobiliscie badania, mam nadzieję, ze wyniki będą ok i sie uspokoisz.
Co do samego ZD, nie chce stawiac sie w Twojej sytuacji, ale mam sasiada z ZD. Tak wlasciwie jest to juz mlody facet i nie wyglada na nieszczesliwego. Ma kolegow, chodza razem na piwo, wydaje mi sie, ze spoleczenstwo jest teraz dosc tolerancyjne i czlowiek z ZD nie jest juz odrzicony jak jeszcze kilkanascie kat temu. Poza tym uwazam, ze sa duzo gorsze dysfunkcje. Ciesz sie, ze dziecko ma 2 rece i nogi i jego serce bije!
I radze Ci również zachowac spokoj, bo jak zostaniesz juz mama, to niestety czeka Cie jeszcze wiele stresujacych sytuacji, ja np. czuwam przy każdej nocnej goraczce. Musisz byc silna by pomoc dziecku.
Agusienka1985, Klara Wysocka, Limerikowo, Sylvka lubią tę wiadomość
-
Jesli chodzi o tematy poporodowe, to jeszcze warto zwrócić uwagę na to, jak prawidłowo nosić maluszka. Ta strona to skarbnica wiedzy:http://www.terapia-ndt.waw.pl
W karmieniu piersia pomaga determinacja i wytrwałość na początku. Trzeba sobie powiedzieć, ze początki sa najgorsze, a pozniej będzie tylko lepiej. Wazne jest, by wiedzieć, ze smoczek zaburza odruch ssania. Dla mamy karmiącej to zbędny gadżet. Trzeba tez uważać na porady niektórych położnych. Akurat w karmieniu piersia wiedza teoretycznie akest dosyć ważna. Możecie sie zapisać na grupę karmienie piersia, tam jest sporo postów młodych mam, podobne problemy mogą Was spotkać, a będziecie przygotowane.
smeg lubi tę wiadomość
-
linka89 wrote:Rozumiem twoje obawy, kazda z nas wyczekuje wynikow badan prenatalnych w wielkim stresie. Ale Twoje naprawdę nie sa najgorsze! To, ze maluszek ma podwyzszony puls nie musi swiadczyc o ZD. Dobrze, ze zrobiliscie badania, mam nadzieję, ze wyniki będą ok i sie uspokoisz.
Co do samego ZD, nie chce stawiac sie w Twojej sytuacji, ale mam sasiada z ZD. Tak wlasciwie jest to juz mlody facet i nie wyglada na nieszczesliwego. Ma kolegow, chodza razem na piwo, wydaje mi sie, ze spoleczenstwo jest teraz dosc tolerancyjne i czlowiek z ZD nie jest juz odrzicony jak jeszcze kilkanascie kat temu. Poza tym uwazam, ze sa duzo gorsze dysfunkcje. Ciesz sie, ze dziecko ma 2 rece i nogi i jego serce bije!
I radze Ci również zachowac spokoj, bo jak zostaniesz juz mama, to niestety czeka Cie jeszcze wiele stresujacych sytuacji, ja np. czuwam przy każdej nocnej goraczce. Musisz byc silna by pomoc dziecku.Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Agusienka1985 wrote:Jesli chodzi o tematy poporodowe, to jeszcze warto zwrócić uwagę na to, jak prawidłowo nosić maluszka. Ta strona to skarbnica wiedzy:http://www.terapia-ndt.waw.pl
W karmieniu piersia pomaga determinacja i wytrwałość na początku. Trzeba sobie powiedzieć, ze początki sa najgorsze, a pozniej będzie tylko lepiej. Wazne jest, by wiedzieć, ze smoczek zaburza odruch ssania. Dla mamy karmiącej to zbędny gadżet. Trzeba tez uważać na porady niektórych położnych. Akurat w karmieniu piersia wiedza teoretycznie akest dosyć ważna. Możecie sie zapisać na grupę karmienie piersia, tam jest sporo postów młodych mam, podobne problemy mogą Was spotkać, a będziecie przygotowane.
Agusienka1985 lubi tę wiadomość
Gdańsk, 31 l., kp -
Smutnamiss mamą to Ty już jesteś dla tego maluszka i kto ma w niego wierzyć jak nie Ty? Twoje nastawienie ma naprawdę duże znaczenie. A Ty juz od początku byłaś nastawiona negatywnie, jeszcze zanim cokolwiek złego się działo... Co mówi Twój mąż na to wszystko?Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Frida91 wrote:Smutnamiss mamą to Ty już jesteś dla tego maluszka i kto ma w niego wierzyć jak nie Ty? Twoje nastawienie ma naprawdę duże znaczenie. A Ty juz od początku byłaś nastawiona negatywnie, jeszcze zanim cokolwiek złego się działo... Co mówi Twój mąż na to wszystko?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2019, 19:27