Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Mila1996 wrote:Hej dziewczyny, ja już dzisiaj po wizycie, w sumie nie dowiedziałam się kompletnie nic, oprócz tego że serduszko bije ładnie. Na poprzedniej wizycie prywatnej Pani doktor była bardzo miła, wszystko dokładnie pomierzyła i opisała. Jednak dzisiejsza wizyta na NFZ to już inna bajka. Nie pozwoliła dla ojca dziecka być przy USG, bo stwierdziła że nie mamy na to czasu. Gdybym nie upomniała się o to aby sprawdziła torbiel to tego też by nie zrobiła. Twierdziła że nie może zmierzyć dziecka bo USG jej się psuje i kazała iść zrobić sobie w luxmedzie czy gdzieś indziej bo oni prywatnie mają lepszy sprzęt niż ona tutaj na NFZ. Poprzednim razem na wizycie prywatnej nie miała z tym problemu. Dodam że torbiel zmierzyć jednak mogła
maleństwa nie widziałam na monitorze, ale na szczęście dostałam zdjęcie
Niestety, tak to wyglądaMy czekaliśmy 3 h w kolejce na wizytę na NFZ, po czym badanie trwało 5 min. Ale lekarz bez problemu zgodził się wejść do gabinetu mojemu mężowi. Kazał mi iść się rozebrać, a w tym czasie spytał go o moją datę urodzenia, a on z przejęcia pomylił dzień
Jakie było moje zaskoczenie, gdy potem się okazało, że to będzie USG transwaginalne... ale to był pierwszy raz kiedy mógł zobaczyć nasze Maleństwo i nie chciałam mu tego odbierać, więc pokonałam wstyd
Trzymał mnie za rękę i oboje się wzruszyliśmy na widok merdającego nóżkami i fikającego koziołki Maluszka. Gin był bardzo sympatyczny, wyrozumiały i wszystko nam tłumaczył. Mimo niezbyt komfortowych warunków, kiepskiego sprzętu i badania pod presją czasu, teraz wspominam to lepiej niż późniejsze usg genetyczne wykonane w prywatnym gabinecie, gdzie mój mąż czuł się trochę jak intruz. Warunki super, ale nie było tej atmosfery.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2019, 21:06
Vampire lubi tę wiadomość
"Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*) -
Hej dziś miałam szybka wizytę u swojej ginki. Sprawdziła mi wyniki badań i było ok. Usg na szybko i tez myśli ze będzie chłopak.
Co lidla tez pójdę kupić parę ubranek dla dziecka może dla siebie też.
Co do seksu jak nie ma nic przeciwko lekarz to nawet całą ciążę. Ale najbardziej to w 2 trymestrze najlepiej. Mamy wtedy więcej energii i ochotySmerfelinka lubi tę wiadomość
-
Też mam taką wielofunkcyjną poduszkę do spania
mi się sprawdziła i do spania, małż też mi podkradał, i do karmienia, nawet mam ją w łóżku i jak mloda do nas w nocy trafia to ją daję albo między siebie a męża albo między mnie a poduszkę, nie wędruje tak w nocy po łóżku, więc ja polecam i potwierdzam, zdejmowany pokrowiec na wagę złota, ostatnio nawet pisałam że zakupiłam drugi, co mogłam zrobić od razu kupując poduszkę.
Siostry mojebóle w dole pleców też mam, w ogóle mi jakoś nagle brzuch wyskoczył, może środek ciężkości się zmienia i stąd bóle
Agagusia, no cóż rzadko kiedy trafiają się darmowe atrakcje "turystyczne" -
Anhydra wrote:Ja się właśnie nad tą poduszka zastanawiam (najpierw dla mnie do spania a potem do karmienia) ale wydaje mi się, że ona nie ma ściąganej poszewki do prania. A zależało by mi na tej opcji, wiec się zastanawiam czy nie zamówić takiej z neta porządnej i puchatej z tą opcja prania za 100zł
Ja dostałam poduszkę w kształcie C a w zasadzie przeciętego O. W zestawie była minikołderka i poduszka motylek. Widziałam na alledrogo za 99 zł. Odkryłam, że ma wiele zastosowań i ma zdejmowaną poszewkę.Anhydra lubi tę wiadomość
-
A jakie zastosowanie ma ta poduszka motylek? Dzieki dziewczyny za rady, ze poduszka musi miec pokrowiec, sprawdze ta z Lidla na zywo
-
A ja jestem po wizycie dodatkowej, cale szczescie wszystko ok, lekarz powiedzial ze metoda prob I bledow sie sprawdza czy danej ciezarnej nie szkodzi serduszkowanie w ciazy I ze w moim przypadku lepiej sie wstrzymac jesli boli...
Dal mi tez skierowania na badania czystosci pochwy, inne podstawowe I jakis wymaz z pochwy posiew tlenowy. Kojarzycie cos takiego?Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2019, 20:07
Smerfelinka lubi tę wiadomość
-
poduszka motylek to niby poduszka antywstrząsowa dla dziecka
chyba mamy tą samą poduszkę bo miałam identyczny zestaw. Mi ten motylek przydał się jak się przesiedliśmy z gondoli do spacerówki, Gwiazda jeszcze sama nie siadała (gondola w dupkę już parzyła
) więc siedzisko rozłożone na płasko i wtedy miala tą poduszkę motylka, bo na dziurach popłakiwała, czego w gondoli nie było, teraz jej nie używa, zreszta zsuwa się jak siedzi. Nie wiem, może nie umiałam korzystać z podszeczki.
Trzydziecha, czystość pochwy już miałam, z tego co kojarze będę miała jeszcze raz sprawdzaną, posiew z pochwy też mialam z uwagi na wcześniejszy poprzedni poród lekarz chce mi robić co miesiąc żeby sprawdzić czy nie ma infekcjiWiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2019, 20:31
smeg lubi tę wiadomość
-
trzydziecha wrote:A jakie zastosowanie ma ta poduszka motylek? Dzieki dziewczyny za rady, ze poduszka musi miec pokrowiec, sprawdze ta z Lidla na zywo
Właśnie też się zastanawiałam, ale na tej aukcji jest rysunek różnych zastosowań na ostatnim zdjęciu. Sobie się takie kółeczko do którego można położyć dziecko i wtedy daje się ta poduszeczkę i minikiłderkę. Jak uda mi się ten link znaleźć to wyślę. -
Ja też po wizycie. Maleństwo pięknie rosnie. Ulubiona poza 'zobaczcie moje plecy', czyli nadal nie wiemy czy to on czy ona.. chyba nie lubi mojego gina, bo na jego USG zawsze obraca się plecami hahaha.
A co do bólu, ogólny lekarz tak jak pisałam zasugerował od kręgosłupa i konsultacje z ginem. Zrobiłam drugi mocz i gin powiedział, że oba są złe. Jednak moje odczucia związane z nerkami były słuszne. Piasek jak nic. Zalecenie dużo pić.Marimiko, Chimera, Niebieska Gwiazda, Agagusia, Ania95, Anhydra, Marcelina85, Smerfelinka, DrzewkoPomarańczowe lubią tę wiadomość
-
Kochane te bóle pośladków to tak jak wspomniano to rwa kulszowa. Trzeba uważać, bo ona lubi sie "rozrastać" az do uda a nawet stopy. Mi tez juz daje sie we znaki, choc w pierwszej ciąży znacznie bardziej dokuczała. Moge wam na to polecić masaże nu fizjoterapeuty. Mi kilka pomogło i rwa nie wracała. Masaże spokojnie można wykonywać w ciąży alr wtedy w pozycji siedzącej pochylonej (podpartej) i najlepiej przez wykwalifikowanego fizjoterapeutę. Ja poczekam az bedzie boleć przy wstawaniu i siadaniu i wtedy sie zapisze. Na razie tylko mnie czasem łapie.
22.03.2017 r. Aniołek [`] (11tc)11.2017-10.2018- 4 ciąże biochemiczne
01.08.2019 r. - przewidywany TP naszej córeczki Olci -
U nas siusior juz chyba na 100% to juz leci 18tydz wiec chyba ciezko o pomyłkę
Domi_tur, Chimera, Sylvka, emi2016, Ania95, Agagusia, Limerikowo, Anhydra, Marcelina85, Smerfelinka, trzydziecha, DrzewkoPomarańczowe, Marimiko lubią tę wiadomość
Starania od 2013r.
2015r. - 2x IUIhsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIOkariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
E_linka2 wrote:I jeszcze jedno mi się przypomniało. Lekarka powiedziała mi, że szybszy puls w ciąży jest normalny. Nawet do 120 na minutę nie ma się co martwić. Ja zazwyczaj miałam ostatnio 90-100. Ciśnienie mam w normie. .
Tak potwierdzam, ja tez dzis podpytalam o puls -
Niebieska Gwiazda wrote:Robiłam dziś krzywą glukozy.
Glukoza na czczo 83mg/dl
Po 1h 155
Po 2h 125
Jakie są normy w ciąży bo jestem zupełnie zielona
https://mamaginekolog.pl/cukrzyca-ciazowa/
Może to Ci pomoże.
Niebieska Gwiazda lubi tę wiadomość
3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
27.08.20r. [*]
27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
7.07.16r. [*]
3.08.15r. [*]
-
OlaWi wrote:Ja też po wizycie. Maleństwo pięknie rosnie. Ulubiona poza 'zobaczcie moje plecy', czyli nadal nie wiemy czy to on czy ona.. chyba nie lubi mojego gina, bo na jego USG zawsze obraca się plecami hahaha.
A co do bólu, ogólny lekarz tak jak pisałam zasugerował od kręgosłupa i konsultacje z ginem. Zrobiłam drugi mocz i gin powiedział, że oba są złe. Jednak moje odczucia związane z nerkami były słuszne. Piasek jak nic. Zalecenie dużo pić.
My tez właśnie ogladalismy dzis głównie plecki, na chwile akurat na 3d przewrocil sie bok, no i wtedy właśnie gin zasugerował, ze chyba dziewczynkaSylvka, Anhydra, Marcelina85, Smerfelinka, trzydziecha, OlaWi, Ania95, DrzewkoPomarańczowe, Marimiko lubią tę wiadomość
-
Ta rwa kulszowa zawsze mi się kojarzyla ze starszymi osobami.
Tez mi gin zalecil wizyte u fizjoterapeuty, ale raczej w celu ustalenia jakis ćwiczeń i pozycji odciazajacych. Co do masaży raczej nie zalecal, bo mowil, ze poprawiaja ukrwienie w calym organizmie, co nie jest w ciąży zalecane -
Na rwę kulszową ulgę powinno dać leżenie na plecach, nogi ugięte pod kątem 90° ułożone na poduszkach albo krześle. Leki raczej nie są wskazane w ciąży, można schładzać, niektórzy ogrzewają. Dobry fizjoterapeuta powinien jakieś sensowne ćwiczenia pokazać.
-
Robilam juz tyle razy usg w obu ciazach i lekarz jak sie dziecko ustawialo plecami jakos tak ustwial sobie.obraz ze wszystko widzial...nie wiem jak ale.usg genetyczne zawsze robie u tego samego lekarza....ponoc jest bardzo dobry.Starania od 2013r.
2015r. - 2x IUIhsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIOkariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤