Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
trzydziecha wrote:A mi piersi w ogole nie urosly
a tak na to liczylam
ale waga tez ciagle na minusie w porownaniu do sprzed ciazy
Pewnie później Ci wyskoczą. Ja przed ciążą miałam 75 B/C a teraz mam....75E!
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
Mi też niewiele urosły, z początku myślałam, że będę musiała kupować jakiś nowy stanik, ale miałam ze dwa z wyciąganymi poduszeczkami (pushup czy jaki tam inny czort) i to wystarczyło.
Wagowo mam 3kg na plusie, zobaczymy co to będzie dalej.
Pierwsza noc z nową poducha przespana i było mi wygodnie, jestem zadowolonaWiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2019, 23:53
OlaWi lubi tę wiadomość
-
Corce kaftanika ani razy nie ubralam. Czapeczka ciebka zwykla tylko na spacery bo byl wrzesień. Ja pierwszy miesiac ubieralam pajacyki bo bylo latwiej. Potem body i spodenki.Starania od 2013r.
2015r. - 2x IUIhsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIOkariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
OlaWi wrote:Zamiast filmików z porodów, polecam zdjęcia. Sporo ich na Insta, mamy tulące maleństwa po urodzeniu, mnie to mega wzrusza. (Filmy nieco mną wstrząsnęły).
ja chyba bałabym się włączyć film, żeby się totalnie do porodu nie zniechęcić
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Bobby29 wrote:U nas nie znaleźliśmy przyczyny ani innych dodatkowych wskaźników azo, takich jak np zle wyniki hormonów. Wszystko było w porządku. Wykluczone przyczyny obstrukcyjne (żylaki, zwapnienia), genetyczne (robiliśmy nawet rozszerzony pakiet mutacji), hormony prawidłowe. To było frustrujące że nie znaleźliśmy nic, żadnych drogowskazów, ale równocześnie dawało to nadzieję na to że spermatogeneza jest zachowana -w mniejszym lub większym stopniu. Po kilkumiesięcznej kuracji w ejakulacie pojawiły się pojedyncze, martwe plemniki. Do zapłodnienia się nie nadawały ale były wskaźnikiem tego że biopsja się raczej powiedzie. W dniu mojej punkcji obydwoje bylismy na czczo przygotowani do zabiegów. Mój oddaje nasienie pro forma. I pod blokiem zabiegowym, ja już byłam po punkcji, przychodzi do nas pani z laboratorium oświadczając że udało im się znaleźć KILKA sztuk zdolnych do zapłodnienia. Ten moment będę pamiętała już zawsze. Powiem wam że nie wiem czy te plemniki były ruchliwe, ważne że się nadawały. Mieliśmy metodę icsi, czyli bezpośrednie wstrzyknięcie plemnika do komórki. Wszystkie komórki się zaplodnily i prawidłowo dzieliły. Udało się nam za trzecim razem. Jeden zarodek nie przetrwał rozmrożeniai jeszcze mamy zamrożone dwa, niestety bardzo słabej klasy.
Bobby29, Agagusia lubią tę wiadomość
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Camelia wrote:Czy dla noworodka lepsze są pajacyki, czy body i spodenki, a może kaftaniki i spodenki? Ogólnie też zastanawiam się czy spodenki nie będą jednak wywierały niepotrzebny nacisk na brzuszek noworodka.
Patrzyłam dziś na czapeczki w Smyku i jakoś wszystkie były zawiązywane, co wydało mi się niezbyt bezpieczne takie zawiązywanie na szyi noworodka czegokolwiek.
Jak myślicie, czy takie rozważania to już graniczą z paranoją na temat bezpieczeństwa?
W prakryce sie okaze co będzie dla Ciebie wygodniejsze, ile mam tyle opinii.
Ja najbardziej uwielbialam pajace, na początku dla laika super wygoda bo wszystko sie rozpina.
Body tez preferowalam kopertowe, a spodenki czasem sa fajne z taka bezuciskowa guma. W lidlu czesto tez takie mieli, nawet do roMiaru 92.
Czapeczek wiazanych nie mielismy, chyba, ze takie cieple na specer, aby uszy byly pdzykryte, no ale wtedy widzisz dziecko -
Cześć Dziewczyny,
Ja w ogóle nie rozumiem kaftaników. Miałam jeden i założyłam Julkowi raz. Pierwszy i ostatni
. My mieliśmy taki system, ze na dzień body plus spodenki a na noc pajac. W lato same body. Syna urodziłam w kwietniu i w ogóle nie ubieraliśmy go warstwowo czyli np body pod pajac. Spodenki na początek warto wybierać takie z szerokim pasem bo one nic nie uciskają. Na początku body tylko kopertowe bo się bałam i teraz tez tak będę robić
.
W ogóle to czasami mam wrażenie, ze ja nic nie pamietam z obsługi noworodka, nie czuje się jakoś bardziej kompetentna przez to, ze mam już jedno dziecko. Mam podobne obawy jak w pierwszej ciąży tylko wtedy sobie mówiłam ze jakoś sobie przecież ludzie radzą, a teraz sobie mogę powiedzieć, ze przecież już raz to ogarnelam.
Niezapominajka5, linka89 lubią tę wiadomość
[/url]
-
Ja też odważyłam się wczoraj kupić pierwsze kopertówki- ależ słodkie są te wszystkie małe ciuszki
W Lidlu zakupy zrobiła mi siostra,bo u mnie niestety nie ma.
Ostrzegam- to wciąga i dzisiaj też jadę na łowy
A to możliwe,że ruchy czuję się tylko przez chwilę, a później już nic? Czułam jakby kopanie z 5s z boku,po stronie gdzie są nóżki maleństwa.
Ale jestem dość sceptyczna,czy to to na 100%,bo mam właśnie to łożysko na przedniej ścianie.Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Kayama mi po porodzie wyszedl jeden hemoroid zewnętrzny i niestety mam go do dziś (4 lata). Do proktologa nie poszlam bo jakos nie moge sie przemóc (tak wiem to glupie). Smarowalam i bralam tabletki i nie wchłonął się niestety. Ale jakos sie do niego przyzwyczaiłam. Może dlatego, ze jest niewielki. Czasem jak mam problemy ze zbyt czestym załatwianiem sie, albo jak po dłuższym czasie po zaparciach pojde do toalety, to za którymś razem potrafi pęknąć. Nic to nie boli wtedy, ale w ciąży zdarzyło sie juz dwa razy i miałam przez chwilę stresa jak zobaczyłam krew w toalecie, na szczęście to byl tylko moment, bo umiem to rozpoznać. Wybaczcie, starałam sie opisac to jak najmniej obrazowo
22.03.2017 r. Aniołek [`] (11tc)11.2017-10.2018- 4 ciąże biochemiczne
01.08.2019 r. - przewidywany TP naszej córeczki Olci -
Niezapominajko dokładnie tak się dzieje, ja czuję ruchy tylko jak Maluszek się wierci, a wierci się najczęściej wieczorami albo jak długo siedzę w pracy
kilka-kilkanaście sekund, potem cisza.
Melduję prawie drugi kilogram na plusie, może w tym tempie uda mi się nie przekroczyć 10kg :p od poniedziałku mam wrażenie, że mój brzuch urósł dwukrotnie.
Anhydra, Niezapominajka5, Vampire lubią tę wiadomość
-
Mary Magdalena wrote:Ja urodziłam pod koniec września i tylko na spacer ubieralam czepeczke, no i może na chwilę po kąpieli, zanim włoski nie wyschly. Mi też mama kupiła dużo kaftanikow, może parę razy ubralam, miałam wrażenie, że się podwijaja. Dla mnie najlepsze były body plus śpiochy i pajace. Latem na pewno rampersy. Już parę kupiłam.
Matylda, a skąd dokładnie? Ja chyba będę u siebie w Gliwicach, chociaż Zabrze też chwalą. Pierwsze miałam rodzić w Gliwicach, nawet położna swoją już miałam, ale niestety wyszło inaczej. Urodziłam w Katowicach na Ligocie i też sobie chwale. Rodzilam przez cc, a w Kato mąż mógł być przy porodzie
Jeszcze się tylko pochwalę, że dziś zaczęłam 17 tydzień, a wczoraj wreszcie poczułam ruchy
Ja będę w chyba w Gliwicach, bo mój gin tam jest. W którym szpitalu?
-
Dziewczyny zdaża się,że opisujemy coś mało przyjemnego jak Marimiko przed chwilą,a na koniec przepraszamy,że to takie obrzydliwe.To jest ludzkie.Im więcej takich informacji tym lepiej.Ja problemu z hemoroidami aktualnie nie mam,ale może mi się pojawią za tydzień.Wtedy będę bogatsza o te informacje,a jak coś mi umknie to dopytam.Nie wstydzmy się dzielić doświadczeniami!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2019, 10:07
linka89, Smerfelinka, Marimiko, joan85, Bobby29, Misi@, Agagusia lubią tę wiadomość
-
Niezapominajka5 wrote:Odważna jesteś
ja chyba bałabym się włączyć film, żeby się totalnie do porodu nie zniechęcić
Któraś dziewczyna pisała, że to wzruszające, 3 dni dojrzewałam do tego, po czym tydzień przeżywałam i zarzekałam się, że nikt mnie nie zmusi do porodu sn. Po 3 tygodniach, ochłonięciu, poczytaniu przeszłozobaczymy jeszcze co gin powie, bo jeszcze z nim nie rozmawiałam na ten temat.
Niezapominajka5 lubi tę wiadomość
-
menka2 wrote:ja mam aktualnie boyfrendy z MOHITO - ja uwielbiam ten typ spodni, mogę je nosić całą ciąże bo po prostu są pod brzuchem
nie lubie jak mnie coś gniecie
Menka ale z mohito z takiej zwykłej kolekcji czy ciążowej??♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️
Novum ICSI
Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
ET 20.06.2017
Crio 31.10.2018
Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dptHarmony OK. Dziewczynka
2 mrożaki -
menka2 wrote:ja mam nadziej, że mi się tym razem uda skończyć w sierpniu na +5, wierzę ,że jest to możliwe odzywiając się racjonalnie i mając na końcie dodatkowe kilogramy, których nie udało się zrzucić przed zajściem. Aktualnie mam wagę -0,5 kg. Martwiłam się idąc do lekarza ale wszystko jest ok - dzidziuś piękny, duży, prawidłowa ilość wód, wyniki morfologii też bardzo dobre więc mam nadzieję, że nie przytyje za dużo
Racjonalne ożywianie tu chyba za bardzo nie ma nic do rzeczy, bo kążda odżywia się racjonalnie...no chyba że miałaś te dodatkowe kilogramy, o których piszesz, to wtedy jestem w stanie uwierzyć, że coś mniej można przytyć... Ja każdą ciążę zaczynam od zera i chudłam te 23-27kg... nie mam racjonalnego tłumaczenia jak nie przekraczając bilansu kalorycznego można tyle przytyć... Ale myślę, że w dużej mierze to też woda, bo po porodzie strasznie się pociłam i w 7tygodni ważyłam tyle co przed ciążą... Po drugiej ciąży było trochę dłużej, ale i waga była większa
a no jak moja znajoma zaczynała od 99kg (to jej 5dziecko i nie zrzuciła wagi po poprzednich ciążach), to teraz w ciąży w 20tygodniu jest -5kgbo ma dietę cukrzycową... także chudnąć w ciąży też można...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2019, 10:22
-
Ja tu od początku pisałam, że obejrzałam dużo pięknych filmów na yt dopóki nie trafiłam na hiszpański film, na pierwszym i jedynym planie było krocze i odbyt, odbyt który mam wrażenie wywinął się na drugą stronę i krocze, które pękło podczas próby wydostania się główki :p teraz jak widzę film na insta to mnie nie rusza, ale to pękające krocze zabiorę ze sobą w myślach do grobu :p
-
OlaWi wrote:
A czapeczek to większość moich znajomych szukała na wiązanie, żeby dziecko nie ściągało i miało zakryte uszka. Ale z tymi czapkami to teraz jedni mówią ubierać inni, że nie. I bądź tu człowieku mądry
ale czapeczki noworodek nie da rady sam sciagnac
jeszcze dla.mnie bylo istotne, zeby nie bylo guzikow tylko zatrzaski, wygoda ubierania!Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2019, 10:31
-
trzydziecha wrote:A mi piersi w ogole nie urosly
a tak na to liczylam
ale waga tez ciagle na minusie w porownaniu do sprzed ciazy
Mi rosly bardzi szybko w 1 ciazy z 65e przeszlam na 70i, a teraz sa większe, ale nie az tak spektakularnie
ja się z tego ciesze, bo akurat co do wielkości biustu nie mialam nigdy zastrzezen, a taki wielki ciezko sie ,,nosi"Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2019, 10:26
-
Też pamiętam to pocenie, budzilam się w nocy i koszulę można było wykręcać. Okropne to było.
OlaWi, na Kościuszki 1. Dużo moich koleżanek tam rodzilo i wszystkie sobie chwalily. Jak nie mieszkasz daleko, to warto przyjść na dni otwarte, jakoś w maju zawsze są. Można się dużo dowiedzieć.
Jeszcze, co mi się przypomniało, to nie ma problemu ze znieczulenie przy porodzie, anestezjoga mają cała dobę. Jedyny minus, to że jesli bedziesz jednak miec cc, ojciec dziecka nie może być na sali.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2019, 10:39