Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
My też bedziemy wszystko kupować najwcześniej za miesiąc. Na razie nie mamy nic oprócz ciuchów a i to nie wszystkie
Na koniec maja tez sie przeprowadzamy więc nie ma sensu tego wszystkiego wozić i pakować. Myślę że zdążymy ze spokojem.
Najgorzej tylko z wózkiem bo nie mamy wybranego,ale może za tydzień się przejedziemy pooglądać. -
A propos tej wydzieliny...to ja też od kilku dni miałam mega powódź bez źadnych dodatkowych objawów (zero pieczenia, swedzenia, bezzapachowy, knsystencja normalna)....raz nawet dmsie balam ze to wody plodowe...pobrali mi posiew i...wyszedł staphylococcus hominis...tak więc od wczoraj antybiotyk
. Czytam Was regularnie, ale mniej Wam nie piszę, bo jestem już znużona przekazywaniem złych wieści. ..
Co do dostawek to my chyba też na Chicco się zdecydujemy.
Domi a w tym koszu jest materacyk?
Ja od tego szpitalnego lezenia powoli dostaje pierdolca. Póki co na wadze plus 5 kg...
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
Anhydra wrote:A propos tej wydzieliny...to ja też od kilku dni miałam mega powódź bez źadnych dodatkowych objawów (zero pieczenia, swedzenia, bezzapachowy, knsystencja normalna)....raz nawet dmsie balam ze to wody plodowe...pobrali mi posiew i...wyszedł staphylococcus hominis...tak więc od wczoraj antybiotyk
. Czytam Was regularnie, ale mniej Wam nie piszę, bo jestem już znużona przekazywaniem złych wieści. ..
Co do dostawek to my chyba też na Chicco się zdecydujemy.
Domi a w tym koszu jest materacyk?
Ja od tego szpitalnego lezenia powoli dostaje pierdolca. Póki co na wadze plus 5 kg...
Oj współczuje Ci i Cię podziwiam 😞. Ciężko coś mądrego napisać, ale jak masz potrzebę ponarzekać i pożalić się to śmiało! Nie oszczędzaj nas! ❤️OlaWi, Vampire, Chimera, Applejoy, Anhydra, Smerfelinka lubią tę wiadomość
[/url]
-
E_linka2 wrote:Kupiliśmy meble z linii Brimnes. Nic specjalnego - ale miały wszystkie elementy, których potrzebujemy - szafę, komody i regał.
Fotel upolowaliśmy w Ikea na wyprzedaży - uszak w kolorze mięty. Akurat ten kolor wycofywali i były jakieś 250 zł taniej (w zestawie z podnóżkiem).
Mi się marza kosze mojżesza - ale raczej odpuszczę, bo przy zakupie 2 to cena wyjdzie spora. Wpadłam na takie ładne ręcznie robione - like.moses na instagramie. Zawsze mi się takie szydełkowe podobały, bo sama szydełkuję. Miałabym ochotę nawet samemu zrobić - ale dno jest ze sklejki, takiej specjalnie wycięte, żeby ją obrobić szydełkiem - więc nie dam rady niestety.
W której ikei? dawno to było, ja marzę o tym uszaku i chciałam właśnie miętowy.. ale ostatnio jak oglądałam to nie było miętowych 😭 -
Anhydra - pisz jak najbardziej, wiesz ze zawsze Cie tu pocieszymy. A bakteria dobrze ze w porę wykryta, brawo za czujność. Bo potem moglaby szkód narobić.
Bobby - nie martw sie tym brzuchem, choc rozumiem ze chciałabyś juz miec typowo ciazowy. Po wieeelu koleżankach w ciazy wiem ze rozmiar brzucha nie ma absolutnie nic wspolnego z wielkością dziecka. Jednej znajomej tez ciagle dogadywali ze maly, ze głodzi dziecko pewnie i ze na 109% za male jest, potem sie okazalo ze miala podejrzenie cukrzycy i makrosomii malucha, a finalnie urodzila super standardowego dzieciaczka 3800g:)
Ja tez sie martwię ze moj maly za maly troche jest, na połówkowych byl w dolnych centylach, teraz minelo 6 tygodni i nie byl ‚wazony’ fo tej pory. Dwoch ginow próbowałam podpytac czy on rosnie dobrze, ale oboje tylko bez pomiarów odpowiadali ze na pewno rosnie, Hmm...teraz bede u tego na nfz w czwartek na finalna kontrole przed wakacjami (lot w niedziele 12.05, w nasza rocznice ślubu niechcący:) ), ale az sie boje go podpuszczac do pomiarów, bo sprzęt tam na nfz słabiutki i jakby co to nie chce sie przez caly wyjazd stresować. Na pewno zmierzy mi szyjke i tętno małego i tym sie zadowolę. Usg 3 trymestru mam po powrocie, 30.05.Anhydra, Bobby29 lubią tę wiadomość
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś- 37t2d, 2600g, 52cm
-
My dzis wróciliśmy z krótkiej majówki - 3 dni w Olsztynie, bez dzieci:) Baaardzo Olsztyn polecam, jesli nie byłyście, naprawde jest tam i w okolicach sporo do zobaczenia. Lazilismy sporo po rynku i udały sie spacery nad jeziorami, bylismy nad Kortowskim (studencki klimat), Krzywym, czyli Ukiel ( ladnie zagospodarowane, z przystania) i nad Długim (urzekło mnie najbardziej, szczegolnie domki nad samym jeziorem z pięknymi jablonkami w ogródkach, całe w kwiatach - cudo, moglabym tam zamieszkać). Plsnetarium i Obserwatorium sobie zostawiliśmy, bo juz jest plan wrócenia w tamte okolice z dziecmi (juz trójka) w przyszlym roku:)
Byl tez czas na kino i male zakupy, jedzonko pyyyszne i naprawde odpoczelismy:) brzuch tez dawał rade, wystarczyło z glowa zaplanować dzien i mimo sporej dawki ruchu bylo Ok.kayama, OlaWi, Frida91, plinka89, Limerikowo lubią tę wiadomość
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś- 37t2d, 2600g, 52cm
-
Anhydra wrote:A propos tej wydzieliny...to ja też od kilku dni miałam mega powódź bez źadnych dodatkowych objawów (zero pieczenia, swedzenia, bezzapachowy, knsystencja normalna)....raz nawet dmsie balam ze to wody plodowe...pobrali mi posiew i...wyszedł staphylococcus hominis...tak więc od wczoraj antybiotyk
. Czytam Was regularnie, ale mniej Wam nie piszę, bo jestem już znużona przekazywaniem złych wieści. ..
Co do dostawek to my chyba też na Chicco się zdecydujemy.
Domi a w tym koszu jest materacyk?
Ja od tego szpitalnego lezenia powoli dostaje pierdolca. Póki co na wadze plus 5 kg...
Mogłoby Ci się lżej zrobić na sercu, gdybyś jednak czasami się wygadała. Choć czasami sytuacja wydaje się trudna,to nie zawsze taka jest. Nie martw się Anhydra- wszystko będzie dobrze
Mocno trzymam kciuki za Ciebie i maleństwo.OlaWi, plinka89, Anhydra lubią tę wiadomość
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
nick nieaktualnywiki2 wrote:A jakie masz cukry po posiłkach? Mi też wyszła cukrzyca, ale jem normalnie to co wcześniej I nie mam więcej niż 118. Najczęściej godzinę po posilku mam 95-110. Nawet po batoniku (słonecznik w karmelu - na drugim miejscu syrop glukozowy - taki eksperyment zrobiłam) miałam 110... ale rano mam w ok.95. Wczoraj zrobiłam tak jak poleciła mi diabetolog (szybka konsultacja przez telefon w medicover) i wprowadziłam wegle złożone przed snem i co... i dziś 107... bez posilkj przed samym snem albo posiłku bialkowym miałam 97 i 95... ketonow w moczu nie mam, więc nie głosowałem nawet bez nocnego posiłku... chyba nie rady drogą... kombinuje dalej..
Gina mam 7.05. Pewnie wyśle mnie na karowaja muszę mieć dłuższe przerwy w posiłku to jest ok. Choć często głód czuje po 2 h. Ale jak wtedy zjem to cukier ok 150;/
Ja w czwartek idę do szpitala . Będą mi przez 2 doby badać cukier. Dziwne że z niedocukrzenie wyskoczyło mi za duży poziom cukrów aż zastanawiam się czy mój glukometru działa. Choć np. Wczoraj po śniadaniu miałam 83 więc sama nie wiem od czego to zalezy. Coś mi się nie zgadza. Zapisuje sobie co jem żeby to przeanalizować. -
Anhydra trzymaj się, już zostało bliżej niż dalej do końca ciąży. Ja też mam 5 kg na plusie dr rzekł ze super.
My dziś zrobiliśmy 2 zamki, Krasiczyn super, w Przemyślu wymieklam, bo było za dużo schodów, znów skurcze. Musiałam odpuścić. Potem zjedliśmy dobry obiad, odpoczęłam, przespalam się w hotelu i jest nieźle. Ale niepokoi mnie jeden dziwny objaw, miałam.jeszcze przed wyjazdem. Mianowicie strasznie mi ciąży brzuch do dołu, nieprzyjemne uczucie jakby mi wszystko miało wypaść dołem. Dołączyło się uczucie "czegoś" w pochwie. Ma ktoś tak?? Zaczęłam.się bać czy to nie szyjka ale ostatnio była prawie 4 cm. To uczucie mija jak siedzę lub leżę.
Anhydra lubi tę wiadomość
-
Kalija wrote:Też nie chciałabym się obstawiać rzeczami, ale zastanawiam się np. gdzie położę maluszka jak będziemy wszyscy w salonie. Wózka nie chcę trzymać w domu, a leżaczka nie planuję kupować, a przynajmniej nie na pierwsze dni maluszka. Gdzie (na czym/w czym) trzymaliście dziecię?
Faktycznie jest szansa, że będziemy rodzić razem
Jak spala, to trzymalam tam gdzie bylo łóżeczko. A jak mala byla w trakcie czuwania/zabawy to zwykle mata i podloga, na bardzo wczesnym etapie kanapa.
Jesli chodzi o takie gadzety to my dostalismy przy pierwszej corci wypasiona kolyske, ale niespecjalnie sie przydala, tylko zagracala mieszkanie.
Z racji tego ze mam w domu 2 pietra, a lozeczko będzie w sypialni na gorze, to pewnie dla wlasnej wygody teraz w ,,biurze" na dole rozloze turystyczne. Jakos nie mam ochoty sie pakowac teraz w te wszystkie gadżety, tym bardziej, ze caly czas zapowiadam, ze wiecej dzieci nie planujeKalija lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOlaWi wrote:W której ikei? dawno to było, ja marzę o tym uszaku i chciałam właśnie miętowy.. ale ostatnio jak oglądałam to nie było miętowych 😭
Myślę, że z miesiąc temu. To było we wszystkich. My kupiliśmy fotel w Łodzi, ale tutaj już nie było podnóżków - kupował mi brat w Warszawie. Myślę, że wszystkie dostępne poszły kilka dni. My trafiliśmy na nie przez zupełny przypadek - mąż stwierdził, że może pojedziemy do Ikei pooglądać meble i łóżeczka -
OlaWi wrote:W której ikei? dawno to było, ja marzę o tym uszaku i chciałam właśnie miętowy.. ale ostatnio jak oglądałam to nie było miętowych 😭
Ja widzialam w Krakowie, ale to jakis czas temu bylo. Moze sie wyprzedaly?
Dlugo sie zastanawialam bo kolor piekny, ale poki co nigdzie nie mogłabym go dopasować, chyba ze do kuchni
Wiec stwierdzilam, ze nie bede przemalowywac scian pod fotel :p -
A ja was nadal nie nadrobiłam... Dziewczyny, pani diabetolog powiedziała, żeby się nie martwić na zapas, że może moj organizm zareagował tak tylko jak dostałam nagle tyle słodkiego, ale na wszelki wypadek mam sobie po jedzeniu mierzyć cukier (jak na razie wychodzi mi ok). Poleciła aby stosować produkty o niskim indeksie glikemicznym, jeść powoli i unikać cukrów prostych. Jeść takie rzeczy, które potrzebują więcej czasu na wchłanianie. Mam sobie poczytać na internecie co jeść.
Jak na razie jadłam normalne obiady (takie jak dobrej pory) i cukier mi nie spadł poniżej normy.
OlaWi, Misi@, Bobby29 lubią tę wiadomość
-
Agagusia wrote:My dzis wróciliśmy z krótkiej majówki - 3 dni w Olsztynie, bez dzieci:) Baaardzo Olsztyn polecam, jesli nie byłyście, naprawde jest tam i w okolicach sporo do zobaczenia. Lazilismy sporo po rynku i udały sie spacery nad jeziorami, bylismy nad Kortowskim (studencki klimat), Krzywym, czyli Ukiel ( ladnie zagospodarowane, z przystania) i nad Długim (urzekło mnie najbardziej, szczegolnie domki nad samym jeziorem z pięknymi jablonkami w ogródkach, całe w kwiatach - cudo, moglabym tam zamieszkać). Plsnetarium i Obserwatorium sobie zostawiliśmy, bo juz jest plan wrócenia w tamte okolice z dziecmi (juz trójka) w przyszlym roku:)
Byl tez czas na kino i male zakupy, jedzonko pyyyszne i naprawde odpoczelismy:) brzuch tez dawał rade, wystarczyło z glowa zaplanować dzien i mimo sporej dawki ruchu bylo Ok.
Dobrze, ze pogoda udana! Fajnie, ze polecasz, jakos nigdy nie myślałam o tych stronach pod względem turystycznym -
kayama wrote:Anhydra trzymaj się, już zostało bliżej niż dalej do końca ciąży. Ja też mam 5 kg na plusie dr rzekł ze super.
My dziś zrobiliśmy 2 zamki, Krasiczyn super, w Przemyślu wymieklam, bo było za dużo schodów, znów skurcze. Musiałam odpuścić. Potem zjedliśmy dobry obiad, odpoczęłam, przespalam się w hotelu i jest nieźle. Ale niepokoi mnie jeden dziwny objaw, miałam.jeszcze przed wyjazdem. Mianowicie strasznie mi ciąży brzuch do dołu, nieprzyjemne uczucie jakby mi wszystko miało wypaść dołem. Dołączyło się uczucie "czegoś" w pochwie. Ma ktoś tak?? Zaczęłam.się bać czy to nie szyjka ale ostatnio była prawie 4 cm. To uczucie mija jak siedzę lub leżę.
U mnie przy skracającej się szyjce, był taki ból w poprzek brzucha, taki jakby łuk pod brzuchem. Nasilało się przy wstawaniu i siadaniu. Nie wiem czy pomogę, ale to moje takie objawy. Mijało przede wszystkim kiedy się położyłam. -
Anhydra pisz jak masz potrzebę, od tego jesteśmy. Wiem że Ci ciężko w szpitalu, w końcu to nie wygodny hotel ani inne spa w którym się odpoczywa. Wszystkie wiemy że dla tego małego mężczyzny pod serduchem zniesiesz wszystko :* a czasem trzeba się wygadać i wyrzucić z siebie złe emocje.
Dziewczyny z małą różnicą wieku między dziećmi, jak ogarniecie/ogarnęłyście np miejsce do spania, wózek? Gwiazda jeszcze sama nie chodzi i nie wiem czy kupować wózek bliźniaczy, czy dostawkę... na razie się wstrzymujemy z decyzją, bo to charakterna dama i jak się ją z wózka na spacerze wyciągnie to nie da się z powrotem wsadzića co do spania to nie przesypia jeszcze nocy, łóżeczko ma koło naszego łóżka, czy to czas na przenosiny do innego pokoju i łóżka? Warto kupować drugie łóżeczko?
Chętnie przeczytam co planujecie, a może inne dziewczyny wiedzą jak to ogarnąć, bo np ktoś ze znajomych/rodziny mial podobnie?
Dziś wstałam z potwornym bólem w prawym biodrze, ledwie chodziłam, nie mogłam się schylać tak bolało, no ale Gwiazdę trzeba ogarnąć, zeszłam na kolana żeby zabawki pozbierać z podłogi i czułam jak młody się przesunął, caly ból od razu minął, to młodzian mi się gdzieś pod kości wepchnął, więc pamiętajcie że czasem dobrze na czworakach pobiegaćAgagusia lubi tę wiadomość
-
co do tego gdzie Gwiazda spała, to na początku na kanapie w towarzystwie poduszki do spania jako kokon albo na nas, czasem w łóżeczku, jak zaczęła mieć wyraźniejsze pory snu i czuwania to spała już przeważnie w łóżeczku, a czuwała na podłodze na macie/puzzlach piankowych
Kalija lubi tę wiadomość
-
OlaWi wrote:U mnie przy skracającej się szyjce, był taki ból w poprzek brzucha, taki jakby łuk pod brzuchem. Nasilało się przy wstawaniu i siadaniu. Nie wiem czy pomogę, ale to moje takie objawy. Mijało przede wszystkim kiedy się położyłam.
U mnie to nie jest ból tylko raczej dyskomfort. Mam wizytę 15 maja to wszystko sprawdzę. -
kayama wrote:U mnie to nie jest ból tylko raczej dyskomfort. Mam wizytę 15 maja to wszystko sprawdzę.
Nie potrafię tego dobrze opisać, takie ciągnięcie bolesne trochę. Jakiś potworny ból to to nie był. Jak piszesz, masz długą szyjkę, więc myślę, że spokojnie, ale oszczędzajNa pewno wszystko jest dobrze. Równie dobrze może się coś rozciągać, albo po prostu dzidziuś gdzieś uciska