Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Aga też trzymam kciuki
My dziś byliśmy z moim na spacerze i nawet dobrze się czułam ale już pod koniec mi było ciężko. Czuję czasem jak postoje i pochodzę takie ciągnięcie w kroczu jakby pod ciężarem a czasem to za przeproszeniem i dupa mnie boli od tego ciężaru
Też tak macie?Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Frida91 wrote:Aga też trzymam kciuki
My dziś byliśmy z moim na spacerze i nawet dobrze się czułam ale już pod koniec mi było ciężko. Czuję czasem jak postoje i pochodzę takie ciągnięcie w kroczu jakby pod ciężarem a czasem to za przeproszeniem i dupa mnie boli od tego ciężaru
Też tak macie?
Mnie dupa często boli jak mi młoda w podwozie wladuje noge to czasami mam wrażenie że mi przez odbyt wyjdzie 🤣🤣🤣
Choć ostatnio nie powiem, trochę się opanowała i łagodniej matkę traktuje 😆Frida91, Nacha lubią tę wiadomość
♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️
Novum ICSI
Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
ET 20.06.2017
Crio 31.10.2018
Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dptHarmony OK. Dziewczynka
2 mrożaki -
Bobby29 wrote:Mnie dupa często boli jak mi młoda w podwozie wladuje noge to czasami mam wrażenie że mi przez odbyt wyjdzie 🤣🤣🤣
Choć ostatnio nie powiem, trochę się opanowała i łagodniej matkę traktuje 😆Bobby29 lubi tę wiadomość
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Agagusia kciuki mocno zaciśnięte! Oby to jeszcze nie było to!
Frida ja jak pochodzę trochę to czuję takie ciągnięcie i jakby ukłucia. Na szczęście jakoś bardzo mi to nie dokucza, ale kilka razy się zdarzyło, że musiałam przystanąć.
U mnie nastrój dziś w miarę ok, ale coś sił brak. Młody usadowił się po nocy bardzo wysoko i mi się ciężko oddycha. Pojechaliśmy z rana po farby i już się nie mogę doczekać, bo jutro i pojutrze prawdopodobnie malowanie i... koniec tego remontuKupiłam też mnóstwo truskawek i znów pewnie większość sama zjem
Ale teraz leżę, bo już zmęczona jestem. To chyba jedyna rzecz, która mi przeszkadza na tej końcówce ciąży. Mały spacerek i opadam z sił.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2019, 14:03
Frida91 lubi tę wiadomość
👩36 lat 🧑39 lat
1 ❄️
7 dpt - beta <1 💔
8.02.2025 - transfer blastocysty 2.1.1 🤞❤️
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
Dziewczyny, ja po ortopedzie już. No przynajmniej mi coś zaproponował ale zaplacilam 500 zł
( Zrobił mi mezoterapie igłowa, z kolagenem i jakieś roślinne dodatki, powiedział że bezpieczna. Bolało cholernie
bo te mięśnie takie twarde jak kamień powiedział. Pod koniec zaslablam... Dobrze że nie urodziłam z tego wszystkiego
Mała skakala biedna czuła pewnie to co ja. Powiedział że efekt na pewno będzie, jak mały to zabieg powtórzymy. Teraz mam się oszczędzać i nie ćwiczyć.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2019, 13:32
Bobby29, emi2016 lubią tę wiadomość
-
Live z IP: jestem po badaniu - szyjka 1,5 cm i przepuszcza palec (a wczoraj ryczałam ze na pewno przenoszę, skoro w czw 4,5 cm - nie znacie dnia ani godziny), doktorek stwierdził ze w takim tygodniu oni juz nie hamują, wiec opcje sa dwie: do domu lub na porodówkę. Dziecko powinno byc juz w takim tygodniu w dobrej formie, wazy tez pewnie Ok 2,5 wiec zadowalająco.
Po ktg wszystko dobrze - choc skurcze byly, czułam je, a sie nie pisały. Ponoc to dlatego ze ja mam skurcze w dole brzucha, a czujnik byl na gorze.
Teraz czekam na nastepne badanie po 2h od tamtego zeby zobaczyc czy jest jakis postęp w skracaniu szyjki i wtedy bedzie decyzja.
Dzwonilam do położnej i ona radzi przy malym postępie i nie bardzo dolegliwych skurczach jechac do domu na pare godzin, zeby na porodówce sia nagle nikomu nie zaczęło spieszyc z tym porodem za bardzo, bo wtedy skonczy sie na oxy lub cc.
Chyba skoro te skurcze trwają od rana i nie mijają to raczej cos sue dzieje, kwestia tylko jak szybko bedzie akcja postępowała. Doktor mnie uspokoił ze mima ze ciaza nie odnoszona to bedzie Ok, mam zdrowe dziecko ktore sobie poradzi. Jestem pozytywnie nastawiona, data tez ładna 6.08.2019, mam młodszego z 6.08:) wiec niech sie dzieje co chce, oby zakończenie szczęśliwe bylo😁
Ps. A mielismy dzis po 16 jechac do działów na weekend i chlopcow na tygodniowe wakacje zostawic. Pewnie pojadą tak czy inaczej, tylko kwestia organizacyjna, bo przeciez meza z nimi nie puszczę a sama w domu nie zostanę w takiej sytuacji. W obie strony to 3 godziny jazdy plys na miejscu tez chwila przeciez zejdzie....
O kciuki za nas prosze!
Nacha, Bobby29, kayama, Smerfelinka, Chimera, Misi@, Vampire, Niebieska Gwiazda, Frida91, Ania95, Limerikowo, Sylvka, emi2016, Applejoy, E_linka2, DrzewkoPomarańczowe, Marcelina85 lubią tę wiadomość
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś- 37t2d, 2600g, 52cm
-
Aga!!! 🤩😍🤩😍
Jeżu jeżu, dziewczyny, co jak co ale zmotywowalyscie mnie żebym dokonczyla grzecznie wyprawowe zakupy, bo odwlekam. To dziś zamawiam łóżeczko..Agagusia, Applejoy lubią tę wiadomość
♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️
Novum ICSI
Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
ET 20.06.2017
Crio 31.10.2018
Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dptHarmony OK. Dziewczynka
2 mrożaki -
Frida91 wrote:Aga też trzymam kciuki
My dziś byliśmy z moim na spacerze i nawet dobrze się czułam ale już pod koniec mi było ciężko. Czuję czasem jak postoje i pochodzę takie ciągnięcie w kroczu jakby pod ciężarem a czasem to za przeproszeniem i dupa mnie boli od tego ciężaru
Też tak macie?
Ja czuje w kroczu jak mi mała główka wali. I wtedy też pęcherz naciska, od razu mam chęć biec do toalety. Dupa nie boli, może moja bardziej z przodu jest.Frida91 lubi tę wiadomość
-
Nacha wrote:Ja mam w brzuchu jakiegoś wojownika. Tak od wczoraj daje czadu że mam wrażenie ze wyskoczy mi przez żebra 😂 nie wiem jak mam dokulać sie do sierpnia 😜 generalnie juz bym chciał sie rozpakować chociaż wiadomo jeszcze te 2 tyg lepiej przetrzymac
U mnie jest tak samo, to chyba wojowniczkaNic nie ma dla matki litości, wypina się, wygina i kopie po zebrach. Tu wysoko pod biustem to niestety boli... Jak to.dziecko.będzie takie energicznie to.da popalić. Oby nie.
Nacha lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Agagusia o kurcze ale szybko skróciła się ta szyjka. Ale czop trzyma i wody nie odeszły to chyba jeszcze nie jest tak źle co? Mi w zeszłej ciąży wody odeszły a urodziłam dopiero po 2 dniach.
Dziewczyny pocieszacie mnie że nie tylko u mnie ta końcówka jest taka trudna i psychicznie i fizycznie.
Ja nie wiem dlaczego ale póki co bardzo boję się porodu, jakoś paraliżuje mnie ten strach. Pewnie dlatego że wiem co mnie czeka 🙄🙄 A wczoraj mąż mi się pyta czy nie boję się noworodka. A ja że ani trochę za to porodu i samopoczucia po porodzie owszem. -
To ja tak bardzo już chce urodzić, przez cc rzecz jasna, że się bardzo nie boję. Myślę o tym aby skończyły się te moje liczne dolegliwości i aby wszystko zaczęło wracać do normy. Ciąża mnie tak wymeczyla że chyba już nic mi nie straszne... Nie boję się bólu po cesarce bo ból mi towarzyszy prawie całą ciążę. Trochę się martwię tylko aby się prawidłowo zwijało i goilo, abym mogła karmić bez sensacji i aby malutka była silna i zdrowa.
-
nick nieaktualny