💚STYCZEŃ 2021💚
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Majorka wrote:Jeżeli dobrze rozczytuje wyniki badań to 1,55cm. A ciąża jest młodsza o 6 dni.
To u mnie przy 1,2 cm zarodek wyglądał jak taka niekształtna chmurka
ale też USG słabej jakości
Starania o rodzeństwo od 08.2024
♀️PCOS, stan przedcukrzycowy
♂️ Astenoteratozoospermia
💊 Metformina, NAC, Inozytol
🤱1 ciąża po ponad 2 latach starań
👶 12.2020 -
nick nieaktualny
-
Przy zasniadzie obraz usg to jedna wielka zamieć. On wygląda jak kiście winogrona. A tu usg czyste. Poza tym mi lekarz powiedział że jak jest zasniad to każda ciąża jest do usunięcia. U mnie tak było.Majorka wrote:Coś jest ale niewiadomo co. Albo krwiak albo zaśniad groniasty.
A ja się melduje ze szpitala. Wczoraj dostałam mega krwawienia. Aż mi po nogach ciekło. Z maluszkiem na szczęście wszytsko ok, ciąża żywa. Nie wiadomo skąd krwawienie bo obraz usg czysty.25 cs o drugie maleństwo
29.04 10dpo - ||
05.05 16dpo Beta 1113 mlU/ml, Prog 35,60 ng/ml
07.05 18dpo Beta 2307 mlU/ml
Wizyta 29.06 godz. 18.45 prenatalne
-
bella88 wrote:Przy zasniadzie obraz usg to jedna wielka zamieć. On wygląda jak kiście winogrona. A tu usg czyste. Poza tym mi lekarz powiedział że jak jest zasniad to każda ciąża jest do usunięcia. U mnie tak było.
A ja się melduje ze szpitala. Wczoraj dostałam mega krwawienia. Aż mi po nogach ciekło. Z maluszkiem na szczęście wszytsko ok, ciąża żywa. Nie wiadomo skąd krwawienie bo obraz usg czysty.
O proszę dziwnie ze zostawili Cię w szpitalu jak ja trafiłam z poprzednia ciąża z krwawieniem takim dużym do szpitala tez Ok 10 tyg to zobaczyli na usg ze dziecko żyje i kazali tylko leżeć w domu ciąża donoszona mam z niej synka
Edit bo teraz w sumie i tak żadnego leczenia nie wprowadza , bo i jakieWiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2020, 16:02
DZIĘKI CI BOŻE ZA TE CUDA ❤️❤️ -
Suzi właśnie nie chciałam zostawać. Myślałam że tylko usg zrobią i wszystko. Jutro dopiero wychodzę. Mam plamienia cały czas ale leżeć to mogę w domu.25 cs o drugie maleństwo
29.04 10dpo - ||
05.05 16dpo Beta 1113 mlU/ml, Prog 35,60 ng/ml
07.05 18dpo Beta 2307 mlU/ml
Wizyta 29.06 godz. 18.45 prenatalne
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnybella88 wrote:A ja się melduje ze szpitala. Wczoraj dostałam mega krwawienia. Aż mi po nogach ciekło. Z maluszkiem na szczęście wszytsko ok, ciąża żywa. Nie wiadomo skąd krwawienie bo obraz usg czysty.
Ojej... Ale całe szczęście, że z dzidziusiem wszystko ok. Krwawienie ustąpiło?
-
Kinaa wrote:Suzi ok 10 tygodnia o wiele polepszyło się
Bella ciesze się, że wszystko w porządku :*
Gratuluję wizyt
10 zaczetego czyli 9tydz 1 dzień czy 10 skończonego ? tydzień różnicy z tak okropnym samopoczuciem to duuuzo
DZIĘKI CI BOŻE ZA TE CUDA ❤️❤️ -
Bella, współczuję przeżyć. Moja koleżanka około 10-12 TC też to przeżywała, miała takie krwawienie że już się żegnała z dzieckiem czekając na USG... A na USG dziecko machało do niej... Prawdopodobnie pękł krwiak ale nikt nie ma pewności. Trzymam kciuki żeby już dalej było spokojnie :*
bella88 lubi tę wiadomość
-
Agape Tak na 14 jestem tak zestresowana że nie chce mi się wogóle spać
Suzi w 10 czyli 9 skończony i parę dni
Dziewczyny rozmawiałam dziś z koleżanką, która jest w 18 tygodniu i tydzień temu tez miała nagły krwotok, pojechali do szpitala a tam okazało się że już po i dziecko zdrowe ale przyczyny nie stwierdzili bo wszystko na usg było ładne.. lekarz powiedział, że prawdopodobnie przeciążyła się ( dużo sprzątała) i jakieś naczynko pękło ale że czasem jak macica rośnie to też naczynko jakieś może pęknąć.. Oby już żadną z nas to nie spotkało
-
alicante wrote:Bella, współczuję przeżyć. Moja koleżanka około 10-12 TC też to przeżywała, miała takie krwawienie że już się żegnała z dzieckiem czekając na USG... A na USG dziecko machało do niej... Prawdopodobnie pękł krwiak ale nikt nie ma pewności. Trzymam kciuki żeby już dalej było spokojnie :*
Ja właśnie tez tak miałam .. to było Ok 10 tyg .. pamietam jak dziś .. stałam w aucie na środku skrzyżowania i miałam jechać prosto do domu i tu nagle czuje ze się leje wiec patrzę w dół a tam krew żywa krew dużo krwi .. od razu zmieniłam pas i od razu do szpitala akurat ulice obok .. idąc wyłam jak głupia bo byłam pewna ze już po wszystkim .. ( a to była ciąża po poronieniu wiec już w ogóle się stresowałam ) no i ryczałam wchodząc do tego szpitala a w głowie tylko myśli dlaczego znowu to się dzieje dlaczego musi tak być .. poszlam na usg a tam dzidzia kręciła się i wydawało się wszystko być Ok .. później leżałam plackiem Ok miesiąc .. ( pierwsze dziecko wiec mogłam sobie pozwolić ) średnio przyjemne było takie leżenie z wstawaniem tylko do wc ale czego się nie robi .. ciąże donosiłam ale ciagle były jakieś komplikacje ( już nie związane z tym krwawieniem )DZIĘKI CI BOŻE ZA TE CUDA ❤️❤️ -
bella88 wrote:Suzi właśnie nie chciałam zostawać. Myślałam że tylko usg zrobią i wszystko. Jutro dopiero wychodzę. Mam plamienia cały czas ale leżeć to mogę w domu.
A te krwawienie to wystąpiło po jakimś wysiłku ? U mnie w sumie chyba tak .. wracałam z galerii handlowej w której spędziłam spacerując minimum 2 godziny no i w aucie jak wracałam do domu to krwotokDZIĘKI CI BOŻE ZA TE CUDA ❤️❤️ -
Ja po wizycie zrobił mi USG przez brzuch dziś dzidzia ma 3 cm i serduszko biję 154/m
Z USG wyszło mi dziś 10 t+ 1
KateHawke, *Agape*, GrubAsia, Majorka, antonna, Enigvaa, Ewelka85, PatkaPP, Kalina555, Kinaa lubią tę wiadomość
7.05.2020 ⏸
8.05 12 dpo beta 105
11.05 15 dpo beta 410
Progesteron 27.6
14.05 beta 1694
Progesteron 21
22.05 USG pęcherzyk ciążowy 10 mm z widocznym pęcherzykiem żółtkowym
26.05 USG z widocznym serduszkiem
Starania o 2 dziecko od styczeń 2024.
24.11.2024 ⏸️ cień na teście 10dpo
25.11. 2024 ⏸️ 11 dpo
27.11.2024 13 dpo beta 84.68
Próg 12.66
29.11.2024 15 dpo
Beta 191.7
Próg 17.8
-
A ja się melduje ze szpitala. Wczoraj dostałam mega krwawienia. Aż mi po nogach ciekło. Z maluszkiem na szczęście wszytsko ok, ciąża żywa. Nie wiadomo skąd krwawienie bo obraz usg czysty.[/QUOTE]
bella, czytałam wczoraj o tym co pisałaś i tak sobie pomyślałam o moich plamieniach. W nocy również dostałam krwotoku, ale nie jechałam na SOR. Rano skontaktowałam się z moją lekarką, od razu mnie przyjęła. Zarodek rośnie, ale nad nim pojawił się krwiak na ponad centymetr. Zostaje mi leżenie... tracę już siły do tego wszystkiego
