STYCZNIOWE MAMUSIE 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnykurcze blade, muszę chyba wrócić do robienia kolczyków, bransoletek etc. ( przynajmniej odstresuje się jak będę je robiła ) seriale się wszystkie pokończyły a coś trzeba robić popołudniami hihi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2013, 18:55
Asi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhaha a propos chodzenia spać o głodzie... nie radze z piątku na sobotę miałam taka noc, że głowa mala... o 3:00 się obudziłam bo tak mi burczało w brzuchu, że biedny mąż się obudził i pytał czy ze mną jest wszystko ok, a ja nie chciałam iść do kuchni i robić sobie kanapki, bo po co...!?!? to wzięłam się za żarcie cukierków... ale kto się naje cukierkami?!?! nawet nic nie poczułam, że coś zjadłam... no i noc była już do dupy bleeee
więc wole chyba być przeżarta, niż się położyć spać na głodniaka hihi najlepsze w tym, że zjadłam obfitą kolację.mamuleska lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
a ja mam dylemat kurcze.bo mam ten staż do 15 sierpnia i kurcze jesli zostanę na czarno to ani macierzyńskiego i nic tylko ubezpieczenie samo z urzędu pracy.a jak bym znalazła co kolwiek na umowe zlecenie i dobrowolnie zgłosiła się do ubezpieczenia to by mi się nalerzał macierzyński. I teraz nie wiem co zrobić czy zagrać w otwarte karty z szefem i zapytac czy chodzby im zlecenie by nie podpisał czy szukać po cichu czegoś
-
nick nieaktualnyhej laseczki i ja sie witam z rana...
poczytałam co naskrobałyście i tak za was tzymam kciuki do nastepnej wizyty...
ja tez czuje wciąż niepokój i wcale nie jest mi wesoło.. trzeba to przebrnąć.
leżenia plackiem współczuje, ale czego się nie robi dla...
wczoraj mnie brzusio pobolewał... chyba się podnosi już brzusio... a dziś rano znowu mnie dopadło rozwolnienie i tak siedziałam na tym kiblu i masakra, nie wiedziałam z której dziury ma zaraz lecieć, bo mnie jednocześnie mdłości dopadły... chodzę taka jak po przepiciu w głowie szumi... czuje się jak bym miała grypę , chodzę połamana...
-
nick nieaktualnynie ma czego....naj gorsze sa mdlosci
a jeszcze dzis mialam isc na krew ale w sobote nie kupilam pojemniczka na mocz wiec jutro ide..
jedyne co mi poprawia samopoczucie to to ze sloneczko wkoncu wyszlo....
ma byc poprawa pogody..
wlasnie Emi cos sie nie odzywa.....PUK PUK co tam u was???
ja już laseczki tak sie przywiazalam do was ze nie ma bata
jeśli chodzi o pasje to kolczyki fajna sprawa, zazdroszczę samozaparcia ja jestem krawcowa i na razie nie mam czasu odkurzyć moja maszynę do szycia .. bo muszę latać w kolo młodego.. no ale cos trzeba robic zeby nie zwariowac.
w lusterko nie moge patrzec tak mnie urzadzily te komary ze ja nie mam bąbli po ukąszeniach tylko wyglądam jakby mnie M. pochlastał.... takie spuchnięcia.. nie wiem co to za dziadostwa zmutowane mnie pogryzły..Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2013, 07:29
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyja tez mam takie huśtawki raz jest dobrze i mysle je juz minelo a za chwile znowu... jak nie zaparcia to rozwolnienie i mdlosci...nic sie nie chce czuje sie jak na kacu... i jeszcze mam nerwy ze dalej w tym domu siedzimy...
jeszcze młody marudzi zabki sie wyzynaja, dostaje szalu... akurat teraz musial wybrac sobie moment na zabkowanie,a czekalam od 3 miesiecy jego zycia na zabek.... no coz trzeba przetrwać.
no i zaczelam marudzic, heh maz juz nie wytrzymuje ze mna