STYCZNIOWE MAMUSIE 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
liri wrote:dziewczyny..inne pytanie- czy któras z was miała lub ma nadcisnienie w ciazy?
Nie małam i chyba teraz też nie. W czymś ci trzeba pomóc bo jeśli chodzi o leki, może coś wymyślimy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2013, 07:59
-
deJzi wrote:liri ja tez i nie tylko jak idę się wysikać ściągam majtoly tylko kiedy nadarzy się okazja żeby sprawdzić...
ja zapomniałam ze muszę się pakować...musze zabrac dla mlodego wszytko..
zabiore laptopa ciekawe czy bedzie tam zasieg internetu..
Ja znów noszę tylko białe majtki...
Emilka na suwaku ma zaznaczony 10 tydzień chyba.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2013, 08:21
-
nick nieaktualny
-
Mi mąż wczoraj też zabrał laptopa abym nie świrowała..
Emilka nadal nic nie napisała Jezu mam nadzieje,że jej pomogli w szpitalu i będzie dobrze..
Ja też wciąż się martwię czy nie plamię..normalnie momentami czuję,że fiksuję
11 czerwca mam operację córeczki i narazie na tym się skupiam i tym się martwię.. -
liri wrote:znaczy biore leki..dostalam od mojej gin Dopegyt. ale jestem załamana tym, że w ciąży muszę brac leki... i jak cos sie stanie dziecku to chyba umre:(
No akurat nie masz się czym tak stresować. Dobrze, że bierzesz Dopegyt, bardzo bezpieczny dla dziecka a nadciśnienie może zagrażać i maleństwu i tobie również. Dbaj o siebie, pilnuj zaleceń lekarza i do przodu. A przed ciążą liri też miałaś problemy z ciśnieniem? -
Hope my tylko czekamy na unormowanie sytuacji i najchętniej zwijam małego nad Bałtyk. Ale prócz problemów w ciąży mam na głowie jeszcze plany związane z własną firmą. Mam nadzieję, że jakoś to uciągnę. We wrześniu jedziemy na trzy tygodnie do sanatorium. Już się boję jak to wszystko pogodzimy.
-
mamuleska- my też jedziemy nad Bałytyk, do miejscowości i do Ośrodka, do którego jeździmy od 4 lat :)Tacy sentymentalni jesteśmy...pomalutku wszystko sobie poukładasz a odpoczynek Ci się przyda teraz! Ja też myślę o własnej firmie od kilku lat ale strasznie się boję..kocham swoją pracę chociąż wykańcza mnie psychicznie i fizycznie i sama nie wiem, w którą stronę iść..
-
Znam takich pasjonatów wybrzeża, jak ty
Mój mały dużo w tym roku choruje i zmiana klimatu jest wskazana. Stąd ten Bałtyk. Przez oststnie lata troszkę polataliśmy po świecie. Z małym dzieckiem da się! Nasze morze wykańcza mnie pogodą i temp wody. We wrześniu jedziemy nad Bałtyk do sanatorium. Dostaliśmy z nfz. A teraz jak nie uda się zdobyć lokalu pod aptekę albo kredyt nie chwyci, pakuję się i jedziemy z synkiem wcześniej.
A macierzyński i wychowawczy to dory okres, żeby spróbować swoich sił, podobnoWiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2013, 10:07
-
Hej dziewczyny .
Ja dzisiaj byłam bez komputera i dopiero teraz mogę się odezwać.
Wizytę mam jutro na 17:20
Mamuleska to prawda od kiedy pojawia się w nas nowe życie rozpoczyna się nasze macierzyństwo. To już wtedy zaczynamy dbać o rozwój maluszka , strach o jego życie o to malutkie życie...
A o Emilkę też się martwię ale wierze ,że wszystko będzie dobrze MUSI BYĆmamuleska lubi tę wiadomość
-
liri wrote:dzieki mamuleska- uspokoiłas mnie ze ten lek jest bezpieczny. mialam problemy..ale co lekarz to inna diagnoza i olałam problem. balam sie tylko o ten lek, zeby nie zaszkodzil:(
Liri to niedobrze, że zaniedbałaś swoje zdrowie. Teraz za to będziesz miała dla kogo o siebie dbać! I po ciąży też musisz o sobie myśleć.