STYCZNIOWE MAMUSIE 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
w lutym to chyba caly dzień przesiedze w wannie z gorącą wodą i pianą po same brzegi.Zmykam mężowi obiad podgrzać miłego wieczoru i weekendu w razie jak by mnie nie było.rozpieszczać się na wszelkie sposoby kobiety.
Emi dużo spokoju na weekend trzymaj się cieplutko -
Fedra - moja koleżanka miała identyczną sytuację!Nie zgodziła się na zostanie na oddziale na zabieg czyszczenia bo miała dziwne przeczucie.Tego samego dnia późnym wieczorem pojechała do prywantej kliniki gdzie się okazało,że jest pęcherzyk.Suma sumarum lekarz powiedział,że właśnie była ciąża bliźniacza i jeden pęcherzyk był wadliwy i nie przetrwał zaś drugi rozwijał się prawidłowo i stąd u niej spadek bety, który lekarze w szpitalu źle zinterpretowali i od razu chcieli zrobić jej zabieg!..dziś na szczęście jest szczęśliwą mamą i kto mi nie powie,że matki nie mają przeczucia i siódmego zmysłu..
Asi, Fedra, vivien, mamuleska lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
kasiaks wrote:Fedra przykro mi to czytać bo ja chodzę do tej samej ginki co Ty chodziłaś.
Trzymam kciuki za spokojną ciążę
powiem Ci Kochana że mnie jest przykro to pisać bo miałam do niej pełne zaufanie chodziłam do niej przez 3 lata i teraz bardzo sie zawiodłam...
mój maz to skwitował ze wyglądało to tak jakby chciała nadal doprowadzić do in vitro bo jak ze mną rozmawiała to coś na ten temat napomknęła, a lekarz z obecnej klinik powiedział ze nawet jeśli teraz nie wyjdzie to trzeba iść za ciosem i próbować naturalnie i Oni mi w tym pomogą...17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
HOPE83 wrote:Fedra - moja koleżanka miała identyczną sytuację!Nie zgodziła się na zostanie na oddziale na zabieg czyszczenia bo miała dziwne przeczucie.Tego samego dnia późnym wieczorem pojechała do prywantej kliniki gdzie się okazało,że jest pęcherzyk.Suma sumarum lekarz powiedział,że właśnie była ciąża bliźniacza i jeden pęcherzyk był wadliwy i nie przetrwał zaś drugi rozwijał się prawidłowo i stąd u niej spadek bety, który lekarze w szpitalu źle zinterpretowali i od razu chcieli zrobić jej zabieg!..dziś na szczęście jest szczęśliwą mamą i kto mi nie powie,że matki nie mają przeczucia i siódmego zmysłu..
i takie właśnie wiadomości napełniaja mnie optymizmem tylko szkoda ze to my kobiety same musimy się diagnozować i walczyć17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
nick nieaktualny
-
Fedra wrote:i takie właśnie wiadomości napełniaja mnie optymizmem tylko szkoda ze to my kobiety same musimy się diagnozować i walczyć
Większość lekarzy z biegiem czasu zjada rutyna ...nie potrafią słuchać i to często ich gubi.
Fedra, HOPE83 lubią tę wiadomość
-
Witam dziewczyny
U Nas dzisiaj lato w pełni i pewnie gdyby nie to ,że jestem przykuta do łóżeczka i nakaz odpoczynku po siedziałabym z córką na plaży. Mieszkam w Gdańsku więc do morza mam rzut beretem
Dobrze ,że córka już na tyle duża ,że może pod ogródkiem pobiegać z dzieciakami.
Szkoda by mi jej było gdyby była tak ze mną uziemiona a zabawa samotnie na ogródku to nie to samo co z dzieciakami.
Ja dzisiaj łóżko zamieniam na huśtawkę w ogrodzie Daszek jest więc słońce mnie smażyć nie będzie.
Mam nadzieję,że u Ws dzień zapowiada się dobrze i chociaż te które leżeć nie muszą skorzystają z pogody
-
U mnie też pogoda śliczna Byłam z córcią w jej żłobku bo był organizowany piknik z okazji Dnia Dziecka :)Było bardzo fajnie ale jak wróciłam to strasznie mnie brzuch zaczął boleć i zauważyłam lekko różową plamkę na wkładce..mój gin wyjechał więc się umówiłam na 13:00 do innego aby sprawdził czy wszystko ok. W sumie mam umówioną wizytę u mojego gin na 12 czerwca ale nie zamierzam czekać 3 dni bo się starsznie boję i nie wytrzymam tyle nie wiedząc czy wszystko ok..Być może panikuję ale wolę upewnić się,że jest ok. Wzięłam duphaston i za pół godz. jadę z mężem..
-
Cześć dziewcyzny:))) Plamienia i to z bólem brzucha to nie głupoty i bardzo dobrze HOPE, że jedziesz do skontrolować, super że wzielas duphaston, na pewno wszytsko w porządku, ale lepiej zobaczyć na USG jak z dzidzią!!!))) Trzymam kciuki za wizytę i dobre wieści:))
-
Pewnie ,że dobrze. Swoją drogą powiem Wam ,że nie wiem co się dzieje kiedyś nie było takich problemów w ciąży a kobiety wcale tak na siebie nie chuchały
i dmuchały. Wszędzie mnóstwo chemii. Uczę się w szkole rolniczej i powiem Wam,że jak słucham o technologiach produkcji to...ach szkoda mówić czym nas faszerują i to się wszystko odbija potem. Niestety
Hope oczywiście daj znać po wizycie co lekarz powiedział -
Hej kochane:) Zostałam przebadana wzdłuż i wszerz..lekarz sprawdził wszystko -dosłownie,badał mnie na samym usg około 30 min..wszytko jest ok,dzidziuś rozwija się prawidłowo, tętno dobre,łożysko ok, jajniki ok, macica ok, przepływowość, ukrwienie i inne parametry też ok..żadnych krwiaków czy niepokojących rzeczy.Dzidziuś nie ma widocznych wad,no ale dopiero na badaniu prenatalnym będzie wiadomo czy jest całkowicie zdrowy. Mam nadal brać duphaston 3x1 i n-ospę gdyby brzuch bardziej bolał.Powiedział,że widać taka moja uroda,że plamię od czasu do czasu ale dobrze,że tego nie zignorowałam i przyszłam się przebadać..w razie ponownego plamienia też mam do niego przyjść i nie zwlekać.Mówił coś,że to jest związane z fazą lutealną, ale nie słuchałam go za bardzo w tym momencie bo dzidziuś zaczął machać do mnie rączką!:)Wg usg jestem w 10tc i 1 dniu ciąży.Wizyta była tak super,podejście gin rewelacyjne,że teraz zastanawiam się nad zmianą lekarza..zaraz wstawię zdjęcie mojej dzidzi
Asi, Ana27, Fedra lubią tę wiadomość
-
Super naprwdę.
Nie wiem jak to z tą nospą jest mój gin powiedział żebym jej starała się nie brać.To już w ostateczności. Bo bóle brzucha takie delikatne są normalne a nospa jest szkodliwa dla dziecka. Pierwszy lekarz mówił,że mogę brać ten odradza jak nie ma takiej potrzeby.HOPE83 lubi tę wiadomość
-
Fedra, włosy się na głowie zjeżył, całe szczescie ze skonsultowaliście to z innym lekarzem:)
Ja mam wrażenie że teraz przez tempo, cywilizacje, chemie, antybiotyki, wszystko i jesteśmy coraz mniej płodni, i mamy mniej hormonów (ale o mniej hardkorowych objawów ciąży dzięki temu hehe)Fedra lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny..kłuje mnie dzisiaj strasznie w lewej pachwinie... nie cały czas..ale jest to męczące. zastanawiam sie, spie na brzuchu i mam zawsze jedna noge zgieta i podkurczona wysoko..moze za mocno i za dlugo i miesien lub wiezadlo sie odzywa. wzieła no- spe niedawno... zaczynam sie martwic:( ale nie chce tez od razu do gina leciec..nic wiecej mi sie nie dzieje... ma ktoras z was cos takiego?