STYCZNIOWE MAMUSIE 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
justyna1220 wrote:Pamiętasz jak to długo trwało? Nastawie się psychicznie chociaż
-
justyna1220 wrote:Mam podobno duże szanse na bliźniaki Przed pierwszą ciążą chodziłam pół roku na monitoring 3 razy była możliwość ciąży bliźniaczej, raz nawet trojaczej, ale Boże zlituj się nade mną i daj mi jednego synka
Zazwyczaj chyba i beta jest większa niż normalnie
Ja też wolę jedno , ale bliźniaki nie byłyby złe tylko ciężko
Ja też mam podobno genetycznie...bo moja babcia z bliźniaków i jej pokolenie tam wszyscy mieli, ale już moje pokolenie to nikt nie ma bliźniaków, więc może nie trafi na mnie hihi:)
-
Offca88 wrote:To tak falami było jeśli chodzi o wstawanie to może z tydzień tylko było gorzej, później nie chciał sam zasypiać tylko a mamą, ale to już z pół roku trwało. No spał sam, ale zasnąć chciał u mnie na rękach. A wcześniej bez problemu spał sam Także to tak etapami leciało U mojej siostry teraz jest taki sam wiek, to też miała tak, że się budziła w nocy i bawiła, ale mówiła mi że nie podchodziła do niej i później znowu szła spać. A też tak było około tygodnia
To mnie pocieszyłaś... Rzeczywiście jak się wieczorem przebudzi to muszę ją wziąć i ululać, a wcześniej odkładałam po mleczku i kołysance sama zasypiała.. Ale przetrwam jakoś -
Offca88 wrote:O no to faktycznie Ale po becie Twojej myślę, że to jednak jedno, chociaż kto tam wie
Zazwyczaj chyba i beta jest większa niż normalnie
Ja też wolę jedno , ale bliźniaki nie byłyby złe tylko ciężko
Ja też mam podobno genetycznie...bo moja babcia z bliźniaków i jej pokolenie tam wszyscy mieli, ale już moje pokolenie to nikt nie ma bliźniaków, więc może nie trafi na mnie hihi:)
Ja mam rodzeństwo bliźniacze, i u mojego P. tez są jakieś bliźniaki więc kto wie? A Betę robiłam raz, co prawda dość niska, ale ja ją robiłam w 26dc 18 maja Ginek rozwieje moje wszelkie wątpliwości -
Dzwoniłam dzisiaj do mojego doktorka żeby potwierdzić termin mizyty na 17 maja, ale zapytałam go czy może lepiej przyjechac wcześniej to zapytał kiedy była ostatnia miesiaczka i powiedziałam ze 1 kwietnia. Zapytał czy chce czekać do tego 17 maja czy chce wcześniej przyjechac czyli 10tego bo POWINNO już być coś widac
Wiec wybrałam tego 10tego tym bardziej ze w sobote jedziemy na 18nastkę do mojej kuzynki i będzie podejrzane jak nie bede chciała nic wypić z solenizantkącati lubi tę wiadomość
Syn 2012
Syn 2010
Córka 2008
-
Nie ma już mojej kropeczki
HCG negatywne...
Jezu jak to możliwe, że tak od razu spadło...
Nie wierze jak patrze na wynik
Jestem taka zła... Wk*rwiona...
Jak w takiej chwili wierzyć, że Bóg istnieje...
Czemu pozwala aby dzieciom/ludziom z innych rąk działa się krzywda, że dzieci są bite i w ogóle, a jak ktoś normalny chce mieć dziecko...
Po co w ogóle cały ten Bóg pozwala mi zachodzić w ciąże jak nie mogę jej utrzymać...
Nie wiem jak bym to przeżyła gdyby nie to, że mamy już córkę12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Jacqueline wrote:Nie ma już mojej kropeczki
HCG negatywne...
Jezu jak to możliwe, że tak od razu spadło...
Nie wierze jak patrze na wynik
Jestem taka zła... Wk*rwiona...
Jak w takiej chwili wierzyć, że Bóg istnieje...
Czemu pozwala aby dzieciom/ludziom z innych rąk działa się krzywda, że dzieci są bite i w ogóle, a jak ktoś normalny chce mieć dziecko...
Po co w ogóle cały ten Bóg pozwala mi zachodzić w ciąże jak nie mogę jej utrzymać...
Nie wiem jak bym to przeżyła gdyby nie to, że mamy już córkę
Bardzo mi przykro
Wiem kochana co czujesz. Ale nie załamuj się bo masz dla kogo żyć i być silną...
To prawda że ten kto bardzo chce mieć dzieci to nie może a takie rodziny patalogiczne to katują, zabijają albo wyrzucają swoje maleństwa.
Trzymaj się bo musisz być silna.
Syn 2012
Syn 2010
Córka 2008
-
Jacqueline, bardzo mi przykro...........
Możliwe, że na dniach napiszę to, co Ty....
Jestem po wizycie u lekarza. Nie widać w ogóle ciałka żółtego, a ta beta 7 tys (48 godzin wcześniej 5 tys) może wskazywać na to, że ciąża przestała się rozwijać. Mam jutro rano zrobić betę i zadzwonić z wynikiem. Szanse są 50/50 przy optymistycznym podejściu. OM miałam 40 dni temu a cykle ok. 23-25 dniowe, więc już dawno powinno ciałko być. Parę dni temu przestały mnie specyficznie boleć piersi a od 2 dni mam ból jak na miesiączkę, bez krwawienia. 6 lat temu, jak byłam w ciąży jeden jedyny raz, piersi bolały bardziej, miałam mega zgagę, ale szybciej nastąpiło i plamienie i spadek bety...
A ośmieliłam się parę dni temu ucieszyć. -
nick nieaktualnyJacqueline nie poddawaj się, musisz być silna, bo masz dla kogo, trzymam kciuki z całej siły za Ciebie :*
Joasia8966, widze że jesteśmy na tym samym etapie bo ja też ostani okres miałam 01.04 z tym że dziś byłam u lekarza, bo troche się martwiłam. To moja pierwsza ciąża i potrzebowałam porozmawiać z lekarzem. Także następna wizyta za 2 tyg mam nadzieje że już ze zdjęciamijoasia8966 lubi tę wiadomość
-
Malinowa Mamba wrote:Jacqueline nie poddawaj się, musisz być silna, bo masz dla kogo, trzymam kciuki z całej siły za Ciebie :*
Joasia8966, widze że jesteśmy na tym samym etapie bo ja też ostani okres miałam 01.04 z tym że dziś byłam u lekarza, bo troche się martwiłam. To moja pierwsza ciąża i potrzebowałam porozmawiać z lekarzem. Także następna wizyta za 2 tyg mam nadzieje że już ze zdjęciami
I co Ci lekarz powiedział? Pewnie jeszcze nic nie widać?
No ja też się trochę boję bo poprzednia ciąża obumarła dlatego kazał mi przyjechać wcześniej i zobaczymy.
Powiedział że powinno już COŚ być widać... Mam nadzieje
Syn 2012
Syn 2010
Córka 2008
-
nick nieaktualnyNie nastawiałam się na to że coś będzie widać i nie było. Potrzebowałam takiej fachowej rozmowy o tym jak to teraz będzie wyglądało i na co mam się przygotować. Także 2 tyg na luzie, nie robie już żadnej bety, bo nie chce się martwić tym bardziej że niczemu nie zapobiegne. Teraz tylko witaminki i zeeeen poza tym wszystko co na tym etapie może być jest książkowo, nie ma sie do czego przyczepić
-
Jacqueline wrote:Nie ma już mojej kropeczki
HCG negatywne...
Jezu jak to możliwe, że tak od razu spadło...
Nie wierze jak patrze na wynik
Jestem taka zła... Wk*rwiona...
Jak w takiej chwili wierzyć, że Bóg istnieje...
Czemu pozwala aby dzieciom/ludziom z innych rąk działa się krzywda, że dzieci są bite i w ogóle, a jak ktoś normalny chce mieć dziecko...
Po co w ogóle cały ten Bóg pozwala mi zachodzić w ciąże jak nie mogę jej utrzymać...
Nie wiem jak bym to przeżyła gdyby nie to, że mamy już córkę
Bardzo mi przykro z tego powodu nasze życie jest ciężkie i więcej w nim cierpienia niż radości. Masz córeczkę wiec Bóg istnieje twoja córeczka jest twoim najważniejszym skarbem skup się na niej a przyjdzie twoja upragnioną kropeczka i będzie to wtedy gdy nie będziesz się tego spodziewać wiem ze teraz przszywasz załamanie i straszny kryzys jako matka. Będzie dobrze pamiętaj masz nas tutaj
Jagódka- 08.2010
Milenka- 03.2013
Igorek - 12.2016 -
Kasnia - nie stresuj się na zapas, proszę. Ja w ciąży z córką nie pamiętam aby bolały mnie piersi, były tylko pełniejsze na początku, w 6tc dołączyła senność a mdłości najpierw takie umiarkowane to pod koniec 7tc wg OM. Zgagi nie miałam ani razu w żadnej ciąży
W internecie czytałam normy, że beta przy wartości 1200-6000 HCG powinna się minimum podwoić w czasie 96h, a potem jeszcze zwalnia.
Także ja bym jeszcze nie przekreślała.
Może ten cykl byłby dłuższy gdyby nie ciąża, może owulację miałaś później niż zwykle?
Miałam za 2 tygodnie iść na wizytę jak będzie ok z ciążą, napisałam do lekarza o wszystkim z pytaniem czy mogę wtedy przyjść zobaczyć czy się oczyściło, kazał przyjść tego 19.05, ciekawe czy powie mi coś więcej na temat jakichś badań lub przygotowania do następnej ciąży, no czy mnie jakoś pokieruje.12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Hej kobietki:)
Czytam Was od początku ale nie chciałam pisać zanim nie zrobiłam bety. Wynik z poniedziałku 1153 wiec nie jest źle w środę tydzień wcześniej miałam 118 więc całkiem ładnie urosła.
Terminu porodu nie znam, bo nie wiem kiedy miałam owulacje i cykle mam rozregulowane bo ciągle karmie piersią, wychodziłoby jakoś koniec grudnia/początek stycznia. Grudniówki za bardzo zaawansowane już mi sie wydawały więc wole dołączyć do Was:)Wizytę u lekarza mam dopiero na 1 czerwca ale nie wiem czy tyle wytrzymam i może uda mi się 2 tygodnie szybciej u rodziców na NFZ pójść bo ten mój prywatny i takie długie terminy ma:(
Kurcze to strasznie smutne i dołujące jak którejś się nie udaje, oby już więcej złych wieści nie było i nasze okruszki rosły zdrowe:)joasia8966, justyna1220 lubią tę wiadomość
-
Jacqueline, bardzo mi przykro. Tule z całego serca.
ZamyślOna witamy w naszym gronie.
Melduję, że odebralam dziś drugą betę i przyrost jest bardzo ładny. Miałyście rację dziewczyny, nie potrzebnie świrowałam. Wynik z poniedziałku to 556,8 a dzis to 2363 takze jest wszystko w porzadku. wyniki sa praktycznie identyczne jak w ciazy z córka.
Nie potrzebnie sie nakrecalam, zanik objawów niekoniecznie musi oznaczać najgorszego.