STYCZNIOWE MAMUSIE 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Mi sie też dziś śniło
ale że w ciąży jest moja kuzynka
i już drugą noc z rzędu musiałam wstać na siusiu więc się chyba zaczyna sikanie w środku nocy..
Merida niech ci dzień w pracy szybko zleci!!i miło!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2016, 08:14
merida17 lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry!
Emilka27, moze sie jeszcze 2 fasol ujawni?
A mi sie chyba zaczely mdlosci od wczoraj i to ksiazkowe bo poranne.
Wczoraj jadac do pracy 50 min autobusem myslalam ze juz nie wytrzymam, a po tym jak wysiadlam bylo jeszcze gorzej i musialam kryc sie w bramie. Teraz tez czuje ze sie zaczyna (idealnie o tej samej porze).
Niezbyt to miłe, ale przybajmniej takie ciążowe ^^
Ps> niestety nie zapanowalismy nad wiadomoscia i juz wszyscy znajomi nasi wiedza. A ze mieszkamy w malej miejscowosci to i nieznajomi sie zaraz dowuedza tezWiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2016, 08:36
▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️
🧑🏻❤️18.01.2020r
5tc 💔
-
Hej dziewczyny my na wyjedzie wracamy jutro do domu dlatego rzadko zagladam. Moj zoladek odmawia mi posluszenstwa wczoraj mialam spotkanie z tronem codziennie mecza mnie mdlosci a nic jeszcze rodzinie nie mowilismy wiec musze sie kryc jak sie da.
Opolanka wyrazy wspolczucia(( ja tez w poprzedniej ciazy zero plamienia nic... wspolczuje mocno
26.09.2014 Aluś :*
Aniołek [*] Listopad 2015r.
-
Cati ja w ciąży z Jaskiem miałam to samo
do tego stopnia ze bałam sie porodu i momentu jak mi go na piersi położą bo myslalam ze bede ryczeć jak nie wiem co i nawet jednego słowa nie będę umiała wypowoedziec do mojego dzoeciątka
tymczasem mąż się popłakałze wzruszenia a ja nie uroniłam ani jednej łezki
chyba byłam w szoku bo jak nas już przewieźli po 1 po północy na salę poporodową to niespałam do rana tylko patrzyłam na Jasia i płakałam ze szczęścia
cudowne chwile!
cati lubi tę wiadomość
-
ja kończę 5 tydzień i siku to nie liczę ile razy już robię, strasznie wcześnie parcie na pęcherz mi się zaczęło. Cycki tak spuchnięte, że ledwo mogę się dotknąć, oczywiście mąż zachwycony
Mdłości, niby coś się zaczyna, ale nie każdego dnia, więc może się nie rozwiną. Odliczam czas do poniedziałku, martwię się że gin nie będzie chciał mi zrobić usg a jak podejmę temat L4 to wyśmieje mnie. Eh... ale musi być dobrze
słonecznej soboty kochane
-
venne wrote:ja kończę 5 tydzień i siku to nie liczę ile razy już robię, strasznie wcześnie parcie na pęcherz mi się zaczęło. Cycki tak spuchnięte, że ledwo mogę się dotknąć, oczywiście mąż zachwycony
Mdłości, niby coś się zaczyna, ale nie każdego dnia, więc może się nie rozwiną. Odliczam czas do poniedziałku, martwię się że gin nie będzie chciał mi zrobić usg a jak podejmę temat L4 to wyśmieje mnie. Eh... ale musi być dobrze
słonecznej soboty kochane
ja w ciąży z Jasiem też szybko zaczęłam biegać do toaletymoże to efekt tego że piję dużo więcej a może gdzieś już coś zaczyna uciskać na pęcherz
myślę że na tym etapie już gin powinien zrobić USG żeby sprawdzić jak ciąża jest umiejscowiona no i często już na tym etapie może być widać serduszko jeśli owu była ok 14 dnia cyklu, nie później. A ze zwolnieniem to ja już nic nie mówię bo sama miałam problem...aż w końcu wylądowałam u prywatnego gin dla którego nie było problemem wystawić mi L4 -
Witam :-*
Problem z pecherzem i u mnie się już zaczął, w nocy 3 razy latalam jak na złość bo mała miała tylko jedną pobudke!Wczoraj na nią ponarzekalam a dzisiaj Panna wstała dopiero o 7:15:-D
Mało zawału mię dostałam jak podeszłam do łóżeczka bo córcia pierwszy raz stanęła na nóżkach, a łóżeczko oczywiście jeszcze nie obniżone, mąż będzie miał co robić
My na do jutra u rodzinki wiec życzę udanego weekendu :-*Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2016, 10:45
-
angelstw wrote:Cati ja w ciąży z Jaskiem miałam to samo
do tego stopnia ze bałam sie porodu i momentu jak mi go na piersi położą bo myslalam ze bede ryczeć jak nie wiem co i nawet jednego słowa nie będę umiała wypowoedziec do mojego dzoeciątka
tymczasem mąż się popłakałze wzruszenia a ja nie uroniłam ani jednej łezki
chyba byłam w szoku bo jak nas już przewieźli po 1 po północy na salę poporodową to niespałam do rana tylko patrzyłam na Jasia i płakałam ze szczęścia
cudowne chwile!
a jak mi malego polozyli na piersi to nie wiedzialam jak sie zachowac
nie docieralo do mnie ze to moje
-
cati wrote:mialam te same przeczucie
a jak mi malego polozyli na piersi to nie wiedzialam jak sie zachowac
nie docieralo do mnie ze to moje
finalnie było tak że urodziłam małego zaczął płakać od razu położyli mi go na piersi, ja coś do niego zaczęłam mówić (nawet już nie pamiętam co) a on wlepił we mnie swoje wielkie oczka tak jakby mnie widział i znał i na raz się uciszył
i przytulił si do cyca
najcudowniejsze chwile!!
venne, wszamanka, never give up lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa tez biegam do kibelka na siusiu i to była jeden z przyczyn sikania na test
Widzę Rosana, ze idziemy łeb w łeb, jak nic nas nie brało to nie, a teraz razem
Mi tez zaczęły sie mdłości przepowiadajaceten okropny bol brzucha, jak nie zjem na czas i blada jestem
Luby mowi, ze widać zmiany
Ja swojej córce powiedziałam na porodowce: dziekuje, ze ze mnie wyszłas juzha ha
Ps. Angelstw dziekujeWiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2016, 11:22
angelstw lubi tę wiadomość
-
edysia5 wrote:Jaaaa u mnie tez 14 miesiecy
Hej... u Was tez taki upał? Ja znowu szybciej się męczę. .. najgorzej ze ciagle latam na siku a tron mam na gorze bo na dole jeszcze nie zrobilismy i tak zasuwam z malym na rękach i mam zadyszke
Fajnie ze nie tylko ja będę miała armagedon z tą różnicą 14msc
Opolanka trzymaj się jakoś! Wspolczuje. ...edysia5 lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczęta.
Widzę ze nocne wędrówki rozpoczęte na dobre
Ja to się zastanawiam czy w drugiej ciazy cześć rzeczy nie odczuwam wogole bo np. macica juz się kiedyś rozciągala? Ciekawa jestem jak to będzie
Czy szybciej urośnie brzuszek i szybciej poczuje pierwsze ruchy?
Na pewno wiem ze po narodzinach będzie juz więcej luzu i cześć głupich rad puszcze mimo uszu czego nie potrafiłam zrobić za pierwszym razem. Zamiast poddawać się instynktowi słuchałam co ma do powiedzenia całą rodzina. Dziewczyny juz za wczasu mój apel! To wy jesteście matkami i wasz instynkt podpowiada Wam najlepiej!
A co do rozklejania się przy bobasach to standard. Najlepszy sposób na katar i zatkany nos. Woda morska do nosa + trzy odcinki porodowki (albo dla bardziej opornych 600 gram szczęścia).never give up, angelstw lubią tę wiadomość