WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne STYCZNIOWE MAMUSIE 2017
Odpowiedz

STYCZNIOWE MAMUSIE 2017

Oceń ten wątek:
  • naserio Ekspertka
    Postów: 171 109

    Wysłany: 5 czerwca 2016, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rosana, wszystko przyjdzie z czasem :) nie ma się co denerwować, na pewno sobie świetnie poradzisz ze wszystkim, a jeszcze jak partner będzie Cię wspierał, to już w ogóle nie ma się o co martwić :)

    mhsv9vvjcyk8ueqj.png
    7v8ryx8dfww4tok4.png
  • justyna1220 Autorytet
    Postów: 1166 471

    Wysłany: 5 czerwca 2016, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    naserio wrote:
    Widzę, że nie jestem sama :D ja krótko mówiąc dzieci się boję :) wolę ich nie dotykać, bo mam wrażenie, że zrobię im krzywdę :) niestety dzieci jakoś tego nie wyczuwają i chcą na ręce i wiecznie mnie gdzieś ciągną :) to wszystko przez to, że nigdy nie miałam do czynienia z małymi dziećmi, bo u mnie w rodzinie wszyscy kuzyni byli w podobnym wieku co ja, małe dzieci pojawiły się dopiero dwa lata temu, więc automatycznie jak się nie ma z nimi styczności to i strach większy :D ale nie martw się, podobno jak zobaczysz swoją kruszynkę, to wszystko samo przyjdzie :)
    ja się pocieszam tym, że mój mąż ma świetne podejście do dzieci i razem sobie poradzimy idealnie :)

    Dokładanie, to wszystko przychodzi ot tak, od razu dostajesz po porodzie na pierś tą małą istotkę i już wtedy nie wiesz jak było wcześniej, wiesz że sobie poradzisz bo ta kruszynka jest zdana tylko na Ciebie. Od tego momentu twoje życie zmienia się i wywraca o 180 stopni, ale na lepsze, a Ty wiesz, że dasz radę , nie bez powodu mówi się o matczynym instynkcie, on naprawdę istnieje :D <3

    3i49k6nlhmiirsm3.png
    7v8rugpjlwspdzhy.png
    Aniołek 02.2014 [*] 07.2014 [*]
  • Sweet_CupCake Autorytet
    Postów: 528 226

    Wysłany: 5 czerwca 2016, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem Wam że z tą umiejetna opieka jest jak z miłością do dziecka. Przychodzi z czasem, ale duzo daje szkola rodzenia albo spotkania z polozna jeszcze przed porodem. Bo można sie zapisac do poloznej juz po skonczonym 21 tc. Ja po porodzie to funkcjonowała jak cyborg mało dotykać, nakarmić, przewinać odłożyć do spania. Posprzątać, ugotować, wyprać w końcu jestem na "urlopie". Oczywiście wszystko za sprawą ciotek dobra rada. Wszystko idealnie zapamiętane ze szkoły rodzenia. A dopiero jak mnie wszyscy zostawili w świętym spokoju i w końcu całe dnie przytulalam moje dziecko, a gary stały nie umyte, obiad nie ugotowany zaczynasz czuć coś tak ogromnego. Ze masz ochotę zjeść i wycałować swoje dziecko. Jak zaczyna widzieć na oczy i się do Ciebie uśmiechać to pęka ci serce na milion kawałków ze szczęścia. I nawet jak wieczorem wisi ci na cycku godzinę to ty na nie patrzysz i płaczesz ze szczęścia. I niestety nie każdy czuje coś takiego od początku.


    l22nmg7yew3bwguf.png

    atdchdgeen28u873.png
  • Domi$ Przyjaciółka
    Postów: 83 31

    Wysłany: 5 czerwca 2016, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Część dziewczyny :) Chciałabym do Was dołączyć, mam nadzieję że mnie przygarniecie :) Jestem tutaj nowa i nie ogarniam jeszcze wszystkich funkcji, co niestety musicie mi wybaczyć... Próbowałam ustawić suwaczek i jestem bardzo ciekawa czy mi się udało a przy okazji mam pytanie czy Wy macie suwaczki wg owulacji czy usg? Bo u mnie dosyć spora różnica 2 tyg.
    O serwisie dowiedziałam się od koleżanki i już od jakiegoś czasu Was podczytuje ale w końcu postanowiłam się ujawnić :)
    O mnie w skrócie mam na imię Dominika, 23 lata, pierwsza ciąża i wielka niespodzianka :) Poprosiłabym o dopisanie na pierwszą stronę na 17.01.2017r.

    angelstw, justyna1220, wariatka3, merida17, wszamanka, zicka, atagata, Konwalia lubią tę wiadomość

    uwo9s65g1gwy28ma.png
  • naserio Ekspertka
    Postów: 171 109

    Wysłany: 5 czerwca 2016, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witamy Cię, Dominika :) ^^

    Domi$ lubi tę wiadomość

    mhsv9vvjcyk8ueqj.png
    7v8ryx8dfww4tok4.png
  • joasia8966 Autorytet
    Postów: 272 101

    Wysłany: 5 czerwca 2016, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny nie martwicie sie na zapas :) Dacie rade :) Mi przy pierwszym dziecku tęz nikt nie pomagał. Moja mama stała obok mnie ale powiedziała ze nie zrobi nic za mnie bo to moje dziecko a tym bardziej że mieszkaliśmy z mężem na swoim to mówiła że kto mi pomoże jak będzie trzeba i że musze sie nauczyć sama. I powiem Wam szczerze że jestem jej za to meega wdzięczna bo nie raz bym siedziała i płakała bo nie wiedziała bym co zrobić jak dziecko ma gorączkę czy brzuszek boli.
    Mimo że miałam już dwójkę dzieci to jak się urodził mój drugi synuś to miałam mega problem żeby go pierwszy raz przewinąć :P odzwyczaiłam sie od malutkich pupci :D
    To kochane przychodzi samo :) i wierzcie mi że to nie jest takie straszne

    Kasha lubi tę wiadomość

    w4sqvfxm4s2wanb6.png
    ug37df9h5d0gckca.png
    Syn 2012
    Syn 2010
    Córka 2008

  • PeggySue Autorytet
    Postów: 545 263

    Wysłany: 5 czerwca 2016, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez przed ciąża nie umiałam se dziećmi zajmować, mimo,ze zawsze je do mnie ciągnęło :) to przychodzi naturalnie, dziecko sie uczy wszystkiego a ty razem z nim:)

    f2w3yx8dyu5e286e.png
    km5sroeqx17f5ycl.png[/url]
  • angelstw Autorytet
    Postów: 1578 843

    Wysłany: 5 czerwca 2016, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny nie zaprzątajcie sobie głów na zapas tym że nie potraficie się zająć dziećmi :) ja pamiętam doskonale kiedy urodziłam Jasia, również nie miałam żadnej praktyki. Kiedy przyszło mi go pierwszy raz przebrać w szpitalu (a dodam że nikt mi nie pokazał jak "obsługiwać" takie dzieciątko) to ręce mi się telepały, spociłam się przy tym tak że masakra :D ale raz drugi piąty i przy 10 razie to już był standard :) tak jak już któraś napisała instynkt macierzyński naprawdę istnieje!! To po prostu przyjdzie z czasem! I uważam że nie ma nic lepszego po powrocie do domu ze szpitala z maleństwem jak przebywanie tylko z mężem i dzieckiem! Chwilowo żadnych odwiedzin, przyjazdów, cioć - dobra rada! Trzeba ogarnąć rzeczywistość samemu. My tak zrobiliśmy i to była najlepsza decyzja z możliwych. Moi rodzice do nas przyjechali 2 tyg później, kiedy mąż musiał już wrócić do pracy. A po kolejnym tyg zostawałam z Jasiem zupełnie sama :)

    Domi$ witaj! suwaczek widać :) u mnie suwaczek wg OM :) ale USG prawie tak samo wychodzi raptem 3 dni różnicy więc nie zmieniam. Ale gdyby były 2 tyg jak u Ciebie to pewno ustawiłabym wg USG :) napisz jak znosić ciążę :) jakieś dolegliwości?

    my z Jasiem właśnie zjedliśmy obiad :) położyłam go na drzemkę niech się wyśpi i wstanie w dobrym nastroju :) ja pewnie też chwilę przysnę :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2016, 12:47

    Domi$, Kasha lubią tę wiadomość

    10.04.2014r. (ur. 19tc.) Zuzia (*)
    02.2016 5tc

    ug37vcqgz0fhk6cc.png

    rośnij Zuchu! ❤
    qb3cqps6ibeo0f6z.png


  • Rosana Ekspertka
    Postów: 250 147

    Wysłany: 5 czerwca 2016, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny wierze ze faktycznie tak bedzie :) ze po porodzie bede wiedziala co robic i bede potrafila sie zajac swoim dzieckim:)
    Ale stresuje mnie mysl ze juz w sierpniu kaza mi sie komisyjnie zajmowac w sumie cudzym dzieckiem i oceniac z boku co ja robie. Wolalabym zeby wszystko pokazala mi jesli juz to moja mama i na moim dziecku:)
    No ale pewnie mnie to nie ominie:(
    Moj B uwaza ze to przeciez dobrze ze bede mogla pocwiczyc, no a ja sie czuje jak przed matura. Ten stres mi raczej do niczego nie jest potrzebny;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2016, 12:49

    ckai9jcgjglpl7nq.png
    ▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️
    🧑🏻❤️18.01.2020r
    5tc 💔

  • angelstw Autorytet
    Postów: 1578 843

    Wysłany: 5 czerwca 2016, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rosana wrote:
    Dziewczyny wierze ze famtycznie tak bedzie :) ze po porodie vede wiedziala co robic i bede potrafila sie zajac swoim dzieckim:)
    Ale stresuje mnie mysl ze juz w sierpniu kaza mi sie komisyjnie zajmowac w sumie cudzym dzieckiem i oceniac z boku co ja robie. Wolalabym zeby wszystko pokazala mi jesli juz to moja mama i na moim dziecku:)
    No ale pewnie mnie to nie ominie:(
    Moj B uwaza ze to orzeciez dobrze ze bede moa pocwiczyc, no a ja sie czuje jak przed matura. Ten stres mi raczej do niczego nie jest potrzebny;)


    Nie rozumiem tego. Jak można oceniać...to chyba oczywiste że Matka dla swojego dziecka chce jak najlepiej. Nawet jeśli na początku wykonuje coś nie poradnie to właśnie po to by z czasem być w tym perfekcyjna! Ja bym się nie godziła na to żeby ktoś mi patrzył na ręce przy opiece nad nie swoim dzieckiem i wytykał mi błędy. Co innego szkoła rodzenia. Zresztą na nią też w końcu nie chodziłam :P

    10.04.2014r. (ur. 19tc.) Zuzia (*)
    02.2016 5tc

    ug37vcqgz0fhk6cc.png

    rośnij Zuchu! ❤
    qb3cqps6ibeo0f6z.png


  • Rosana Ekspertka
    Postów: 250 147

    Wysłany: 5 czerwca 2016, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    angelstw wrote:
    Nie rozumiem tego. Jak można oceniać...to chyba oczywiste że Matka dla swojego dziecka chce jak najlepiej. Nawet jeśli na początku wykonuje coś nie poradnie to właśnie po to by z czasem być w tym perfekcyjna! Ja bym się nie godziła na to żeby ktoś mi patrzył na ręce przy opiece nad nie swoim dzieckiem i wytykał mi błędy. Co innego szkoła rodzenia. Zresztą na nią też w końcu nie chodziłam :P


    Nie wiem czy beda oceniac w styczniu jak urodze. Ale na pewno w sierpniu kiedy urodzi sie siostrzeniec mojego partnera beda mi go podtykac i patrzec na rece. Jak przebieram, zmieniam pieluchy. To dla mnie strasznie stresujace.
    Jak moj B nie zrozumie w koncu moich lekow to zwyczajnie od sierpnia przestane odwiedzac tesciow.;)

    ckai9jcgjglpl7nq.png
    ▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️
    🧑🏻❤️18.01.2020r
    5tc 💔

  • Domi$ Przyjaciółka
    Postów: 83 31

    Wysłany: 5 czerwca 2016, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    angelstw wrote:
    Dziewczyny nie zaprzątajcie sobie głów na zapas tym że nie potraficie się zająć dziećmi :) ja pamiętam doskonale kiedy urodziłam Jasia, również nie miałam żadnej praktyki. Kiedy przyszło mi go pierwszy raz przebrać w szpitalu (a dodam że nikt mi nie pokazał jak "obsługiwać" takie dzieciątko) to ręce mi się telepały, spociłam się przy tym tak że masakra :D ale raz drugi piąty i przy 10 razie to już był standard :) tak jak już któraś napisała instynkt macierzyński naprawdę istnieje!! To po prostu przyjdzie z czasem! I uważam że nie ma nic lepszego po powrocie do domu ze szpitala z maleństwem jak przebywanie tylko z mężem i dzieckiem! Chwilowo żadnych odwiedzin, przyjazdów, cioć - dobra rada! Trzeba ogarnąć rzeczywistość samemu. My tak zrobiliśmy i to była najlepsza decyzja z możliwych. Moi rodzice do nas przyjechali 2 tyg później, kiedy mąż musiał już wrócić do pracy. A po kolejnym tyg zostawałam z Jasiem zupełnie sama :)

    Domi$ witaj! suwaczek widać :) u mnie suwaczek wg OM :) ale USG prawie tak samo wychodzi raptem 3 dni różnicy więc nie zmieniam. Ale gdyby były 2 tyg jak u Ciebie to pewno ustawiłabym wg USG :) napisz jak znosić ciążę :) jakieś dolegliwości?

    my z Jasiem właśnie zjedliśmy obiad :) położyłam go na drzemkę niech się wyśpi i wstanie w dobrym nastroju :) ja pewnie też chwilę przysnę :P

    Czuje się dobrze, jedyne co odczuwam to piersi, ale czasami jest to bardzo uciążliwe bo uwielbiam na brzuchu spać a teraz właściwie te piersi mi trochę uniemożliwiają. Dodatkowo jeszcze muszę się pilnować, żeby systematycznie jeść w małych porcjach bo wtedy łapie mnie takie dziwne uczucie jakby mdłości ale nie do końca, sama nie wiem jak to nazwać :) Tak czy siak jak Was tutaj czytałam to ciesze się że u mnie tylko tyle bo praktycznie każda z was przytula się z porcelaną :( I wiadomo zmęczenie i senność ale w moim przypadku to też trochę z kawą związane pewnie bo piłam dosyć dużo a odstawiłam całkowicie.
    A i suwaczek wg usg :)

    uwo9s65g1gwy28ma.png
  • Domi$ Przyjaciółka
    Postów: 83 31

    Wysłany: 5 czerwca 2016, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    naserio wrote:
    Witamy Cię, Dominika :) ^^

    Dziękuje za miłe przywitanie :)

    uwo9s65g1gwy28ma.png
  • justyna1220 Autorytet
    Postów: 1166 471

    Wysłany: 5 czerwca 2016, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Domi$ :*

    U nas było tak, że ze szpitala wyszliśmy we wtorek wieczorem, środę spędziliśmy wspólnie, zamknięte drzwi dla wszystkich. Przyszli jedynie dziadkowie na dosłownie 5 minut, bo jednak mieszkamy razem. W czwartek P. musiał już być w pracy, ma swoją firmę, nazbierało się zleceń i nie mógł sobie odpuścić, także od samego początku sama i dałam radę. Maż codziennie miał ciepły obiad, było w miarę posprzątane i poprane, zakupy robiłam przy okazji spacerów z małą więc wiem, że się da. Miałam chwilę załamania, nie mogę powiedzieć, że było kolorowo, ale tak jak dziewczyny pisały, ta mała istotka zamazuje wszystkie ciężkie chwilę. Teraz będzie już dwójka więc przewiduję hardcore, ale jak dałam z Haneczką rade to i teraz dam :D ;)
    Trzymam za nas wszystkie kciuki, zwłaszcza za pierworódki :D ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2016, 13:14

    wszamanka lubi tę wiadomość

    3i49k6nlhmiirsm3.png
    7v8rugpjlwspdzhy.png
    Aniołek 02.2014 [*] 07.2014 [*]
  • Domi$ Przyjaciółka
    Postów: 83 31

    Wysłany: 5 czerwca 2016, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna1220 wrote:
    Witaj Domi$ :*

    Dziękuję za wpisanie na pierwszą stronę :)

    justyna1220 lubi tę wiadomość

    uwo9s65g1gwy28ma.png
  • Sweet_CupCake Autorytet
    Postów: 528 226

    Wysłany: 5 czerwca 2016, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, któraś pisała o bezglutenowe kawie Ince? Jest coś takiego?
    Dwa dni sobie pofalgowalam z białym pieczywem i gorzka czekolada i od razu nie mam na nic energii i cukry skończyły do góry. Od jutra znowu dieta. ;-)

    Co do ciuchów ja też kupiłam takie spodnie na gumce. Widziałam takie w h&m za 80-90 zł a podobne na targu kupiłam za 20 :-) Mam też pomysł na kilka ciuchów ciążowych, bo wkręciłam się ostatnio w szycie, a maszyna czeka aż dostane pozwolenie na dłuższe siedzenie ;-) Myślę że tydzień- dwa rusze z wykrojami. Powiem Wam że to super sprawa dla mojego maluszka tez szyję ubranka. ;-) Jest duzo takich sklepów internetowych handmade gdzie podobały mi się ubranka, ale niestety szkoda mi trochę pieniążków na takie małe rzeczy które juz niedługo trzeba będzie odstawić. Wiec kupuje materiały a wybór jest ogromny i szyję sama ;-) Fajny pomysł na spędzanie czasu, gdyby któraś z Was na L4 zaczęła się nudzić. ;-)


    l22nmg7yew3bwguf.png

    atdchdgeen28u873.png
  • justyna1220 Autorytet
    Postów: 1166 471

    Wysłany: 5 czerwca 2016, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sweet_CupCake wrote:
    Dziewczyny, któraś pisała o bezglutenowe kawie Ince? Jest coś takiego?
    Dwa dni sobie pofalgowalam z białym pieczywem i gorzka czekolada i od razu nie mam na nic energii i cukry skończyły do góry. Od jutra znowu dieta. ;-)

    Co do ciuchów ja też kupiłam takie spodnie na gumce. Widziałam takie w h&m za 80-90 zł a podobne na targu kupiłam za 20 :-) Mam też pomysł na kilka ciuchów ciążowych, bo wkręciłam się ostatnio w szycie, a maszyna czeka aż dostane pozwolenie na dłuższe siedzenie ;-) Myślę że tydzień- dwa rusze z wykrojami. Powiem Wam że to super sprawa dla mojego maluszka tez szyję ubranka. ;-) Jest duzo takich sklepów internetowych handmade gdzie podobały mi się ubranka, ale niestety szkoda mi trochę pieniążków na takie małe rzeczy które juz niedługo trzeba będzie odstawić. Wiec kupuje materiały a wybór jest ogromny i szyję sama ;-) Fajny pomysł na spędzanie czasu, gdyby któraś z Was na L4 zaczęła się nudzić. ;-)

    Zazdroszczę takich umiejętności :D
    Cały czas pluję sobie w brodę, że będąc na L4 nie poszłam na jakiś kurs szycia, raz dwa by się wróciło czy przy ciuszkach, o których piszesz czy przy zwykłej pościeli. Zamawiając dla małej pościel koszt - ok. 200 zł, kurs u mnie w mieście 450zł, teraz nie pójdę bo brak czasu. Więc jeśli któraś ma zapędy do szycia to jak najbardziej polecam się w tym temacie rozwinąć ;)

    3i49k6nlhmiirsm3.png
    7v8rugpjlwspdzhy.png
    Aniołek 02.2014 [*] 07.2014 [*]
  • Sweet_CupCake Autorytet
    Postów: 528 226

    Wysłany: 5 czerwca 2016, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna1220 wrote:
    Zazdroszczę takich umiejętności :D
    Cały czas pluję sobie w brodę, że będąc na L4 nie poszłam na jakiś kurs szycia, raz dwa by się wróciło czy przy ciuszkach, o których piszesz czy przy zwykłej pościeli. Zamawiając dla małej pościel koszt - ok. 200 zł, kurs u mnie w mieście 450zł, teraz nie pójdę bo brak czasu. Więc jeśli któraś ma zapędy do szycia to jak najbardziej polecam się w tym temacie rozwinąć ;)
    Nie potrzebny Ci kurs szycia wystarczy maszyna + chęci + 4 tutoriale z internetu. Wykroje odrysowuje od obecnych ubrań. Albo kupuje burde i tam są gotówce. Wiadomo pierwsze egzemplarze to nie jest jakieś high fashion. Ale po kilku szyciach nabiera się wprawy.
    I masz race dużo można zaoszczędzić, ale z drugiej strony która matka powstrzyma się przed kupienie słodkiej opaski lub milusiej pościeli :-P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2016, 13:32


    l22nmg7yew3bwguf.png

    atdchdgeen28u873.png
  • justyna1220 Autorytet
    Postów: 1166 471

    Wysłany: 5 czerwca 2016, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sweet_CupCakeciotka mnie przyuczała trochę, ale okazało się, że ze mnie ciężka masa :P Na kursie może i by się coś udało ;) Jestem perfekcjonistką i u mnie musi być wszystko na tip top, dlatego to co bym uszyła pewnie wylądowało by i tak w koszu ;) Dobrze, że są grupy handmade, w których mogę się zawsze zaopatrzyć ;)

    3i49k6nlhmiirsm3.png
    7v8rugpjlwspdzhy.png
    Aniołek 02.2014 [*] 07.2014 [*]
  • Sis Autorytet
    Postów: 647 374

    Wysłany: 5 czerwca 2016, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    do szycia trzeba mieć jeszcze cierpliwość ;) mam w domu maszynę i kiedyś nawet chciałam spróbować ale niestety po 20 minutach miałam ochotę wyrzucić ją przez okno ;)

    3i49j48a2gjt7hjd.png
    29+1, 44 cm, 1430 g
‹‹ 233 234 235 236 237 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ