STYCZNIOWE MAMUSIE 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ana. wrote:Dziękuję za wpisanie na pierwszą stronę
Dziewczęta, jak samopoczucie? Jakieś objawy? Ja właśnie zadziwiona jestem, bo poza delikatnym pobolewaniem podbrzusza nic, absolutne nic. No dobra. I poza zwiększeniem racji żywieniowych, bo ciągle głodna jestem.
Zrobiłam betę po 48h
12dpo - 304
14 dpo - 957
to poszalałam....
Muszę się wybrać do ginekologa po l4, chciałabym, żeby już zobaczyć pęcherzyk.. Jak sądzicie, kiedy warto?
Piękny przyrost! Może na bliźniaki ? -
AnnaMaja wrote:Ana. u mnie też pobolewania brzucha, piersi też czuję, że mam Zachciewajek raczej nie mam.
Bhcg po 48h miałaś takie?
Miałam dzisiaj wypad z synem na targi motoryzacyjne i szykując się stwierdziłam, że dupa mi urosła. Nie mogłam dopiąć się w kilku spodniach :p
Hehe mam to samo, aczkolwiek u mnie nie kwestia tego, że tyłek mi urósł, tylko mam wzdęty brzuszek i czuje, że mnie guzik od spodni uwiera -
AnnaMaja wrote:Ana. coś takiego wyczytałam: " W prawidłowej ciąży w ciągu 48 godzin poziom hCG wzrasta o 66%, a w ciągu 72 godzin aż o 114%.
Wraz z rozwojem zarodka wzrost stężenia hCG staje się wolniejszy i w szóstym tygodniu, aby podwoić swoją wartość potrzebuje aż 96 godzin.
Z czasem poziom hCG obniża się i taki pozostaje już do końca ciąży."
Malinowa Mamba - myślę, że bardzo w normie Dajmy sobie prawo do tego, by być w szerokiej normie a nie dążyć idealnie do środka Będzie dobrze! -
Ha! Zrobilam drugi test i pozytywny... zadzwonie za tydz do mojej lekarki i umowie sie okolo 17.05 na wizyte... jedziemy juz 04.06 na wakacje na 2 tyg mam nadzieje ze bede sie czuła tak dobrze jak teraz.... jest tam grota solna o ktorej marzylam a właśnie chyba w ciazy mozna do takich przybytkow wchodzic no nie
-
Heh no mnie też niby korci zrobienie drugi raz bety ale wole jednak nie bo paznokcie bym chyba zjadła
Zaczekam do wtorku na wizyte u doktorka to jeszcze tylko 3 dni
Kurcze jak teraz jeżdziłam do doktorka w ostatniej ciązy to ciśnienie zawsze miałam ponad 160 na ponad 100... I nawet po zabiegu jak na kontrol jechałam to też mi ciśniene mierzyła położna i też miałam 164/104. A w szpitalu jak czekałam na zabieg i w domu miałam w normie. Ciekawe czemu.
Dziewczyny które już mają swoje dzidzie jakie porody miałyście? Ja 3 porody naturalne i we wszystkich bóle krzyżowe
Syn 2012
Syn 2010
Córka 2008
-
Amy_ wrote:Tak czytam jak kontrolujecie przyrost bety i po raz drugi sobie to jednak odpuszczę. Za duzo stresu. Zafunduje dziecku rilax
Popieram! Dziewczyny wyluzujcie! Akurat ciąża to taki specyficzny stan na którą nie ma wzorow norm itp kazda z nas ma inny organizm a co natura zaplanowala dla nas tak tez bedzie... to moja czwarta ciaza ... z pierwszej urodzilam core druga zakonczyla sie zabiegiem udzielalam sie wowczas na watku czerwiec 2015 i tam to samo bety itp bylo dosc duzo dziewczyn ktore niestety nie doczekaly sie maluszka w tym ja... ale jak potem znowu zaszlam w ciaze to tak bylam wystraszona ze tylko podczytywalam pazdziernikowe szczęścia 2015 bo balam sie udzielac.... tak to juz jest fizjologicznie ulozone ze musimy sie liczyc z tym ze moze byc roznie ale po co sie dodatkowo stresowac.... odwazylam sie napisac tutaj na tym wątku bo mam nadzieje ze bedziemy sie tu tylko pozytywnie nastawiac i wspierać. .. ja na bete w ogole nie ide!!!! Czwarta ciaza.... trzecie dziecko to ma byc przyjemnośćAmy_ lubi tę wiadomość
-
MarCza, stres stresem ale przecież lekarz pierwsze co robi to wysyła na bhcg. Mój też tak zrobił. Dla własnego spokoju pobiegłam po 72h. Wolę mieć coś czarno na białym, niż żyć w domysłach. Chyba to rodzaj charakteru
W pierwszej ciąży niczym się nie przejmowałam. Teraz już inaczej podchodzę. Ponad rok staraliśmy się, robiłam badania. Chcę mieć pewność, że wszystko będzie dobrze -
joasia8966 wrote:Heh no mnie też niby korci zrobienie drugi raz bety ale wole jednak nie bo paznokcie bym chyba zjadła
Zaczekam do wtorku na wizyte u doktorka to jeszcze tylko 3 dni
Kurcze jak teraz jeżdziłam do doktorka w ostatniej ciązy to ciśnienie zawsze miałam ponad 160 na ponad 100... I nawet po zabiegu jak na kontrol jechałam to też mi ciśniene mierzyła położna i też miałam 164/104. A w szpitalu jak czekałam na zabieg i w domu miałam w normie. Ciekawe czemu.
Dziewczyny które już mają swoje dzidzie jakie porody miałyście? Ja 3 porody naturalne i we wszystkich bóle krzyżowe
-
Hej, przygladam sie niesmialo i kazdej oczywiscie gratuluję.
sama podejzewam u siebie ciaze...bardzo bardzo bym chciala.
jak narazie caly czas chce mi sie spac no i mam duuużo bialego sluzu. (w pierwszej ciazy tez tak mialam)
jak sie teraz by udalo to zostane po raz drugi STYCZNIOWĄ mama. Synek marzy o braciszku
aha i mam pytanie, zazwyczaj cykl mialam 30-31 dniowy...ostatnia @ spoznila mi sie 4 dni. i teraz nie wiem kiedy testowac? normalnie po uplywie tych 31 dni czy czekac do 34 dc?? :o
jak tak to bede wiedziala w srode a jak czekac mam to dopiero w przyszla niedziele sie dowiem aaa a chce juz wiedziec oczywiscie :*
pozdrawiam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2016, 21:54
-
Offca88 wrote:Ja miałam naturalny poród nie miałam boli krzyżowych ale tragiczny był. 11 godzin. Myślałam że umrę. Nawet nie chce wspominać normalnie aż było ok ale ja miałam wywoływane. Nigdy więcej. Bol normalnie ledwo wytrzymałam.
Dodam ze jestem osoba b. wytrzymala na bol moja rodzina byla w szoku kiedy zobaczyla jka sie mecze. Dochodzilam do siebie jeszcze 2 tyg po powrocie do domu.
Ehhh ale jak to mowia przy dziecku szybko zapomina sie o bolu Wiem co mnie czeka ale dla malenstwa dam radeWiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2016, 22:22
-
ja w czwartek robiłam betę i muszę czekać na wynik 3-5 dni roboczych... dlatego przed chwilą dla pewności zrobiłam kolejny test i są piękne dwie wyraźne krechy:)
a u nas też jeszcze nikt nie wie ale chyba powiemy na dzień matki, że w styczniu szykuję się nam kolejne święto "dzień babci"AnnaMaja lubi tę wiadomość
Kubuś -
Cześć dziewczyny:) dopiszcie mnie proszę na 12.01.
3 maja rano zrobiłam sikańca-negatywny. Jakoś po 13 coś mnie tknęło i zrobiłam kolejnego- mega blada, dosłownie cień cienia, ale kreska. Za dwie godziny beta i wynik 35,88. Po 48 godzinach beta z ładnym przyrostem bo już 121,45.
Do gina umówiłam się dopiero na 18.05, wprawdzie był wolny termin ponad tydzień wcześniej, ale stwierdziłam że chcę uniknąć domysłów czy coś widać czy jadnak nie, 18 będzie już raczej wszystko jasne.cati lubi tę wiadomość
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄