STYCZNIOWE MAMUSIE 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Wstałam rano i od rana panika bo przestały mnie boleć piersi ac bardziej sutki no i nie jest mi niedobrze z rana,czarne myśli mnie odpadły i nie umiem się uspokoic i.wyciszyć. Do następnej wizyty.jeszcze trzy tygodnie chyba osiwieje1cykl z Clo kwiecień 2016 -udany
-
Uff. Nadrobiłam !:p
Ja wczoraj wybrałam sie z rodziną na Jasną Górę i wróciłam taka padnięta, że nawet nie miałam siły zasnąć. Już myślałam że coś mnie bierze, ale chyba jednak jest ok;)
Dzisiaj też szczerze mówiąc nie mam zbyt wiele energii, wiec chyba poleniuchuje :p
To i wam leniwej niedzieli życzę!
▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️
🧑🏻❤️18.01.2020r
5tc 💔
-
Ja też mam 0,4 i raz dziennie. Mój mąż też mówi że czasem ciężko się wkluc. Ja nie wiem kiedy ma taki problem bo nigdy nie patrzę, muszę mieć w ręce coś do czytania albo tableta, żeby się czymś zająć jak robi zastrzyk. Czasem też lekko krew wyleci, jak przy pobieraniu krwi. Mam dwa małe siniaki i kilka kropek po wkluciach. Ale wiem że te zastrzyki są w dobrym celu i liczę że z nimi się udaCoconue wrote:Ja biore tylko 0,4 i raz dziennie. Ja mam miejsca gdzie nie jestem w stanie sie przekloc - wtedy zmieniam miejsce. Czasami lekko leci mi krew. A Ty jaka masz dawke i ile razy sie klojesz?
-
Dziewczyny a po wyciągnięciu igły przyciskacie wklucie wacikiem jak przy pobieraniu krwi? To bardzo ważne, wtedy nie robią się krwiaki. No i jak któraś z was pisze trzeba zrobić najpierw taki faldek że skóry i wtedy się wbić. Dużo zależy od igly rowniez. U mnie sprawdzają się do insuliny 0,3mm średnicy a zastrzyki robię w udo.
-
Ewa, ja też dzisiaj jakoś łagodniejszy dzień mam, niby coś czuję, ale nawet jak nie jem, to jest ok... Za to wczoraj, jak się kładłam spać, to była masakra. Całe popołudnie było ok, a przed snem tak mnie muliło, oj ojEwaP wrote:amelik trzymaj się Kochana,
ja znowu nie mam mdłości i znowu panika, kurcze zwariować idzie...
W auchanie na pewno jest bardzo duży wybór piw wszelakich, a teraz to w ogóle podobno jest cała strefa, bo jest 'festiwal piw' i znajdziesz wszystko, co tylko chceszjustyna1220 wrote:Jeszcze Warka zero ma rzeczywiście 0 %
A bavari nie próbowałam.. gdzie ją kupujesz?
W małym tesco jest tylko żywiec i jeszcze jakieś inne piwo, ale 0,5%
Mnie mąż urobił, zanim zaszłam w ciążę :p Ale długo musiał walczyć, żebym się zgodziła na Jankajustyna1220 wrote:Witam
I u mnie pobudka wczesnym rankiem, 4:40, o 6 mleko i narazie mała walczy, a ja czekam na pierwszą drzemkę, która na pewno będzie wspólna
Jeszcze dwa dni temu miałam spięcie z mężem o imię dla synka, bo dla dziewczynki już wybrane, a wczoraj problem rozwiązał się sam Byli u nas znajomi koleżanka w 5 miesiącu ciąży i synek ma mieć na imię Filip więc my już tak nie damy i mąż musi się pogłowić dalej Za nic nie możemy dojść do kompromisu, a mi chyba hormony buzują bo popłakałam się, że on nie chce takiego jak ja
U Was też taki problem z doborem imienia? ja chciałam Krzysia albo Jakuba, ale w sumie teraz myślę, że Janek najlepszy
Dzień dobry dziewczynki Życzę wam udanej niedzieli!
-
My w sumie nie przyciskamy wacika, chyba że krew leci. Ale dzięki za radę, spróbujemySweet_CupCake wrote:Dziewczyny a po wyciągnięciu igły przyciskacie wklucie wacikiem jak przy pobieraniu krwi? To bardzo ważne, wtedy nie robią się krwiaki. No i jak któraś z was pisze trzeba zrobić najpierw taki faldek że skóry i wtedy się wbić. Dużo zależy od igly rowniez. U mnie sprawdzają się do insuliny 0,3mm średnicy a zastrzyki robię w udo. chociaż mój brzuch narazie źle nie wygląda
-
Ja za dużo czytam informacji i sama się nakręcam,'chyba muszę.zrobić.detoks internetowy i forumowyMyszk@ wrote:Malowanka, mam to samo, piersi prawie nie bolą, jakieś miękkie się zrobiły, po wczorajszych wieściach zaczynam mieć czarne myśli jak dalej będę mieć takie niepokojące myśli to już wymyśliłam że dla świętego mojego spokoju pójdę na usg
1cykl z Clo kwiecień 2016 -udany
-
Cześć dziewczyny, jak wam weekend mija?
Ja wczoraj byłam zabiegana, tak że tylko czasem mogłam was poczytać, ale pisać to już nie...
Robiłam wczoraj sushi w domu...miały wyjść na obiad..a wyszły na prawie 17(.. w ogóle baaardzo lubię sushi i mogę je jeść na śniadanie-obiad-kolację...specjalnie wczoraj pojechałam żeby kupić wędzonego węgorza i inne rybki, krewetki itd....oczywiście z surową rybą nie jadłam...chociaż z łososiem najbardziej lubię surowym..ale cóż...małżonek tylko je jadł...i co wam powiem...zjadłam trochę tych sushi...i nie chcę mi się ich...a mam jeszcze tego w cholerę...(( masakrycznie smaki się zmieniają...teraz mi się chce...pierogów na słodko z wiśniami, i jagodami i z ziemniakami z skwarkami...i jeszcze pielmeni(pochodzi z wschodnich stron)...ale się boję...jak tylko to wszystko zrobię...to stracę na to smaka...
też tak macie???
-
Ja zaraz robie pizze. To moje ostatnio zywienie))
Przed chwola pozegnalam sie z moimi jeansami. Mam nadzieje ze do nich nie wejde przez bite 9 miesiecy. Zostaly schowane gleboko w szafie))
Dla mnie tez zastrzyki to juz teraz normalka... na poczatku jakostak dziwnie, teraz norma.Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć))
Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t]. -
taa, też tak mamAstonia wrote:Cześć dziewczyny, jak wam weekend mija?
Ja wczoraj byłam zabiegana, tak że tylko czasem mogłam was poczytać, ale pisać to już nie...
Robiłam wczoraj sushi w domu...miały wyjść na obiad..a wyszły na prawie 17(.. w ogóle baaardzo lubię sushi i mogę je jeść na śniadanie-obiad-kolację...specjalnie wczoraj pojechałam żeby kupić wędzonego węgorza i inne rybki, krewetki itd....oczywiście z surową rybą nie jadłam...chociaż z łososiem najbardziej lubię surowym..ale cóż...małżonek tylko je jadł...i co wam powiem...zjadłam trochę tych sushi...i nie chcę mi się ich...a mam jeszcze tego w cholerę...(( masakrycznie smaki się zmieniają...teraz mi się chce...pierogów na słodko z wiśniami, i jagodami i z ziemniakami z skwarkami...i jeszcze pielmeni(pochodzi z wschodnich stron)...ale się boję...jak tylko to wszystko zrobię...to stracę na to smaka...
też tak macie??? w jednej chwili mam na coś taką mega, mega ochotę, a jak przyjdzie co do czego, to mogę tylko spróbować i koniec, więcej nie zjem :p
-
Witam wszystkie przyszłe Mamusie! Gratuluję Wam z całego serca. cieszcie się ciążą, bo za rok o tej porze będziecie mieć śliniące się bobaski
Jestem styczniówką z tego roku i właśnie porządkuję szafę.mam do sprzedania kilka ciuszków ciążowych - 20 i 25zł za sztukę. Marki H&M, red herring, top shop, dorothy perkins. Ubrania kupione w Anglii i noszone tylko przeze mnie. Stan idealny. Rozmiar 36, S. Jeżeli jesteście zainteresowane to piszcie na priv. Mam do sprzedania spodnie dresowe, 2 spódnice, sukienke i kilka bluzek. Zdjęcia mogę wysłać emailem. Pozdrawiam i życzę nudnych ciąż
[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link] -
Ja dziś zrobiłam jejecznice ale jak nałożyłam na talerz to mnie od niej odrzuciło, skończyło sie na białym serze:)
Ciężkie życie ciężarówki
Ja już imię dla chłopca mam wybrane. Tzn jest tylko jedno, które mi sie podoba. U nas musi spełniać kryteria: krótkie, tak samo lub bardzo podobnie brzmiące w języku angielskim. Moje imię ciezko tłumaczyć na inne języki dlatego chce zeby dzieci miały łatwiej tym bardziej, ze przyszłości nie wiążemy z Polska
Maja, Maya, znane na całym świecie. Dla dziewczynki wybrałam w pierwszej ciazy Sara, sarah tez łatwe i dla mieszkajacego w kraju i zagranica dziecka.
Dla chłopaka mam tylko Natan, Nathan. Wymowa inna ale pisownia podobna:)
Nie lubię imion, które maja długa i krótka formę, np. Maksymilan ale wszyscy mówią maks, Aleksandra Ola. Kwestia gustu i tyle
Mojemu sie ubzdurało,ze syn będzie Gniewko
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2016, 11:17
[/url] -
Widzę, że nie tylko mi zanik objawów spędza sen z powiek. Z początkiem 9 tygodnia przestałam czuć zmęczenie i senność, które naprawdę były silne i sprawiały, że z łóżka nie mogłam wyjść, zero energii. Ale za to pojawiły się mdłości, newielkie, ale były.
Nie wiem... U mnie to zależy od dnia. Przed wczoraj miałam lekkie mdłości od południa do wieczora a wczoraj byłam na ślubie kolegi z pracy, robili później przyjęcie w ogrodzie, więc cały dzień spędziłam na powietrzu, uśmiałam się jak nigdy i czułam się rewelacyjnie! Nie wiem czy to zasługa świeżego powietrza, czy co, no nie wiem jak to działa, że jednego dnia jest super a drugiego znów czuję się jak typowa ciężarna. Piersi bolą mnie cały czas, może nie tak jak wcześniej, ale przeszkadzają kiedy leżę na boku albo ich dotykam.
A dziś... Zobaczymy, bo ja rano czuję się bardzo dobrze, dopada mnie dopiero po południu i wieczorem się nasila.
-
Nie wiem...jestem teraz w 9 tyg. i do pracy o 6 mam nadal problem wstawać..za to wczoraj i dzisiaj sama bez budzika około 7.40 obudziłam się(nie biorąc pod uwagę nocnych wizyt do toalety). Piersi prawie nie bolą..ale nadal są pełniejsze..
Ale za to straszny trądzik mam od początku ciąży=((wysypuje mnie wszędzie...na buzi...plecach...nie wiem co z tym zrobić(( Może ktoś coś może doradzić?
-
z zanikiem objawow nie ma sie co przejmowac
kazda ciaza inna i nie kazda musi miec mdlosci i wymiotywac!
sa dziewczyny co nawet nie czuja ciazy
organizm sie tez przyzwyczaja
najwazniejszy spokoj
leze z dzieczynami z 6 tyg, 15tyg i 35 tyg i tak mysle kiedy to bedzie...... sluchaja serduszek dwa razy dziennie
tu w szpitalu mili nie sa niektorzy ale przy zagrozeniach bardzo ostrozni
Marcza zobaczymy bo podobno tu nawet jak masz przyjsc na cesarke ordyn moze zdecydowac inaczej wiec nie wiem czy juz nie wole znowu sprobowac rodzic z polozna na telefon w pyskowicach. Tu roznie bywa sie nasluchalam o wywolywaniu na sile, o tym ze liczy sie tylko zdanie sefa, ba nawet o zakazanu dzieci coli i sepsa. Poszlam do tego gina z powodu zajscia i utrzymania ciazy na poczatkowym etapie z polecenie a dalej zobaczymy jak sie potoczy
udanej niedzieli i nie szalejcie! odpoczynek!
Jakub nasze pierwsze szczęście 17.01.2012
Szymon nasze drugie szczęście 20.01.2017 -
To spróbuj wlasnie zrobić tak, żeby po wyciągnięciu igły szybko przycisnąć. Dosłownie żeby to było od razu. Ja jak nie mam wacika pod ręką to przyciskami wklucie poprostu palcem. Wcześniej o tym nie wiedział i po prostu wyciągałam igle,czasem się coś polalo ale prawie zawsze robił się siniaki na 2-3 cm. Później w szpitalu powiedzieli ze źle robie i od tego momentu żako robił się siniak.Trawka wrote:My w sumie nie przyciskamy wacika, chyba że krew leci. Ale dzięki za radę, spróbujemy chociaż mój brzuch narazie źle nie wygląda
Co do bólu to też tak mam życzą sami 10 razy celuje zanim znajdę takie miejsce gdzie nie boli.
