X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne STYCZNIOWE MAMUSIE 2017
Odpowiedz

STYCZNIOWE MAMUSIE 2017

Oceń ten wątek:
  • angelstw Autorytet
    Postów: 1578 843

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jasiek 3180g i 53cm urodzony w walentynki ;-)
    Do szpitala trafiłam z sączącymi się wodami płodowymi ok 3 nad ranem. Skurczy brak. Próbowali mi wmówić że to napewno nie wody. W koncu o 10 przed południem kiedy 3ci lekarz zrobił mi usg stwierdził że widoczność jest już bardzo zła właśnie z powodu małej ilości wód i nawet nie da się och sprawdzić. Zdecydowali że zostaje i mam rodzić. No ok :-P ok poludnia dostałam jakies 2 czopki w 4 litery, które mialy też zadziałać na szyjke. Ok 13 podpięto pierwszy raz oksy. Zaczęły się bóle. Na początku bardzo znosne. Ok 17 już były nieznośne :-P ok 19 pozwolili mi wejść pod prysznic i to było wybawienie!! Bardzo mnie rozluźnila ciepla woda :-) ok 22 pełne rozwarcie i skurcze parte tylko dzidź nie schodził w dół ale w końcu się namyslił :-) 23:10 przyszedł na świat :-) było ciężko, bolało ale to co się dzieje z rodzącą kobietą jest niezwykłe :-) kolejny poród bedzie bardzo świadomy - wiem już jak to wygląda i nie wyobrażam sobie rodzić inaczej, no chyba że zajdzie taka konieczność.

    Ja też odebrałam wyniki, myślę że są ok :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2016, 20:13

    Blueberry88, wariatka3 lubią tę wiadomość

    10.04.2014r. (ur. 19tc.) Zuzia (*)
    02.2016 5tc

    ug37vcqgz0fhk6cc.png

    rośnij Zuchu! ❤
    qb3cqps6ibeo0f6z.png


  • Blueberry88 Ekspertka
    Postów: 184 120

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelstw ja też nie wyobrażam sobie inaczej niż poród SN, ale powiem szczerze, że już zupełnie nie pamiętam jaki to był ból. Pewnie jak dostanę skurczy to będę zaskoczona równie mocno jak za pierwszym razem :-) Mąż się śmieje, że w czasie porodu mówiłam, że nie będziemy mieli więcej dzieci, a jak tylko położyli mi Alka na piersi to się popłakałam ze szczęścia i zmieniłam zdanie :-) Wtedy mówiłam, że dla takiego cudu wytrwam kolejne 16h :-)

    justyna1220, angelstw lubią tę wiadomość

    p19uvfxmkc8vebv0.png

    f2wl3e5ejuswdklg.png
  • angelstw Autorytet
    Postów: 1578 843

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja byłam w takim strachu żeby tylko Jaś urodził się przede wszystkim żywy!! Tak wiem absurdalnie to brzmi ale po porodzie Zuzi miałam straszną traume...tak się bałam że nie usłyszę jego płaczu. Mam wrażenie ze byłam sparalizowana umysłowo podczas skurczy o nie myślałam o niczym innym jak tylko o tym żeby już był przy mnie! :-) a i nacięta byłam - wiedziałam kiedy położna nacinała ale zupełnie nie czułam tego nacięcia ;-) szyli mnie dluuuugo ale już z Jasiem na piersi więc reszta nie miała znaczenia :-) 1,5 godz po porodzie wstałam siku i pod prysznic. Jasia zabrali mi dwa razy na 5 minut aby pobrać mu krew, pozostały czas aż dp wyjścia ze szpitala byliśmy non stop razem :-) cudowne chwile!!

    EwaP lubi tę wiadomość

    10.04.2014r. (ur. 19tc.) Zuzia (*)
    02.2016 5tc

    ug37vcqgz0fhk6cc.png

    rośnij Zuchu! ❤
    qb3cqps6ibeo0f6z.png


  • EwaP Ekspertka
    Postów: 158 146

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no nic mi dzisiaj nie podchodzi, cały dzień prawie nic nie jadłam. Picie mi też nie podchodzi....no dramat jakiś.

    angelstw nawet sobie nie wyobrażam co przeszłaś....


    Córka Kasandra 16 lat, Córka Zuzia 10lat, Syn Piotruś 6 lat, Mama dwóch Aniołków (8.01.16)
    h44eqqmzigl7roky.png

    Z nadzieją i niepokojem szczęsliwa mama groszka :)
  • derii84 Autorytet
    Postów: 1772 1057

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, u mnie nadal niewiadoma, dopiero 27 czerwca lekarz wykona usg, wtedy będę wiedziała. Jedynie co mnie pociesza to mdłości i senność, mówię sobie, że to dobre oznaki są.

    Widzę, że rozmowy o porodach, u mnie w skrócie, poród wywolywany od pt od godz 14,skurcze zaczęły się w sob o 15,do 22 miałam tylko 2cm, wiec ladowali oksy, nie pozwolili juz wstać, musiałam leżeć, miałam ciągły wlew oksy w pompie plus, co 2h z ręki, skrecalam się z bólu, w końcu o godz 11.30 w niedz upragnione 10cm i Olaf urodził się o 12,niestety nie nacieli mnie peklam, tzn Głowa Olafa mnie Rozerwala do odbytu łącznie, przez co mam problem z utrzymaniem funkcji fizjologicznych. Zabieg będzie po porodzie, tzn pół roku po porodzie, czyli za rok mniej więcej. To taki skrót, teraz będę mieć cc

    Dwa cuda: Tymus i Olafek ♥♥♥

    p19uskjok4jap6fv.png
  • MarCza Ekspertka
    Postów: 226 211

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O pieruna nie bylo mnie bo kozrzystalam choc dwa ostatnie dni z wczasow wiec male spacerki duze objadanko i tak zlecialo... czuje sie od razu lepiej!

    Co do porodow to ja sie nie nakrecalam... mowilam kobiety rodza wieci ja urodze... a wiec zero stresu przed pelen luz... poszlam w 36 tc na kontrole a tam moj gin mowi ze do trzech dni urodze bo rozwarcie itp no wiec ja szok ale jak to jeszcze trzy tyg do terminu. .. halo? Pewnie sciemnia! No i minely trzy dni maz pojechal kłaść panele jeszcze a ja siedzialam w domu.... a w nocy odeszly mi wody no i pojechalismy na porodowke a tam rozwarcie pelne do trzech godzin pani urodzi... no i tak rodzilam 12h ponad. Moj porod wygladal mniej więcej tak skakanie na piłce i lezenie na boku w skurczach krzyzowych... mala nie chciala zejsc na dol... wiec uzyli proznociagu zero boli partych a oni nadal ze mam przeć na sucho bo wod juz nie bylo... nagle zle sie oczulam duzo juz nie pamietam bo w ekspresie mnie przebrali i brali na cc gdzie moj maz zostal sam w tym boksie z kaluza krwi na podlodze boprzy proznociagu nacieli mi krocze w sumie niepotrzebnie... i jeszcze jakis mily doktorek mu powiedzial no to niech pan sie teraz modli... albo zona albo corka! No i na szczęście zjawil sie moj gin na dyzuze z haslem a nie mowilem ze sie zobaczymy.... i wpuscil mojego bladego meza na operacje ja juz mialam znieczulenie i powrocil mi dobry humor. .. no ale czulam jak mała z dolu szarpia za nogi bo byla przez proznociag pociagnieta do dolu i uszkodzili jej biodra... mala urodzila sie z krwiakiem na glowie ale oprocz tego najwazniejsze ze byla taka piekna z nami...

    Drugi porod to lajt... planowana cc maz patrzyl sobie przez okienko lub czytal gazety i ogolnie panowala zabawowa atmosfera takze bardzo milo wspominam :-D

    thgf3e3k7dz56a78.pnggg64x1hpqd7eopoa.png
    l22nuay3u6ds9zx4.png
  • Sis Autorytet
    Postów: 647 374

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    derii84 wrote:
    Hej dziewczyny, u mnie nadal niewiadoma, dopiero 27 czerwca lekarz wykona usg, wtedy będę wiedziała. Jedynie co mnie pociesza to mdłości i senność, mówię sobie, że to dobre oznaki są.

    Widzę, że rozmowy o porodach, u mnie w skrócie, poród wywolywany od pt od godz 14,skurcze zaczęły się w sob o 15,do 22 miałam tylko 2cm, wiec ladowali oksy, nie pozwolili juz wstać, musiałam leżeć, miałam ciągły wlew oksy w pompie plus, co 2h z ręki, skrecalam się z bólu, w końcu o godz 11.30 w niedz upragnione 10cm i Olaf urodził się o 12,niestety nie nacieli mnie peklam, tzn Głowa Olafa mnie Rozerwala do odbytu łącznie, przez co mam problem z utrzymaniem funkcji fizjologicznych. Zabieg będzie po porodzie, tzn pół roku po porodzie, czyli za rok mniej więcej. To taki skrót, teraz będę mieć cc

    To będzie Twoje pierwsze usg :)???

    poród nieciekawy, współczuję .. :/ jak słyszę takie historie to nawet cieszę się z cc które mnie czeka.

    3i49j48a2gjt7hjd.png
    29+1, 44 cm, 1430 g
  • Sis Autorytet
    Postów: 647 374

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcza a jak sytuacja z plamieniami? spokój już?

    3i49j48a2gjt7hjd.png
    29+1, 44 cm, 1430 g
  • agi354 Koleżanka
    Postów: 32 49

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny!
    Chwilę się nie odzywałam, ale czytam Was regularnie :) Cieszę się, że wszystko dobrze u Was :)
    Ja mam badania prenatalne 23 czerwca usg + test papp'a za 320zł więc chyba nie najgorzej.
    Byłam dzisiaj u Endo i wyniki mam świetne, na tyle, że nie trzeba zwiększać dawki - biorę letrox 75, a kolejna wizyta za 2 miesiące.
    I mam do Was pytanie o L4. Płatne jest 100% czy 80? Cały czas myślałam, że 100%, ale wypłatę dostałam mniejszą niż normalnie. Czy to możliwe? I jeżeli faktycznie jest 100% to wiecie może co mogę zrobić by "odzyskać" te pieniądze? Dodam, że cały czas czekam za kartką od wypłaty.

    hchy3e3kgiyrnayd.png[/url]
  • Sis Autorytet
    Postów: 647 374

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agi a zwolnienie miałaś wystawione ciążowe?? na zwolnieniu lekarz wpisuje kod B i wtedy masz 100% płatne. Może zadzwoń do pracy i zapytaj dlaczego masz za mało kasy?

    3i49j48a2gjt7hjd.png
    29+1, 44 cm, 1430 g
  • Karolcia88 Autorytet
    Postów: 4174 2360

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agi354 wrote:
    Hej dziewczyny!
    Chwilę się nie odzywałam, ale czytam Was regularnie :) Cieszę się, że wszystko dobrze u Was :)
    Ja mam badania prenatalne 23 czerwca usg + test papp'a za 320zł więc chyba nie najgorzej.
    Byłam dzisiaj u Endo i wyniki mam świetne, na tyle, że nie trzeba zwiększać dawki - biorę letrox 75, a kolejna wizyta za 2 miesiące.
    I mam do Was pytanie o L4. Płatne jest 100% czy 80? Cały czas myślałam, że 100%, ale wypłatę dostałam mniejszą niż normalnie. Czy to możliwe? I jeżeli faktycznie jest 100% to wiecie może co mogę zrobić by "odzyskać" te pieniądze? Dodam, że cały czas czekam za kartką od wypłaty.
    Jezeli mialas wpisany kod "B" na zwolnieniu to 100% jezeli nie to nie

    Juleczka 04.05.2015 <3
    relg9vvjqldrmcme.png
    mama Aniołka 30.05.2014
    Raduś Aniołek 08.07.2016
  • Karolcia88 Autorytet
    Postów: 4174 2360

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny. Czy ktoras ma krwiaki? Jezeli tak to ile i jakiej wielkosci? Dostalyscie jakies zalecenia np rwzim lozkowy?

    Juleczka 04.05.2015 <3
    relg9vvjqldrmcme.png
    mama Aniołka 30.05.2014
    Raduś Aniołek 08.07.2016
  • wariatka3 Autorytet
    Postów: 359 120

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    L4 jest 100% płatne jest to z literka B i to średnia z 12 miesięcy brana chyba ze kobieta mniej pracowała to z mniejszej ilości miesięcy ale średnia jest brana pod uwage

    Jagódka- 08.2010
    Milenka- 03.2013
    Igorek - 12.2016
  • derii84 Autorytet
    Postów: 1772 1057

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sis wrote:
    To będzie Twoje pierwsze usg :)???

    poród nieciekawy, współczuję .. :/ jak słyszę takie historie to nawet cieszę się z cc które mnie czeka.


    Niestety pierwsze, bo w No nie uznają tak wczesnej ciąży, cud że lekarz powiedział, żebym przyszła w 9 tyg

    Dwa cuda: Tymus i Olafek ♥♥♥

    p19uskjok4jap6fv.png
  • agi354 Koleżanka
    Postów: 32 49

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, miałam B wpisane. Nawet ginekolog mówił, że wpisuje B i będzie 100%, ale zwątpiłam bo wypłata niższa, a koleżanki z pracy mówią, że 80%.. To się nalatam teraz, żeby mi zapłacili wszystko co powinni

    hchy3e3kgiyrnayd.png[/url]
  • Sis Autorytet
    Postów: 647 374

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    derii84 wrote:
    Niestety pierwsze, bo w No nie uznają tak wczesnej ciąży, cud że lekarz powiedział, żebym przyszła w 9 tyg

    aa no tak :) to się naczekasz :P pod tym względem na Polskę nie możemy narzekać ;)

    3i49j48a2gjt7hjd.png
    29+1, 44 cm, 1430 g
  • MarCza Ekspertka
    Postów: 226 211

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sis no na wkladce sa takie brazowawe i teraz nie wiem czy to od luteiny czy od tego krwiaka... po przyjezdzie ide na kontrole to bede wiedziala wiecej. Dzieki za troskę ♡

    thgf3e3k7dz56a78.pnggg64x1hpqd7eopoa.png
    l22nuay3u6ds9zx4.png
  • wariatka3 Autorytet
    Postów: 359 120

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mnie dziś mdlilo bo rano na badania i trzymało mnie cały dzień ale zjadlam 3 ciasteczka owsiane i wtedy się zaczęło i z wymiotowalam bol brzucha masakra i taka zmęczona po tym byłam ze pol godziny przespalam.

    Ja wam dziewczyny wspolczuje bo ja rodzilam bardo krótko nie wiem czy wytrzymała bym tyle godzin z bolami . jestem twarda ale na krótką metę jeżeli cos trwa długo i nie daje rady to się załamuje chociaż przy porodzie jest to nie uniknione aby moc to zatrzymać i powiedzieć sory ja wysiadam. Ale myślę ze nasze styczniowe porody będą lekkie szybkie i momentalnie zapomniane

    derii84 lubi tę wiadomość

    Jagódka- 08.2010
    Milenka- 03.2013
    Igorek - 12.2016
  • perliczka_82 Znajoma
    Postów: 22 4

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzę, że poród w wodzie wzbudza zainteresowanie :)

    Miałam prywatną położną, ale nie umawiałam się z nią na wodę. Byłam bardzo mocno nastawiona na poród naturalny i na tym się koncentrowałam. Jedyne, na czym mi zależało, to żeby mi nie kazali wejść na łóżko, żebym mogła rodzić w pozycji wertykalnej.
    Skurcze miałam przez kilka godzin w domu, do szpitala dotarłam z 4 cm rozwarcia. KTG mi robili na łóżku, a potem położna powiedziała, że mogę wejść do wanny. Myślałam, że na parcie z niej wyjdę, a tu niespodzianka ;) Jak zaczęły się parte, to kazała mi już w tej wodzie zostać, kucałam sobie w wannie i poszło ;) Parcie trwało 20 minut, łącznie w wannie siedziałam może godzinę lub mniej. Nie wymieniali mi wody w tym czasie, nie wychodziłam - tylko co jakiś czas dolewałam ciepłej.
    Woda faktycznie łagodzi ból, choć ja ogólnie znosiłam go nieźle - wcześniej, jeszcze w domu, najbardziej pomagało mi wiszenie na drzwiach lub na mężu. Konieczność leżenia w wannie na początku była dużym dyskomfortem. W sumie z całego porodu najbardziej bolało mnie parcie, same skurcze wcześniejsze były do przeżycia. Kompletnie nie miałam potrzeby brać znieczulenia.
    Rodziłam bardzo spokojnie, świadomie, jakoś tak... fajnie ;) Mąż oczywiście był ze mną cały czas i wbrew temu, co tu piszę, twierdzi, że był moment, gdy klęłam ostro ;) Ale to chyba tylko jak leżałam pod ktg, bo wtedy było najgorzej.
    A, w wannie nie podłączali ktg, ale w moim szpitalu w ogóle nie ma zwyczaju, żeby było podpięte przez cały okres porodu.
    Mąż był ze mną cały czas.
    Teraz pewnie nie uda się w wodzie, bo "moja" położna już nie pracuje w tym szpitalu... a chyba tylko z nią tak było. Ale i tak się nie boję, byle tylko nie chcieli mnie kłaść ;)

  • atagata Ekspertka
    Postów: 212 110

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Mamitki :)
    Cieszę się, że u wszystkich wszystko dobrze! :)

    Poród dla mnie to póki co abstrakcja-zawsze mówiłam, że jeśli będę rodzić to tylko cc, ale od kiedy poznałam położną zaczęłam wierzyć, że poród sn to piękna sprawa... :) teraz temat powrócił, także wraz z Waszymi doświadczeniami, i powiem szczerze, że znów zwątpiłam w swoje siły;)

    Co do kg to u mnie niestety od startu już 2 na + :(
    Przy mojej normalnej stałej nadwadze takie tempo to zapowiedź niezłej masakry :/
    Ale tak szczerze głodna jestem praktycznie cały czas, nie wymiotuje, mdli mnie właśnie z głodu, a ochote mam głównie na kaloryczne rzeczy (chyba wynik tego, że w związku z moją wagą całe życie na diecie...)
    I zła jestem na siebie ale brne w to :/
    A i jeszcze zmęczenie i senność sprawiają, że prowadzę ostatnio mocno stateczny tryb życia.

    Co do pracy to dziś się zdenerwowalam i porozmawiałam z kierowniczką-prawdopodobnie od przyszłego tyg idę na 2 tyg urlopu (żeby dostać wczasy pod gruszą) A dalej na zwolnienie ;)
    Wtedy będę spacerować :)

    A co myślicie o prenatalnych 12t 5d-nie za późno?

    Ja na fb też chętnie :)

    Pozdrawiam Was serdecznie :)

    Dawid 19.01.2017
    2gie szczęście w drodze <3
‹‹ 315 316 317 318 319 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Plamienie i krwawienie międzymiesiączkowe - najczęstsze przyczyny

Czym najczęściej jest spowodowane plamienie lub krwawienie międzymiesiączkowe? Jak odróżnić plamienie od krwawienia z pochwy? Czy brązowe plamienie przed okresem to niepokojący objaw? Kiedy warto skonsultować się z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ