STYCZNIOWE MAMUSIE 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHej Dziewczyny!
Młoda wczoraj zasnela o 19, o 23 poszliśmy spać. Z postanowiła o 23 sie obudzić i tak do 5 rano. Pozniej nie mogła zasnąć, wiec ogarnely ja nerwy, ze nie moze. Moze brzuszek bolal- sama juz nie wiem w każdym bądź razie o 5 wstaje do pracy! Dzis tylko kilka godzin, ale przed praca wucet, po pracy ledwo dobieglam do wuceta, poszlysmy na spacer, ale po godz bieg do wuceta nawet zakupów nic, głodna jestem- na szczęście zaraz Luby cos podrzuci! Sadny dzien u mnie! Oby u Was lepiej
Jest jedzenie!!! Kciuki za wizytujace!Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2016, 15:36
-
A mi taka pogoda odpowiada póki co:) Jest ciepełko, ponad 25 stopni, ale wiej dość mocno wiatr, to nie jest najgorzej. W ogóle wolę upały niż mrozy, lepiej się czuję przy +40 niż przy -1, boje się jak ja tą zimę przetrwam, mi jest zawsze zimno, choćbym nie wiem ile swetrów na siebie założyła i jak grube skarpety wzięła, tak że korzystam z ciepełka póki jest:)
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
Dziewczyny ja juz tracę nadzieje.
Od 21 dni plamie, na początku było troche jasnej krwi, trafiłam do szpitala i dostałam dupka. Dzis rano jak sie podcieralam znowu było troche jasnej krwi. Wzięłam dodatkowo luteinę, magnez i nospe i od kilku godzin lekko plamie na brązowo. Brzuch mnie boli ale na wysokości żeber i pępka, nie podbrzusze. 4 lekarzy mnie badało i każdy ma inna teorie.
Jeden mówi ze 30% kobiet w ciąży plami, drugi ze tworzy sie czop, trzeci ze fasol nie zajmuje całej objętości macicy i rosnąć wypycha resztki śluzu i przez to plamienie, czwarty ze to przez tylozgiecie macicy i fasol ma za mało miejsca.
Zadzwoniłam do lekarza i kazał sie jutro pokazać a do tego czasu odpoczywać. Ale ja od prawie miesiąca nie robię prawie nic oprócz leżenia, więcej nie moge zrobić...EwaP lubi tę wiadomość
25.06.2016 - 088 cs Aniołek 10 tc
27.07.2017 - 100 cs Aniołek 11 tc
12.07.2018 - 102 cs Łucja ♡
31.03.2021 - 009 cs Tymon ♡
Fabryka zamknięta
Ja: ’83, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, PAI-1 hetero, MTHFR C677T hetero, MTHFR A1298C hetero
On: ’81, wyleczona Nekrozoospermia ✓, morfo 31% ✓ -
never give up wrote:Dziewczyny z wodą mam faktycznie problem bo za mało jej piję
A dziś niechce mi się nic jeść i zaczyna mnie mdlic ehhh czy zmuszacie się do jedzenia??
angelstw u nas nadają burze wież zaduc straszny od rana. Teraz ciężko a jak przyjdzie temperatura 30+ wtedy bym się gdzieś schowała na cały dzień a funkcjonowała w nocyWiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2016, 16:00
Jagódka- 08.2010
Milenka- 03.2013
Igorek - 12.2016 -
Zyzia wrote:Dziewczyny ja juz tracę nadzieje.
Od 21 dni plamie, na początku było troche jasnej krwi, trafiłam do szpitala i dostałam dupka. Dzis rano jak sie podcieralam znowu było troche jasnej krwi. Wzięłam dodatkowo luteinę, magnez i nospe i od kilku godzin lekko plamie na brązowo. Brzuch mnie boli ale na wysokości żeber i pępka, nie podbrzusze. 4 lekarzy mnie badało i każdy ma inna teorie.
Jeden mówi ze 30% kobiet w ciąży plami, drugi ze tworzy sie czop, trzeci ze fasol nie zajmuje całej objętości macicy i rosnąć wypycha resztki śluzu i przez to plamienie, czwarty ze to przez tylozgiecie macicy i fasol ma za mało miejsca.
Zadzwoniłam do lekarza i kazał sie jutro pokazać a do tego czasu odpoczywać. Ale ja od prawie miesiąca nie robię prawie nic oprócz leżenia, więcej nie moge zrobić...
Zyzia ile bierzesz luteiny ? -
never give up wrote:Zyzia ile bierzesz luteiny ?
25.06.2016 - 088 cs Aniołek 10 tc
27.07.2017 - 100 cs Aniołek 11 tc
12.07.2018 - 102 cs Łucja ♡
31.03.2021 - 009 cs Tymon ♡
Fabryka zamknięta
Ja: ’83, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, PAI-1 hetero, MTHFR C677T hetero, MTHFR A1298C hetero
On: ’81, wyleczona Nekrozoospermia ✓, morfo 31% ✓ -
Zyzia ja plamiłam ponad 3 tygodnie od 6+1 do 9+3.. miałam taki zabarwiony śluz raz na różowo, raz na brązowo albo kawa z mlekiem.. Biegałam co kilka dni do gina..ostatniego dnia 9+3 dostałam mocniejszego krwawienia-jak przy okresie, pojechałam do szpitala, przyczyny brak. Całe szczęście był to ostatni dzień gdzie widziałam jakąkolwiek krew. Przez 3 tygodnie nikt nie umiał mi powiedzieć od czego to było, początkowo zwalano na to że miałam 2 pęcherzyki i jeden zniknął więc niby musiało się oczyścić, później że może był krwiak a na usg nic nie było widać niepokojącego. Do dziś właściwie mega się oszczędzam i dużo leże, nie mam dzieci więc mogę sobie na to pozwolić. Jedynie weekendy spędzam bardziej aktywnie czyli wychodzę z domu połazić i ludzi zobaczyć.
Jedyne co możesz zrobić to mieć nadzieje że to wkrótce minie i wszystko będzie dobrze.. najważniejsze że dziecko się rozwija i rośnie. Nie możesz się poddawaćwariatka3 lubi tę wiadomość
29+1, 44 cm, 1430 g -
Zyzia wrote:Dziewczyny ja juz tracę nadzieje.
Od 21 dni plamie, na początku było troche jasnej krwi, trafiłam do szpitala i dostałam dupka. Dzis rano jak sie podcieralam znowu było troche jasnej krwi. Wzięłam dodatkowo luteinę, magnez i nospe i od kilku godzin lekko plamie na brązowo. Brzuch mnie boli ale na wysokości żeber i pępka, nie podbrzusze. 4 lekarzy mnie badało i każdy ma inna teorie.
Jeden mówi ze 30% kobiet w ciąży plami, drugi ze tworzy sie czop, trzeci ze fasol nie zajmuje całej objętości macicy i rosnąć wypycha resztki śluzu i przez to plamienie, czwarty ze to przez tylozgiecie macicy i fasol ma za mało miejsca.
Zadzwoniłam do lekarza i kazał sie jutro pokazać a do tego czasu odpoczywać. Ale ja od prawie miesiąca nie robię prawie nic oprócz leżenia, więcej nie moge zrobić...
Zyzia każdy lekarz inna teoria to musisz być rozdrażniony tym wszystkim. I naprawdę się nie dziwie. U mnie płomienie oznaczało jedno i moja fasolka nie przeżyła a le u ciebie jest lepiej bo nawet przy palamieniu jest ok 3mam kciuki aby lekarz cos poradził na to plamienie i aby juz było tylko lepiej nie denerwuje się jeżeli to możliwe i zrelaksuj się bo jak mówisz ze tyle odpoczywasz i masz nadal to oszczędzając się ile się da.
Jagódka- 08.2010
Milenka- 03.2013
Igorek - 12.2016 -
Dzięki Sis, dodalas mi otuchy. U mnie plamienie zaczęło sie jakoś 6+4, w szpitalu na USG wyszedł mały krwiak ale po dwóch tygodniach juz go nie było.
Byle doczekać jutrzejszego badania, ta niepewność mnie dobija.
25.06.2016 - 088 cs Aniołek 10 tc
27.07.2017 - 100 cs Aniołek 11 tc
12.07.2018 - 102 cs Łucja ♡
31.03.2021 - 009 cs Tymon ♡
Fabryka zamknięta
Ja: ’83, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, PAI-1 hetero, MTHFR C677T hetero, MTHFR A1298C hetero
On: ’81, wyleczona Nekrozoospermia ✓, morfo 31% ✓ -
never give up wrote:Zyzia moi lekarze a mam ich dwóch nie uznają ani dupka ani luteiny podjęzykowo.
Ja mam tyłozgięcie i nie plamię i nie plamiłam ale od samego początku biorę luteinę dopochwową bo ona właśnie zapobiega m.inn. plamieniom w ciąży.
25.06.2016 - 088 cs Aniołek 10 tc
27.07.2017 - 100 cs Aniołek 11 tc
12.07.2018 - 102 cs Łucja ♡
31.03.2021 - 009 cs Tymon ♡
Fabryka zamknięta
Ja: ’83, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, PAI-1 hetero, MTHFR C677T hetero, MTHFR A1298C hetero
On: ’81, wyleczona Nekrozoospermia ✓, morfo 31% ✓ -
niepewność będzie zawsze niestety.. na każdym etapie ciąży będziemy się stresować, taki już nasz los.. Też się martwię bo niby byłam tydzień po tym incydencie z większą ilością krwi na kontroli i dzidziuś miał 3 cm i piękne serduszko ale od tego usg minął ponad tydzień a ja już fiksuje.. wizytę mam w najbliższy piątek i mam nadzieje, że wszystko jest dobrze.. Tylko tyle możemy- czyli wierzyć że wszystko będzie dobrze a nasze dzieciaczki będą silne i zdrowe.
29+1, 44 cm, 1430 g -
Zyzia wrote:Mi dwóch lekarzy mówiło ze przy plamieniach luteina dopochwowa sie nie sprawdzi. Nawet w szpitalu inne dziewczyny z bólem brzucha ja dostawały a ja od razu dupka.
Poczekaj jeszcze troche, dziecko sie rozwija wiec może w końcu minie i taka "twoja uroda"
[/url] -
Zyzia wrote:Mi dwóch lekarzy mówiło ze przy plamieniach luteina dopochwowa sie nie sprawdzi. Nawet w szpitalu inne dziewczyny z bólem brzucha ja dostawały a ja od razu dupka.
Zyzia - ja mam dwóch lekarzy, ale co do plamień mają stuprocentowo inną teorię.. Jeden twoerdzi że póki nie leje się czerwona krew to w ogóle się tym nie przejmować, drugi, że najmniejsze plamienie już jest zagrażające. Także sama nie wiem co myśleć U mnie krwi czerwonej nie ma, ale plamienia mam co 3-4 dni. Tyłozgięcia nie mam. Obaj jednak zgodzili się z tym, że tylko dopochwowa, że podjęzykowa ani dupek nie mają sensu. Tyle wiem. -
A ja powróciłam, dzięki za kciuki.
U nas jest lepiej - torbiel się powoli wchłania, bo zmniejszyła swoje rozmiary
Maleństwo ma 4.2 cm, serducho pięknie bije, rączki, nóżki, wszystko na swoim miejscu. Krwiaczek się wchłonął.
A detektor pokazał mi dzisiaj pięknie tętno 169, na USG wyszło 171, więc odnajdujemy to, co trzeba. Gin potwierdził, że teraz już używanie detektora absolutnie dziecku nie zaszkodzi, ewentualnie nerwom mamy jak nie znajdzie serducha
Także oddycham z ulgą i czekam na 1 lipca na prenatalne
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2016, 16:31
Sis, Trishka, Basia90, Dorcia7979, never give up, joasia8966, wariatka3, angelstw, EwaP, PeggySue, Madzia1888, merida17, zicka lubią tę wiadomość
-
Coconue wrote:Proszę dziewczyny zapytajcie o te kłucia, ja wizytę u lekarza miałam w piątek, następna za półtora tygodnia. Nie będę latać z każdym ukłuciem do ginekologa.
Ja miałam wczoraj wieczorem kilka ukłuć. W nocy przez 1 h kłuło mnie co kilka minut, i od rana też kilkanaście razy mnie zakłuło.
U mnie tez sa kłucia, zapytam jutro na wizycie.
Sliczne macie zdjęcia dzieciaczków
Alexiaa, Witaj
Zyzia, Maleństwo się rozwija wiec musi byc dobrze! Nie możesz się poddawać.