STYCZNIOWE MAMUSIE 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć Dziewczyny, mnie nie było od bardzo dawna. Pisałam na początku, a potem miałam same przeboje i tak naprawdę nie wiedziałam, co dalej będzie.
Jestem po badaniach USG prenatalnych plus test Pappa (miałam 23.06). Niestety, wyniki nie są najszczęśliwsze, choć moim zdaniem lekarz to idiota i nie przywiązuję do nich wagi.
Już na początku USG stwierdził, że mam grubą tkankę tłuszczową i obraz jest bardzo słaby, ale pomiary "jakieś" wykonał. Najpierw nie widział kości nosowej, a w papierach napisał, że jest, ale nie może wykonać pomiaru, bo słaby obraz. Przezierność mierzył trzy razy. Wyszło mu 2,1, potem 2,7 a na końcu 3,1 i uznał, że to najlepszy wybór. Maluszek miał 57mm i powiedział, że jest sporo za mały (przy córce w tym samym czasie było 55mm i było ok).
Pobrali krew do Pappa. Wyniki:
B-hcg 29,9 (0,961 Mom)
Papp-a 2,884 (1,205 Mom)
Trisomia 21: 1:395 skor 1:171
Trisomia 18: 1:932 skor 1:1284
Trisomia 13: 1:2934 skor 1:6283
Stwierdził, że jest duże prawdopodobieństwo zespołu Downa i dał skierowanie do poradni genetycznej.
Na amniopunkcję i biopsję się nie zgodzę.
Poza tym, moim zdaniem, jak nie widział dobrze obrazu to powinien nie robić pomiarów.
Jutro idę do swojego gina, zapytać co dalej mogę zrobić i jak to traktować.
W poprzedniej ciąży chodziłam na Starynkiewicza w Wawie. Niestety moja ginka już tam nie pracuje, a do innych nie było wówczas miejsc albo terminy długie. Teraz dostałam skierowanie do IMiD - masakra. Myślę, jakby się wkręcić znów na Starynkiewicza.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2016, 16:38
-
Kurka faktycznie dziwny lekarz, może jednak 1spierdzielil te pomiary.u mnie też co lekarz to co innego i w końcu zaczęłam się trzymać jednego bo bym oszalała. Tylko na prenatalne poszłam do innego bp mój nie ma takiego sprzętu i znowu mętlik w głowie bo krwiaka unaczyniony go zobaczył czego na zwykłym usg nie było widać.
EwaP lubi tę wiadomość
-
Ja miałam ginkę na Starynkiewicza, stałą, ale już tam nie pracuje, a nie było komu przejąć pacjentek. Poszłam więc gdzie indziej. Na USG prenat dostałam skierowanie od gina do szpitala, bo on też nie ma sprzętu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2016, 16:50
-
Melula wrote:Cześć Dziewczyny, mnie nie było od bardzo dawna. Pisałam na początku, a potem miałam same przeboje i tak naprawdę nie wiedziałam, co dalej będzie.
Jestem po badaniach USG prenatalnych plus test Pappa (miałam 23.06). Niestety, wyniki nie są najszczęśliwsze, choć moim zdaniem lekarz to idiota i nie przywiązuję do nich wagi.
Już na początku USG stwierdził, że mam grubą tkankę tłuszczową i obraz jest bardzo słaby, ale pomiary "jakieś" wykonał. Najpierw nie widział kości nosowej, a w papierach napisał, że jest, ale nie może wykonać pomiaru, bo słaby obraz. Przezierność mierzył trzy razy. Wyszło mu 2,1, potem 2,7 a na końcu 3,1 i uznał, że to najlepszy wybór. Maluszek miał 57mm i powiedział, że jest sporo za mały (przy córce w tym samym czasie było 55mm i było ok).
Pobrali krew do Pappa. Wyniki:
B-hcg 29,9 (0,961 Mom)
Papp-a 2,884 (1,205 Mom)
Trisomia 21: 1:395 skor 1:171
Trisomia 18: 1:932 skor 1:1284
Trisomia 13: 1:2934 skor 1:6283
Stwierdził, że jest duże prawdopodobieństwo zespołu Downa i dał skierowanie do poradni genetycznej.
Na amniopunkcję i biopsję się nie zgodzę.
Poza tym, moim zdaniem, jak nie widział dobrze obrazu to powinien nie robić pomiarów.
Jutro idę do swojego gina, zapytać co dalej mogę zrobić i jak to traktować.
W poprzedniej ciąży chodziłam na Starynkiewicza w Wawie. Niestety moja ginka już tam nie pracuje, a do innych nie było wówczas miejsc albo terminy długie. Teraz dostałam skierowanie do IMiD - masakra. Myślę, jakby się wkręcić znów na Starynkiewicza.
która jest na pierwszej stronie naszego forum?Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2016, 17:30
EwaP lubi tę wiadomość
-
Melula wrote:Cześć Dziewczyny, mnie nie było od bardzo dawna. Pisałam na początku, a potem miałam same przeboje i tak naprawdę nie wiedziałam, co dalej będzie.
Jestem po badaniach USG prenatalnych plus test Pappa (miałam 23.06). Niestety, wyniki nie są najszczęśliwsze, choć moim zdaniem lekarz to idiota i nie przywiązuję do nich wagi.
Już na początku USG stwierdził, że mam grubą tkankę tłuszczową i obraz jest bardzo słaby, ale pomiary "jakieś" wykonał. Najpierw nie widział kości nosowej, a w papierach napisał, że jest, ale nie może wykonać pomiaru, bo słaby obraz. Przezierność mierzył trzy razy. Wyszło mu 2,1, potem 2,7 a na końcu 3,1 i uznał, że to najlepszy wybór. Maluszek miał 57mm i powiedział, że jest sporo za mały (przy córce w tym samym czasie było 55mm i było ok).
Pobrali krew do Pappa. Wyniki:
B-hcg 29,9 (0,961 Mom)
Papp-a 2,884 (1,205 Mom)
Trisomia 21: 1:395 skor 1:171
Trisomia 18: 1:932 skor 1:1284
Trisomia 13: 1:2934 skor 1:6283
Stwierdził, że jest duże prawdopodobieństwo zespołu Downa i dał skierowanie do poradni genetycznej.
Na amniopunkcję i biopsję się nie zgodzę.
Poza tym, moim zdaniem, jak nie widział dobrze obrazu to powinien nie robić pomiarów.
Jutro idę do swojego gina, zapytać co dalej mogę zrobić i jak to traktować.
W poprzedniej ciąży chodziłam na Starynkiewicza w Wawie. Niestety moja ginka już tam nie pracuje, a do innych nie było wówczas miejsc albo terminy długie. Teraz dostałam skierowanie do IMiD - masakra. Myślę, jakby się wkręcić znów na Starynkiewicza.
1.jeśli lekarz nie mógł dokonać pomiaru ze względu na tkankę tłuszczową to dupa nie lekarz bo powienien zmienić usg na dopochwowe.
2. jeśli chodzi o starynkiewicza idź najpierw najlepiej prywatnie do gina który pracuje na starynkiewicza ale gdzie indziej ma praktyke lekarską. Mnie prowadzi doc. Pietrzak i ja jestem póki co zadowolona. Terminy ma długie to fakt na NFZ, ale zawsze można się dostać prywatnie, ja chodzę do Balumedu na Wilanowie, ale wiem że na ursusie w domu doktor przyjmuje -
alex0681 wrote:Dorcia ja miałam w każdej ciąży i niestety co ciąża to wcześniej teraz już w 12 tyg . Niestety większość lekarzy kieruje od razu do szpitala. Mój na szeście leczy mnie w domu. Pierwszym objawem jest swędzenie głównie dłonie i stopy potem całe ciało. Podstawowe badania don wykrycia to bilirubina, Alat, aspat, GGTP, AMYLAZA . U mnie wszystko podwyższone ale Alat i aspat to 8 krotnie przewyższa normę. Wiec jestem na lekach ale w domu.
co ci dali na rozbicie cholestazy? Nospa? Prosursan? Cholestil? ja jutro mam badania wątroby póki co ok, ale w ostatnim tygodniu na wczasach dałam sobie fest z żarciem i zaczęła mnie pobolewać wątroba więc jutro lecę na badania. Jesteś po jakimś urazie pęcherzyka żółciowego? dróg żółciowych? wątroby? -
alex0681 wrote:Tak nie mam pęcherzyka żółciowego ale wcześniej go miałam a cholesta i tak się pojawiła. Dostalam ursofalk i essenciale forte. W poprzedniej ciąży zadziałało super ale jak nie zadziała to wtedy szpital I leki dozylne.
a gorączke masz przy tym? żółte białka i skórę? -
alex0681 wrote:Nie nic, tylko swędzenie skóry. Ale wiem ze w skrajnych przypadkach wywala aż na skórę jak na żòłtaczke.
a diete lekkostrawną trzymasz? sorry ze tak się dopytauje ja mam tendencje do cholestazy i bez ciąży więc lekko panikuje bo jestem w grupie wysokiego ryzyka -
Spoko pytaj. Ja mam dietę tzw.wątrobową odkąd nie mam woreczka ale w ciąży dużo bardziej się pilnuje. Bo normalnie to różnie bywa choć smażone to jem może raz w miesiącu. Generalnie 0rzy mnie cała rodzina przeszła na gotowane, gotowane na parze albo pieczone w piekarniku.
-
nick nieaktualnyHej Dziewczyny!
Od wczoraj czuje delikatne pukanie w brzuchu, Luby dzis tez doznał tych wrażeń, także zaczelo sie dziać
Dalej męczą mnie mdłości az żyć sie nie chce, wiec chwilowo jestem na zwolnieniu. Na prawdę czekam na powrót do życia!
Dobrze, ze ten mój Luby taki ogarniety!
Powiem Wam, ze wkurzaja mnie takie dr, co robią badania na odpierdziel i wystawiają takie diagnozy "na oko"! Ile to stresu kosztuje przyszła mamę!!! Nie rozumiem tego, nie ogarniam, nie zgadzam sie! -
Hej. Dziewczyny niezdecydowane chodzcie na fb, tam się dużo dzieje Nawet jakbyście miały założyć lewe konto to warto Zawsze jakby się nie podobało, to można opuścić grupe na fb.
Merida u Ciebie już ruchy? Takie że nawet mąż poczuł? Jesteś pewna? Widzę że masz termin 10 dni po mnie, wiec u Ciebie coś ok 10tc tak? Może mylisz z jelitami?
Melula wydaje mi się, że powinnaś tą przeziernosc zmierzyć jednak jeszcze u kogoś innego. Coś ten lekarz dziwny...
-
Melula wrote:Cześć Dziewczyny, mnie nie było od bardzo dawna. Pisałam na początku, a potem miałam same przeboje i tak naprawdę nie wiedziałam, co dalej będzie.
Jestem po badaniach USG prenatalnych plus test Pappa (miałam 23.06). Niestety, wyniki nie są najszczęśliwsze, choć moim zdaniem lekarz to idiota i nie przywiązuję do nich wagi.
Już na początku USG stwierdził, że mam grubą tkankę tłuszczową i obraz jest bardzo słaby, ale pomiary "jakieś" wykonał. Najpierw nie widział kości nosowej, a w papierach napisał, że jest, ale nie może wykonać pomiaru, bo słaby obraz. Przezierność mierzył trzy razy. Wyszło mu 2,1, potem 2,7 a na końcu 3,1 i uznał, że to najlepszy wybór. Maluszek miał 57mm i powiedział, że jest sporo za mały (przy córce w tym samym czasie było 55mm i było ok).
Pobrali krew do Pappa. Wyniki:
B-hcg 29,9 (0,961 Mom)
Papp-a 2,884 (1,205 Mom)
Trisomia 21: 1:395 skor 1:171
Trisomia 18: 1:932 skor 1:1284
Trisomia 13: 1:2934 skor 1:6283
Stwierdził, że jest duże prawdopodobieństwo zespołu Downa i dał skierowanie do poradni genetycznej.
Na amniopunkcję i biopsję się nie zgodzę.
Poza tym, moim zdaniem, jak nie widział dobrze obrazu to powinien nie robić pomiarów.
Jutro idę do swojego gina, zapytać co dalej mogę zrobić i jak to traktować.
W poprzedniej ciąży chodziłam na Starynkiewicza w Wawie. Niestety moja ginka już tam nie pracuje, a do innych nie było wówczas miejsc albo terminy długie. Teraz dostałam skierowanie do IMiD - masakra. Myślę, jakby się wkręcić znów na Starynkiewicza.
Byłam w ubiegłym tygodniu na usg prenatalnym prywatnie u Szymona Kozłowskiego, on pracuje na Starynkiewicza też. Usg bardzo dokładnie i długo robił, przez brzuch i dopochwowo. Przyjmuje na ursynowie w Boramedzie i ma same dobre opinie na znanylekarz.pl Ja bym na Twoim miejscu powtórzyła to usg bo ten cymbał co Ci robił to tylko Cię zestresował.. a tak to wydasz te 250 zł ale będziesz spokojna.EwaP, venne lubią tę wiadomość
29+1, 44 cm, 1430 g -
Hej
dzis bylam z M na lodach a potem zrobilismh kielbaski z grila.
Generalnie spokojny dzien, na lodach kolejna kolezanka dowiedziala sie o mojej ciazy hehe
Poza tym do wtorku dwa dni i zobacze mojego groszka Jakiego groszka wg neto rozmiar sliwki ale sie nie moge doczekacEwaP lubi tę wiadomość
Jakub nasze pierwsze szczęście 17.01.2012
Szymon nasze drugie szczęście 20.01.2017