STYCZNIOWE MAMUSIE 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Kamila ;) wrote:Nie powinno sie jesc tych białych oscypków, a wędzony i jeszcze na ciepło mozna Sama tak jem oczywiście pytalam gina o to jakis czas temu.
Smacznego -
Co do oscypków byłabym ostrożna. Kto kiedyś był w bacówce ten wie ze sam proces powstawania nie jest zbyt higieniczny a i Wędzenie nie zabija wszystkich bakterii tak jak pasteryzacja. Na ciepło z piekarnika lub patelni myślę że będzie najbezpieczniej. Z surowym bym się wstrzymała. Ja np. Tak przyrządzam wędzone ryby. Łososia smażę na patelni i później np.robie na nim jajka sadzone ścięte. To samo tyczy się wędlin suszonych i wędzonych surowych. U nas tylko przy okazji pizzy wędrują do piekarnika.
-
Witam
Stopy jeszcze nie puchną, ale widoczne naczynka i żylaki na udach i łydkach dobijają coraz bardziej, na czwartkowej wizycie podpytam Ginka co na to moge brać, ewentualnie może mi coś przepisze
Sweet widze, że już też masz coraz więcej dla smyka U mnie z kolei śpiochy odpadają, od samego początku kopertowe bodziaki + pół śpiochy, tak mi było najwygodniej przy Hani Ale wiadomo, każdy ma swoje upodobania
Co do kosmetyków u nas na początku był Hipp, a teraz jest Babydream obydwa polecane jeśli chodzi o skład -
justyna1220 wrote:Witam
Stopy jeszcze nie puchną, ale widoczne naczynka i żylaki na udach i łydkach dobijają coraz bardziej, na czwartkowej wizycie podpytam Ginka co na to moge brać, ewentualnie może mi coś przepisze
Sweet widze, że już też masz coraz więcej dla smyka U mnie z kolei śpiochy odpadają, od samego początku kopertowe bodziaki + pół śpiochy, tak mi było najwygodniej przy Hani Ale wiadomo, każdy ma swoje upodobania
Co do kosmetyków u nas na początku był Hipp, a teraz jest Babydream obydwa polecane jeśli chodzi o składWiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2016, 10:33
-
justyna1220 wrote:Ahh no i najważniejsze, wczoraj Kacperek zaczął mnie smyrać w brzuszku, dzisiaj już tez go czułam, cudowne uczucie
Ja wczoraj tez czułam, mega uczucie
Tak przygotowania do remontu pochłaniają mi myśli ze czas szybko mija, jutro juz wizyta
Miłego dniajustyna1220, Lady Savage lubią tę wiadomość
-
Sweet_CupCake wrote:Niestety u nas Tymek ulewał cały czas i na początku trzeba go było cały czas przebierać. Wtedy wygodniej mi było z pajacami. Jeszcze ten pępek. A jak sobie radziłaś z czyszczeniem pępka w tych bodziakach? Nie podraznialy Hani czy coś takiego?
Hania tez strasznie ulewała, ale wygodniej mi było do przewijania z kolei z półśpiochów tylko. generalnie śpiochów nie używałam wcale, a pajace dopiero od rozm. 62. Jeśli chodzi o pępuszek to w domu odpinałam body i miała luźniutko, do tego się cały czas wietrzył więc szybko nam odpadł -
A ja właśnie wracam z IP... Przy robieniu siusiu zauważyłam na majtkach jakąś galaretowata kulke.. Możliwe było że to kawałek czopu... Biegiem do szpitala. Nie krwawilam nic na scenie.Szyjka i dzidzia ok. Okazało się że po stosunku tak może się zdarzyć...
-
Hej
bylismy na placu zabaw, potem u fryzjera gdzie moj syn gdy byl juz zmeczony mega cierpliwie na pollezaco czekał na moja fryzure na kanapie za co dostao potem lody, małe zakupy i do domu. Popoludnie koło domu. Deser jak co dzien maliny borowki cukier i jogurt naturalny mniam.... jutro znowu pozrywamy u mamy malinki. Padnieta jestem ale zadowolonaJakub nasze pierwsze szczęście 17.01.2012
Szymon nasze drugie szczęście 20.01.2017 -
fanna wrote:A ja właśnie wracam z IP... Przy robieniu siusiu zauważyłam na majtkach jakąś galaretowata kulke.. Możliwe było że to kawałek czopu... Biegiem do szpitala. Nie krwawilam nic na scenie.Szyjka i dzidzia ok. Okazało się że po stosunku tak może się zdarzyć...
ojj to musiałaś się nieźle wystraszyć Najważniejsze ze z dzieckiem ok ! A mówią że seks w ciąży to nic złego
29+1, 44 cm, 1430 g -
Ja niestety nie mogę się kochać bo na drugi dzień boli brzuch jakby skurcze.
Jak wasze brzuszki mój już bardzo duży . Wieczór mały zawsze daje znać o sobie. Tancuje pięknie. U nas ciąg dalszy wykończenia domu. Teraz malują. Roboty pełno młody szaleje
-
fanna wrote:A ja właśnie wracam z IP... Przy robieniu siusiu zauważyłam na majtkach jakąś galaretowata kulke.. Możliwe było że to kawałek czopu... Biegiem do szpitala. Nie krwawilam nic na scenie.Szyjka i dzidzia ok. Okazało się że po stosunku tak może się zdarzyć...
Ojeny to się naprzeżywałaś, ale na szczęście wszystko dobrze z maluchem
-
Lula u mnie brzuszek jest już widoczny, może nie jest jakichś ogromnych rozmiarów, ale myślę, że już widać, że to ciąża Dzisiaj ma przyjść do mnie paczka z H&M z ciuszkami ciążowymi, w końcu bo nie mam w czym chodzić
Jutro rano wizyta, siedzę już jak na szpilkach, przyjaciółka nie długo do mnie zajrzy więc czas trochę szybciej mi minie
-
fanna wrote:A ja właśnie wracam z IP... Przy robieniu siusiu zauważyłam na majtkach jakąś galaretowata kulke.. Możliwe było że to kawałek czopu... Biegiem do szpitala. Nie krwawilam nic na scenie.Szyjka i dzidzia ok. Okazało się że po stosunku tak może się zdarzyć...
Tez mialam cos podobnego ale jakis czas temu...Jak sie bałam ale nie mialam odwagi isc na IP poszłam prywatnie od razu do innego gina i tez okazalo sie ze wszystko ok, z tym ze ja nie bylam po stosunku bo mieliśmy celibat dzis gin powiedział ze juz mozna ale ostrożnie
Jestem po wizycie z maleństwem wszystko dobrze, badanie tzw połówkowe juz mam 19.08. Musze isc do internisty i później dalej...bo mam za wysoki puls i bole czasem w okolicy serca.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2016, 11:47