STYCZNIOWE MAMUSIE 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
icsi wrote:Dzięki dziewczyny trochę mnie pocieszylyscie, tylko chyba problem w tym, że mój gin jak spojrzał na wynik to się za głowę chwycil, że u mnie ta bakteria jest odporna na wszystkie możliwe antybiotyki zalecane w ciąży (póki co zalecił mi stosowanie jakiegoś kremu dopochwowo i za tydz powtórzyć badanie) bardziej boję się tego, że np wody odejdą albo będą się powoli sączyć (czego ja nie zauwaze) i dziecko zarazi się jeszcze w brzuchu i coś zlego się stałnie (chyba za dużo się na czytałam heh)
Ja w szpitalu też od razu weszłam w Google i szukałam ale stwierdziłam że zamartwianie się nie odpedzi tego ode mnie i staram się myśleć pozytywnie:)
02.02.2017 - Błażejek 3080 g i 54 cm do kochania
-
Lepiej nie czytać, dziadek Google to czasem najgorszy doradca, nie ma co sie na zapas martwic! Badania sa lekarz sie zabral za leczenie i trzeba czekac bo w sumie zaniedlugo rodzimy! te ostatanie tygodnie szybko mina
Bylam w przedszkolu u syna do pomocy przy wałkowaniu ciasta w ich grupie na pierniki, syn dumny na całego z mamy. Poki moge staram sie udzielać i cos dla niego robic. Jutro w przedszkolu zajecia otwarte dla rodzicow a w piatek znowu ciastka. Wiec co dzien rano cos a lekarz kazal zmniejszyc aktywnosc. Duzo leze i odpoczywam i bole w dole brzucha i takie jak na okres mi minęly. Teraz biore globulki tez sprawy infekcyjne a poza tym luteine czasem. Dzis wezme wieczorem. Jakos do stycznia wytrwac trzeba! Tym bardziej ze termin z pierwszego usg wychodzil 25.01 wiec to jeszcze jeszcze. Mam wrazenie ze ostatnio waga mi stanęła ale mąż mówi że chyba znowu brzuszek rośnie.
A ruszyłam z praniem. Przewijak i szafkanna ubranka są. Brakuje mi lampki nocnej i rogala. Może poczatek stycznia pojadę do Ikei po taką lampkę lub męża poprosze by kupił gdy będzie kupował system do garderoby. Kosmetyki mam, torble dla mnie poza kubkami, sztuccami, rzeczami dla malucha, no i kilkoma rzeczmi ktore zawsze mozna dowiezc mam gotową. Zaraz włączę kolejną pralkę.Jakub nasze pierwsze szczęście 17.01.2012
Szymon nasze drugie szczęście 20.01.2017 -
Kobiety w ciąży powinny mieć jakoś blokowane Google. Chociaż wiem żeby nie szukać i nie czytać sama to robiłam jak coś sie u mnie działo. Potem człowiek niepotrzebnie się nakręca.
Amelik sporo zajęć masz ja jak tylko wstaje na nogi to od razu czuję ucisk na szyjke i takie kłucie. Dlatego u mnie aktywność ograniczona i to bardzo. Trochę mnie juz to męczy. W 3 tyg przerobilam prawie całe "Gotowe na wszystko"
My w poniedziałek odebraliśmy wózek i dokupiliśmy resztę rzeczy. Dzisiaj mają przyjść moje koszule i szlafrok. Także muszę spakować torbę i bede prawie gotowa na przyjęcie synka.
W sypialni ściany pomalowane i panele położone. Jedyne co mi brakuje to schodów które prowadzą na piętro . Mam obiecane że do świąt będą. Wtedy pozostanie tylko złożenie łóżeczka i kupienie komody na ubranka. -
Hej dziewczyny, super dawno się nie odzywalam, pamiętacie mnie jeszcze?
Wszystko z nami w porządku, tylko czasu brakowało na forum bo zawsze coś. Mamy termin na 2 stycznia, będzie chłopiec - Antoś. W zeszły pon mały miał 2950g z usg, ale lekarz mówi ze miał na jego oko ok. 2600-2700. Jestem w 36+5 tc i od kilku dni mam skurcze bolesne. Dzisiaj już nawet jakby regularne bo co godzinę... Mamy tez mocno nadusza mi na pęcherz i latam często do kibelka i rusza się jakoś mocno, mocniej niż ostatnio. Za chwilę jedziemy na szkole rodzenia to skonsultuje sie z położną, Ale ma któraś z Was tak może? Skurcze mam w dole brzucha, czasem idą idą gore a czasem wchodzą w plecy. Niepokoje się i nie wiem co o tym myśleć... -
Hej dziewczyny,
Wlasnie jestem po wizycie I jestem zdolowana... dzis zaczelam 36tc. a szyjka juz ma 0,5sm. (((( Rozwarcia niema, brzuch dosc wysoko, ale tej szyjki juz prawie niema...
Termin mam po OM na 20.01, to jeszcze tak daleko..raczej nie doczekam do planowanej cesarki na 10.01.
W poniedzialek juz kupilismy wozek Bebetto Holland, zobaczymy jak nam bedzie sluzyc. Juz jestem calkiem przygotowana do pojawienia sie maluszka, ale tak bym chciala dotrwac chociazby do 1 stycznia..2013 - Aniolek 8tg.
2015 - Aniolek 8tg.
2016 - Aniolek 5tg.
Czekamy na drugiego synka - 20.10.2018
Synek kochany 10.01.2017 -
Wow Davanda to sie szukuje maluch
A jesli terminu cesarki nie dotrwasz to tez cesarka ale na cito a nie planowana czy naturalnie.
Pytam bo ja cc z powodu niewspolmiernosci porodowej a wiec jesli by sie np. w 37 tyg gdy dzidzia bedzie mniejsza zaczelo jest szansa na sndavanda lubi tę wiadomość
Jakub nasze pierwsze szczęście 17.01.2012
Szymon nasze drugie szczęście 20.01.2017 -
Davanda wpadam przypadkiem.bo jestem przyszla mama ale kwietniowa:) z synkiem w 34 mialam calkowicie zgladzona szyjke 4 cm rozwarcia porod lekarze obstawiali na dniach, a ja przechodzilam tak do 39 tyg takze nie badz zlej mysli:) pozdrawiam
davanda lubi tę wiadomość
-
boróweczka ja tak mam, brzuch ma nisko i nie wiem czy moze byc jeszcze niżej. Bardzo uciska mi na pecherz, skurcze tez pojawiają sie czesto położna mowi ze to skurcze przepowiadające. Brzuch mam partycznie caly czas napięty.
Jutro jedziemy po wozek, do szpitala mam juz praktycznie wszystko ale nie w torbie....chyba juz czas ja spakować.
davanda, tez sobie mówie oby dotrwać choćby do 1-szego stycznia -
Włoski jeśli wierzyć przesądom że niby jak kobieta ma zgagę to dziecku włoski rosną to mój syn ma chyba już nieziemską czuprynę
Nie ukrywam że jestem ciekawa jak będzie wyglądał i do kogo bardziej będzie podobny. Ja i mój mąż to zupełne przeciwieństwa. On blondyn, Ja z kolei włosy czarne i ciemna karnacja.
-
Karolyn, dzieki za informacja, trocha mi ulzylo. Szczerze juz sie stresuje wlasnie cesarka, bolem I t.d.
Amelik, tak czy inaczej bedzie cesarka, dzis juz lekarka wypisala mi skerowanie na wszelki wypadek. Mowy o naturalnym nie bylo OD poczatku, bylam w jeszcze w 2 lekarzy I kazdy powiedzial ze cc, i moja lekarka tez sama tak stwierdzila, bo malych duzy, bo 3 poronienia, bo jestem ciagle na Clexane, bo pewrszy porod w 34lata. I tak zeby mi i dziecku zapewnic biezpieczenstwo, uniknac komplikacji bedzie cc. Boje sie, ale SN chyba boje sie wiecej...jestem taka paniczka jak mowa Idzie o bolu..2013 - Aniolek 8tg.
2015 - Aniolek 8tg.
2016 - Aniolek 5tg.
Czekamy na drugiego synka - 20.10.2018
Synek kochany 10.01.2017 -
Ja w pierwszej ciazy za bardzo nie mialam zgagi i maly urodzil sie owlosiony. W drugiej ciazy zgaga duza i maly lysolek sie urodzil wiec to mit.
Davanda ja rodzilam sn i przez cc i o wiele lepiej wspominam porod sn. Teraz bardzo bym chciala rodzic naturalnie a zobaczymy jak bedzie. Bol jest i to cholerny ale dla malucha wszystko sie wytrzyma, a pozniej sie zapomina.
Ja tez juz nie moge sie doczekac zobaczyc malutka. Chlopcy po porodzie byli bardzo do siebie podobni a ciekawa jestem jak to bedzie z dziewczynka. Ja wolalabym urodzic przed terminem bo obie ciaze przenosilam i straszne byly te pobyty w szpitalu i oczekiwanie. Takze mala niedlugo moze sie rodzic. -
Na pewno jest lepiej rodzic SN...
Moze bym I chciala ale jak 3 lekarzy OD poczatku wypowiedzialy sie o co chodzi, to juz calkowicie nastawilam sie ze ma byc cesarka. W 27 tygodniu zagadalam swoja lekarke czy moze by jednak byla szansa na SN, a ona powiedziala: dziewczyno, nie w twoim przypadku, niestety za duze ryzyko. Wiec odpuscilam, zreszta lekarz wie lepiej. Ale jak by tam nie bylo strach jednak ma duze oczy.2013 - Aniolek 8tg.
2015 - Aniolek 8tg.
2016 - Aniolek 5tg.
Czekamy na drugiego synka - 20.10.2018
Synek kochany 10.01.2017 -
Davanda oczywiscie ze jak sa wskazania do cc to nawet nie ma co sie spierac. Tak na prawde nie wazne jak sie urodzi byle dzidzius i mama byli zdrowi. A niektore kobiety chwala sobie cc. Bedzie dobrze.
Boroweczka jak tam u Ciebie? Jak skurcze i co Ci powiedziala polozna? -
Ja też mam już skurcze, niektóre idące do krzyża. Boję się tego trochę, bo przy pierwszym porodzie miałam tylko bóle krzyżowe, które nie były odczytywane na ktg, więc od czwartku z kurczami urodziłam w pn przez cc, bo już wody były zielone, a rozwarcia brak - rodziłam w 42tc, czyli po terminie.
Ja już mam walizkę spakowaną. Wszystko czeka na poród... -
Dziewczyny przespałam cały dzień... . W nocy masakra, spać nie idzie i jest mi totalnie gorąco. Zestaw obowiązkowy przy łóżku to butelka wody i opakowanie Rennie. A w dzień później bezsilne zwłoki. Przepraszam, ale wzięło mnie dzisiaj na marudzenie. Syn rozpycha się już niemiłosiernie i pomału zaczynam mieć dość bycia w ciąży. Chyba dzisiaj po prostu gorszy dzień. Pocieszcie mnie, że Wy też już tak momentami macie proszę....
-
Wiedźma82 wrote:Dziewczyny przespałam cały dzień... . W nocy masakra, spać nie idzie i jest mi totalnie gorąco. Zestaw obowiązkowy przy łóżku to butelka wody i opakowanie Rennie. A w dzień później bezsilne zwłoki. Przepraszam, ale wzięło mnie dzisiaj na marudzenie. Syn rozpycha się już niemiłosiernie i pomału zaczynam mieć dość bycia w ciąży. Chyba dzisiaj po prostu gorszy dzień. Pocieszcie mnie, że Wy też już tak momentami macie proszę....