STYCZNIOWE MAMUSIE 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Dorcia daj znać jak po wizycie ☺
Ja też mam zaparcia. Ale dopiero od tygodnia. Niby idzie ale ciężko oj ciężko. Krwi nie ma jeszcze o dziwo. Ale obawiam się tego jak mi się nie poprawi.
Ja mam jutro wizytę to zobaczymy co mi lekarz powie. Jak powie że nic się nie dzieje to się chyba załamie. Już mam tak dość. Płakać mi się chce. Nie lubię tego czasu jak już prawie czas się zbliża i nic się nie dzieje ech
-
Offca ciekawa jestem co bede mowila sama za 2 tyg.
Dzis bylam w firmie kawalek poszlam do pasmanterii i juz mialam total dosc gdy wracałam. Jutro czekaja mnie duze zakupy z mezem i mama na urodziny syna. W sumie bym ich samych mogla wysłac ale lubie wszystkiego dopilnowac.
Maluch moj rusza sie cudnie w brzuszku, bede za tym teskniła.
Dzis wziepam bodziaki i układałam w kolejności od najmniejszych hehe
dorcia czekamy na infoWiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2017, 15:57
Jakub nasze pierwsze szczęście 17.01.2012
Szymon nasze drugie szczęście 20.01.2017 -
Wiesci po wizycie nie za dobre i prawde mowiac jestem zalamana. Ginekolog sam od razu stwierdzil ze brzuch juz mi sie obnizyl i ze bardzo mam twardy. Szyjka dluga, bardzo twarda, chropowata i taka jakbym nigdy nie rodzila naturalnie. Powiedzial ze szyjka idealna do utrzymania ciazy ale nie do porodu. Pewnie beda problemy z porodem sn przez ta szyjke. Wiadomo ze roznie moze byc ale juz drugi gin mowi to samo. Cholera nie wiem moze przy pierwszym porodzie jednak byla szyta ta szyjka a nic mi nie powiedzieli bo przeciez pierwszego syna ladnie urodzilam a teraz takie problemy. 13.01 musze sie zglosic do szpitala jak nic nie bedzie sie dzialo. A tak bardzo nie chcialam cc ale chyba musze sie zaczac przygotowywac do tego psychicznie
-
Dorocia szkoda ze trochę potoczyło się nie po twojej myśli skoro chciałaś SN. Może faktycznie coś sie zmieniło po pierwszym porodzie. Jednak lekarze będą wiedzieli co robić i co najlepsze dla Ciebie i dziecka
Aniołek [*] 10tc - 01.2016
Synek ❤ - 01.2017
Maj 2018 c. bezzarodkowa
Niedoczynność tarczycy i lekka IO -
Dorocia nie przejmuj się na zapas. Na pewno jak nie wyjdzie wcześniej to na spokojnie będą wywoływac a nie że od razu cc. Czasami tak się wydaje że jest coś nie tak a później się rodzi spokojnie. Lekarze to tylko lekarze. Nie stresuj się wszystko jeszcze się może zmienić.
-
Ja byłam dzisiaj tylko na pół godziny z małym na polu ale za to mały szalał i ja go goniłam. Także trochę ruchu było ☺ a mały był zadowolony jak nie wiem ☺ pierwszy taki śnieg w tym roku ☺amelik wrote:Offca ciekawa jestem co bede mowila sama za 2 tyg.
Dzis bylam w firmie kawalek poszlam do pasmanterii i juz mialam total dosc gdy wracałam. Jutro czekaja mnie duze zakupy z mezem i mama na urodziny syna. W sumie bym ich samych mogla wysłac ale lubie wszystkiego dopilnowac.
Maluch moj rusza sie cudnie w brzuszku, bede za tym teskniła.
Dzis wziepam bodziaki i układałam w kolejności od najmniejszych hehe
dorcia czekamy na info
-
Dzis zasiadlam do szafki z ubrankami i robilam sobie kompleciki typu body krotki rekaw koszulka spiochy itp. ale nazbierałam mase chyba z 10 kopletow 56 i małe 62 starszego tez lubiłam ubierać ładniutko
Jeszcze mam mase czapeczek
Ciekawe jak to będzie z starszym, jeszcze 3 tygodnie i sie dowiem
Jakub nasze pierwsze szczęście 17.01.2012
Szymon nasze drugie szczęście 20.01.2017 -
No ja wiem zeby sie nie przejmowac. Poprostu musze nastawic sie na wszystko i spokojnie czekac na rozwoj sytuacji. Czy porod sn czy cc wazne zeby z malutka i ze mna bylo wszystko w porzadku. Najwyzej znow po cc bede dlugo do siebie dochodzila ale jakos dam rade. Spacery, gorace kapiele i sex zostaja, moze cos sie ruszy.
-
Szczerze mówiąc szybko chcą Cię wziąć na szpital. Mnie dopiero chcą wziąć w 8 dobie po terminie czyli po 9 stycznia.dorocia2324 wrote:No ja wiem zeby sie nie przejmowac. Poprostu musze nastawic sie na wszystko i spokojnie czekac na rozwoj sytuacji. Czy porod sn czy cc wazne zeby z malutka i ze mna bylo wszystko w porzadku. Najwyzej znow po cc bede dlugo do siebie dochodzila ale jakos dam rade. Spacery, gorace kapiele i sex zostaja, moze cos sie ruszy.
-
Offca no u mnie w szpitalu jest tak ze na termin trzeba isc na oddzial, trzymaja Cie kilka dni, robia ktg, usg, inne badania i jezeli stwierdza ze nic sie nie dzieje to puszczaja do domu i wyznaczaja termin w ktorym trzeba wrocic jakby nic sie nie dzialo. Dla mnie to bez sensu bo przeciez 2tyg po terminie tez jest w normie rodzic. Tylko nie potrzebnie sie tam lezy. 13.01 w pt musze isc na oddzial a Kuba wtedy zaczyna ferie tymbardziej bedzie mi szkoda lezec jak nic sie nie zacznie.
-
A to jeszcze inaczej. U nas tydzień po terminie trzeba iść na oddział. I wtedy już poród wywoluja. Nie czekają do 2 tygodni po terminie. A generalnie powinni. Choć nie wiem czy bym chciała też tak długo się męczyć i czekać. Ale że w terminie na oddział to faktycznie kiepsko . Zwłaszcza jak się ma inne dzieci w domu.
-
Dorocia w sumie to zalezy od lekarza prowadzacego kiedy polozy. Jesli wie ze np. termin z okresu sie nie pokrywa z tym z zaplodnienia moze poczeka jeszcze. Czekanie 2 tyg to dlugo hmmm wiec tak jak piszesz wspomagacze. W pierwszej ciazy termin mialam 12.01 i 17.01 chodzilam z gory na dół po schodach, do tego sex. Tez rano polozna mowila nic sie nie dzieje a wieczorem bym urodziła gdyby syn był mniejszy. Nie stresuj się tylko jak piszesz przyspieszacze. Jeszcze podobno mycie podłóg też pomaga hehe
Tez sie zastanawiam jak to ogarne bo mam isc do szpitala 18.01 a 16.01 ferie i gdyby sie okazało ze dluzej poleze nie chche by syn tak dlugo byl u drugich dziadkow ktorych widuje dwa razy w miesiacu aczkolwiek tesciowa ma wolne bo uczy w szkole. Planuje zapisac go na pierwszy tydzien ferii do przedszkola gdyby okazalo sie ze bede w szpitalu ale nie rozpakowana to moze co dzien z mezem do mnie jezdzic i mozemy grac w karty itp. a dopiero gdy bede rodzila to do dziadkow. Tez kombinuje.
Offca starszy bardzo sie cieszy i kombinuje jak to bedzie, co on bedzie mogl robic. Bede musiala pilnowac by malego na rece nie wzial bo np. maly plakal i go upuścił. By czegoś nie zrobił chcąc pomóc. Teraz duzo z nim gram w memory, warcaby, czytam mu ksiazki. Moze jakos da rade by np. w czasie karmienia czytac mu albo z nim grac. Dwa razy w tyg chodzi na piłke nożna i tez sie nastawiam by nakarmionego mlodszego zostawic z mezem i isc z Kuba na pilke do ludzi gdy dojde do siebie. Musi jakos byc. Starszy to moje oczko w głowie. Synek mamusi!Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2017, 22:04
Jakub nasze pierwsze szczęście 17.01.2012
Szymon nasze drugie szczęście 20.01.2017 -
Oj ja tez kombinuje zeby to wszystko dobrze zorganizowac a zobaczymy jak wyjdzie. Jak jest dziecko lub dzieci to taki pobyt w szpitalu to udreka i i tak sie nie odpocznie.
Moj gin zawsze kieruje na oddzial na termin a tymbardziej teraz nie chcial dac dluzej zwolnienie ze jestem po cc. U mnie na pewno nie pokrywa sie termin om z owulacja wiec moze jest jeszcze za wczesnie zeby szyjka sie skracala. Pierwszego syna urodzilam 19 dni po terminie z om, drugiego 7 dni po terminie i mial slady wczesniactwa, dopytywali czy na pewno jestem po terminie.
Wiedzma wedlug mnie to wlasnie kawalek czopa.
[/url
