STYCZNIOWE MAMUSIE 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
sandrula wrote:Ja poproszę o wpisanie Nas na 31.01
Siedzę i u Was i na lutowkach bo ja to taka na granicy:p
U nas jak mały się pchał w 31 tygodniu tak jutro zaczynamy 38 i żadnych objawów oprocz sporadycznego pobolewania brzucha jak na okres:p
Dwa tygodnie temu szyjka miała 0,5 cm, rozpulchniona z ujsciem na jeden palec:) w środę znowu wizytuje bo robiłam morfologie i mocz więc zobaczymy jak się sprawy mają
Gratuluje wszystkim rozpakowanym mamusiom i życzę dużo zdrówka!
A reszcie życzę cierpliwego oczekiwania i szybkiego porodu! Buziaki!sandrula lubi tę wiadomość
-
dorocia2324 wrote:Offca czyli czekamy dalej. Wszystkiego najlepszego dla synka
U mnie cisza totalna. Tylko krocze i plecy bola ale czekam cierpliwie.
Wiedzma kciuki sa zeby do przeprowadzki nic Cie nie zlapalo A z tym skurczem stopy dobre hehe.
No wlasnie ciekawe jak tam icsi.
-
Gratuluję rozpakowanym Dużo zdrówka dziewczyny dla Was i Waszych pociech Ja miałam o 8 wizytę,ale pojechałam od razu do taty i teraz dopiero dotarłam do domu. Mała waży 2800,narazie nie ma żadnego zagrożenia dla niej. Niestety, szyjka zamknięta i zupełnie niedojrzala do porodu Gin myślał co tu robić dalej i kazał przyjść za tydzień jeśli wody nie odejdą albo nie dostanę skurczów.nikaaa_87
-
A ja juz w szpitalu. Godzine wypelnialam dokumenty, zwazyli, pobrali krew, mialam ze soba tez mocz. Jestem na + 13,5kg. Zrobili KTG, rozwarcia niema, brzuch mi twardnieje. Zjadlam obiadek I teraz planuje pospac. Jutro OD 8:15 zaczynaja sie ciecia, nie wiem czy bede piersza, czy druga.
Ostatni tydzien tez strasznie sie pocilam, mimo ze okna cala noc rozszczelnione, kaloryfer wylaczony I spalam lekko ubrana. Pewnie tak to jest.
No coz,do jutra dziewczyny, lub do srody - odezwie sie jak tylko bede mogla2013 - Aniolek 8tg.
2015 - Aniolek 8tg.
2016 - Aniolek 5tg.
Czekamy na drugiego synka - 20.10.2018
Synek kochany 10.01.2017 -
nikaaa_87 wrote:Gratuluję rozpakowanym Dużo zdrówka dziewczyny dla Was i Waszych pociech Ja miałam o 8 wizytę,ale pojechałam od razu do taty i teraz dopiero dotarłam do domu. Mała waży 2800,narazie nie ma żadnego zagrożenia dla niej. Niestety, szyjka zamknięta i zupełnie niedojrzala do porodu Gin myślał co tu robić dalej i kazał przyjść za tydzień jeśli wody nie odejdą albo nie dostanę skurczów.
-
davanda wrote:A ja juz w szpitalu. Godzine wypelnialam dokumenty, zwazyli, pobrali krew, mialam ze soba tez mocz. Jestem na + 13,5kg. Zrobili KTG, rozwarcia niema, brzuch mi twardnieje. Zjadlam obiadek I teraz planuje pospac. Jutro OD 8:15 zaczynaja sie ciecia, nie wiem czy bede piersza, czy druga.
Ostatni tydzien tez strasznie sie pocilam, mimo ze okna cala noc rozszczelnione, kaloryfer wylaczony I spalam lekko ubrana. Pewnie tak to jest.
No coz,do jutra dziewczyny, lub do srody - odezwie sie jak tylko bede mogla
-
Offca88 wrote:A który masz tydzień teraz?
Offca zaczął się 40. Dokładnie 39tc+2dni. Termin na 14, to mam czas, ale chciałabym, żeby już się coś działo. Położna mówiła, że żadne spacery, czy generalne porządki w domu nie pomogą Zaleciła masaż piersi, żeby pobudzić wydzielanie oksytocyny.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2017, 14:54
nikaaa_87 -
Offca88 wrote:Dziękuję ☺ u mnie już powraca frustracja. Wiem wiem nie powinnam się łamać. To dopiero termin. Ale mam już tak dość. Hormony już tak działają. Mam ochotę tylko płakać. Ta bezradność jest najgorsza. Jeszcze mała tak szalała pół nocy że myślałam że mnie rozerwie.
Ja na razie jestem spokojna bo wiem ze termin nie jest dobrze wyliczony. Oczywiscie caly czas bede sie wspomagac zeby szyjka odpuscila. W piatek niech mnie zbadaja w szpitalu a najpozniej we wtorek jak nic sie nie bedzie dzialo wypisuje sie na wlasne zyczenie i czekam. Wiadomo ze juz bym chciala miec malutka przy sobie i byc po wszystkim ale coz trzeba czekac. -
Dziękuję wszystkim:-)wiedźma dzięki jestem dziś na diecie płynnej głównie kroplowki, stracilam bardzo dużo krwi podczas szycia (pękła mi pochwa i nacieli mi krocze) a potem były problemy z szyciem ale ogólnie jestem póki co zadowolona z polnej wszyscy sympatyczni i pomocni. sam poród bolał chyba mniej niż szycie (chociaż skurcze to tez nic przyjemnego), jestem słaba więc mam przetaczana krew bo po porodzie mdlalam, rano tylko szyjka skrócona a ok 17 już 3 cm rozwarcia takze dziewczyny wszystko może się w każdej chwili rozkręcić, trzymam za was kciuki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2017, 15:16
-
Nika u mnie tez ostatnio byla szyjka totalnie nie do porodu i gin mowil ze bede miala ciezko urodzic naturalnie. Ja mimo wszystko sie nie poddaje, chodze, sprzatam, schody, seks, gorace kapiele, wiesiolek i mam nadzieje ze jednak cos zadziala na ta szyjke. W piatek sie dowiem. Trzeba byc dobrej mysli.
-
rozpakowane
01.01 Boróweczka, Antoś 4070, 58cm
02.01 Muszka, Hania 3700, 55cm
03.01 Melula, Miłosz 4240, 60cm
07.01 Kamila, Antosia 3560, 52cm
09.01 Icsi, 3640
czekamy
04.01 Wariatka
07.01 Pebbles
10.01 Davanda
09.01 Offca
13.01 Dorocia
14.01 Nikaa
19.01 Wiedźma
24.01 Madzi
25.01 Amelik, Szymon
28.01 Dodinka
31.01 SandrulaWiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2017, 16:08
Jakub nasze pierwsze szczęście 17.01.2012
Szymon nasze drugie szczęście 20.01.2017 -
Icsi gratulacje!
W moim przypadku nie chce przyspieszyc porodu ale dom miec na powrot z szpitala gotowy i przecierałam fronty, sciany i lacobel w kuchni, odkurzalam, prałam,posciel zmienialam, jutro jeszcze firany piore z salonu ale maz wiesz i zdejmuje, szafki lustra przecieram itp. wicie gniazdka pt. tak szybko zlecialo. Mialam zdjecia wywolac i zrobic album do etapu drugiego dziecka obym zdazyła hehe
Jakub nasze pierwsze szczęście 17.01.2012
Szymon nasze drugie szczęście 20.01.2017 -
Davanda powodzenia
Niby chciałabym żeby już coś ruszyło ale tak w sumie do końca tygodnia mógłby poczekać. Taki dałam termin mężowi i tacie na dokończenie sypialni muszą jeszcze odrobić przy drzwiach i parapecie oraz położyć listwy przy panelach. Potem pozostanie złożenie komód i poukładane wszystkiego na miejsce. Chociaż może jakby coś się zaczęło to mieliby lepszą motywację do pracy -
nikaaa_87 wrote:Offca zaczął się 40. Dokładnie 39tc+2dni. Termin na 14, to mam czas, ale chciałabym, żeby już się coś działo. Położna mówiła, że żadne spacery, czy generalne porządki w domu nie pomogą Zaleciła masaż piersi, żeby pobudzić wydzielanie oksytocyny.