X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne STYCZNIOWE MAMUSIE 2017
Odpowiedz

STYCZNIOWE MAMUSIE 2017

Oceń ten wątek:
  • davanda Przyjaciółka
    Postów: 135 26

    Wysłany: 10 stycznia 2017, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochani, ja juz rozpakowana.
    Synek Szymus przyszedl na Swiat o 9:43, waga = 3450, 56sm.
    Nie wiem czemu duzo mowia ze CC to rewelacja...zadnej rewelacji! Rano lewatywa, potem zalozenie cewnika, co tak sie balam, a bolalo przez chwile bardzo I potem do znieczulenia czulam go mocno, kraplowki. Znieczulenie do przezycia, uklucie jak w zyle, 5 min I nogi gorace. Sama cesarka trwala jakies 25min. Po 3-5min. Juz poczulam placz dziecka. Dali mi go w raczke pocalowac I zabrali na noworodkowy, gdzie juz tatus mogl go ogliadac:) reszte czasu mnie zszywali. Potem lezalam pod krapluwkami, okropne uczucie dretwienia I mrowienie nog. Po 2 godzinach zaczalo puszczac, poprosilam zastrzyk, co trocha pomogl. Za 1,5godziny znow poprosilam znieczulenie, potem za 3 godziny, I znow za 3 godziny. Ale nawet po zastrzykach czulam bol I pieczenie. O 19:30 posadzili mnie, krecila sie glowa. Potem wstalam, I musialam isc na inna sale. Ledwo, ale dalam rade. Jutro zdejmuja cewnik I juz dziecko bedzie ze mna. Nie wiem jak to bedzie, boli brzucha mam I raczej jutro nie ustapia calkowicie, ale dobrze ze mama bedzie przy mnie.
    Probowalam malego ptzylozyc do piersi 4godziny po narkozie, ale maly spal. Pod wieczor tez, ale nie mam pokarmu, no I ciezko nim manewrowac jak tu Rana na brzuchu.
    Maluszek sliczny, drobniutki,i wygliada jak dziewczynka))) nie spodziewalam ze bedzie 56sm, ja jestem nizka)))))

    dodinka lubi tę wiadomość

    2013 - Aniolek 8tg.
    2015 - Aniolek 8tg.
    2016 - Aniolek 5tg.

    Czekamy na drugiego synka - 20.10.2018
    Synek kochany 10.01.2017
  • amelik Autorytet
    Postów: 506 156

    Wysłany: 10 stycznia 2017, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Davanda gratuluje, duzy jak na ta wage, bedzie wysoki
    Co do cc wiadomo nie ma cudów, czy sn czy cc trzeba swoje przecierpiec by miec maluszka

    Jakub nasze pierwsze szczęście 17.01.2012
    Szymon nasze drugie szczęście 20.01.2017
  • dodinka Autorytet
    Postów: 903 949

    Wysłany: 10 stycznia 2017, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje Davanda :-D juz masz to za soba.
    Ja juz ledwo co chodze mam wrazenie ze spojenie mi peka tak boli bo maly naciska. Jutro wizyta i licze na wieksze rozwarcie i poprosze dr aby
    przy badaniu szyjki ja troche rozepchal paluchem skoro i tak go tam wepcha

    3jvz3e5eovkng9e9.png

    qb3c3e5emn8zmtdy.png
  • Wiedźma82 Autorytet
    Postów: 380 151

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 00:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wariatka, Davanda gratuluję!

    Do mnie dzisiaj 7 osób zadzwoniło z pytaniem czy nie rodzę, bo od rana każdemu po głowie chodziłam. Koty też dzisiaj oba jak przylepione do mnie. Muszę dotrwać do soboty, bo wtedy przeprowadzka. Juppi!!! :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2017, 00:44

    dqprk6nlginvcqzk.png
  • dorocia2324 Autorytet
    Postów: 3623 1569

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 07:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amelik no tak mamy podobne roznice miedzy dziecmi :) 2-3 lata roznicy to fajny odstep wiec moze sie zdecydujecie. Mi sie czworka marzy ale nie wiem czy spelni sie bo moj P za bardzo juz nie chce dzieci. Dla mnie kazda kolejna ciaza coraz gorsza no i nie wiem jak zakonczy sie ten porod. Zobaczymy.

    wff29vvj3im6fjka.png
    82dojw4zvycwyste.png
    gyxw6iyek58r84xj.png[/url
  • dorocia2324 Autorytet
    Postów: 3623 1569

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 07:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Davanda gratulacje!! Duzy chlopczyk :)
    Oj az mnie ciarki przeszly po Twoim opisie cc bo dla mnie to byla trauma i az strach mnie oblecial przed mozliwoscia kolejnego cc. No ale taka prawda czy cc czy sn bolec, boli. Wazne ze dzidzius jest obok.

    wff29vvj3im6fjka.png
    82dojw4zvycwyste.png
    gyxw6iyek58r84xj.png[/url
  • dorocia2324 Autorytet
    Postów: 3623 1569

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 07:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dodinka kazda z nas juz wymeczona.

    Wiedzma wytrzymasz do przyszlego tyg :)

    wff29vvj3im6fjka.png
    82dojw4zvycwyste.png
    gyxw6iyek58r84xj.png[/url
  • nikaaa_87 Przyjaciółka
    Postów: 135 30

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 07:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Davanda gratulacje :) Ja myślałam, że cesarka to łatwiejsze rozwiązanie, ale żadna koleżanka / kuzynka nie wspomina tego dobrze. I zaczynam się bać, bo jak u mnie dalej nic nie ruszy to pewnie skończy się cc. Stresuje się jak cholera,a najbardziej tym,że nie mam ktg bo "narazie nie ma zagrożenia ". Od dziś podobno pełnia księżyca i wtedy porodowki są przepełnione. Uwierzę jak sama tam trafię.

    nikaaa_87
  • amelik Autorytet
    Postów: 506 156

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiedzma pogonilabym dzwoniacych. U mnie troche inaczej odzywam sie do kogos dzwonie i ten ktos mysli ze dzwonie bo juz a ja tylko tak pogadac hehe ale tez duzo osob pisze i mysli o mnie.
    Dziewczyny nie piszcie tak o tych cesarkach zle bo mnie ona czeka i poki co byłam ok nastawiona i tak wole zostać. Nie chce sie bać a cieszyc na maluszka. Jestem okropna panikara na ból. Ciaza jest fajna i dzieci ale przeraza mnie samo wydanie dziecka na świat w jakikolwiek sposob. Przeraza mnie lewatywa, to jak boli blizna gdy sie chce nos wytrzec co jest niemal niemozliwe, 4 dni na tabletkach przeciwbolowych. Tyle ze pamietam ze od razu pierwszego dnia mialam syna obok na łóżku i mnie tak zostawili i jak sie wkurzalam ze bym pospala tak teraz sie ciesze ze byl obok mnie czuł, spał spokojnie zadowolony. Cewnikowania nie pamietam ale to był pikus w porownaniu z calym bólem i sytuacją. Chyba nawet moje panikarstwo spowodowaloby że bym nie umiała urodzić naturalnie. Boje sie pękniecia itp. generalnie panikara na wszystko. Chyba dlateto moje podejscie jest takie cierpliwe w porównaniu z waszym. Piszecie ze juz chcecie a ja jestem podswiwdomie chyba tym tak przerazona ze podchodze do tego aaa tam jeszcze tydzien to zrobie tamto i siamto... byle nie myslec o samym porodzie

    Jakub nasze pierwsze szczęście 17.01.2012
    Szymon nasze drugie szczęście 20.01.2017
  • madzi2506 Autorytet
    Postów: 630 240

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Davanda ogromne gratulacje :-)
    Czy SN czy CC to zawsze będzie bolało. Ważne żeby maluchy były zdrowe :-). Co do CC to boję się właśnie tego bólu po i ze dłużej się dochodzi do siebie. Z kolei przy SN przeraża mnie chyba bardziej to szycie po niż sam poród.

    U mnie pomału zaczynają się telefony, na razie mnie to nie drażni. Prawie codziennie rozmawiam z moja mamą ale chyba przestanę do niej dzwonić bo twierdzi że jak tylko widzi mnie na wyświetlaczu to jej ciśnienie skacze ;-) chociaz pewnie jak nie zadzwonię to też będzie myślała że coś się dzieje i przez to się nie odzywam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2017, 10:53

    r7xztyt.png

    Aniołek [*] 10tc - 01.2016
    Synek ❤ - 01.2017
    Maj 2018 c. bezzarodkowa
    Niedoczynność tarczycy i lekka IO
  • dorocia2324 Autorytet
    Postów: 3623 1569

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzis nie mam kompletnie sil, do tego ten przeklety katar i glowa boli :(
    Ogarnelam, wypralam lezaczek i na razie siedze. Mam jeszcze troche roboty ale wezme sie za to po drugim sniadaniu a najchetniej to bym poszla spac :/

    Do mnie na razie sie tak nie dobijaja, grzecznie czekaja na wiesi.

    Dziewczyny ostatnio jestem taka nerwowa, wszystkiego sie czepiam, az jestem wsciekla na siebie. Wczoraj poklocilam sie z moim P, do dzieci mialam pretensje, masakra jakas. Hormony oszalaly. Lepiej niech juz urodze bo mnie z domu wyrzuca.

    wff29vvj3im6fjka.png
    82dojw4zvycwyste.png
    gyxw6iyek58r84xj.png[/url
  • nikaaa_87 Przyjaciółka
    Postów: 135 30

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też się strasznie boję porodu i w ogóle samego pobytu w szpitalu, bo nigdy wcześniej nie byłam. Boję się bólu,bo nie wiem ile mogę znieść, boję się nacinania krocza,szycia,bólu po...A najbardziej tego,że każą rodzić sn przez 12 h, a i tak skończy się cesarką. Z drugiej strony chciałabym już wylądować na porodówce i mieć to za sobą, bo to czekanie jest dla mnie chyba bardziej dobijajace niż sam poród. Idę zaraz z psem na długi spacer,potem do szpitala do taty i na urodziny chrzesnicy. W ciągu dnia nie mam czasu rozmyslać,ale wieczorami ogarnia mnie panika.

    nikaaa_87
  • amelik Autorytet
    Postów: 506 156

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj zły temat tego strachu rzucilam
    damy rade!!!!!!!!
    a potem sliczne maluchy
    porod zleci i potem jak sie zobaczy dzieci zapomnimy, nie my jedne rodzimy :)

    Jakub nasze pierwsze szczęście 17.01.2012
    Szymon nasze drugie szczęście 20.01.2017
  • amelik Autorytet
    Postów: 506 156

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 16:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Offca dzis nie pisze...
    z tego co pamietam jutro ma lekarza, moze nie doczeka
    a jutro 12.01 to data mojego terminu z pierwszym synem, tez 5lat temu 12.01 miałam wizytę i teraz znów wizyta 12.01, tylko termin trochę później
    w weekend znajomi sie smiali jak nazwiemy córke gdyby byla niespodzianka

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2017, 16:49

    Jakub nasze pierwsze szczęście 17.01.2012
    Szymon nasze drugie szczęście 20.01.2017
  • dorocia2324 Autorytet
    Postów: 3623 1569

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak dzis brak Offcy, oby ja ruszylo.
    Amelik to fajnie Ci sie trafilo :) A ktorego stycznia urodzil sie Twoj syn?
    Ja mam dzis totalnie zly dzien i mam juz dosyc, tylko polozyc sie i wyc. Do tego zab mnie cholernie boli...

    wff29vvj3im6fjka.png
    82dojw4zvycwyste.png
    gyxw6iyek58r84xj.png[/url
  • amelik Autorytet
    Postów: 506 156

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Urodzil sie 17, ale w terminie bo zaszłam w 18 dc, wiem bo wtedy zakladalismy ze pewnie nic nie bedzie bo było to 2 miesiace przed ślubem :)
    Teraz termin z OM 26.01, z pierwszego usg 25.01 a zaszłam w 11-12 dc bo na usg w 13 dc było pękniete jajeczko czy jakoś tam
    Ale wiadomo bedzie cc wiec nie ma co dokładnie liczyc

    Jakub nasze pierwsze szczęście 17.01.2012
    Szymon nasze drugie szczęście 20.01.2017
  • amelik Autorytet
    Postów: 506 156

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorcia jeszcze troche jak Offce zebrało i dlatego jej nie ma to pewnie bedziesz nastepna.
    Za bardzo ostatnio dałas czasu. A z przeziebieniem teraz to tez kicha

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2017, 18:06

    Jakub nasze pierwsze szczęście 17.01.2012
    Szymon nasze drugie szczęście 20.01.2017
  • dodinka Autorytet
    Postów: 903 949

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po wizycie rozwarcie na ponad dwa palce i pecherz plodowy mega napiety wiec tylko czekac

    3jvz3e5eovkng9e9.png

    qb3c3e5emn8zmtdy.png
  • nobelka. Koleżanka
    Postów: 53 20

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, ja również jestem już rozpakowana.

    ❤ Kaja ❤ urodziła się 4 stycznia o 11.10 :-) Poród przez cc. Od niedzieli jesteśmy juz w domku :-)

    Pozdrawiam wszystkie rozpakowane mamuśki oraz te które są nadal w dwupaczku:-*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2017, 21:17

    dodinka, Wiedźma82 lubią tę wiadomość

    17u9vcqgd48ok8ue.png
    h44eflw1nmtbwviz.png
  • amelik Autorytet
    Postów: 506 156

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rozpakowane
    31.12 Wariatka, syn 3950
    01.01 Boróweczka, Antoś 4070, 58cm
    02.01 Muszka, Hania 3700, 55cm
    03.01 Melula, Miłosz 4240, 60cm
    04.01 Nobelka, Kaja
    07.01 Kamila, Antosia 3560, 52cm
    09.01 Icsi, 3640
    09.01 Pebbles, Alicja 3380, 54cm
    10.01 Davanda, Szymon 3450, 56cm

    czekamy
    09.01 Offca
    13.01 Dorocia
    14.01 Nikaa
    19.01 Wiedźma
    24.01 Madzi
    25.01 Amelik, Szymon
    28.01 Dodinka
    31.01 Sandrula

    nobelka. lubi tę wiadomość

    Jakub nasze pierwsze szczęście 17.01.2012
    Szymon nasze drugie szczęście 20.01.2017
‹‹ 531 532 533 534 535 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny?

Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn.   

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ