STYCZNIOWE MAMUSIE 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
kickens wrote:Dziewczyny macie jakiś sposób na bolące nacięcie krocza? Urodziłam jedenaście dni temu a nacięcie nadal bardzo boli. Nie mogę stać, chodzić, już nie wspominając o siedzeniu.
-
Anusia to super ze rodzilas sn, oj tak jak sa dobre polozne to bardzo pomagaja. Ja w duzej mierze dzieki moim urodzilam sn bo lekarze juz skazali mnie na cc.
Kickens mnie naciecie ani nic tam w srodku nie boli. Jedynie jak za dlugo chodze czy stoje to ciagnie mnie na dole i bola plecy ale to normalne. Ja na Twoim miejscu udala bym sie do lekarza bo moze zle sie goi. -
kickens wrote:Ogladala mnie polozna, goi sie dobrze tylko mam mnostwo szwow... Niestety mialam bardzo ciezki porod i powiklania (krwiak). Juz nie mam sily
-
Offca88 wrote:Tak i ta bezradność chyba jest najgorsza. Bo przy synku to chociaż coś szło ściągnąć. A tutaj zupełnie nic. Zawiodłam się. Bo w ciąży ciągle mi leciało z piersi.
-
hej tylko melduje ze jestem
walcze z zapaleniem piersi
maly plytko łapał brodawki poranione,jakis zator sie zrobil
goraczka i bol
ale dalej na cycu bo w sumie nie mam mm w domu i wypadaloby juz kupic bo w tej bolacej piersi juz jest mniej mleka, sciagam z niej i dalej w butelce ale tez przystawiam
chodze z kapusta pod pizama,dzis spedzilam dzien w pizamie co prawda nowa rsno ubralam ale pizame i spodnie z dresaJakub nasze pierwsze szczęście 17.01.2012
Szymon nasze drugie szczęście 20.01.2017 -
Muszka jezeli masz malo pokarmu to polecam picie femaltikeru i czeste przystawianie dzieciatka.
Amelik nie rezygnuj z karmienia piersia. Pilnuj zeby maly dobrze lapal piers i dobrze ssal. Jak zaczniesz dokarmiac mm to zaczniesz miec mniej pokarmu. Przykladaj kapuste, te gorace kapiele i nie dopuszczaj do przepelnienia piersi. -
Dorocia mlodszego karmilam ponad rok wiec nie odpuszcze latwo
MM na sytuacje w skoku rozwojowym gdy dziecko glodne mimo ze wisi na cycu 40 min i ma malo. Poki co gdy mnie juz po karmieniu piersi mega bola odciagam i chociaz 40ml daje z butelki a reszte z piersi
gdy bede miala wiecej czasu ogarne listeJakub nasze pierwsze szczęście 17.01.2012
Szymon nasze drugie szczęście 20.01.2017 -
Dorcia piję femaltiker 2 razy dziennie. Są dni, że nie muszę podawać mm, ale są też takie, że niestety ale małej nie wystarcza to co mam w piersiach. Karmienie zawsze zaczynam od piersi i nawet jak czuję że są puste a mała spokojnie ssie to wisi nawet i 40 minut. Mm podaję dopiero gdy widzę że jest nerwowa i głodna pomimo oproznienia obu piersi.(w szpitalu nie dawali mi szans na karmienie piersią )
A tak z innej beczki to ja po ciąży jestem już 3,5 kg na minusie to chyba zasługa karmienia piersiąWiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2017, 10:04
-
wow muszka super z ta waga ! ale tez czuje jak w czasie karmienia obkurcza sie wszystko wiec mam nadzieje na powrot do wagi sprzed ciazy. Nie mam teraz ani takiego apetytu ani czasu na jedzenie jak w ciazy. Chlopaki ida do kosciola maly porzadnie sie napil wiec moze uda sie wskoczyc do lozka!Jakub nasze pierwsze szczęście 17.01.2012
Szymon nasze drugie szczęście 20.01.2017 -
rano na fajne sniadanko mam czas jak syn drzemie albo maz bawi ale za to nadal jestem w pizamie a przy karmieniu nawet z starszym w chinczyka zagralam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2017, 10:51
Jakub nasze pierwsze szczęście 17.01.2012
Szymon nasze drugie szczęście 20.01.2017 -
Gratuluję dziewczyny!
U mnie waga 5 na plusie jeszcze ☺ ale zamiast schudnąć to ja słodkie na szybko zjem. Bo czasami brakuje czasu na zdrowe i sensowne odżywianie. Niestety.
Mała ogólnie grzeczna. Ale też lubi rano i wieczorem wisieć na rękach. Także mi też kręgosłup wchodzi w tyłek już.
-
szczęśliwe mamusie
31.12 Wariatka, syn 3950
01.01 Boróweczka, Antoś 4070, 58cm
02.01 Muszka, Hania 3700, 55cm
03.01 Melula, Miłosz 4240, 60cm
04.01 Nobelka, Kaja
07.01 Kamila, Antosia 3560, 52cm
09.01 Icsi, 3640
09.01 Pebbles, Alicja 3380, 54cm
10.01 Davanda, Szymon 3450, 56cm
11.01 Offca, Kornelia 3140, 53cm
16.01 Dorocia, Sara 3350, 54cm
18.01 Nikaa, Ola 2816, 54cm
19.01 Wiedźma, Marek 3830,57cm
20.01 Amelik, Szymek 3660, 55cm
26.01 Bergamotka, Wojtuś 3700, 57cm
21.01 Dodinka, Karolek 4440, 57cm
26.01 Bergamotka, Wojtuś 3700, 57cm
27.01 Madzi, Mikołaj Rafał 3880, 56cm
czekamy
31.01 SandrulaWiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2017, 18:00
Jakub nasze pierwsze szczęście 17.01.2012
Szymon nasze drugie szczęście 20.01.2017 -
Madzi gratulacje!
Dobrze ze sie doczekalas a z drugiej strony masz dokladnie taki opis porodu jak w przypadku mojego pierwszego synka
Jestes juz w domu czy w poniedzialek wyjdziesz?Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2017, 17:02
Jakub nasze pierwsze szczęście 17.01.2012
Szymon nasze drugie szczęście 20.01.2017 -
Muszka to super ze glownie karmisz piersia. Wiadomo ze jak dziecko sie nie najada to trzeba podac mm. Ja mam zapas femaltikeru na ciezkie czasy A z waga to super zjechalas, a ile przytylas w ciazy?
Ja jem regularnie co 3godz. Slodkie jem raz dziennie, zazwyczaj na drugie sniadanie, czsem po obiedzie. Niestety slodycze bardzo lubie i nie moglabym sie bez nich obejsc. Jeszcze troche i musze powrocic do domowych wypiekow bo te ze sklepu to straszna chemia.
Dzis praktycznie cala noc nie przespalam. Wrocilismy pozno do domu bo bylismy u rodziny mojego P. Mala miala czkawke, krecila sie, co chwile chciala jesc a jak usnela to najstarszy obudzil sie z placzem i po spaniu. W dzien tez nie udalo mi sie przespac i padam. -
Dzisiaj mój lekarz powiedział że w sumie mały był dość spory ale nawet jakby był mniejszy to prawdopodobnie też bym nie dała rady. Miał główkę jakoś dziwnie opartą o kości miednicy i przez to nie chciała zejść niżej.
Mały ma lekką żółtaczkę i jeśli jutro będzie ok to do domku. -
To ja też już urodziłam 26.01, cesarka, synek Wojtuś, 3700 i 57 cm. jesteśmy już w domu i na razie je i spi, a płacze tylko przy przebieraniu. Cesarkę wspominam fatalnie, najpierw nie mógł się wkluc ze znieczuleniem, potem omal nie zeszłam z powodu spadku ciśnienia, ale ostatecznie dało się przeżyć. Jestem absolutnie zakochana w moim synku