Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak, mam tak samoPaula_29 wrote:To różnie bywa, wszystko zależy od doświadczeń. Mnie też wydawało się, że po 13 tygodniu to już jest bezpiecznie i wszystko będzie dobrze, nawet zaczęłam kupować ubranka, które niestety później musiałam oddawać, także u mnie mimo 13 tygodnia strach się nie skończy
Ja jutro mam wizytę, także trzymajcie kciuki, mam nadzieję, że wszystko ok
Mdłości mam coraz większe, nie wiem czy Wy też tak macie, że na mdłości pomaga Wam jedzenie?
Ja mam największe mdłości jak poczuję głód i mam wrażenie, że ciągle jestem głodna. Jak tak dalej pójdzie to na pewno nie zmieszczę się w kieckę na wesele, które mamy za miesiąc. Będę musiała coś szukać na nowo
mdli mnie tylko jak jestem głodna i ciągle muszę coś przekąsać 
Dobrze, że póki co waga nie szaleje w górę ;p
Wg USG ciąża 3 dni starsza. Dziewczyneczka Juleczka
-
Cześć dziewczyny, też przepraszam, że wypadłam z wątku, ale nadrobiłam i jestem na bieżąco. Nie pisałam, bo raz - koniec roku szkolnego i masa pracy dla nauczyciela
dwa - zaatakował nas paskudny wirus i chorowaliśmy po kolei synek, ja i mąż. Trzeci i najważniejszy powód to jakaś moja blokada psychiczna. Zbliżał się czas, gdy straciłam dwie ciążę i nie miałam odwagi myśleć o przyszłości. Ale... we wtorek na wizycie wszystko było dobrze. Mały człowiek ma już 3.05cm serce bije jak trzeba, są ręce, nogi i odzyskałam wiarę, że będzie dobrze do porodu. Mam kartę ciąży i pytanie, czy przyjmiecie mnie z powrotem. W końcu dotarło do mnie, że JESTEM W CIĄŻY!
s1985, FreshMm, ktosiowa, Gosiak, Myszk@, helagazela, kate88:), Morwa, BlackCatNorL, Krokodylica, wronka, emi2016, Ruda_ann, Raven lubią tę wiadomość
21.01.2014. synek
05.01.2018. synek
12.03.2015 - 10tc [*] 12.05.2016 - 10tc [*] MTHFR C677T homozygota; -
Dopiero idziemy na 17:30 więc cały dzień w nerwach. Już czuje że nie daje rady a co dopiero będzie w poniedzialek. Do 12 w pracy a potem muszę jakoś zająć głowęMorwa wrote:Też mam wizytę w poniedziałek trochę się boję, ale co ma być to będzie. Nic przecież nie zmienię, a nerwy w tym na pewno nie pomogą. Niedziele postaram się przespać... tak aby szybciej zleiało O której masz wizytę w poniedziałek ? To prenatalne, tak ? Ja mam na 14:40 ,ale znając życie wejdę później.
-
Witamy witamyemerald_m wrote:Cześć dziewczyny, też przepraszam, że wypadłam z wątku, ale nadrobiłam i jestem na bieżąco. Nie pisałam, bo raz - koniec roku szkolnego i masa pracy dla nauczyciela dwa - zaatakował nas paskudny wirus i chorowaliśmy po kolei synek, ja i mąż. Trzeci i najważniejszy powód to jakaś moja blokada psychiczna. Zbliżał się czas, gdy straciłam dwie ciążę i nie miałam odwagi myśleć o przyszłości. Ale... we wtorek na wizycie wszystko było dobrze. Mały człowiek ma już 3.05cm serce bije jak trzeba, są ręce, nogi i odzyskałam wiarę, że będzie dobrze do porodu. Mam kartę ciąży i pytanie, czy przyjmiecie mnie z powrotem. W końcu dotarło do mnie, że JESTEM W CIĄŻY! nie rozstawaj się z nami bo tutaj zawsze raźniej
emerald_m lubi tę wiadomość
-
Marzycielka111192 wrote:Dopiero idziemy na 17:30 więc cały dzień w nerwach. Już czuje że nie daje rady a co dopiero będzie w poniedzialek. Do 12 w pracy a potem muszę jakoś zająć głowę
Ja się cieszę ze mam prenatalne o 9 rano...ale z kolei wróże sobie nieprzespaną noc z 26/27
-
Jena, jak się cieszę! Super, że wszystko jest OK!emerald_m wrote:Cześć dziewczyny, też przepraszam, że wypadłam z wątku, ale nadrobiłam i jestem na bieżąco. Nie pisałam, bo raz - koniec roku szkolnego i masa pracy dla nauczyciela dwa - zaatakował nas paskudny wirus i chorowaliśmy po kolei synek, ja i mąż. Trzeci i najważniejszy powód to jakaś moja blokada psychiczna. Zbliżał się czas, gdy straciłam dwie ciążę i nie miałam odwagi myśleć o przyszłości. Ale... we wtorek na wizycie wszystko było dobrze. Mały człowiek ma już 3.05cm serce bije jak trzeba, są ręce, nogi i odzyskałam wiarę, że będzie dobrze do porodu. Mam kartę ciąży i pytanie, czy przyjmiecie mnie z powrotem. W końcu dotarło do mnie, że JESTEM W CIĄŻY!
emerald_m lubi tę wiadomość
Wg USG ciąża 3 dni starsza. Dziewczyneczka Juleczka
-
Będzie dobrze. Musi byc. U nas napięta atmosfera w domu. Niewiem ile mąż jeszcze ze mną wytrzyma ale oby dał radę chociaż do poniedziałkuMama-Ali wrote:Ja się cieszę ze mam prenatalne o 9 rano...ale z kolei wróże sobie nieprzespaną noc z 26/27
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2017, 18:05
Mama-Ali lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny
Mam prenatalne 28.06.o 13.45. 22 pobierają mi krew na biochemię, więc wyniki będą u lekarki na usg. Na razie jestem spokojna, ale podejrzewam, że moja noc 27/28 też będzie ciężka.
ktosiowa lubi tę wiadomość
21.01.2014. synek
05.01.2018. synek
12.03.2015 - 10tc [*] 12.05.2016 - 10tc [*] MTHFR C677T homozygota;
... Do tego męczą mnie wymioty (chociaż dzisiaj bez). Najlepiej wychodzi mi spanie, co robię jak tylko mogę. Pozdrawiam was.
