Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziś rano też to miałam.Marta8880 wrote:Ostatnio żaliłam się wam że nie mam żadnych objawów, i zazdrościłam wam mdłości.
No i mnie dopadły "wieczorne mdłości" .... boże co za masakra.
Chyba niepotrzebnie wam zazdrościłam, mogłam się cieszyć tym brakiem objawów.
Tak mnie dopadło że od razu słabo mi się zrobiło i zimne poty naszły.
A wcześniej słabe i zastanawiałam się dlaczego i czy to źle czy dobrze.
-
Palec głębiej bo szukasz szyjki macicy . Jak nie Badałas jej wcześniej to ciężko będzie Ci się odnaleźć w tym . Bo albo jest twarda jak czubek nosa albo miękka jak usta w dotyku . Ale tak jak pisałam nie ma co badać szyjki bo ja na swoim przykładzie widzę, że ona w ciągu dnia zmienia pozycję . Raz potrafi być miękka a za kilka godzin twarda aby potem znowu zrobić się miękka raz jest nisko raz wysoko a to też zależy od tego jak są napięte mięśnie kegla. Więc jak widać nie ma co dokładać sobie niepotrzebnie stresu i najlepiej nie badać jej wcale :pMonika34 wrote:a powiedz mi jeszcze ale to bym musiała tak głęboko sprawdzać nie? bo ja tutaj tylko wsadzam jest twarda a czy zamknięta to nie wiem czyli to źle ale to szyjka pochwa co bo już nie wiem.
Monika34, monika_89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnydziewczyny nie grzebcie sobie tam, na co to wam?
tam jest wszystko bardzo wrażliwe, jeszcze sobie co uszkodzicie.. mi po samym usg krew ciurkiem leciała, to jakbym jeszcze grzebała to chyba codziennie bym plamiła...
a co do plamień, u mnie spokój, ustały)))
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2015, 10:00
Morwa, Marta8880, monika_89, lucy1983 lubią tę wiadomość
-
Dobrze że ustały.anulka557 wrote:dziewczyny nie grzebcie sobie tam, na co to wam? tam jest wszystko bardzo wrażliwe, jeszcze sobie co uszkodzicie.. mi po samym usg krew ciurkiem leciała, to jakbym jeszcze grzebała to chyba codziennie bym plamiła...
a co do plamień, u mnie spokój, ustały)))
-
nick nieaktualny
-
Witamymarta1987 wrote:Cześć dziewczyny dołączam do szczęśliwych styczniówek ovu wyznaczył mi termin na 24 stycznia. Byłam w poniedziałek u lekarza ale nie było jeszcze nawet pęcherzyka(4tyg1d) więc spokojnie czekam na kolejna wizytę...
Mnie wczoraj wieczorem strasznie męczyły nudności.
Dziś rano szłam na badania na czczo i nawet nieźle się czułam, aż do momentu, gdy wróciłam i otworzyłam lodówkę.
Teraz zjadłam i jest lepiej, ale niestety czekają mnie dziś ciężkie godziny w pracy...Nasz cud
-
nick nieaktualny
-
Monika34 wrote:na stole leży pomidor pokrojony w kostce (mój synek tak podjada tego pomidorka) tak mi śmierdzi ze nie mogę wytrzymać z ty smrodem pomidora..ale nie zbiera mi sie na wymioty tylko śmierdzi... może to w końcu jakiś objaw:)
Ja też strasznie reaguje na zapachy wszystko śmierdzi a w szczególności kiełbasaNasz cud
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHej, hej:) ja już w pracy - podjadam śniadanie małymi gryzami, co by się do mdłości znów nie doprowadzić
Dziewczyny, czy Wy też macie takie problemy ze wstawaniem? Ja się kładę spać przed północą i budzik mam na 9:00. No za nic w świecie nie potrafię się zwlec z łóżka
myślałam, że po prostu śpię za dużo, to ustawiłam sobie dziś budzik na 8:00, ale wyłączyłam go półprzytomna - nawet nie pamiętam, kiedy. Irytuje mnie to, no bo ileż można spać.
Marta, witaj - kojarzę Cię z ovu Cieszę się, że Ci się udało :* jeśli zrobiłaś już drugą betę i przyrasta dobrze, to zostaw już ją w spokoju:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2015, 10:14
-
No mi również wszystko śmierdziMonika34 wrote:na stole leży pomidor pokrojony w kostce (mój synek tak podjada tego pomidorka) tak mi śmierdzi ze nie mogę wytrzymać z ty smrodem pomidora..ale nie zbiera mi sie na wymioty tylko śmierdzi... może to w końcu jakiś objaw:)
A od wczoraj jakoś wogóle mi jedzenie nie wchodzi. Jedyne do czego się zmuszam to bułki z serem zółtym. Nawet po pracy obiadu zjeść nie dałam rady
