Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
asia1985 wrote:Ja mam 6 tydz i 3 dzień i tylko śpiąca jestem. Kompletnie nie czuję się jak w ciąży. Też mnie to troszkę martwi ale staram się myśleć pozytywnie. Wizytę mam dopiero 1.06.
Kochana, ja do dziś też tylko taki objaw miałam, nie ma co się martwić na zapas!
My staraliśmy się 4 cykle.
Gumisia lubi tę wiadomość
01.2016 🧒
10cs -03.2021 ciąża pozamaciczna 💔
1cs
3.09 ⏸️ 6.09 HCG 68 -> 8.09 180 -> 10.09 - 431 -> 14.09 - 4200 -
leżąc cały dzień to i filmów i książek mam dość..robię sobie album tzn wybieram zdjęcia które powieszę na ścianie z 3 lat ale i tak nie daje mi to spokoju. Ile waszych znajomy poroniło widząc serduszko?Ja z moim synkiem rzygałam dalej niż widziałam
Monika34 -
nick nieaktualny
-
U mnje nie było problemów z zajściem, obie ciąże za pierwszym razem więc wcześniej nie bylo wskazań do brania tabletek i w domu nic nie mam. Tylko spokj mnie uratuje, nic wiecej nie wymyślę na obecną chwilę.Morwa wrote:I to będzie najlepsze rozwiązanie :* ja zaraz po owu brałam duphaston (on nie wpływa na wynik badanego progesteronu tak jak luteina ) , brałam po 2 tabletki dziennie , a potem stopniowo z niego schodziłam i obecnie biorę po pół tabletki. Mam w zanadrzut kilka opakowań dupka i nie zawacham się ich użyć jak będzie taka potrzeba . Narazie kontroluje progesteron
Monika nie myśl za dużo, jesy serduszko, jest dzidzia. Będzie dobrze:*13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
nick nieaktualny
-
Nam się udało w 15 cyklu sarna , a ze względu na pcos i na to ze cykle były dłuższe to tych cykli było by pewnie więcej. Starałam się ogólnie od grudnia 2013r.asia1985 wrote:A tak w ogóle to długo starałyście się o ciąże? Mi udało się w 31 cyklu. Tak długo to trwało, że powoli już przestawałam wierzyć, że się uda kiedykolwiek.
-
u mnie tez od razu zachodzę bez problemu..jeden cykl bezowulacyjny niby i już ciąża wszystkie inne tez bez starań większych co z tego jak 3 juz stracilam.ale jedno co mnie trzyma to to że tylko w 2 serce bylo 1 -jest syn i ta:Pmonika_89 wrote:U mnje nie było problemów z zajściem, obie ciąże za pierwszym razem więc wcześniej nie bylo wskazań do brania tabletek i w domu nic nie mam. Tylko spokj mnie uratuje, nic wiecej nie wymyślę na obecną chwilę.
Monika nie myśl za dużo, jesy serduszko, jest dzidzia. Będzie dobrze:*
Monika34 -
Spokój to podstawa , bo nerwy tu nic nie dadzą. Grunt ,że chcesz działać a nie czekać bezczynniemonika_89 wrote:U mnje nie było problemów z zajściem, obie ciąże za pierwszym razem więc wcześniej nie bylo wskazań do brania tabletek i w domu nic nie mam. Tylko spokj mnie uratuje, nic wiecej nie wymyślę na obecną chwilę.
Monika nie myśl za dużo, jesy serduszko, jest dzidzia. Będzie dobrze:*
konsultacja z ginekologiem to najlepsze rozwiązanie będzie wszystko dobrze I tego trzymamy się aż do stycznia ! :*
Monika34 lubi tę wiadomość
-
Mam nadzieję. Tak czy siak do serduszkowej wizyty pewnie ciężko mi będzie wrzucić na luz. Potem bedę spokojniejszaMorwa wrote:Spokój to podstawa , bo nerwy tu nic nie dadzą. Grunt ,że chcesz działać a nie czekać bezczynnie konsultacja z ginekologiem to najlepsze rozwiązanie będzie wszystko dobrze I tego trzymamy się aż do stycznia ! :*
Morwa lubi tę wiadomość
13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
a czemu poroniłaś? wiesz?a samoistnie ?Smużka wrote:Ja biorę kwas foliowy, magnez i jod tak kazał gin. U mnie nie było problemu z zajściem w ciąże każda w pierwszym cyklu starań z tym że drugą poroniłam a widziałam bijące serduszko.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2015, 15:28
Monika34 -
Nie znaleziono przyczyny, robione miałam mnóstwo badań wszystkie książkowe, gin mówi że możliwe że dzieciątko jakieś wady miało i dlatego. Niestety musiałam być czyszczona bo samo się nie chciało do końca oczyścić.Monika34 wrote:a czemu poroniłaś? wiesz?a samoistnie ?
Aniołek 7 tc. - 30.12.2014 -
Cudowny prezent!vincaminor wrote:Cześć, można dołączyć?
Dzisiaj dostałam najpiękniejszy prezent urodzinowy, jaki mogłam sobie wymarzyć - beta HCG 477,40. To szósty cykl na CLO, cztery lata starań - oby tym razem wszystko było w porządku i w styczniu, (znowu w prezencie, bo prawie idealnie na rocznicę ślubu) przywitamy nasz Skarb.
