Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Źle mi się kojarzy potrawka z kurczaka. W czasach licealnych mieszkałam w internacie. Jak na obiad były udka z kurczaka to wiadomo, że na następny dzień będzie potrawka z kurczaka. Myślę, że potrawkę robili z resztek niedojedzonych udek i nigdy tego nie jadłam. A uraz pozostał mi do dziś.Giannaa wrote:Ja mam potrawkę z kurczaka
-
nick nieaktualnyTeż byłam w internacie i w sumie jesteśmy w tym samym wieku:Pasia1985 wrote:Źle mi się kojarzy potrawka z kurczaka. W czasach licealnych mieszkałam w internacie. Jak na obiad były udka z kurczaka to wiadomo, że na następny dzień będzie potrawka z kurczaka. Myślę, że potrawkę robili z resztek niedojedzonych udek i nigdy tego nie jadłam. A uraz pozostał mi do dziś.
asia1985 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnya ja Was nie lubię
...głodna przez Was jestem a jeszcze muszę tu siedzieć...od wczoraj mam ochotę na kurczaka ze szpinakiem bądź szpinak z kurczakiem:P ale w lodówce leży zupa tajska i dwa uda i się zmarnują jak nie zjem:P
ale mam sajgon z pracodawcą, obiecałam sobie, że powiem po wizycie serduszkowej (08.06) a od 9.06 mój pracodawca ma wyjazd...a dzieją się takie rzeczy że ubije mnie jak powiem mu za późno:( i tylko nie potrzebnie się denerwuje:( -
nick nieaktualnyTAK! Zawsze, jak idę z czymś z kuchni, to mój mąż "Ale kotek..." hahahaMarta8880 wrote:A jeszcze mam pytanie do was. Wasz mąż też was tak pilnuję? Ostatnio gdy zadzwoniłam i poprosiłam by kupił mi McDonalda to mi z tekstem przez telefon "A wiesz że to niezdrowe" Zapadła z mojej strony minuta ciszy a potem dodałam "Ale ja CHCĘ!"(nigdy wcześniej nie czepiał się tego co jem a teraz bo dla kropeczka to lepiej jak bym tylko sałatę jadła i świeżym sokiem popijała) a potem sam się zajada tak jak wczoraj o 22 robiłam popcorn - wsunął 2/3 miski
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
o zjedz coś i Ci przejdzieArizona_R wrote:a ja Was nie lubię...głodna przez Was jestem a jeszcze muszę tu siedzieć...od wczoraj mam ochotę na kurczaka ze szpinakiem bądź szpinak z kurczakiem:P ale w lodówce leży zupa tajska i dwa uda i się zmarnują jak nie zjem:P
ale mam sajgon z pracodawcą, obiecałam sobie, że powiem po wizycie serduszkowej (08.06) a od 9.06 mój pracodawca ma wyjazd...a dzieją się takie rzeczy że ubije mnie jak powiem mu za późno:( i tylko nie potrzebnie się denerwuje:(
No to od razu po wizycie będziesz musiała do niego gnać nie ?Gabrysia 5.02.2016 ❤
Starania o 2 maluszka ❤ 6 cs -
Popcorn robiłaś na seans z Wojewódzkimeneska wrote:TAK! Zawsze, jak idę z czymś z kuchni, to mój mąż "Ale kotek..." hahaha a potem sam się zajada tak jak wczoraj o 22 robiłam popcorn - wsunął 2/3 miski
eneska lubi tę wiadomość
Gabrysia 5.02.2016 ❤
Starania o 2 maluszka ❤ 6 cs -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyte sałatki w fast foodach są chyba gorsze niż inne ich jedzenieCarmen1724 wrote:Teraz to ja nie jem niezdrowego jedzenia prawię nic gazowanego, chipsów nie jem na maka raz małżona namówiłam ale i tak chciałam sałatkę
ostatnio oglądałam na ten temat program, jedna sałatka w jakimś fast foodzie miała tyle kcal, co dwie porcje dużych i jedna porcja małych frytek :o inna sałatka miała tyle, co hamburger, to ja już bym wolała tego hamburgera haha kiedyś zamówiłam sobie w mc sałatkę i mi nie smakowała, nie dlatego, że ma dużo kcal itd, ale po prostu była niedobra
Liskova, naali13 lubią tę wiadomość
-
Ja Wam trochę zazdroszczę, z chęcią wsunęłabym pączka albo drożdżówkę z serem, albo shake z maka czy jakiegoś kebaba, tak chociaż raz, ale niestety mi nie wolno. Co prawda po 3 latach diety bezglutenowej przywykłam, ale wiecie czasami w pracy zamiast marchewki to by się pączka wsunęło
-
nick nieaktualnymonika_89 wrote:Mi mąż robi gulasz z kaszą
Arizona to może skoro sytuacja wujątkowa to powiedz juz?
właśnie chodzi o to, że jakby coś się stało to szybko chcieliby się mnie pozbyć bo okazałabym się problematyczna (nie mówię o zwolnieniu ale o przeniesieniach)...sytuacja jest naprawdę skomplikowana, nic pozostaje mi czekać do 12.06 (powrót szefa) wówczas powiem o ciąży i będę sugerować, że jest to świeża sprawa
. Mąż dostanie spagetti 
a jestem głodna no i nie wiem, co mam zrobić haha
