Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Felicity jak tam u Ciebie? Mam nadzieje ze wszystko ok!!
dzisiaj o 17 bede wiedziec czy do was dolacze czy nie, jestem 11dpo albo nawet 12 i zrobilam bete wiec watpie, zeby bylo za wczesnie, nie to co testy. trzymajcie kciuki, dam wam znac:)beta 16dpo 477 18dpo 899 LAURA
5.10.16 6t6d 136/min 1cm 2.11.16 10t6d 169/min 4,8cm 8.11 5,9 cm 161/min,
-
Witajcie
Kamila8k gratuluje wizyty:)
Felicity bedzie dobrze, daj znać co u Ciebie
Klaudia N. trzymam kciuki za bete:)
kaszuba piękna beta, gratuluję
Ja jutro jadę na bete i bardzo się boję
, dzisiaj jeszcze raz zrobiłam test ciazowy , kreska jeszcze bardziej ściemniała, brzuch nie boli, piersi bolą i sa większe chyba o rozmiar, temp wysoka więc mam nadzieję...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2015, 08:34
Aniołek 11.01.2015 [*] 7 tc
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWitajcie
Klaudia, trzymam kciuki za betę! Mam nadzieję, że kropek już się u Ciebie zadomowił
Kaszuba, wiedziałam, że nie ma co się stresować - bardzo ładny przyrost!
Smużka, trzymam kciuki za Twoje badanie.
FasUla, ja pierwszą wizytę mam we wtorek, to będzie 6 tydzień.
Felicity, nadal trzymam za Was kciuki - to dobrze, że nie ma już krwawienia żywą krwią i że brzuch nie boli. Jesteście na dobrej drodze
Mi wczoraj trochę dokuczało podbrzusze, poza tym standardowo - piersi, piersi i jeszcze raz piersi, najgorzej jak się wieczorem stanik zdejmie
Zauważyłam, że zaczęłam intensywniej odczuwać słony smak. Piersi rosną, więc będę musiała się wybrać po balsam na rozstępy, żeby później nie żałować, że za późno się zorientowałam. Zwłaszcza, że mam ogromne predyspozycje do powstania nowych - mam już na kolanach, pośladkach pomimo, że gruba nie jestem, chyba mam za małe pokłady skóry 
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny,
ja już po wizycie, trochę mi się zeszło bo pojechałam od razu po do pracy porozmawiać z szefem.
Jak na razie wszystko dobrze: pęcherzyk ma 1.42 cm i jest zarodek 0.24 cm Biło też serduszko - taka mała migająca kropeczka Bardzo się wzruszyłam że aż mi łzy stanęły w oczach...bo całą noc tak się bałam, że spać nie mogłam... Termin porodu też wyznaczony na 31 grudnia, ale pewnie i tak dzidzia urodzi się już w 2016.
Następna wizyta dopiero 11 czerwca, więc nie wiem jak to wytrzymam
Teraz do poniedziałku leżę w łóżeczku bo niestety jakiś katar mi się przypętał i czuję się przeziębiona ale herbatki z miodem imbirem i cytryną poszły w ruch i mam nadzieję że szybko przejdzie...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
