Termin STYCZEŃ 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie też póki co nic nie wycieka. Moje piersi w ogóle prawie nie zmieniły się w ciąży, nie ściemniała ani nie powiększyła się ta otoczka. Nawet staników nie zmieniłam, prawie nic nie urosły (niestety) i przyznam, że czasami się obawiam czy to się nie przełoży na słabą laktację. Jedynie zawsze w obwodzie miałam tak na granicy 70/75, więc teraz mi wygodniej w tych 75, ale to tyle 🙈
Kurczę ja tu w ogóle rozmiaru 50 nie szykuję 🤔 Mam jakieś 2 przypadkowo kupione pajace, ale jakoś wątpię, że mi się młody w ogóle w to zmieści.
I dzięki za opisy pierwszych chwil w domu! 🫶🏼 Też się zastanawiałam co się wtedy robi 🤡 W ogóle dla mnie to jakaś abstrakcja - wyprawka przychodzi, pokoik się prawie robi i powoli zaczyna do mnie dochodzić, że to już niedługo 🥹 Chociaż ja jestem dobry miesiąc do tyłu za niektórymi z Was i bliżej mi do lutego niż do grudnia 😅Rocky lubi tę wiadomość
44cs - udało się 🤍
——————————————————
👱🏼♀️❌AMH 13/ PCOS/ IO/ PAI-1 i MTHFR hetero/ KIR AA/ rozjechane cytokiny/ cross-match 46%
🧔🏻♂️❌morfologia 1-2%/ HBA 72%/ stres oksydacyjny
——————————————————
💎 05.2023 I IVF- 10🥚- 1x❄️
• 06.2023 FET❄️4BB - beta 0 ✖️
💎 09.2023 II IVF- 6🥚- 3x❄️
• 01.2024 FET❄️4BA- 5tc💔
• 05.2024 FET❄️4BB - 5dpt ⏸️; 6dpt bhcg 23,1; 8dpt 42,2; 10dpt 115; 13dpt 403; 17dpt 2230; 20dpt 5883
🍀 24dpt CRL 0,36cm i 💓
🍀 11+6 prenatalne - 6cm szkraba, ryzyka niskie,
❤️171ud/min
-
Zaqwsx wrote:
I teraz poruszę dziwny temat. Bo chciałabym urodzić dziecko jeszcze w grudniu ( termin na 5stycznia). Czy komuś może udało się tymi bezpiecznymi metodami jakoś przyspieszyć poród naturalny? Wiadomo, nie chciałabym zrobic krzywdy ani sobie ani dziecku. Jakie macie zdanie na ten temat? Bo w internecie są różne opinie, ale nie widziałam jakiś ewidentnych zagrożeń zmiany diety lub intensyfikacji seksu...
Myślę, ze Kacper jak sobie wybierze datę to chociażbyś nie wiadomo co robiła to nie zadziała
Wszystkie te ludowe podania o piciu herbaty z liści malin to serio można miedzy bajki włożyć. Jak mamy od 4-5 litrów krwi, plus w ciąży do 1,5 l więcej to musiałabyś pic taka herbatę wiadrami. A najlepiej to wstrzykiwać dożylnie chyba
Może to przyspieszenie laktacji cos by zdziałało, ale to tez myślę, ze jednorazowo nie da rady. Musiałabyś pewnie godzinami mieć laktator przyłożony. Inaczej to każde współżycie czy pieszczenie mocniejsze piersi kończyłoby się porodami.
Osobiście myślę, ze te wszystkie 'działające' naturalne przyspieszacze to przypadki.
P.S. To tak, jak czytałam gdzieś w necie, ze kobieta w ciąży zjadła dwie praliny z alkoholem i czy jest zagrożenie FAS. No nie, aż takich delikatnych organizmów nie mamy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października, 10:35
Zaqwsx, kattalinna lubią tę wiadomość
-
Zaqwsx wrote:
I teraz poruszę dziwny temat. Bo chciałabym urodzić dziecko jeszcze w grudniu ( termin na 5stycznia). Czy komuś może udało się tymi bezpiecznymi metodami jakoś przyspieszyć poród naturalny? Wiadomo, nie chciałabym zrobic krzywdy ani sobie ani dziecku. Jakie macie zdanie na ten temat? Bo w internecie są różne opinie, ale nie widziałam jakiś ewidentnych zagrożeń zmiany diety lub intensyfikacji seksu...
może pełnia księżyca wpłynie, wypada 15 grudnia 😅 podczytuję forum dziewczyn już rozpakowanych i jakoś wydaje się że w okolicach pełni więcej porodów...
a tak na serio, to dziecko sobie samo wybierze, kiedy bedzie gotowe i chyba im dluzej w brzuchu tym lepiej dla dzidzi, zeby dojrzec do swiata na spokojnie. oczywiscie o ile nie ma komplikacji..
czy mi sie wydaje, czy w polsce jednak czesto jest indukcja? w niemczech wiem ze indukuja dopiero od 40+10 dni jesli samo sie nie zacznie.
Ja to sie z kolei boje, ze u mnie sie zacznie przed planowana cesarka, bo planowana jest na pomiedzy 38+0-39/ a zarowno ja jak i mąż wyszlismy sobie 2 tygodnie wczesniej.... nie chcialabym miec cesarki na ostro juz po rozpoczeciu akcji no ale bedzie co bedzieWiadomość wyedytowana przez autora: 31 października, 10:45
Zaqwsx lubi tę wiadomość
początek starań 2021, pierwsze badania diagnostyczne 2022
07.2022 amh: 0.98 fsh:17.90
12.2022 - HyCoSy, niedrożny lewy jajowód
08.2023 amh: 0.3
03.2024 amh: 0.45
29.04.2024 - pierwsze ivf początek stymulacji
08.05.2024 - punkcja, 3 🥚
13.05.2024 - transfer
24.05.2024 - s-HCG 215, transfer udany
09.09.2024 - połówkowe, 323 g wszystko w normie 🎉
-
Murilega wrote:Dziewczyny, tak z ciekawości, dlaczego Gemini? Rzeczywiście jest najtańszy czy po prostu tak się utarło? Pytam bo myślałam nad porównywaniem koszyków w kilku aptekach online zanim zamówię, ale może nie trzeba. 😉
Ale w zeszłym tygodniu były dobre promocje w Dr.Max i Olmed, więc ja już kilka rzeczy zamówiłam. Porównywałam sobie ceny i to co brałam, było podobnie do Gemini.
Ja do szpitala biorę kilka zestawów na 50 i 56 😊
Domi, na allegro chyba chemia jak żele do prania i proszki wychodzą korzystniej 😊
A na poprawę humoru wczoraj zamówiłam z Bimbla kocyk, który za mną chodził już od dawna, a akurat trafiła się promocja 🥰LeniweKluski, kattalinna lubią tę wiadomość
Starania o drugie 👶 od 12.2023 / 25.01. 💔cb
16.05. ⏸️ beta 9(10dpo) - beta 43 (12dpo) - beta 134 (14dpo)
💊 Euthyrox, Clexane
6.06. 4mm i ❤️ (6+5)
28.06. 3cm 🐨 (9+6)
23.07. 8cm, ryzyka niskie i 90% 🩷 (13+3)
20.08. 220g dziewczynki 💕 (17+3)
17.09. Połówkowe, 490g klusi 🤭 (21+3)
14.10. 850g foszka 🥰 (25+2)
12.11. 1430g złośnicy 🤭 (29+3)
🩺 23.11. III prenatalne
-
Gumcia1989 wrote:U mnie w sumie też to karmienie synka to było najpierw kp a później dokarmianie mm,. ale ja miałam to mleko w jednorazowych buteleczkach, po 70ml chyba,. więc mały po cycu od razu dostawał taką buteleczkę w temperaturze pokojowej i dzięki temu sprawniej nam to szło. Nie trzeba było gotować wody, studzić, sprawdzać temperatury itp.
A po dokarmianiu tylko butelka i elementy laktatora do worka i do mikrofalówki.
Skracalismy co się dało.
Patent z tym mlekiem polecam. Sama teraz też kupię do domu takie mleczka na co najmniej 3 dni dokarmiania. Mimo że nie wyobrażam sobie nie karmić piersią to wiem, że o tą laktację mogę walczyć kilka dni i wolę się na tą walkę przygotować.
Zapomniałam dopisać, że w pierwszych dniach po powrocie, w chwilach gdy synek spał to my z mężem ogarnialismy papierologie związaną z pojawieniem się nowego członka rodziny.
Rejestracja w urzędzie (podczas wypisu ze szpitala dostaliśmy kartkę z datą i godziną umówionej już wizyty w urzędzie) , przychodnia, wniosek o macierzyński, o urlop dla męża, mąż poszedł też załatwić opiekę na mnie po operacji. Wnioski o 500+ i becikowe bo wtedy się jeszcze łapaliśmy. Wnioski o wypłatę z ubezpieczeń mojego i męża. Tego było sporo i pamiętam, że mój niewyspany mózg miał problemy z logicznym myśleniem. Czytałam wszystko po pięć razy, żeby się gdzieś nie pomylić, a i tak papiery do przychodni gdzieś zawalilismy i mąż drugi zestaw papierów musiał wypełnić na miejscu 🤷
Mega cenne informacje, dzięki! Ja bym chyba na te papiery nie wpadła 🫣 A to przecież jedna z ważniejszych rzeczy.
Buteleczki z mm chyba też kupię.
A właśnie, jak to jest w przypadku tej opieki, którą mąż może wziąć na mnie w przypadku cc. Kto to wystawia? Lekarz w szpitalu czy trzeba iść do rodzinnego? No i wtedy można zrobić tak, że np. pierwsze 2 tygodnie opieki i dopiero potem 2 tyg urlopu ojcowskiego?44cs - udało się 🤍
——————————————————
👱🏼♀️❌AMH 13/ PCOS/ IO/ PAI-1 i MTHFR hetero/ KIR AA/ rozjechane cytokiny/ cross-match 46%
🧔🏻♂️❌morfologia 1-2%/ HBA 72%/ stres oksydacyjny
——————————————————
💎 05.2023 I IVF- 10🥚- 1x❄️
• 06.2023 FET❄️4BB - beta 0 ✖️
💎 09.2023 II IVF- 6🥚- 3x❄️
• 01.2024 FET❄️4BA- 5tc💔
• 05.2024 FET❄️4BB - 5dpt ⏸️; 6dpt bhcg 23,1; 8dpt 42,2; 10dpt 115; 13dpt 403; 17dpt 2230; 20dpt 5883
🍀 24dpt CRL 0,36cm i 💓
🍀 11+6 prenatalne - 6cm szkraba, ryzyka niskie,
❤️171ud/min
-
Ej ale mówicie o pierwszym ubraniu po porodzie czy na wyjście? Bo dla mnie to jednak duża różnica.
Oksytocyna podczas seksu? Nie wiedziałam 🫣 faktycznie po macica mi się aktywuje i muszę „po” trochę odleżeć. Nie skojarzyłam tego.
Odwaliłam już jedną dużą robotę na dziś. Jeszcze jedna kobyła, meeting z zarządem i można się brać za sprzątanie 🤣🙋🏻♀️ 37.
👦🏼 7.11.2017 - zdrowy, kochany syn❣️4380 g, 62 cm, 10/10, CC - brak postępu porodu
👼🏻 26.09.2019 - ur. 37 tc. Przepuklina mózgowa, CC planowa
-
Zaqwsx wrote:No ja spanikowałam trochę z tym wyciekiem bo to oierwsza ciaza a wczoraj się przetrenowałam trochę i miałam takie duże wycieki wczoraj i dzisiaj. Niby ruchy dziecka są w porządku, też niedawno byłam na wizycie i przepływy dalej super, więc to pewnie trochę przez przypadek...
Ja do szpitala w głównej torbie będę miała 56 ( średniaczek ten mój Kacper) I w domu zostają 50tki, które w sytuacji porodu przedwczesnego i komplikacji dowiezie mąż (10 min do szpitala mamy). Nie chcę mieć nadmiaru w torbie a szpital zapewnia ubranka.
I teraz poruszę dziwny temat. Bo chciałabym urodzić dziecko jeszcze w grudniu ( termin na 5stycznia). Czy komuś może udało się tymi bezpiecznymi metodami jakoś przyspieszyć poród naturalny? Wiadomo, nie chciałabym zrobic krzywdy ani sobie ani dziecku. Jakie macie zdanie na ten temat? Bo w internecie są różne opinie, ale nie widziałam jakiś ewidentnych zagrożeń zmiany diety lub intensyfikacji seksu...
Limonka, z tego co pamiętam - a to już dawno było 😅 - takie rzeczy załatwiało się na obchodzie po porodzie, może nawet przed wypisem, czyli jeszcze w szpitalu. To są bodajże 2tyg l4 na żonę, mój wykorzystał tylko tydzień.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października, 10:53
Zaqwsx, Limonka26 lubią tę wiadomość
Starania o drugie 👶 od 12.2023 / 25.01. 💔cb
16.05. ⏸️ beta 9(10dpo) - beta 43 (12dpo) - beta 134 (14dpo)
💊 Euthyrox, Clexane
6.06. 4mm i ❤️ (6+5)
28.06. 3cm 🐨 (9+6)
23.07. 8cm, ryzyka niskie i 90% 🩷 (13+3)
20.08. 220g dziewczynki 💕 (17+3)
17.09. Połówkowe, 490g klusi 🤭 (21+3)
14.10. 850g foszka 🥰 (25+2)
12.11. 1430g złośnicy 🤭 (29+3)
🩺 23.11. III prenatalne
-
Limonka26 mi też piersi nie urosły w sumie prawie wcale, obwód teraz najbardziej się zwiększa z tego co widzę a te wycieki mam już od dłuższego czasu. A rozmiar na pewno nie wpływa na laktację. Może tylko większą pierś dziecku przyjemniej ugniatać 😂 Ja się bałam tylko ze wycieki na macice mogą wpływać bo oksytocyna i prolaktyna i bałam się rozregulowania jakiegoś u mnie.
Kinga89 takie glupoty bardzo i widzi mi sie. To już na przyszłość wybiegając ale i tak chciałam rok wcześniej do szkoły posłać a tak to nie będzie z tym żadnych problemów + okoloswiateczne terminy są zwyczajnie fajne + dołączyłby do rocznika 3 dzieci moich znajomych + wspolny sylwester gdzie rok temu siedzialam na balkonie i marzyłam sobie o dziecku bo już byliśmy bardzo rozbici z mężem po najgorszych przejściach i byloby to dla mnie takie romantyczne dla mnie... 😅 Do tego wiem, że jak ciaza jest donoszona to już nie ma problemu z dziećmi a powyżej 40 tc już kobiety są zmęczone. Mojej mamie nie postępował poród i dlugo była po terminie i boję się tego trochę, dlatego licząc na naturalne metody przyspieszania porodu czułabym się spokojniej. Duuuzo tego.
Holibka w nasienia są prostoglandyny które teoretycznie miałby dojrzewać szyjkę do porodu I stymulować mavice. Czeste wspolzycie ma teoretycznie przyspieszac porod. Podają też ananasy, herbata z liści malin, ostre przyprawy, sport i słodycze 😄Limonka26 lubi tę wiadomość
-
LeniweKluski wrote:Ja słyszałam o chodzeniu po schodach -maratony góra/dol- i o myciu okien
LeniweKluski, ultramaryna_, Podkoszulka, kattalinna lubią tę wiadomość
-
Holibka wrote:Ej ale mówicie o pierwszym ubraniu po porodzie czy na wyjście? Bo dla mnie to jednak duża różnica.
Ja pytałam o ubranka do szpitala po porodzie, bo u mnie nie są zapewnione.
W domu to już jakoś ogarnę co pasuje, a co nie 😂Holibka lubi tę wiadomość
-
@Zaqwsx u mnie chyba finalnie pomogło w wywołaniu porodu „pogrzebanie” przy szyjce przez lekarza. Kilka godzin później wody mi odeszły. Ale czy to było dobre? No nie wiem. Finalnie z braku postępu porodu po 30h pozwoliłam na cc. Czy gdyby lekarz nie grzebał przy szyjce nie odeszłyby mi wody? Nie mam pojęcia. Czy urodziłabym SN gdyby była „normalna” indukcja np. balonikiem? Tego nigdy się nie dowiem
Z innych aktywności: chodziłam (głównie schodziłam bo to niby jest kluczowe) też po schodach z i na 6p, jadłam ananasa, piłam malinę i uprawiałam seksRocky lubi tę wiadomość
🙋🏻♀️ 37.
👦🏼 7.11.2017 - zdrowy, kochany syn❣️4380 g, 62 cm, 10/10, CC - brak postępu porodu
👼🏻 26.09.2019 - ur. 37 tc. Przepuklina mózgowa, CC planowa
-
Brzuszkowy Halloweenowy updejcik, bo mąż mi z ukrycia pstryknął fotkę z dynią w tle 😂
https://zapodaj.net/plik-gIFC6NuXWNWiadomość wyedytowana przez autora: 31 października, 12:10
LeniweKluski, Podkoszulka, ultramaryna_, Domi.Nika, Nomeolvides, Oliwka91, Holibka, Limonka26, kinia982, Aleale, kknn, Faelwen90, KINGA89, Tigra, Liyss🧚🏻, Ottioli, kattalinna lubią tę wiadomość
-
Zaqwsx wrote:Ultramaryna o krawężniku nie słyszałam 🤣🤣
🤣🤣🤣
Spróbuj, zobaczymy czy działa 🤭😁Starania o drugie 👶 od 12.2023 / 25.01. 💔cb
16.05. ⏸️ beta 9(10dpo) - beta 43 (12dpo) - beta 134 (14dpo)
💊 Euthyrox, Clexane
6.06. 4mm i ❤️ (6+5)
28.06. 3cm 🐨 (9+6)
23.07. 8cm, ryzyka niskie i 90% 🩷 (13+3)
20.08. 220g dziewczynki 💕 (17+3)
17.09. Połówkowe, 490g klusi 🤭 (21+3)
14.10. 850g foszka 🥰 (25+2)
12.11. 1430g złośnicy 🤭 (29+3)
🩺 23.11. III prenatalne
-
My po usg III go trym, Kazio wazy 1.5 kg czyli średniaczek i wszystko z nim Ok Ale jest ułożony miednicowo, No ma jeszcze czas żeby fiknąć ale jak nie fiknie to cc. Wiec się chyba wtrzymam z zamówieniem tych rzeczy do porodu naturalnego 😅
Rocky, Oliwka91, Holibka, Zaqwsx, LeniweKluski, Limonka26, ultramaryna_, kknn, KINGA89, Tigra, Liyss🧚🏻, Podkoszulka, Ottioli, kattalinna lubią tę wiadomość
-
Rocky słodki brzuszek!
Domi super, że dobrze ☺️ Ładna waga 😁 A jeśli chodzi o pozycję to ma jeszcze chłopak czas no i Ty też możesz mu troszkę pomóc ją zmienic. Jakieś inwersje, spinning babies, ruchy miednica itp. Ale generalnie jeszcze chwila na to jestRocky, LeniweKluski, kattalinna lubią tę wiadomość
-
U mnie na SR mówili, że naturalne metody typu ruch, seks, maliny itp ok ale, że masaż szyjki i tego typu sprawy to lepiej nie przyspieszać. Że dzieciak musi być gotowy i że to może trochę rozregulować poród. I że seks jako tako nie przyspiesza tylko ułatwia, bo zmiękcza szyjkę 😊 ale to wiadomo, różne są historie z tym związane 😁
Co do laktatora przed porodem też był temat i położna powiedziała, że lepiej też nie, bo można sobie zafundować poród z nawałem także 😁 nie wiem jak to jest przy CC. Ogólnie u mnie SR była dość "pronatura", żeby dać się ponieść temu co ten poród niesie i jeśli nie ma potrzeby nie przyspieszać. Wiadomo, tu mowa o naturalnym, CC i jak jest konieczna indukcja to inna historia. Ze mną to podejście dość rezonuje ale nie wiem co styczeń przyniesie i co ja wtedy będę myśleć 🤣
Ja też mam siarę. I podobno wycieki na tym etapie już są całkiem normalne i jak to ktoś już napisał- nie jest to wyznacznik czy będzie laktacja tak samo jak rozmiar piersi także dziewczyny, którym nie urósł jakoś specjalnie - nie martwcie się 🙃 -
Domi.Nika wrote:My po usg III go trym, Kazio wazy 1.5 kg czyli średniaczek i wszystko z nim Ok Ale jest ułożony miednicowo, No ma jeszcze czas żeby fiknąć ale jak nie fiknie to cc. Wiec się chyba wtrzymam z zamówieniem tych rzeczy do porodu naturalnego 😅
Jest opcja jeszcze obrotu zewnętrznego, ale do mnie ona wg nie trafia choć niby na gdańskiej Zaspie, na którą się nastawiam mają niby skuteczność wysoką ponad 80%. No ale mnie to jakoś przeraża.