Termin STYCZEŃ 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Jakasienka wrote:Ja też oprócz dziecka urodziłam sobie hemoroidy
Na szczęście wszystko wróciło na miejsce, ale trwało to kilka tygodni, a ból związany z nimi był okropny. Uniknęłam nacięcia, pęknięcia krocza, to w nagrodę miałam tych kosmitów. Nie polecam Niemniej jednak nadal liczę na to, że i tym razem urodzę SN, bo CC mnie przeraża.
Rozumiem ;( jak mam być szczera to mnie wszystko przeraża. Najgorsza jest świadomość wszystkiego, wykształcenie mi tego nie ułatwia.Aleale lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry, witam się z uczuciem jedzenia w gardle, także młody się gdzieś przesunął i dziś nie podjem za bardzo
Odnośnie kp i cc, ja jestem z tych, co się bardziej boją, że kp nie wyjdzie 🫣 Każdy ma swoje strachy i priorytety oraz kontekst decyzji.
W naszym przypadku wiem, że dla młodego obarczonego genetycznie AZS i skłonnością do alergii kp to jedyna słuszna droga, aby mógł w miarę dobrze funkcjonować w późniejszych latach. To najbezpieczniejszy wariant zapoznawania układu immuno z alergenami plus kolonizacja układu pokarmowego maluszka dobrą florą.
SN też byłoby lepsze ze względu na kolonizację moja florą ciała, ale tu już muszę odpuścić i działać na polu kp oraz właściwej pielęgnacji.
Strasznie się dziś pociłam w nocy. Nie wiem o co chodzi, ale to było niekomfortowe. A na koniec śniły mi się crossainty i brownie z kremem pistacjowym… miłego dnia!Aleale, Mamausia lubią tę wiadomość
🙋🏻♀️ 37.
👦🏼 7.11.2017 - zdrowy, kochany syn❣️4380 g, 62 cm, 10/10, CC - brak postępu porodu
👼🏻 26.09.2019 - ur. 37 tc. Przepuklina mózgowa, CC planowa
-
Holibka, zazdroszczę snów z jedzeniem po których budzisz się pełna. Ja od paru dni pierwsze po wstaniu to robię sprint na lodówkę i dopiero jak coś zjem to mogę zacząć robić sobie porządne śniadanie 😅
Ja boję się ewentualnego kpi. To mnóstwo pracy a będę wolała niż mm i zrobię wszystko żeby wyszło, jeżeli kp nie będzie szło. Może macie jakieś fajne kanały doradców laktacyjnych do polecenia? Najlepiej filmiki bo ja z tych wygodnych...
Przytłacza mnie potwornie pogoda. Wczoraj miałam pierwszy jesienny kryzys i uświadomiłam sobie ze jeszcze dużo takich dni przede mną. Jak pracowałam to jesień bolała mnie dużo mniej. Teraz gram z mężem w grę więc nie włączamy świateł w mieszkaniu i wczoraj od 15 siedzieliśmy już po ciemku dosłownie. O 17 myślałam że to już pora spać, powstrzymywał mnie zdrowy rozsądek. Dzisiaj spędzę dzień lepiej bo nie chce żeby ostatnie dni naszego życia spokojnego i cichego tak nam przez palce przeciekały.
Stroicie już na święta? Powoli o kurtynie swietlnej mysle... 🤣 -
Dzień dobry przed długim weekendem ☺️ Ze strojeniem na święta, jak co roku, owinę światełkami balustradę balkonu i pewnie zrobię wianek na drzwi z zielonego, ale choinkę odpuszczam. Nie wiem, czy przy maleńkim udałoby się ją posprzątać po świętach, a nie chce żeby stała do marca 😅
Edit: a czy już stroje - chyba zaczekam do końca następnego tygodnia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada, 07:25
04.2023: 8+2, triploidia 💔
08.2023: 6+5 monoploidia 💔
01.2024 & 03.2024: cb
20.04.2024 beta 24,14; 22.04 beta 96,72; 24.04 beta 253,80; 29.04 beta 2362,2 🍀
13.05 🩺 8,3 mm (6+5) ❤️
27.05 🩺 2,17 cm (8+4)
10.06 🩺 3,85 cm (10+4)
24.06 🧬 6,30 cm (12+4) USG prenatalne
22.07 🩺 (16+4) 175 gramów małego kawalera 🩵
19.08 II 🧬 (20+4) 376 gramów małego człowieka
16.09 🩺 (24+4) 693 gramy maleństwa
14.10 🩺 (28+4) 1165 gramów wiercipięty
Ja&On: 33 lata
Kariotyp ✅
Trombofilia: białko S 56%❌
MTHFR A1298C w układzie heterozygotycznym❌
ANA1: dodatni ❌
ANA2: słabo dodatni: 1:160, ziarnisty z dodatnimi sferami chromosowymi❌
-
Ja dziś w nocy czułam jak moje dziecko się obracało 😂 ciekawe jaki tym razem fikołek bo czuje że już nie mam takiego nacisku na krocze … coś czuje że jakiś śmieszek nam się trafi.
O kurde chyba zrobię sobie brownie 😅 Holibko dzięki za inspiracje.
Co do świat to ja chce w tym roku choinkę! Rok temu na przełomie roku przeprowadzaliśmy się i nie mieliśmy choinki. Bo wszystko było w kartonach. Dla mnie dekoracje to początek grudnia/mikołajki. Do końca listopada jeszcze w mojej głowie jest jesień.
Zaqwsx ja ostatnio coraz częściej myśle i kpi. Ale wyjdzie w praniu. Na nic się nie nastawiam z kwestia karmienia piersią. -
Nas czeka mały remont jeszcze więc stroić będziemy dopiero gdy się skończy, ale choinka to must have dla Nas.
Mi się marzy piękny poród natutmralny najlepiej bez znieczulania lub samym gazem. Niestety wczorajsza SR potwierdziła moje przypuszczenia, że pewne zalecenia zaleceniami, a porodówki swoją drogą. Odpowiedź położnej gdy rozmowa była o nacięciu krocza, że ona jest za ochrona ale z jej doświadczenia to skośne nacięcie gdy tkanki są "nieprzygotowane" lub pacjentka nie współpracuje chroni przed pęknięciem odbytu (gdy badania pokazują coś odwrotnego) mnie zagotowało. A i tak przyznała, że w większości przypadków lepiej nie naciąć, więc to chyba max czego można w Polsce oczekiwać (położna z jednego top szpitali w Waw). No ale cóż, musi chyba jeszcze dużo wody w Wiśle upłynąć zanim w Polsce dojdziemy do norm Szwajcarii czy Skandynawii.Aleale lubi tę wiadomość
22.05.24 ⏸️
24.05 252.00
28.05 1884.00, jest pęcherzyk ciążowy 🍀
13.06 7.25mm, jest ❤️
18.07 USG, NIPT- 5.5cm zdrowego chłopczyka 💙
19.09 połówkowe - ✅
Leki: Acard,
Starania od maja 2023
Nawracajace ciąże biochemiczne 🙁
homozygota MTHFR c. 1286A>C, heterozygota PAI1
ANA: typ ziarnisty, 1:320, immunoblot ANA3 ujemny -
Pęknięcie odbytu brzmi strasznie 😱
A choinkę chcemy w tym roku bo w przyszłym już widzę tego stającego na nogi rocznego skrzata, który demoluje bombki i ściąga światełka 🤣🙋🏻♀️ 37.
👦🏼 7.11.2017 - zdrowy, kochany syn❣️4380 g, 62 cm, 10/10, CC - brak postępu porodu
👼🏻 26.09.2019 - ur. 37 tc. Przepuklina mózgowa, CC planowa
-
Holibka wrote:Pęknięcie odbytu brzmi strasznie 😱
Dla mnie to jest straszaenie. Pęknięcie III i IV stopnia zdarza się b. rzadko (mniej niż u jednej na 100 kobiet) przy czym jest powodem w niektórych placówkach do nacięcia co drugiej kobiety lub nawet większości... A praktycznie nie da się nie wyrazić zgody na nacięcie, bo wtedy wszystkie powikłania SN będą zrzucane na te decyzję...
Jak coś to polecam zerknąć na zalecenia PTGiP: https://shorturl.at/4IPDWZaqwsx, Holibka lubią tę wiadomość
22.05.24 ⏸️
24.05 252.00
28.05 1884.00, jest pęcherzyk ciążowy 🍀
13.06 7.25mm, jest ❤️
18.07 USG, NIPT- 5.5cm zdrowego chłopczyka 💙
19.09 połówkowe - ✅
Leki: Acard,
Starania od maja 2023
Nawracajace ciąże biochemiczne 🙁
homozygota MTHFR c. 1286A>C, heterozygota PAI1
ANA: typ ziarnisty, 1:320, immunoblot ANA3 ujemny -
Pęknięcie odbytu i zator położniczy to u mnie topka ze stresów w przypadku SN 😀 Mam nadzieję, że moja anatomia będzie przewidywalna i nawet jak będą musieli mnie nacinać to skończy się nacieciem a nie pęknięciem lub niekontrolowanym naderwaniem w miejscu nacięcia. Co do zatoru to chce zeby maz dlugo mogl siedziec i chociaz patrzec na mnie czy nie trace przytomnosci bo to jedna z głównych przyczyn zgonów matek po SN i można przeoczyć bo dzieje się szybko. Serio się trochę boję że będę miała pecha. Z drugiej strony sporo gonjuz wykorzystałam podczas starań o dziecko wiec moze bedzue dobrze.
Hemoroidy mnie nie przerażają bo są operowane w dosyć łatwy sposób ( zewnętrzne podwiązywanie i wycinanie guzków). Ból po operacji jest spory, ale nawet nie ma szycia za bardzo 😁
Domi.Nika ja podziwiam kobiety które z jakiegoś powodu zmuszone były karmić kpi. Śledziłam historie niektórych i mnóstwo pracy włożyły w to żeby dziecko piło ich mleko i to czesto ponad rok... zdecydowanie mniejsza wygoda niż kp -
Dzień dobry, melduję się z izby przyjęć. Nic się nie dzieje tylko mamy to skierowanie na wyznaczenie terminu. No i na własne oczy jestem świadkiem tego o czym ostatnio pisałyśmy. Siedzę tu 30 min jedna babeczka odesłana karetka do Gdyni, druga do drugiego szpitala w Gdańsku, telefoniczne informowanie o braku miejsc 😱 zostaje mi tylko liczyć, że w grudniu nie będzie tyle rodzących (teraz się rodzą walentynkowe dzieci 😅) i na jakieś przywileje z uwagi na bliźnięta . Jestem po osłuchaniu dzieci - Wanda prawdopodobnie głowa do góry, więc moje SN też pod znakiem zapytania. Czekam na ktg i wizytę u lekarza, ale zapowiada się dluuuugie siedzenie
Ja kocham święta a od tego roku to już chyba w ogóle będzie coś niesamowitego 🥺 Ale dekoracje na sam koniec listopada wjadą 😁
Te powikłania SN o których piszecie też mi trochę spędzają sen z powiek. Boję się na maksa tego rozległego pęknięcia, ale nacięcie też nie brzmi zachęcająco.
Kpi z tego co ja się zdążyłam zorientować to jest ogrom roboty i duże obciążenie psychiczne. Mam nadzieję, że każdej z nas która chce KP będzie to dane 🤞🏼Zaqwsx, Mamausia lubią tę wiadomość
-
Nomeolvides jak szpital jest dobry i medycy pewni siebie to też z powodów finansowych się nie odsyła bliźniąt, jest to inaczej rozliczana procedura jeżeli Cie to uspokaja 😁 Ogólnie to niesamowite jak Wanda znalazła miejsce i siłę żeby teraz zmienić miejsce. Moze tez żartownisia jak u DomiNiki 😀
Powodzenia na ktg. Okropna nuda ale klimat tych maszyn jest akurat fajny. Lubie ich dźwięk. Ja swoje pierwsze będę miała dopiero za miesiąc pewnie. U nas w przychodni od 35tc a idę tam w następnym tygodniu a później pewnie standardowo po 3tygodniach -
Co do świąt to z tych używek ubrań co dostałam po rodzinie mam świąteczne ubranka dla chłopca I dziewczynki od rozmiaru 46 do 74 🤣 Pewnie i yak żadnego nie wykorzystam bo w moich marzeniach rodze zaraz po świętach 🤭
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada, 09:27
Mamausia lubi tę wiadomość
-
Nome, kciuki żebyś jednak nie siedziała tam za długo. No i kciuki za pozytywny rezultat końcowy tej wizyty. Na pewno dopytasz jak to jest z bliźniaczym porodem, my tu wszystkie też czekamy na info 🙂
Przestanę Was czytać, jeśli temat powikłań i problemów się nie skończy... Ja jestem typem, któremu świadomość, że może coś pójść nie tak w zupełności wystarczy, bez konieczności wdawania się w szczegóły. Za dużo wiedzy siada mi na głowę i powoduje dodatkowy stres. Zaczynam guglować i od razu diagnostyka poszerzona... Takie typowe "im mniej wiesz, tym dłużej żyjesz" dużo lepiej mi się sprawdza.Zaqwsx lubi tę wiadomość
-
Zaqwsx wrote:Co do świąt to z tych używek ubrań co dostałam po rodzinie mam świąteczne ubranka dla chłopca I dziewczynki od rozmiaru 46 do 74 🤣 Pewnie i yak żadnego nie wykorzystam bo w moich marzeniach rodze zaraz po świętach 🤭
Zaqwsx lubi tę wiadomość
-
Sorki kattalinna ja za to z tych co rozmawiając się bardziej obywam i uspokajam 🤣 Ale rzeczywiście nie ma co myśleć negatywnie i straszyć innych.
W sumie to mam tyle fajnych ubranek że dobrze ze dzieci się brudzą bo już się nie mogę doczekać tych wszystkich kreacji 😀
Wykupiłam sesje noworodkową. Będzie u nas w domu. Zastanawiam się o co zadbać, czy kupować jakieś rzeczy do sesji czy dziecko samo w sobie jest ładne. Dzisiaj tym się będę zajmować 😁 -
kattalinna wrote:Ale zaraz po świętach to jeszcze wypada tak ubierać. póki choinka i dekoracje są, to czemu nie dekorować dziecka? 😀 Poza tym, jeśli mamy rodzić razem, to zapomnij o grudniu 🤣
-
Kattalinna, ja jak Zaqwsx jak nie wiem to się duszę 😅 Najchętniej to wpisałabym sobie wszystko w tabelki z informacjami to 1 na miło to 1 na 100 itd by wiedzieć jak i czy w ogóle się przejmować. 😜
Nome, nam położna powiedziała, że przez telefon to one zawsze mówią że miejsc nie ma nawet ja są, bo nigdy nie ma pewności czy w ciągu najbliżej minuty nie pojawi się kilka rodzących. Ale myślę że z bliźniakami to na bank Cię nie będą odsyłać, bo nawet gdy nie ma miejsc to podobna są na nagle i wyjątkowe przypadki, a bliźniaki to raczej wyjątkowa ciąża. ❤️
Zaqwsx, pamiętaj że prawosławni mają święta dopiero w styczniu więc jesteś do strojów świątecznych upoważniona jak najbardziej. 😂 Ja na świątecznych strojach to raczej myślę w kontekście robienia za brzuch Mikołaja, bo ciąża donoszona dopiero będzie w styczniu, ale liczę, że walentynki będą już wyjątkowe w 3. 😊22.05.24 ⏸️
24.05 252.00
28.05 1884.00, jest pęcherzyk ciążowy 🍀
13.06 7.25mm, jest ❤️
18.07 USG, NIPT- 5.5cm zdrowego chłopczyka 💙
19.09 połówkowe - ✅
Leki: Acard,
Starania od maja 2023
Nawracajace ciąże biochemiczne 🙁
homozygota MTHFR c. 1286A>C, heterozygota PAI1
ANA: typ ziarnisty, 1:320, immunoblot ANA3 ujemny -
Ja jestem team Kattalina, spinam się jak czytam o powikłaniach i lepiej mi o nich nie wiedzieć po prostu. Bo potem o tym myśle i się nakręcam. A jak nie wiem to nie wiem.
Ale jak będziesz Nome miała termin hospitalizacji, to raczej będziesz miała miejsce zagwarantowane.
Ja byłam wczoraj na porodówce w południowym i była wolna sala porodowa, wolny pokój komercyjny, izba przyjęć tez nie pękała w szwach jedna pacjentka chyba była. Kulturalnie.
Murilega oni maja tam niski procent nacięć krocza 3-6%. I raczej tam pilnują tego tematu.
No ten jajcarz jakoś się przekręcił że mniej go czuje dziś, chyba pleckami do tylu bo jakoś jest inaczej. Albo zmęczył się tym nocnym pływaniem.
My już ustaliliśmy sobie grudniowy plan działania, na szczęście stary będzie w pracy stacjonarnej 3 dni w grudniu. Wiec tez się czuje trochę bezpieczniej.kattalinna, Podkoszulka lubią tę wiadomość
-
Zapisały mi się dwa skurcze o sile/amplitudzie czy jakoś tak powyżej 70-80 i położna pytała czy czułam i czy bolały, bo to takie już mocne skurcze a nie BH 😱 ale dokładnie wszystko omówi lekarz
Domi właśnie z tymi planowymi przyjęciami też jest kłopot, że są przesunięcia, opóźnione przyjęcia albo sugestia, żeby jechać gdzieś indziej 🤦🏼♀️ Jedna z listopadówek niedawno właśnie miała problem z umówionym przyjęciem do CC. No ale nic, pomartwię się tym później 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada, 10:48