Termin STYCZEŃ 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Zaqwsx ja ustawiłam budzik w szpitalu. To nie tylko kwestia głodu ale tez stymulacji laktacji.
Teraz jak dam jeść pół h później to bez dramatu. Ale wtedy się pilnowałam teraz ssakowate samo się już budzi.
To Ci historia stokrotko prawie się spotkałyśmy. Ja leżałam na pierwszym łóżku od wejścia po lewej stronie. Te stanowisko bez okna xd
Jakasienka a gdzie jesteś w szpitalu ? Na której patologii ? -
@Fermina nieźle jaja z tym pożarem 😬
@kattalina kiepska sprawa z tymi włoskami na nogach u dziewczynek. Byłam taką dziewczynką i szczerze nienawidzilam w-f i przebierania oraz wszystkich okazji do występu w spódnicy od 4 czy 5 klasy przez kłaki na nogach. Mama nie kazała mi chyba do 5 klasy golić tych włosów, żeby nie odrastały mocniejsze i miałam przez to okropne kompleksy. A jak już ogoliłam to się okazywało, że już następnego dnia te podłe kłaki u brunetki zaczynały być widoczne. Teraz jest dużo opcji depilacji, natomiast mama zauważająca i rozumiejąca problem to skarb niezależny od technologii 🥹 Moja niestety mnie widziała w tym nigdy problemu bo sama takich włosów nie ma. A ja ulgę poczułam dopiero w liceum jak sobie kupiłam depilator. Teraz nie wyobrażam sobie życia bez wosku, a docelowo walnę sobie laser.
Dzięki za opinie o szczotkach!
Gratuluję udanych pierwszych kąpieli, to taki cudowny moment jak maluch współpracuje. Tymek też lubi
@Domi fakt, te pierwsze razy są słodkie 🥹 powodzenia z wielopielo!
@kattalin i Tobie powodzenia z tematem!
Przy Tymkowej produkcji nie wyobrażam sobie u nas tego tematu kompletnie. Mój tato już nie wie jak ma te worki upychać w śmietniku 🫣 Śmietnik 120 l już prawie pełny, a jeszcze tydzień do odbioru 🫣
@Jakasienka fakt - w ciąży trzeba być gotowym na dynamiczny zwrot akcji, no niestety. Grunt, że jesteś pod opieką. Oby się już tętno na odpowiednim poziomie utrzymało.
@Zaqwsx nastawiaj budzik. Może wibracja wystarczy? Ja ostatnio musiałam przejść na budzik w tel zamiast w zegarku, bo zegarkowi nauczyłam się ignorować przez sen.
Zjadłabym rosół. Jutro odmrożę.
-
Jestem najgorsza w formalności… dopiero jutro wyślę do pracodawcy papiery związane z porodem. Co prawda wysłałam je mailem, ale kadrowa poprosiła o oryginały pocztą. Przez moje ciśnieniowe dolegliwości (i ciężkie myślenie przez to) i wszystkie święta wyślę je w 20-tym dniu od porodu, a na przekazanie wniosku do pracodawcy jest 21 dni… wkurzona jestem na tę sytuację. Ciekawe jak mocno to opóźni wypłatę zasiłku z ZUS
-
Ja do skóry kiedyś stosowałam baniek chińskich + olejek i fajnie działa. Teraz raczej nie będę tego robić bo bym musiała od nowa kupować a nie mam skóry dodatkowej aż tak
Fermina dalej mi się w głowie nie mieści jak mogliby Cie wypisywać
Perli_92 tak naprawdę każdy poród jest inny i każdy może zareagować inaczej na to co się dzieje. U mnie problemów było dużo. Dobrze ze szybko poszło a może kiedyś spróbuję takiego mądrego porodu z piłkami i różnymi gadżetami 😀
Perli_92 lubi tę wiadomość
-
Holibka skoro mieścisz się w limicie to chyba nie powinno być z racji tego opóźnień. Z ttm że z tego co kojarzę to tam są i yak jedne wielkie opóźnienia. Przypomniałaś mi o wibracjach, chociaż grzecznie synek zareagował. Zakończyło się to koszmarem dla nas obojga ale po 2 godzinach wybrnęliśmy 😂
Pierwsze razy z dzieckiem są piękne. Ale przyznam że nie obraziłabym się za większą wiedze U siebie 😂 -
U mnie zaczyna się nawał, ale lekki więc mam nadzieję, że to ogarniemy 💪🏻 Pospałam sobie wcześniej a M miał warte przy Nikosiu i sterylizatorze. Teraz przeszło na mnie 😆 Właśnie ściągnęłam mleko, wrzuciłam laktator do neno vita i patrze jak Nikodem sobie już marudzi pod nosem przebudzając się do karmienia 🙏🏻 Jestem w szoku jak organizm może być wyspany i na pełnych obrotach po 3-4-5h snu. Od urodzenia młodego w ciągu doby przesypiam te ok. 5 godzin, a czuje się jak nowonarodzona xD
Młody nam robi pranki i sika/robi kupe jak sciagamy mu akurat pampersa 👎🏻 Już 3 zestawy ubranek do prania od wczoraj południa bo je osikał albo zostały ubrudzone dwójką 🙈
Zaraz karmie i lece spać do 7 bo czeka mnie co 3 godzinna randka z momcozy 🙋🏼♀️Stokrotkkka, Podkoszulka, Ottioli, Rocky, Perli_92, Aleale lubią tę wiadomość
-
Zaqwsx wrote:Ja do skóry kiedyś stosowałam baniek chińskich + olejek i fajnie działa. Teraz raczej nie będę tego robić bo bym musiała od nowa kupować a nie mam skóry dodatkowej aż tak
Fermina dalej mi się w głowie nie mieści jak mogliby Cie wypisywać
Perli_92 tak naprawdę każdy poród jest inny i każdy może zareagować inaczej na to co się dzieje. U mnie problemów było dużo. Dobrze ze szybko poszło a może kiedyś spróbuję takiego mądrego porodu z piłkami i różnymi gadżetami 😀
Po prostu nie rodzę i korzystniej dla wszystkich będzie jak sobie poczekam na akcję w domu a nie na oddziale. Dla mnie to najlepsze rozwiązanie, pewnie będą mi wyznaczać kontrolę co jakiś czas.
@Kinia spróbuj przy zmianie pieluszki na chwilę odsłonić przód a potem od razu na moment jeszcze zakryć - to się u mnie sprawdzało na wszelkie fontanny przy zmianie opakowania. Maluch myśli, że już pełna swoboda i leci z tematem a tu psikus i dosikuje sobie jeszcze w pieluszkę a nie na Waszą klatę
@Zaqwsx można bańki przy karmieniu? Bo kojarzę, że chciałam ale to było przeciwskazanie?Perli_92 lubi tę wiadomość
-
@Zaqwsx ja ustawiam sobie alarm na zegarku. Ale jakbym musiała w telefonie to pewnie jakieś wibracje bym włączyła
@Domi.Nika to po prostu zwolniłaś mi miejsce w sali 😆 też miałaś wrażenie że czasami są takie napływy zimnego powietrza z zewnątrz? 🥶
@Jakasienka oj trzeba być gotowym na wszystko. Bo później takie nagłe zmiany mogą źle wpływać na samopoczucie a nie ma co sobie dokładać
Nie spałam dzisiaj dużo ale nawet nieźle się trzymam 😁 ciekawe czy wyniki badań bilirubiny się polepszą 🫣Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia, 06:18
Zaqwsx lubi tę wiadomość
-
Kinia nam tez robi takie pranki xd pierwsze przebranie pampersiska w domu mnie obsikał 😂
Stokrotka pisałam chyba ze mi się koc przydał 🤣 raz spałam w spodniach takich luźnych i koszuli bo zimno mi było. A raz gorąco to tez może być „pologowe”. -
Jestem po ktg i ciągle skurcze 99 co 5 minut. Pielęgniarki mówią, że "o jakie ładne" a mi się chyba rozłączyło jakieś połączenie między macicą a szyjką bo jedno na drugie nijak nie wpływa. Już sama nie wiem co o tym myśleć.
Podkoszulka lubi tę wiadomość
-
Domi.Nika wrote:Kinia nam tez robi takie pranki xd pierwsze przebranie pampersiska w domu mnie obsikał 😂
Stokrotka pisałam chyba ze mi się koc przydał 🤣 raz spałam w spodniach takich luźnych i koszuli bo zimno mi było. A raz gorąco to tez może być „pologowe”.
Dzisiaj jak się obudziłam to aż dreszcze ma całym ciele czułam 😆
W sumie odkąd urodziłam to już nie czuję, że mi gorąco ale się z tego cieszę bo mam cały asortyment ubrań, które znowu będę mogła nosic 😁
@Fermina trzymam kciuki aby jednak to połączenie wróciło. Może jeszcze chwila i coś ruszyFermina lubi tę wiadomość
-
Fermina, trzymam kciuki by jednak ruszyło. 🤞🤞🤞 Jeśli chodzi o rozłączenie szyjki i skurczy to gdzie na SR obiło mi się o uszy że tak może być jak jest dużo wód bo macica próbuje wypchnąć malucha ale maluch nie napiera na szyjkę, bo ma bolon z wody pod głową. Ale co z tym zrobić szczerze nie pamiętam. 🫣
Ilona.. lubi tę wiadomość
22.05.24 ⏸️
24.05 252.00
28.05 1884.00, jest pęcherzyk ciążowy 🍀
13.06 7.25mm, jest ❤️
18.07 USG, NIPT- 5.5cm zdrowego chłopczyka 💙
19.09 połówkowe - ✅
9.12 USG - 2kg człowieka
3.01 USG - 2.77kg człowieka
Starania od maja 2023
Nawracajace ciąże biochemiczne 🙁
homozygota MTHFR c. 1286A>C, heterozygota PAI1
ANA: typ ziarnisty, 1:320, immunoblot ANA3 ujemny -
Murilega wrote:Fermina, trzymam kciuki by jednak ruszyło. 🤞🤞🤞 Jeśli chodzi o rozłączenie szyjki i skurczy to gdzie na SR obiło mi się o uszy że tak może być jak jest dużo wód bo macica próbuje wypchnąć malucha ale maluch nie napiera na szyjkę, bo ma bolon z wody pod głową. Ale co z tym zrobić szczerze nie pamiętam. 🫣
Może tak być, bo wód mi nie brakuje. -
Akma wrote:@Jakasienka, a jakie były wartości tego tętna, że już się szykowali na cc?
Ta nieprzewidywalność końcówki jest ciężka do ogarnięcia, zwłaszcza jak ktoś lubi mieć poczucie kontroli 😅
Należałaś się nieźle pod tym ktg. Oby te skoki okazały się jednorazowe, ale najważniejsze żeby z małą było wszystko w porządku, dobrze że trzymają rękę na pulsie!
Najpierw przez dłuższą chwilę było po 160-190, później na zmianę chwilę ok (~135-145 i przy ruchach trochę więcej) i za chwilę znów skok do wartości rzędu 175-185. Przez dobre 1,5h maszyna co chwilę wyła 😬
Edit: może nie że się od razu szykowali, ale pewnie gdyby się okazało, że CRP/ morfologia jest nie ok, to byłby to pewnie prawdopodobny scenariuszWiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia, 10:46
-
Fermina niech to już pójdzie. Trzymam mocno kciuki bo się męczysz dosyć chyba...
U mnie był znowu kryzys nocny 4x kupa, brak chęci jedzenia i tak się mały pozaciagal powietrzem że do rana ulewal co wypił. Ale wyszliśmy na prostą i po badaniach wrócił do mnie od lekarzy jakby zdrowy i od razu chciał jeść 😂 Jego trzeba lepiej motywować zwyczajnie. Już myślałam że się popłacze z bezsilności a teraz śpi już spokojnie w solarium najedzony 🥰
Stokrotkkka ja się cieszę z prawie miękkiego już brzucha. Fajnie mieć swoje ciało spowrotem ( prawie) 😀 Jak wyjdę ze szpitala to będę jak przed ciążą 😀 Kciuki za bilirubinę (mi też 🤣).
Fermina niestety nie wiedziałam że nie można. Nie słyszałam o tym a sama nie planowałam więc się nie zagłębiałam w temat. Dobrze ze o ttm piszesz żeby ktoś się nie naciął jeżeli rzeczywiście nie wolno
Stokrotkkka, Perli_92, Ottioli lubią tę wiadomość
-
Jak to jest, dziewczyny, że od połowy listopada straszyli mnie przedwczesnym porodem i skracająca się szyjką, a ja właśnie przyjechałam na kolejny masaż do mojej urofizjo, na który miałam już podobno totalnie nie dojechać. Zapisali mnie tylko „na zaś”. 38+1 a poza pojedynczymi skurczami przepowiadającymi i faktem, że po najedzeniu się czuję się kiepsko, tak jakby w brzuszku brakowało już miejsca, nic się nie dzieje. Ani widu ani słychu 😅 Wczoraj dopakowalam już torby na tip top. M. twierdzi, że po naszych dzisiejszych masażach (on też ma dziś wyczekaną wizytę u fizjo) możemy już rodzić 🙈
Perli_92, Yowelin, Zaqwsx, Mamausia, Holibka, Aleale, Ottioli, Rocky, Podkoszulka, Stokrotkkka lubią tę wiadomość
-
Fermina, kciuki dalej zaciśnięte żeby coś ruszyło.
Murilega, ciekawe jest to, co piszesz o korelacji ilości wód, a braku napierania na szyjkę. U mnie właśnie jest tak, że od 30 tc do ok 35 tc nie mogłam chodzić,bo tak mnie mały główką napierał, a teraz kompletnie nic nie czuję i mam wrażenie, że siedzi sobie królewicz wysoko. Natomiast tamto napieranie wg nie zadziałało na moją szyjkę.
Ja dziś byłam u położnej na ktg i jakieś delikatne skurcze się tam pisały, ale stwierdziła, że na tę chwilę nie widzi oznak porodu. Oczywiście zaznaczyła, że w każdej chwili może się to zmienić. Pierwszy raz byłam badana na ktg, na którym musiałam wciskać guzik jak czułam ruchy płodu, co uważam bez sensu, bo jak ktoś ma łożysko z przodu, to te ruchy są czasem średnio wyczuwalne. Na szczęście akurat Leon postanowił być aktywny dość i coś tam poklikałam. -
Holibka wrote:Jestem najgorsza w formalności… dopiero jutro wyślę do pracodawcy papiery związane z porodem. Co prawda wysłałam je mailem, ale kadrowa poprosiła o oryginały pocztą. Przez moje ciśnieniowe dolegliwości (i ciężkie myślenie przez to) i wszystkie święta wyślę je w 20-tym dniu od porodu, a na przekazanie wniosku do pracodawcy jest 21 dni… wkurzona jestem na tę sytuację. Ciekawe jak mocno to opóźni wypłatę zasiłku z ZUS
A jak wogóle się czujesz teraz ? Mam nadzieję, że polepszyło się z tymi migrenami i cisnieniem ?początek starań 2021, pierwsze badania diagnostyczne 2022
07.2022 amh: 0.98 fsh:17.90
12.2022 - HyCoSy, niedrożny lewy jajowód
08.2023 amh: 0.3
03.2024 amh: 0.45
29.04.2024 - pierwsze ivf początek stymulacji
08.05.2024 - punkcja, 3 🥚
13.05.2024 - transfer
24.05.2024 - s-HCG 215, transfer udany
09.09.2024 - połówkowe, 323 g wszystko w normie 🎉
-
To i ja z tymi włosami na nogach i rękach i wstydem na wfie, na szczęście moja mama była bardzo wspierająca ale moje włosy były ciężkie do ogarnięcia. Nawet po goleniu byłam wyśmiewana - uwaga - bo się golę jako jedyna - a że ciemne włosy to było bardzo widać (to była 6 klasa, na rękach że mam włosy a na nogach/pachach, że się golę - dzieci są okropne), miałam zwolnienie z wf-u z tego powodu - mama "załatwiła", nie wiem co ona temu lekarzowi nagadała, żeby mi dał ale dał.
W wieku 13 lat poszłam na laser ale wytrzymałam tylko dwie sesje więc włosy i tak były, chociaż bardziej miękkie więc i golenie łatwiejsze (wrastanie włosków i podrażnienia mniejsze), wtedy to było mega drogie, na szczęście mama wiedziała jak przez włosy cierpię, w gabinecie mówili że nigdy nie mieli tak młodego klienta.
Potem kupiłam depilator ten domowy lumea i to było ekstra, ale to trzeba regularnie robić, już długo nie robiłam. Od dłuższego czasu planuje iść na jakąś porządną depilację laserową. (Swoją drogą, cieszę się że mam chłopców bo może im nikt nie będzie dokuczać - a mają dość intensywne włosy już. Chociaż mój mąż miał trochę monobrew - tak jak i moi synowie będą mieć (już widać że mają dużo włosków na środku), i mówił że się z niego śmiali, a mama mu nie pozwalała nic z tym zrobić 🤦🏻♀️ moi synowie mają pełną swobodę, nawet sama im zaproponuje rozwiązanie jak przyjdzie czas.)
Fermina trzymam kciuki, żeby te skurcze dały jakiś efekt ✊Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia, 10:28
Podkoszulka lubi tę wiadomość