Termin STYCZEŃ 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry,
Ja dziś spałam około 3 h i najlepsze jest to,że wstałam wyspana. Może to przez emocje ,że zostały mi 3 bezsenne noce 🤪 plus odstawiłam dziś całą 3 dzieci dzieci do szkoły i przedszkola po ciągłych 3 tygodniach razem non stop😁 poza tym uważam,że rutyna jest zdrowa,więc cieszę się do jej powrotu.
@Fermina to kciuki za rozwój wydarzeń
@Stokrotka to ładnego wyniku bilirubiny dla Was - choć jak ma coś wyjść to lepiej od razu niż później
Ja jeszcze dziś wyskoczyłam na pedicure ,ale z tym sporawym brzuchem ciężko się siedzi🫢
Została mi masaż by ułatwić znieczulenie anestezjologom i jutro ostatnia kontrolna wizyta.
Nadal nie dowierzam, że to już zaraz.
Perli_92, Hello123, Aleale, Holibka, Podkoszulka, Ottioli, Stokrotkkka, Fermina, Gumcia1989 lubią tę wiadomość
👩🏼 37 lat 🧔🏻41 lat
👦🏼👧🏼 bliźniaki 2012
👧🏻 córeczka 2019
6.12.23 II 10dpo - beta 10 ,dobre przyrosty
21.12.23 usg puste jajo
4.01.24 indukcja - poronienie 💔beta 52965
08.05.2024 II - 11dpo beta 23
10.05.2024 beta 98💚progesteron 52,80ng
16.05.2024 - beta 2464
22.05.2024 - 1 usg 'tylko' pęcherzyk ciążowy
24.05.2024 - beta 26709
28.05.2024 wizyta mamy wyczekane ❤
11.07.2024 I prenatalne 7,5cm zdrowego bobasa
10.01.2025 Planowane cc , Czekamy na Ciebie Synku
-
WNM może dziecko właśnie czeka aż zrobicie swoje wizyty wszystkie 😀 Ogólnie to tylko potwierdza że specjaliści też często jednak nie są w stanie przewidzieć konkretnie kiedy będzie poród. A chciałabyś już czy wolisz żeby jeszcze chwilę posiedziała?
Yowelin ja też czułam napieranie na szyjkę wcześniej jakoś w 36-37tc a później przeszło całkiem mimo że brzuch był nisko. Dziwne to wszystko jest
Co do ruchów plodu to ja bardzo mało ich zaznaczałam zawsze mimo łożyska z tyłu. To nie ma się czym przejmować. Aby 4 na godzinę było a jak nie ma to i tak na wykresie akceleracji widać hego potencjalną aktywność.
My jutro na pewno nie wychodzimy. Posiedzę sobie w szpitalu pod lampą. Opierdziel dostałam tylko za na zbyt długo go wyciągam. Nie moja wina że chce mu trochę pozwolić powisieć na cycku a nie 15 min karmienia i do solarium.
Niestety będzie trzeba już teraz. Nie ma żartu bo neonatolog groźny facet. Całe szczęście naprawdę kompetentny. Czuje się zaopiekowana 😌 Trochę tylko zazdroszczę mamie obok leżenia non stop przy grzecznym i szczęśliwym dziecku które tylko wisi na cycku albo czasem się przebudza na kupkę i siku a tak to leży zwinięta albo wtulona w cycaAleale, Podkoszulka, Stokrotkkka, Ilona.. lubią tę wiadomość
-
Mamausia szybko bardzo zleci, postaraj się ile możesz poodpoczywac jeszcze żebyś nie rodziła na pełnych obrotach tylko z zapasem sił.
A to moje słodkie futerko. Jak taka mandarynka. W świetle lamp żeby nie było że go wyciągam bezpodstawnie 🥲
https://zapodaj.net/plik-8Hemo8N9DBvillemo_gbm, Hello123, Rocky, kattalinna, Podkoszulka, Ottioli, Stokrotkkka lubią tę wiadomość
-
a'propos kompleksów, to jednak trudno być dziewczynką.. przynajmniej takie było moje doświadczenie. bardzo się ucieszyłam, że będziemy mieli syna, bo poczułam, że mniejsze oczekiwania co do wyglądu będą na niego nakładane przez społeczeństwo (chociaż na pewno będą inne). a potem sobie uświadomiłam jakie to smutne, że tak pomyślałam
ja z kolei miałam piegi, co było powodem do wyśmiewania dla innych dzieci.. kiedyś jakaś dziewczynka z innej grupy w przedszkolu, która też miała piegi podeszła do mnie wzieła mnie za rękę i powiedziała "nie martw się! słyszałam, że piegi schodzą jak się jest dorosłym" 😭😭😭
a teraz niektóre laski sobie dorysowują piegi kredkami do makijażu
a no i klasyk "DESKA" jak nie masz jeszcze rozwiniętych piersi w wieku 13 lat. musiałam zacząć nosić stanik z twardymi miseczkami, żeby się odczepili. i w sumie wiele wiele innych tekstów, które ja i inne dziewczynki wysłuchiwały na temat wyglądu.
ale to jest ciekawy temat, bo akurat się zastanawiałam nad aspektem monobrwi właśnie, co by było jakby moja córka miała. Mieliśmy ze znajomymi dyskusję na ten temat, towarzystwo podzielone 50/50. Jako rodzic dobrze wspierać, ale też by się chciało, żeby było body-positivity itp. Koleżanka ma córeczkę 5 letnią, która ma bujną monobrew co daje dość "intensywny look", aż mi się zrobiło głupio, że sama na to zwróciłam uwagę jako coś ponad normę, bo pewnie jesteśmy i tak dość wystawieni na pranie mózgów co do estetyki (czy mody w danym momencie)Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia, 10:59
Zaqwsx, Ilona.. lubią tę wiadomość
początek starań 2021, pierwsze badania diagnostyczne 2022
07.2022 amh: 0.98 fsh:17.90
12.2022 - HyCoSy, niedrożny lewy jajowód
08.2023 amh: 0.3
03.2024 amh: 0.45
29.04.2024 - pierwsze ivf początek stymulacji
08.05.2024 - punkcja, 3 🥚
13.05.2024 - transfer
24.05.2024 - s-HCG 215, transfer udany
09.09.2024 - połówkowe, 323 g wszystko w normie 🎉
-
@Domi.nika Jestem w Szpitalu Południowym.
A co do nieoczekiwanych zwrotów akcji, to dzisiaj ciąg dalszy- zaproponowali mi rano indukcję.
Nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy, no ale ok, nie będę się kłócić z lekarką, że to zły pomysł. Niech zatem tak będzie.
Cewnik mam założony, ktg zrobione, wsparcie w postaci brata i siostry do zajmowania się młodą ogarnięte i jedziemy z tą indukcją 😉
Moja mam pewnie przyjedzie do nas bliżej weekendu, żeby ułatwić nam trochę logistykę z córką, psem i odwiedzinami męża w szpitalu.Aleale, Holibka, Domi.Nika, Perli_92, Podkoszulka, luśka, ultramaryna_, Rocky, Zaqwsx, Akma, Murilega, E_welka88, Ottioli, Stokrotkkka, Limonka26, Hello123, Ilona.., Mamausia lubią tę wiadomość
-
@WNM no nieźle numery z Twoim porodem cóż, zostało Ci pachnieć i czekać i się nie przejadać
@Jakasiwnka powodzenia! Niech sprawnie działa indukcja!
@Fermina jedziesz z koksem! Ja myślę że to już u Ciebie
@Nome jak po szyciu? Jak dzieciaczki? Pewnie ciężko Ci nadrabiać przy większych oknach aktywności.
@Aleale dziękuję że pytasz, migreny przeszły razem ze skokami ciśnienia. Zeszłam już leku do 1 tabletki, a ciśnienie wróciło do normy czyli 110/70 i puls 70
Z monobrwią to ja niestety też miałam delikatnie zrastające się brwi i tu też trochę winię mamę, że nie zabrała mnie do kosmetyczki tylko udawała brak tematu. Jak sobie sama w 5 klasie opitoliłam środek brwi tak do tej pory nie mogę ich odpowiednio odhodować. Mogłyby być ciut bliżej środka, ale nie chcą tam rosnąć i tyle.
I fakt - dzieci są okrutne. Jak się mają kogoś czepić to czepią sie za cokolwiek. Dlatego uczę starszego syna wrażliwości na odmienności ale i staram się wpoić umiejętność obrony. I wysyłam na ćwiczenia fizyczne, żeby nie odstawał i umiał w razie czego użyć siły w swojej obronie lub w obronie słabszych.
Tymek dziś dzielnie ćwiczy na macie już z 15 minut! raz nawet odrobinkę uniósł głowę i sam zmienia strony. kupiłam na vinted taką z dinozaurami nikogo i jest bardzo ok. Do leżenia i na brzuszku i na plecach jest wystarczająco miękko-twarda aby była zdrowa i komfortowa. Wizualnie też ok, dość neutralna.
Ogólnie pozycja na brzuszku mu pasuje. Ulał odrobinkę, puścił solidnego bąka. Także zaworki wyregulowane
@Mamausia jak na Twoja bezsenność to całkiem długo pospałaś 😎 najważniejsze, że dobrze się czujesz!
@Beza super że mama Cię zabrała na laser i lumee miałaś. „Za moich czasów” nie było takich gadżetów.
Obiecałam dziś starszakowi, że go odbiorę ze szkoły. Moje pierwsze samotne wyjście i jazda autem po porodzie! Będę miała jakieś 45 minut wolności! W ramach celebrowania tego czasu wybieram się do rossmana A z tej radości zapomniałam co tam miałam kupić 😆
@Zaqwsx słodka brzoskwinka 🍑 A jakie Kacper ma wartości bilirubiny, że tak restrykcyjnie lampa? Tymka z 11 wypuścili na luzie i mówili, że może w ciągu kilku dni wzrosnąć, ale żeby się nie przejmować. Myślę że różne są podejścia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia, 11:13
Aleale, Fermina, Perli_92, Podkoszulka, ultramaryna_, Rocky, Zaqwsx, Ottioli lubią tę wiadomość
-
Jakasienka to powodzenia, żeby poszło gładko skoro się zdecydowaliście ☺️✊
Zaqwsx
Mój też z takim futerkiem 😝
Dobrze że od razu wam dali lampy, niż potem wracać do szpitala, oby szybko poziom spadał i wypisali was do domu, a to że masz ochotę posiedzieć z dzieckiem, a nie patrzeć na nie pod lampami, to się nie dziwię 🙈🙈
Aleale na mnie mówili zderzak 🙈 także w drugą stronę też niedobrze.
Co do monobrwi, wydaje mi się że teraz są inne czasy, sam fakt że teraz pełne brwi są popularne, i niektóre modelki nawet podkreślają monobrew
więc może nie będzie potrzeby nic z tym robić, ale jak tylko mi dziecko zgłosi że się źle z tym czuje, to od razu reagujeWiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia, 11:18
Aleale, Holibka lubią tę wiadomość
-
Dzieciaki lubią dopiekać innym dzieciakom ale jest to często reakcja obronna pod tytułem „wyśmieje się z kogoś żeby ktoś nie śmiał się ze mnie”. I są przerażone swoimi dziwnościami. Ważne żeby budować w swoim dziecku na tyle dobre poczucie własnej wartości że się nie załamie z tego powodu, że ktoś mu tak mówi. Bo nie uniknie tego. A wiecie od czego trzeba zacząć ? Od siebie. Dzieci uczą się od nas i widza jak my się zachowujemy.
Ja tez mam kręcone włosy, słyszałam ciagle takie komentarze typu „hagrid” „Szopen” wiązałam sobie wlosy tak żeby nie było widać ze są kręcone 🫣 chyba nie muszę mówić jaki miałam mindfuck jak poza szkoła wszyscy się nimi zachwycali jakie piekne wlosy albo opieprzali moja mamę ze robi „trwała” takiemu małemu dziecku 😥
Ale ja bym dała dziecku wyciąć ta monobrew, jednak ważne żeby było pewne ze to dlatego że to jej się nie podoba a nie innym. Takie moje psychologiczne dygresje przy karmieniu :p
Ja myśle jak ogarnąć współspanie. Jak ktoś ma jakieś rady i doświadczenie to chętnie posłucham. Dziś młody po karmieniu nad ranem spał z nami ale chciałabym wszystko ogarnąć bezpiecznie.Fermina, Aleale, Holibka lubią tę wiadomość
-
Jesteście kochane z wiarą w moją czynność skurczową ale dzis w badaniu szyjka wysoko, schowana, rozwarcie na 1.5 cm (zamiast się rozszerzać to się z dnia na dzień kurczy 🙃). Jestem wysoko asertywna, z każdym lekarzem negocjuję na ile jeszcze mogę wyjść, żeby było bezpiecznie i ordynator pozwolił mi wrócić dopiero w piątek. Całe szczęście bo już inny lekarz nie chciał mnie puścić ale jednak słowo ordynatora coś znaczy. Czekam na wypis.
@Jakasienka powodzenia! Też miałam indukcję z powodu złych wartości tętna na ktg i w tym momencie, mimo szczerej niechęci, brałabym w ciemno.
Ja uczę dzieci, że opinia innych to jest tylko ich zdanie a nie prawda objawiona i o nich nie świadczy w żaden sposób, okazuje się, że nawet przedszkolaki są w stanie to złapać i cieszę się, jak słyszę, że nauka procentuje.
Nie pamiętam, żebym była wysmiewana ze wzgledu na wygląd ale byłam z powodu pozycji zawodowej mojego taty (wszyscy go znali i byliśmy jako rodzina na swieczniku), nauczyciele mówili mi na dzień dobry, że nie mam myśleć, że będę mieć same piątki, bo mam takiego ojca (potem mnie polonistka przepraszała) a kiedyś dziewczynka na ulicy dała mi w twarz, bo jej tata nie lubił mojego. Także odporność psychiczna i wewnątrzsterowność to najlepsze co można dzieciom dać w prezencie. Ja jestem fanką komunikacji bez przemocy (NVC) i wiele z niej czerpię w wychowaniu dzieci.Domi.Nika, Perli_92, Podkoszulka, Rocky, Zaqwsx, Aleale, kattalinna, Ottioli, Stokrotkkka, Holibka, Mamausia lubią tę wiadomość
-
Spróbowaliśmy Tulika i mała od razu dosadnie dała znać, że to nie dla niej 😅
Powoli wracam na forum, udało mi się nadrobić parę stron 🥰 Niesamowite ile z Was już rozpakowanych przez ten tydzień 😀 Żałuję, że mnie te emocje porodów "na zywo" ominęły 😃 Serdecznie gratuluje Dziewczyny 😊
Widziałam, że sporo z Was wybrało KPI. U mnie od początku kp jest kryzys i chyba też się zdecyduje. Najlepierw mieliśmy problem z przystawieniem. Córeczka się denerwowała jak się nie udawało, ja też cała w stresie bo co przy piersi była próba to płakała... Jak już sie udało, to poraniła mi sutki na starcie 😕 Położna pomogła bardzo jeśli chodzi o przystawianie, ale problem z kąsaniem pozostał. Mam poranione brodawki i wczoraj już płakałam przy karmieniu. Ma jakiś problem z głębszym uchwyceniem i nawet jak początkowo jest dobrze, to zaraz główkę odchyla i trochę spłyca. Zanim też zacznie faktycznie ssać, to się długo kokosi i miętosi tego sutka. Dodatkowo widze, że często się więcej umeczy niż naje. Położna podejrzewa wędzidełko III/IV stopnia, ale malutka pracę szczęką ma prawidłowa i jak już dobrze uchwyci to pije super a usteczka ładnie w literkę C. Ja jeszcze podejrzewam, że może ma jakieś napięcie w barkach i żuchwie dlatego tak kąsa. Jak jej próbuje delikatnie wysunąć sutek jak już zaśnie, to od razu się budzi i robi kilka nerwowych zaciśnięć. Jutro mamy kolejną wizytę położnej i mam nadzieję, że pomoże, bo na super babkę trafiliśmy. Ale jestem już na wykończeniu z tym karmieniem. Zaczynam karmić o północy, a kończę o 1:30 bo w miedzy czasie zmiana pieluszki i propozycja drugiej piersi 😵💫
Zastanawiam się mocno nad przejściem na kpi tylko mam tyle wątpliwości. Nie chcę wpaść z deszczu pod rynnę. Teraz jestem jeszcze w nawale i nie mam pojęcia ile miałabym tego odciągać. I boję się, że po butelce będzie problem z ulewaniem i gazami jak nałyka się powietrza. Teraz na kp nawet nie odbija i mnie to cieszy, bo nie stresuję się że uleje.
Wybaczcie taki długi post i dziękuję za dotrwanie do końca. Bardzo potrzebuje pomocy, bo wszystko inne jest cudowne i chce się cieszyć każda chwila z malutką, a póki co cierpię i zmagam się z karmieniem. Nie chce żeby tak to wyglądało, ale nie wiem jak sobie pomóc żeby szkody nie narobić.
@kinia982 nasza robi to samo 😆 brak pampersa i sik albo kupka 😀 Czesto się udaje złapać do środka jak poczekamy, a czasem wszystko w podkład 😆 Być może opracowaliśmy sposob na to, ale to zobaczymy w dluzszej perspektywie 😀 Zaczęliśmy ją wybudzać mniej gwałtownie tzn. tzn. zanim ją weźmieny z łóżeczka, to rozsuwany rożek, chwile dajemy, potem sciagamy juz nieco ubranko i wtedybwłaśnie dorabia co musi do pampersa 😁Dwa razy wczoraj zrobiła też psikusa ze strzelająca kupką na podłogę jak ją tatuś nosił po domu żeby wietrzyć dupke 😅 Swoją drogą czy Wasze maluszki też robią takie plynne/półpłynne kupki? Wcześniej nasza te książkowe jak lekko ścięta jajecznica, a od wczoraj całkiem rzadkie i już panikę mieliśmy czy to nie biegunka
@kattalina gratuluje pierwszej kapieli 😊 Jak poszło z wycieraniem? Bo u nas w wodzie super relaks a po wyciągnięciu i opatulona w dwa ręczniki wrzask niemiłosierny 😅 dogrzaliśmy do 24 stopni w łazience, więc niby wszystko ok, a ciężko z tym poszło
@Zaqwsx na szybko się dokształcić polecam bardzo mocno kanał na yt położnej Marii Lepuckiej. Skarbca wiedzy plus instruktaże 😊 I bez stresu. Na pewno krzywdy nie zrobimy naszym dzieciom. Jedyne co możemy popracować nad tym, żeby robić coś nieco lepiej. My budzik ustawiamy, ale położna nas zaskoczyła mówiąc, że liczy się od początku karmienia a nie końca 😅 To jak nam sesja schodzi i nawet 1,5h to jest fantastycznie 🤣 I ja mam taki nawał, że mi by pasowało karmienie non stop żeby czuć ulgę, bo chwilę po na nowo się napełniają 😆
Teraz siedzę i karmię już drugą godzinę 🫠 Najpierw 50 minut z jednej, zasnęła to się ucieszyłam. że pojadła, ale za minutę znowu szuka cyca i tak siedzimy sobie przy drugiej piersi już z pół godziny. Coś w dodatku w pampers poszło, więc teraz by pasowało zmienić, rozbudzi się i zaś poprzednia pierś.... dziewczyny czy to jest normalne? 🙃 Spałam tej nocy może ze 3h bo non stop karmie. I nie wiem w takiej sytuacji jak liczyć te co 3h. Czy od samego początku czy od tej drugiej piersi 🤔Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia, 11:59
Aleale, Holibka, Podkoszulka lubią tę wiadomość
ONA: 96' ON: 94'
🔴 NK z krwi 42% 🔴 KIR AA 🔴 Morfologia plemników 0-1% 🔴 MTHFR_677C>T homo, PAI-1 4G homo
🔴 Choroba genetyczna jednogenowa (50% ryzyka wady u dziecka)
💔 10.05.2023 transfer I 💔 Puste jajo płodowe
🍀 24.04.2024 transfer II 🍀 (encorton, intralipid, accofil, neoparin, estrofem, cyclogest, agolutin)
4dpt ⏸ 6dpt beta 44,5; 12 dpt beta 425; 14 dpt beta 813; 20dpt beta 6556, CRL 0,17cm 🥰 23 dpt migające ❤️
12+0 I prenatalne ok 🍀 5,3cm dziewczynki 🎀 14+4 8,5 cm i 98g malutkiej, zero krwiaków 🥳
22+0 USG połówkowe 🍀 440g ❤️ 28+6 III USG prenatalne 🎀 1320g
Córeczka ur. 31.12.2024r., 2980g, 53 cm 🥰
-
Jakasienka, niezły zwrot akcji - powodzenia w takim razie!
Fermina, niezły uparciuch Ci się trafił 😂
Zaqwsx, fajny ten Twój Kacperek! 🥰
Ja dziś byłam na wizycie - ponoć ostatniej 😉 Patrząc na szyjkę lekarz daje mi jeszcze 2 tygodnie. Final countdown! Kończę dziś pakowanie walizki 🫣Fermina, Perli_92, kattalinna, Holibka, Stokrotkkka, Ottioli, Podkoszulka, ultramaryna_, Ilona.. lubią tę wiadomość
-
Milvaaa wrote:Spróbowaliśmy Tulika i mała od razu dosadnie dała znać, że to nie dla niej 😅
Powoli wracam na forum, udało mi się nadrobić parę stron 🥰 Niesamowite ile z Was już rozpakowanych przez ten tydzień 😀 Żałuję, że mnie te emocje porodów "na zywo" ominęły 😃 Serdecznie gratuluje Dziewczyny 😊
Widziałam, że sporo z Was wybrało KPI. U mnie od początku kp jest kryzys i chyba też się zdecyduje. Najlepierw mieliśmy problem z przystawieniem. Córeczka się denerwowała jak się nie udawało, ja też cała w stresie bo co przy piersi była próba to płakała... Jak już sie udało, to poraniła mi sutki na starcie 😕 Położna pomogła bardzo jeśli chodzi o przystawianie, ale problem z kąsaniem pozostał. Mam poranione brodawki i wczoraj już płakałam przy karmieniu. Ma jakiś problem z głębszym uchwyceniem i nawet jak początkowo jest dobrze, to zaraz główkę odchyla i trochę spłyca. Zanim też zacznie faktycznie ssać, to się długo kokosi i miętosi tego sutka. Dodatkowo widze, że często się więcej umeczy niż naje. Położna podejrzewa wędzidełko III/IV stopnia, ale malutka pracę szczęką ma prawidłowa i jak już dobrze uchwyci to pije super a usteczka ładnie w literkę C. Ja jeszcze podejrzewam, że może ma jakieś napięcie w barkach i żuchwie dlatego tak kąsa. Jak jej próbuje delikatnie wysunąć sutek jak już zaśnie, to od razu się budzi i robi kilka nerwowych zaciśnięć. Jutro mamy kolejną wizytę położnej i mam nadzieję, że pomoże, bo na super babkę trafiliśmy. Ale jestem już na wykończeniu z tym karmieniem. Zaczynam karmić o północy, a kończę o 1:30 bo w miedzy czasie zmiana pieluszki i propozycja drugiej piersi 😵💫
Zastanawiam się mocno nad przejściem na kpi tylko mam tyle wątpliwości. Nie chcę wpaść z deszczu pod rynnę. Teraz jestem jeszcze w nawale i nie mam pojęcia ile miałabym tego odciągać. I boję się, że po butelce będzie problem z ulewaniem i gazami jak nałyka się powietrza. Teraz na kp nawet nie odbija i mnie to cieszy, bo nie stresuję się że uleje.
Wybaczcie taki długi post i dziękuję za dotrwanie do końca. Bardzo potrzebuje pomocy, bo wszystko inne jest cudowne i chce się cieszyć każda chwila z malutką, a póki co cierpię i zmagam się z karmieniem. Nie chce żeby tak to wyglądało, ale nie wiem jak sobie pomóc żeby szkody nie narobić.
@kinia982 nasza robi to samo 😆 brak pampersa i sik albo kupka 😀 Czesto się udaje złapać do środka jak poczekamy, a czasem wszystko w podkład 😆 Być może opracowaliśmy sposob na to, ale to zobaczymy w dluzszej perspektywie 😀 Zaczęliśmy ją wybudzać mniej gwałtownie tzn. tzn. zanim ją weźmieny z łóżeczka, to rozsuwany rożek, chwile dajemy, potem sciagamy juz nieco ubranko i wtedybwłaśnie dorabia co musi do pampersa 😁Dwa razy wczoraj zrobiła też psikusa ze strzelająca kupką na podłogę jak ją tatuś nosił po domu żeby wietrzyć dupke 😅 Swoją drogą czy Wasze maluszki też robią takie plynne/półpłynne kupki? Wcześniej nasza te książkowe jak lekko ścięta jajecznica, a od wczoraj całkiem rzadkie i już panikę mieliśmy czy to nie biegunka
@kattalina gratuluje pierwszej kapieli 😊 Jak poszło z wycieraniem? Bo u nas w wodzie super relaks a po wyciągnięciu i opatulona w dwa ręczniki wrzask niemiłosierny 😅 dogrzaliśmy do 24 stopni w łazience, więc niby wszystko ok, a ciężko z tym poszło
@Zaqwsx na szybko się dokształcić polecam bardzo mocno kanał na yt położnej Marii Lepuckiej. Skarbca wiedzy plus instruktaże 😊 I bez stresu. Na pewno krzywdy nie zrobimy naszym dzieciom. Jedyne co możemy popracować nad tym, żeby robić coś nieco lepiej. My budzik ustawiamy, ale położna nas zaskoczyła mówiąc, że liczy się od początku karmienia a nie końca 😅 To jak nam sesja schodzi i nawet 1,5h to jest fantastycznie 🤣 I ja mam taki nawał, że mi by pasowało karmienie non stop żeby czuć ulgę, bo chwilę po na nowo się napełniają 😆
Teraz siedzę i karmię już drugą godzinę 🫠 Najpierw 50 minut z jednej, zasnęła to się ucieszyłam. że pojadła, ale za minutę znowu szuka cyca i tak siedzimy sobie przy drugiej piersi już z pół godziny. Coś w dodatku w pampers poszło, więc teraz by pasowało zmienić, rozbudzi się i zaś poprzednia pierś.... dziewczyny czy to jest normalne? 🙃 Spałam tej nocy może ze 3h bo non stop karmie. I nie wiem w takiej sytuacji jak liczyć te co 3h. Czy od samego początku czy od tej drugiej piersi 🤔
Jeżeli wolisz kp to poczekałabym na ostateczną ocenę wędzidełka. U mojej córki zdiagnozowano je dopiero po tym, że podczas płaczu nie podnosiła języczka do góry a z tego co piszesz wiele Waszych problemów może wynikać właśnie z tego, że to wędzidełko jest zbyt krótkie. Karmienie co 3h to jest mit, syn z kolei z wędzidelkiem całkiem prawidłowym najchętniej cały czas by wisiał na cycku, bo mial tak silny odruch ssania, także nie ma co odliczać.
Co do kup - pamiętam, ze czasem były płynne i nie była to biegunka. U takiego malucha wskaźnikiem biegunki/problemów z kupą niekoniecznie jest konsystencja (chyba że bardzo twarda) ale śluz/krew w kale ewentualnie nadmiarowo/cały czas odparzona pupa.kattalinna, Milvaaa lubią tę wiadomość
-
Dziewczynki dziś dałam małemu ostatnia saszetke Omni ale mam wrażenie że nie działa od wczoraj tylko jedna kupka jak szybko mogę mu teraz zmienić na biogaie ? A może nie zmieniać tylko dokupić Omnibiotic? Choć wydaje mi się bezsensu go tym poić jak od wczoraj jest gorzej z kupką niż było.
-
Jakasienka trzymam kciuki✊️
Zaqwsx śliczny mandarynek 😘 ja myślałam o włoskach na głowie, że chciałam zobaczyć 🤪
Aleale ja znow byłam wysmiewana ze jako pierwsza w klasie zaczęłam nosić biustonosz więc to jest różnie, wysmiewana ze deska a jak masz to też wyśmiewają, to chyba brak wychowania o tym świadczy. U mnie dziewczynka chorowała na padaczkę i też się z niej śmieli dopóki nie zostało wytłumaczone ze to jej choroba i ze trzeba jej pomóc, więc myślę że trzeba z dziećmi o tym rozmawiać. No ale są elementy które poprostu się popisują przed wszystkimi i z tym to już chyba raczej nic się nie zrobi.
Ja dzisiaj od 4 nie spałam, mam takie dziwne schizy i każdy jakiś niewielki dyskomfort powoduje u mnie myślenie że to może dzisiaj się zacznie ale że aby nie w nocy, więc noce mnie przerażają 😤♂️ wszystko ok
♀️PCOS, endometrioza jajnikowa, insulinooporność, niedoczynność tarczycy, niski progesteron, wysoki estradiol bez względu na fazę cyklu
▶️ 1 IUI 03.2024 ❌
▶️ 2 IUI 04.2024 ❌
▶️ 3 IUI 05.2024 ✅
12.05.2024 ⏸️ 😍
16.05. -beta 51,05, 18.05. -beta 197,29, 21.05.- beta 894,80, 23.05.- beta 1808,30
11.06.2024 💗
04.07.2024 😍 4 cm szczęścia
22.07.2024 7,22 cm 🥰 badania prenatalne
31.07.2024 105g na 80% dziewczynka🩷
28.08.2024 260g córeczka 🩷😍
17.09.2024 II prenatalne 415g 🩷
01.10.2024 613g 😍, 06.11.2024 1268g 🥰
-
Jakasienka super ze się zdecydowałaś na indukcję. Zobaczysz jaka ulgę poczujesz bez stresu o to czy dziecko w brzuchu jest zdrowe. Wolę patrzeć na Kacpra pod lampą niż panikować jak jak mi coś na ktg źle wyszło raz a potem drugi ( norma do 110 tętna a u Kacpra było 108 a ja już oczy jak 5 zł robilam). Aby poszło szybko i bezboleśnie
Co do wyglądu to teraz dzieci mam wrażenie że są dzięki mądrzejszym rodzicom bardziej tolerancyjne. Mój brat padł ofiarą śmiania się z rudych no i niestety myślę że nadal przez to nie jest w związku. Cały czas chodzi na siłownię, wymyśla nowe fryzury i nowy styl + farbował wlosy.
Holibka u mnie w 1 dobie po porodzie było 8.4 i teraz wzrosło mimo naświetlania do 14.6. Chyba jeszcze jutro jest największy pik. Jutro się nie badamy tylko w czwartek i dopiero decyzja o wyjściu. Jutro za pobieram mocz pierwszy raz do badań. To będzie łapanka 😂
Super ze Tymek ćwiczy. Też się muszę doedukowac jak w domu zapewnić aktywność dziecku. Jestem w szoku ile takie dzieci potrafią i jak silne są 😀
Fermina w szoku jestem ile jadu ze strony dorosłych doznałaś. Dzieci to tez przez dorosłych wszystko robiły. Masakra
Co do szyjki to jakaś podejrzana jest 😀
Milvaaa dzięki za polecajki, przejrzę chętnie. Dzisiaj jestem już bardzo zadowolona z naszej współpracy w przystawianiu się. Zauważyłam że to kwestia okularków ze czasem Kacper panikuje ( nie mogę ściągać żeby nie psuć rzepow). Jak mu się czasem ściągną to jest taki zadowolony i szybko cyca szuka i się tak czasem odsysa i na niego patrzy. Ma bardzo mądre oczka. Bardzo też zaczął dużo jeść a mi się udaje jako zaspokajacze mu odciągać conieco. Z tym że na cycu teraz 15 min a butelką mogę go karmić w inkubatorze.
Rocky czas i pora z tą walizką. I tak mamy jako grupa na forum szybką średnią rozpakowywania 😂
Mamausia lubi tę wiadomość
-
E_welka88 dostałaś w gratisie całą masę włosków tylko w niebieskim😂
Ale mój Kacper to nic przy dziecku mojej współwięźniarki. Ona ma taką rumuńską urodę trochę i taką gęstą czupryne ( urodzona 36+tc). Nie mogę wyjść z podziwu 😀
A nas karmią tak. Nie zglodnieje 😀
https://zapodaj.net/plik-5PV6uM9ikpPerli_92, Rocky, Stokrotkkka, Murilega, kattalinna, Podkoszulka, Holibka, ultramaryna_, Ilona.. lubią tę wiadomość
-
Ja jestem bardzo ciekawa włosów mojej córeczki, bo od października na każdym USG słyszę „oooo, jakie długie włoski, po Tatusiu” 🙂 a że rodzina mojego męża + rodzina od strony mojej mamy to czarne, kręcone włosy to jest potencjał na bujną czuprynę 🤞
Odnośnie dokuczania przez dzieci, to niestety teraz jest tylko gorzej, bo są social media, dzieciaki są cały czas w kontakcie - więc hejt, jeśli nie jest zatrzymany w odpowiednim momencie, niestety łatwo się rozlewa.
Teraz dzieci wyśmiewane są bo np. mają starszy model iPhone, albo nie były na wakacjach za granicą.Aleale, Ottioli lubią tę wiadomość
-
Domi.Nika wrote:Jakasienka jak się czujesz z ta indukcja ?
Powodzenia trzymam kciuki 😃
Fizycznie czy psychicznie?
Fizycznie to mało przyjemny jest ten cewnik, bo ale poród do najbardziej przyjemnych fizycznie doznań też nie należy 😂
No a psychicznie to przyznam, że nie byłam przygotowana na rozwód wypadków od niedzieli i chętnie jeszcze posiedziałabym sobie spokojnie z tydzień - dwa w domu 😉 Zwłaszcza, że już tutaj parę razy wspominałam, że tym razem aż tak mi się nie spieszy z porodem, jak poprzednio 😉
No ale nawet gdyby mnie teraz wypuścili, to pewnie już to czekanie na ewentualne rozkręcenie porodu nie byłoby już zbyt spokojne.
Zatem powiem tak: przyjmuje taki rozwój wypadków, bo widocznie tak miało być.
Jakby na to nie patrzeć wkrótce będę mieć małą po drugiej stronie brzucha, a to rekompensuje mi fakt, że może nie wszystko jest tak jak sobie to wymarzyłam.
A no i lekki stresik jest, ale chyba powoli wchodzę w tryb zadaniowy, więc liczę na to, że będzie dobrzeDomi.Nika, Perli_92, Rocky, Zaqwsx, Stokrotkkka, Murilega, Ottioli, kattalinna, Podkoszulka, ultramaryna_ lubią tę wiadomość