X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne trójmiasto łączy się:)
Odpowiedz

trójmiasto łączy się:)

Oceń ten wątek:
  • OlaW84 Autorytet
    Postów: 366 410

    Wysłany: 2 września 2015, 07:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dwukrotnie rodzilam wojewódzkim. Raz w sobotę a raz w niedzielę. Mimo że rodzilam bez zzo było mi ono proponowane kilkukrotnie podczas obu porodów. Sama lekarka pytała czy nie chce więc nie wiem skąd opinia ze nie dają...

    Gosiak lubi tę wiadomość

    wniddf9hsz1h0ghb.pngzrz63e5edfgcorsm.png
  • niania.ogg Autorytet
    Postów: 597 498

    Wysłany: 2 września 2015, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to skoro tak, to nie pozostaje mi nic innego jak umówić się na spotkanie z anestezjologiem :)
    Chociaż po kontakcie z IP w wojewódzkim, na myśl o powrocie tam, brrr.....Ale bardzo chcę zzo.

    https://www.maluchy.pl/li-71898.png

    https://www.maluchy.pl/li-72950.png
  • Gosiak Autorytet
    Postów: 9054 8923

    Wysłany: 2 września 2015, 08:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niania.ogg wrote:
    No to skoro tak, to nie pozostaje mi nic innego jak umówić się na spotkanie z anestezjologiem :)
    Chociaż po kontakcie z IP w wojewódzkim, na myśl o powrocie tam, brrr.....Ale bardzo chcę zzo.
    IP to IP, też miałam okazję być 3 razy... zraziłaś się kontaktem z położną czy lekarzem?

    3jgxe6hhizjw14o1.png

    relgh371sm3wo78r.png
  • niania.ogg Autorytet
    Postów: 597 498

    Wysłany: 2 września 2015, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja byłam na tej izbie osobą towarzyszącą. Siostra miała typowy dla ciąży rumień guzowaty, nie mogła chodzić, płakała z bólu - to jej stwierdzili, że to ukąszenia komara. Guzy na pół pięści wszędzie miała... Ostatecznie pojechała do szpitala zakaźnego, gdzie spędziła 2 tygodnie. Tu muszę podkreślić, że bała się leżeć w tym zakaźnym, rumień nie jest zaraźliwy, no i nie mają tam oddziału ginekologicznego,ale już zwątpiła, że gdziekolwiek indziej jej pomogą. W zakaźnym jej powiedzieli wprost - to nie jest miejsce dla pani, ale ją przyjęli i leczyli, a nie wyrzucili.
    Do tego zakaźnego trafiła z sugestii personelu wojewódzkiego (no wiecie, egzotyczny komar gigant akurat grasował wtedy w Gdańsku).
    Także takiej niekompetencji się boję.
    Nie będę wspominać o darciu mordy, pobieraniu krwi specjalnie tak, żeby bolało, na każde badanie osobne wkłucie i to tak wszystko perfidnie zrobione, byleś na drugi raz dupy nie przyszła zawracać.. W poczekalni płakały dwie babki, jedna we wczesnej ciąży, druga z jakąś torbielą i krwawieniem.. Siostrę ganiali po całym budynku chociaż z ogromnym bólem chodziła na palcach, nie była już w stanie kłaść całych stóp, nikt mimo zaawansowanej ciąży nie zaproponował wózka.
    Z położną żadnej styczności nie miałam i dlatego jeszcze w ogóle biorę wojewódzki pod uwagę. Ale gdyby ciąży cokolwiek zagrażało to pojadę na Zaspę, a nie do tych osłów.

    https://www.maluchy.pl/li-71898.png

    https://www.maluchy.pl/li-72950.png
  • Gosiak Autorytet
    Postów: 9054 8923

    Wysłany: 2 września 2015, 15:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To fakt, na IP panie są bardzo antypatyczne, jak już rodzisz oraz po jest duuużo lepiej ;)

    niania.ogg lubi tę wiadomość

    3jgxe6hhizjw14o1.png

    relgh371sm3wo78r.png
  • OlaW84 Autorytet
    Postów: 366 410

    Wysłany: 2 września 2015, 19:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niania od momentu połączenia dwóch szpitali w wojewódzkim na izbie dyzuruja też lekarze z zaspy więc jeśli byłaś po to całkiem możliwe że tym "oslem" był lekarz z zaspy;)
    Ale to fakt że na izbie przyjemnie nie jest. Jak już się trafia na porodowke to o niebo lepiej.
    A już potem na oddziale to położne bardzo miłe i pomocne. We wszystkim doradzają i pokazują co i jak. I mimo że jest parcie na karmienie piersią to mm dają nawet by mama mogła chwilę pospac jak widzą ze lezysz z dzieckiem 24h/dobę przy piersi.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2015, 19:22

    niania.ogg lubi tę wiadomość

    wniddf9hsz1h0ghb.pngzrz63e5edfgcorsm.png
  • juwelka Autorytet
    Postów: 1439 1023

    Wysłany: 2 września 2015, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niania w każdy czwartek o 13 jest takie spotkanie z anestezjologiem :)
    ZZO bardzooo dużo daje, ból zniknął w sekundę :)

    niania.ogg lubi tę wiadomość

    atdce6ydcmj5jyyx.png

    oar843r8a3hzoi3d.png
  • niania.ogg Autorytet
    Postów: 597 498

    Wysłany: 2 września 2015, 23:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny, tak mnie optymistycznie nastawiłyście, nie będę się już tego wojewódzkiego tak bać. I będę wierzyć, że dostanę zzo. Rozważałabym jeszcze kliniczną, ale przerażają mnie odwiedziny na salach, no i te ich sale wieloosobowe... Więc zaryzykuję wojewódzki.

    QUOTE=OlaW84]Niania od momentu połączenia dwóch szpitali w wojewódzkim na izbie dyzuruja też lekarze z zaspy więc jeśli byłaś po to całkiem możliwe że tym "oslem" był lekarz z zaspy;)

    No właśnie nie. Gdyby wśród tych lekarzy co bredzili o komarze był choć jeden z Zaspy to by był przynajmniej miły ;) Prawie wszystkich mamy przetestowanych ;)

    https://www.maluchy.pl/li-71898.png

    https://www.maluchy.pl/li-72950.png
  • Gosiak Autorytet
    Postów: 9054 8923

    Wysłany: 3 września 2015, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W Wojewódzkim strasznie ok jest ordynator, więc to jest duży plus, a on o wszystkim decyduje. Pamiętam, że jak miałam b. wysokie CRP i nie mogłam iść do małej, płakałam... przyszedł, pocieszał mnie, załatwił mi jedynkę, żebym nie musiała leżeć z mamami i ich dziećmi i żeby mąż mógł mnie odwiedzać w pokoju. Przychodził, zaglądał, inni lekarze też ok, ale ordynatora wspominam nadzwyczaj ciepło.

    Ja to w ogóle chciałam rodzić prywatnie w swissmedzie, tak się bałam państwowo. Ale Swissmed zamknęli w styczniu.
    Teraz wiem, że następne dziecko też będę rodzić w Wojewódzkim.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2015, 09:00

    3jgxe6hhizjw14o1.png

    relgh371sm3wo78r.png
  • juwelka Autorytet
    Postów: 1439 1023

    Wysłany: 3 września 2015, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiak a ja ordnatora w W. wspominam źle. Nie przypadł mi do gustu. Personel przy nim chodził jak żołnierze w wojsku. Był też podczas mojego porodu zanim miałam cc, źle wspominam na prawdę....

    W wojewódzkim jak wiecie ogląda się tylko dzieci przez szybę :) Nawet mąż nie może dotknąć czy coś. Mi osobiście się to nie podobało.

    Sale w W. w miarę ok. Mi się trafiła dwu -osobowa. Ładna, czysta -wystarczająca :)
    Posiłki smaczne.

    atdce6ydcmj5jyyx.png

    oar843r8a3hzoi3d.png
  • olcia88 Autorytet
    Postów: 671 1001

    Wysłany: 5 września 2015, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja z kolei chwalę sobie IP w Wojewódzkim, zawsze zostałam porządnie zbadana jak przyjechałam z plamieniem. Na klinicznej udawali że nie mają usg a innym razem mieli, tylko takie przedwojenne. Ze skurczami co 3 min jak się pojawiłam to też że nie mają KTG pfffff. Chcę rodzić na Klinicznej bo tam najczęsciej rodzą się bliźnitęta, ale dobrego zdania nie mam, ale może na oddziale jest już inaczej...

  • aparatka Autorytet
    Postów: 1136 919

    Wysłany: 7 września 2015, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olcia dawaj na Zaspe bedziemy razem rodzić:P:P:P:P Termin mamy podobny bedziemy sie za ręce trzymac wrazie czego.
    Jesli chodzi o zaspe to rodziłam dwa razy i trafilam na super polozne i opieka po porodzie uz na sali tez wporzadku. Moje corki jedna i druga byly w inkubatorze wiec czesto tez mialam kontakt z z lekarzami ktorzy byli pomocni i chetni do rozmow.

    http://aparatka87.blogspot.com/
    ug376iyelyb9zcc9.png
  • Kawokado Autorytet
    Postów: 567 580

    Wysłany: 25 października 2015, 00:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny a wiecie coś o nowej porodówce w clinice medice?
    Mam jeszcze dużo czasu, ale jak pomyśle o rodzeniu w zwykłym szpitalu to od razu panikuje :/ Moja ciotka rodziła kilka lat temu w swissmedzie i bardzo dobrze to wspomina.

    mhsvpiqvcq4vs5qz.png

    dw1LBL5.jpgdw1Lp2.png


  • MS Koleżanka
    Postów: 53 61

    Wysłany: 25 października 2015, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kawokado wrote:
    dziewczyny a wiecie coś o nowej porodówce w clinice medice?
    Mam jeszcze dużo czasu, ale jak pomyśle o rodzeniu w zwykłym szpitalu to od razu panikuje :/ Moja ciotka rodziła kilka lat temu w swissmedzie i bardzo dobrze to wspomina.

    Na forum.trojmiasto.pl na pewno widziałam wątek o CM i w wątku "dawny swissmed poród" też jest o nim mowa. Rozumiem Twój lęk bo całą ciążę się nastawiałam na Swissa,ale zamknęli oddział miesiąc przed moim porodem;)Urodziłam na Klinicznej przez cc i całkiem sobie chwalę że tak ostatecznie wyszło.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2015, 08:53

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 stycznia 2016, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Są tu jakieś przyszłe Mamusie z Trójmiasta ?

    Bianka4 lubi tę wiadomość

  • Agness27 Autorytet
    Postów: 1781 2595

    Wysłany: 29 stycznia 2016, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja z trójmiasta nie jestem tylko mieszkam w Malborku.
    Czy kojarzycie dr Karon Małgorzate jak sie nie mylę.przyjmuje w Gdańsku i w Nowym Dworze Gdańskim??

    1usaanliuyw98z71.png
    km5sio4p65jd6igh.png
  • Jelonek Nowa
    Postów: 1 0

    Wysłany: 7 lutego 2016, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem z trójmiasta :)

  • Malagaa87 Koleżanka
    Postów: 34 21

    Wysłany: 8 lutego 2016, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny! jestem ze Straszyna, za Gdańskiem. Jestem w 8 tygodniu, chodzę prywatnie do dr Joanny Mastalerz, która dyżuruję na Zaspie.

  • Kawokado Autorytet
    Postów: 567 580

    Wysłany: 23 lutego 2016, 01:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja jestem z Gdyni ;) chodzę do dr Chmielewskiego :)

    mhsvpiqvcq4vs5qz.png

    dw1LBL5.jpgdw1Lp2.png


  • Kalissi Debiutantka
    Postów: 7 0

    Wysłany: 26 lutego 2016, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem z Kielna - miejscowość pod Chwaszczynem. Chodzę do dr Adama Szulc prywatnie. Doktor przyjmuje w Swissmedzie i w "Gabinetach przy Piecewskiej" na Morenie. Dopiero 2 wizyty, ale jestem bardzo zadowolona, wzbudza zaufanie :)

    Nie spotkało mnie nic lepszego, niż widok bijącego serduszka na USG :)
‹‹ 23 24 25 26 27 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ