!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Chmurka nie pociesze Cie.. ale u mnie niestety jak u Ciebie. Mi na pierwsze poranienie bardzo pomagalo smarowanie swoim mlekiem. Teraz tez smaruje nim i pomaga razem z wietrzeniem. Mleko mi tak samo leci ostro ale nie przejmuje sie tym. Klade pieluche pod piersi i tyle.
Niestety mam identyczny strach jak maly sie budzi i mam go nakarmic prawym cyckiem 😔 na szczescie znow zaczal sie goic i mam nadzieje, ze naly dam mi sie zagoic i znow go nie porani.
Mi na te bole polozna powiedziała, ze zle go przystawiam. Co prawdda to ostatnio idzie mi to licho.. ale nie tak latwo trzymac ponad 6 kg(wczoraj 6200g..... polozna jak uslyszalam wage to smiala sie, ze mleko mam z jakimis wspomagaczami 🤣- 200g w 2 dni). I niestety dzieciaki tak maja ze ciezko im do tego dzioba trafic. Ale robie tak od wczoraj.. co zle zlapie to wyciagam sutek (co za bol jak jest ostro zassany) i daje znow. Jak sie wkurza to robię przerwe na odbijanie na ramieniu. I znow dostawiam. I tak w kolko...🙄
Niestety ten od poradników co pisał, ze to cudowne te kp to powinien palnac sobie w leb. Bo to cudowne przezycie i bliskosc z dzieckiem.. ale i cholernie ciezka sprawa fizycznie jak i psychicznie..
Odbijam zawsze na ramieniu.. maly niestety sie wybudza wtedy. Dlatego robie tak, ze odbijam i w trakcie jedzenia dosyc czesto.. a przy ostatnim juz razie dostawiania odbijanie sobie odpuszczam. Chyba ze widze ze maly totalnie upil sie mlekiem to wtedy ryzykuje..
Pogoda piatka 😘 u mnie identycznie.. maly budzi sie sam co 1,5-2 h... nie wiem co to wybudzanie i drzemki 3-4.. a chcialabym 😅🤣
dzis jedynie z tulikiem bylo tak, ze to ja pierwszy raz go budzilam. Przekonamy sie czy to stala sprawa czy cud jednej nocy..
Jasmina wyjde na zla matke moze ale ja narazie normalnie ogladam. Moze za 2-3 miesiace i bede ograniczala, zeby wlasnie maly nie patrzyl ze mna razem.
A i dzia za rady z chrzestna.. teraz bede w czarnej d.. bo chcialam siostre 😪Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2020, 20:04
Jaśmina lubi tę wiadomość
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Leeila w sensie że pionowo główka koło Twojej piersi nóżki w dole? A za co podtrzynujesz? Za dupke? Ja mam schiza że takimi pionowymi pozycjami zrobię krzywdę kręgosłupów małej. Nawet jak mam ją przez ramię przewieszoną to wciąż mam wrażenie że za bardzo ja podtrzymuje za tą dupke
-
Chmurka wrote:Leeila w sensie że pionowo główka koło Twojej piersi nóżki w dole? A za co podtrzynujesz? Za dupke? Ja mam schiza że takimi pionowymi pozycjami zrobię krzywdę kręgosłupów małej. Nawet jak mam ją przez ramię przewieszoną to wciąż mam wrażenie że za bardzo ja podtrzymuje za tą dupke
Ja na poczatku robilam ja Leila.. tez mocno sie balam. A nieraz robie i tak teraz jak juz rece mi opadaja bo godzinach noszenia w ciezki dzien a odpic trzeba.
Ja tylko jeszcze jak to robilam to bylam tez sama odchylona lekko do tylu zebym nie byla calkiem spionizowana. To wtedy i maly nie byl do konca..
Trzymalam wtedy za dupke.Chmurka lubi tę wiadomość
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Joana może to źle zabrzmi ale miło mi słyszeć że nie ja mam takie problemy i przez to przechodzę... Tyle się naczytałam że kp to taka cudowna sprawa, wiez z dzieckiem... Bliskość... Ja to robię bo wiem że muszę i że daje jej to co najlepsze. No ale sory, ja przyjemności to z tego nie mam;P
-
Jasmina my narazie telewizora nie wilaczamy bo salon mamy na piętrze a sypialnie i pokój Niuni na parterzw. Póki co wszystko kręci się w okół Małej i wszystko toczy się w sypialni.. Mąż wieczorem czasem coś idzie oglądać ale ja wtedy już padam obok Anielki.
Jaśmina lubi tę wiadomość
-
Chmurka, ja zawsze odbijam na ramieniu, prawie że przepraszam sobie ja przez ramię. Podtrzymuje dupkę i główkę żeby nie uciekła. Z tym że w nocy z reguły zwykle na tym ramieniu zasypia po odbiciu.
Słyszałam że kp nie powinno boleć jak dziecko dobrze łapie pierś ale nie znam się.
Joana, zgadzam się,u mnie kp bardziej męczy psychicznie chociaż fizycznie też nie jest lekko. Dlatego już powoli rezygnuję.
Dziewczyny, czy wasze dzieci też tak przeraźliwie płaczą podczas kąpanie? My łapiemy to mała się drze jakby ja że skóry obdzierano normalnie, aż dobrze że oknazamkniete bo sąsiedzi by na policję chyba dzwonili 🙈 i w sumie był płacz i jak moja mama kąpała i jak my teraz kapiemy. No masakra jakaś? Jest na to jakiś sposób?
My mamy dziś dzień płacz i i himerów. Nic tylko najlepiej na rękach. Teraz zasnęła i modlę się aby pospała i też idę lulać bo padam. A jutro mąż już do pracy,nie wiem jak sobie dam rade 😔
-
Audrey trzymam kciuki za to żeby bez męża było ok. Mój ma miesiąc wolnego a i tak się boje jak to będzie jak wróci do pracy.
Co do kp to ja też tak słyszałam... Ale chyba nie umiem jej przystawić mimo znania teorii i rad położnej:(
A co do kąpieli to może woda za zimna? Wbrew termometrów dzieci preferują ciut cieplejsza zazwyczaj.. u nas jest właśnie taką ciut cieplejsza. Kąpiel lubi i jest spokojna ale jak ja wyjmiemy z wanienki to jest krzyk nie z tej ziemi:/
A co do tv to nie włączamy ale czynności domowe ( w tym nawet odkurzanie) wykonujemy normalnie
P.s.dlugo odbijacie? Długo to trwa?Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2020, 20:41
-
U mnie odbicie najczesciej jest od razu albo tak do 2 min. Dluzej niz 5 min nie czekam 🤣
Qunai dzia za rade, staram sie tak robić ale kurcze boje sie ze zranie go z dziaslo czy cos..
Chmurka uwierz, ze ja jak czytam tutaj, ze dziewczyny maja problemy jak ja to czuje sie lepiej, ze nie jestem jakims wyjatkiem z moim dzieckiem 😁
Co di kapieli to u nas zmienilo sie jak zaczelismy dawac wiecej wody kiedy odpadł kikut i zagoilo sie. No i dajemy cieplejsza wode. U nas 38 to minimum. Wczesniej tez byl wrzask bi widac bylo mu zimno. A teraz w wanience jest spokoj. Gorzej po wyjeciu.
Choc my juz z tym tez sie wrobilismy.
Najpierw karmie, po godzinie bierzrmy go do kąpieli. I tak najpierw ogarniam pampers, do wanienki. Tam jest zadowolony, nawet nie spieszymy sie. Nieraz to maly juz jest umyty a my nadal go polewamy woda bo widac ze mu siw podoba. Pozniej na przewijak opatulam ręcznikiem i daje smoka😅 wtedy ogarniam tylek i daje pampersa na niego. Nieraz tak bylo, ze jak mocno wrzeszczal to bralam go do cyca. I jak wczesniej tak nie robilam to mamy juz 2 reczniki po chrzcie kupkowym 🤣podczas karmienia. Pozniej dalsza toaleta.. jak ja nie lubie mu czyscic nosa.. a u nas niestety czesto samo psikniecie nie wystarcza i idzie w ruch aspirator. Dlatego on jest na koniec toalety, zeby pozniej dac na pocieszenie szybko cyc.
Audrey moj wracal do pracy po 2 tyg i balam sie okropnie. Teraz bedzie szedl mi 3 tydzien bez niego i jakos zyjemy 😁 tez dasz rade. Latwo nie jest ale czas leci jak szalony i zaraz bedzie weekend 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2020, 20:47
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Mnie kp tez zarabiscie bolalo przy pierwszym dziecku. Nikt mi wtedy nie powiedzial,ze to tak boki wiec az sie trzeslam na drzenie malego teeaz tak nie mam choc Szymonek zle lapie sutka bo tylko wlasnie jego sobie upodobal i otoczko tez za ch** wafla nie chce. Zasysa tylko wystajacy sutek co z poczatku powoduje bol. A juz bolec nie powinno bo to juz 3tyg skonczyl wiec piersi mogky sie przyzwyczaic.
Co do wsadzania malego palca w kacik ust jak bardzo zke chwyta dziecko to nic nie zrobicie zlego. Spokojnie tak odrywajcie dziecko jak zle zassie i chcecie poprawic.Szymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt
-
My właśnie mieliśmy aferę po kąpieli. W trakcie nie jest zle ale wielkiej przyjemności z tego nie ma. Po wyciągnięciu dajemy smoka i delikatnie go masuje olejkiem albo mleczkiem i wtedy leży zadowolony. Położyłam go na brzuszek masowalam plecki i było super. Nagle jak ubraliśmy czapeczkę to płacz nie z tej ziemi 🤦♀️ Aż go musiałam na ręce wziąć bo się zanosił z płaczu. Dodam ze był po jednym szybkim cycu wiec głodny nie był 🤷🏼♀️ Ale generalnie dzień mieliśmy całkiem niezły. Mieliśmy gości i mimo głośnych rozmów dobrze mu się spało.
Co do telewizji to pare razy próbowałam oglądać ale to dziecko mnie tak absorbuje ze nie myśle o tv. W ciągu dnia Ok a wieczorem jak już oglądamy to nie przy nim. Seanse netflixowe na projektorze w sypialni poszły w las póki co 🤷🏼♀️ -
Chmurka wrote:Kroko to chyba Ty masz poranione brodawki? Jak sobie z tym radzisz? Ja smaruję lanolina( ale to się przykleja do wkładki laktacyjnej i nie jest to przyjemne), mam kompresy multimam i gówno to daje. Wszędzie każą wietrzyć a ja nie mogę bo się mleko leje:/
Już mam dość tych moich łez i bólu podczas karmienia... Nie wiem czy to jest normalne że mnie to karmienie tak zajebiście boli że aż płacze z bólu jak karmie... Zaczynam się bać własnej córki..jak się zaczyna budzić to mnie aż w żołądku ściska ze strachu że zaraz będę musiała ją karmić... Boje się że przez ten ból podczas karmienia albo zaraz zrezygnuje z kp albo będę miała jakąś zaborzona relacje z Niunia...
Tak, mam prawą.
Przy drugiej córce miałam obie.
Pisałam tu już kilka razy, że polecam muszle laktacyjne, ja chodzę w nich cały czas. Fakt, kilka razy dziennie zmieniam bluzkę jak zapomnę opróźnić muszle i zalewa mnie mleko, ale sutki Ci się nie zagoją jak zalepisz je wkładkami laktacyjnymi. Niestety to gojenie trwa bo jednak dzieciaki ciągle jedzą i rozgrzebują na nowo. Pilnuj żeby dobrze przystawiać. -
Chmurka wrote:Leeila próbuje jej podać cała ale u nas to są dwa problemy. Ja mam plaskie brodawki i w ogóle ciężko jej je podać a dwa Mała nigdy nie otworzy normalnie dzioba tylko otwiera, zamyka, macha główka na wszystkie strony więc jak już mi się uda jej podać tego cyca to jest w ogóle sukces
Moja położna poradziła mi przed karmieniem rozmasować pierś i wycisnąć trochę mleka, aby dziecko przystawić na "gotowe", bo ono wtedy nie szarpie tak tym sutkiem tylko ładnie je. Ja tak robię. Jak posmyrasz sutkiem po dolnej wardze to dzieć otworzy dzioba i wtedy zapychasz cyca najgłębiej jak się da. -
Pogoda wrote:Jeju jak czytam ze musicie wybudzać dziecko na jedzenie to ja tez bym tak chciała a tu dziecko wybudza mnie 😅 jak wy to robicie ze Wam tak długo śpią ? Tez się doczekam?
Podpinam się pod pytanie
Jaśmina ja oglądam telewizję przy dziecku, nawet przy karmieniu, bo Maksowi długo schodzi i szczerze mówiąc takie siedzenie i karmienie mnie nudzi, a tak sobie coś tam obejrzę w tym czasie. -
Brrr poranione sutki. Okropny bol. Wietrzenie, muszlr, lanolina i...czas. a potem jest pieknie.
O ktorej "ida spac" wasze dzieci? Czy nie macie jakiejs okreslonej godziny tylko jak zasnie to zasnie.
Ale powiem wam, ze to nasz trzecie to chyba bedzie najbardziej wyluzowane.
Jak pierwszy spal to chodzilismy na paluszkach. A teraz jest zupelnie inaczej. Przyjechala dzisiaj do mnie rodzina. Mloda spala w salonie i nic jej przez dlugie godziny nie ruszalo a bylo nas 6 osob plus moja dwojka rozwrzeszczana.
A u mnie baby blues na calego 😩😩😩. Czuje sie strasznie i placze po katach.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2020, 22:23
-
Chmurka dokładnie tak jak pisze joanna - jedną ręką za dupkę, druga asekuruje główkę. Przy tym też się odchylam do tyłu, żeby odciążyć małej kręgosłup (w przeciwieństwie do mojego 😂). Odbijanie też trwa nie dłużej jak 5 min, często od razu, tak około minuty. Trzymając do odbicia tak ,,tradycyjnie" to w tych pierwszych dniach, miałam wrażenie, że ta kruszynka taka pokrzywiona i trzymana ,,byle jak" (gdzie oczywiście robiłam to najlepiej jak umiałam) teraz jest już lepiej, widzę różnicę 😊
Telewizor oglądamy normalnie. Oczywiście ściszony, nie na cały regulator 😂 za to szeptanie niestety trochę weszło nam w krew.. 😂 no i wstrzymuje się z ,,głośnym" sprzątaniem do czasu, gdzie wiem, że zbliża się pora karmienia 😏😉 -
Joana i dobrze że poprawiasz jak dzieć źle zassa pierś, ale żeby nie bolało nie wyciągaj piersi na siłę tylko wkładasz mały palec do buzi dziecia, tak by oddzielić sutek od języka i wyciągasz pierś bezboleśnie.
to również trik od mojej położnej.
Audrey Maks też nie przepada za kąpielą ale zaczyna się drzeć dopiero przy myciu szyiza to potem przy ubieraniu jest wrzask, jak zresztą przy każdej zmianie pieluszki. 🤦♀️
joana lubi tę wiadomość
-
Joana nie bój się, nic mu nie zrobisz. Moja czasem też tak zassie boleśnie i na początku właśnie nie wyciągałam, a potem stwierdziłam że to jednak nie jest ból z hartowania sutkow tylko ona źle zasysa i zaczęłam wyciągać. I teraz już się nauczyła.
Audrey, u nas pomogło wlewanie cieplejszej wody do wanienki i musi mieć jej dużo. Ot taki zmarzluch. Spróbuj, może i u Was pomoże. I trzeba ją wkładać powolutku do wanienki, jak ma odruch moro złapać rączki, powolutku polewać wodą i mówić do niej spokojnym głosem. Ale kluczowa właśnie była temp i ilość wody.