X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne !!!! Wrzesień 2020 !!!!
Odpowiedz

!!!! Wrzesień 2020 !!!!

Oceń ten wątek:
  • Chmurka Autorytet
    Postów: 2466 1792

    Wysłany: 12 października 2020, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy można brać strepsils intensive karmiąc piersią? W ogóle co na gardło skutecznego można?

    iv09hdge02bk9ct0.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 października 2020, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katwie trzymam kciuki, zeby wszystko się ułożyło, zeby to się okazało jakąs pomyłką po prostu.. Życzę Wam duzo duzo sil i myślami jestem z Wami.

  • joana Autorytet
    Postów: 2408 1735

    Wysłany: 12 października 2020, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chmurka nie wiem 😔

    Natalii dzia za te słowa ❤ za kazdym razem podnosza mnie na duchu, ze i u nas bedzie dobrze.
    Spiworek mam polecony przez kolezanke z innego watku, my teraz tez piszemy na fb i bardzo jest z niego zadowolona. Choc z tego co pamietam pisala, ze zaluje, ze nie wzięła tego co jest na dluzej niz 12 miesiacy. Dlatego ja nie moge jeszcze wybrac modelu.
    Pap kochana ❤ choc szczerze to jest mi glupio, ze ja tak tu marudze na ten brzuszek a Katwie ma prawdziwe problemy z maluszkiem.. choc licze, ze to tez okaze sie pomylka. I za jakis czas beda na spokojnie cieszyc sie nowym domem ❤

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2020, 22:05

    Adaś
    mhsvj44jn9w5kfkv.png

    Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
    06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
  • Chmurka Autorytet
    Postów: 2466 1792

    Wysłany: 12 października 2020, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jej... Przed chwilą nam się Aniela zachlysnela mlekiem... Mąż brał ja do odbicia.ona leżała na boczku przy cycu i mąż ją położył na chwilę na plecki żeby ją złapac do odbicia dobrze...no i wtedy zaczęła się dławić... Masakra... Poryczałam się nieźle...

    iv09hdge02bk9ct0.png
  • Aina Autorytet
    Postów: 661 150

    Wysłany: 12 października 2020, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chmurka przytulam

    Moja mała płaczę od przełomu czwartku na piątek... I teraz właśnie odkryłam z eod tego czasu Przybrała 30 g. Tragedia złapałam dola nie przybiera na wadze

    Płaczę Stenka martwię się czy może mieć to związek z naszą poszerzona pepowina

    A może ja nie mam mleka... Nie sądziłam że powiem kiedykolwiek takie zdanie ale chyba pierwszy raz w siebie watpie

    I taka bezsilność i niewiedze poczułam dziś wieczorem płakała od 19 do 21. I zasnęła w zasadzie nie nakarmiona

  • Leeila26 Autorytet
    Postów: 1938 2206

    Wysłany: 12 października 2020, 23:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katwie trzymam kciuki, żeby się okazało, że to nie jest złośliwe 😢 i poukładało się u Was.. kurcze no.. zasługujesz na szczęście jak nikt inny a tu ciągle jakieś kłody pod nogi 😢

    Chmurka jak ja to znam .. :( panicznie boje się zakrztuszen, niestety wczoraj znowu miało miejsce i u nas, ale zawsze podczas karmienia mała po prostu zachlysnie się mlekiem, nigdy podczas odbicia. Mam jakąś schize na tym punkcie, do tego stopnia, że opanowałam do perfekcji przebieranie, gdy Amela leży na boku. Do obicia też ją biorę ,,od boku" i zaraz pionizuje. Nie ma na to rady i chyba nie da się temu zapobiec 😣🤷

    Aina jeśli słyszysz połykanie, a mała je powyżej 10 min to mleko na pewno masz. Może to przez to ulewanie? Może spróbuj jak Audrey dokarmiać PO jedzeniu i zobaczysz ile zje.. albo wdrożyć dodatkowo jedną butelkę MM np. na noc 🤷

    Na gardło lipa z rumiankiem do picia i tantum verde do psikania 👍 nie wiem jak z tabletkami :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2020, 23:12

    DtJnp2.png

    30.10.2014r. (6tc) [*]
    10.08.2015r. (8tc.) [*]
    ___________________

    30.12.2019r - 2 kreseczki po raz trzeci <3
    07.09.2020r. - Nasze Największe Szczęście - Amelka <3
    26.07.2022r. - 8 Rocznica Ślubu i... 2 kreseczki 😍😍😍
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 października 2020, 03:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi położna mówiła, że strepsils nie można

    Katwie jestem z Tobą i ściskam Cię mocno!

    A u mnie histeria z moim M pomogła. Wybuchlam w Końcu płaczem, że ja go już nie interesuję, że on już mnie chyba nie kocha i woli jakieś głupie ksw i mecze ode mnie i swojego syna i powiem wam, że normalnie odmieniony facet! Przytula, całuje, zajmuje się Małym. Wczoraj byliśmy na bioderkach, przy okazji zajechaliśmy do galerii to dostałam zawieszkę do Pandory, chciałam sobie kupić parę ciuchów, to on stwierdził, że je kupi. Normalnie szok! Jednak jeszcze potrafi mnie pozytywnie zaskoczyć :)

  • Jaśmina Autorytet
    Postów: 393 378

    Wysłany: 13 października 2020, 05:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    joana wrote:
    Katwie mocne kciuki za Was, żeby było dobrze 😘 dobrze, ze juz masz meza obok i wsparcie.. zawsze latwiej nosic psychicznie taka sytuacje we dwoje..

    Jasmina lekarka pozwolila juz po roku po cc? Myslalam, ze trzeba duzo dluzej czekac.. tak 2-3 lata, zeby bylo bezpjecznie.

    A wogole jesli jest temat ciazy.. jak planujecie sie teraz zabezpieczać ??
    Tak,a nawet wcześniej. Mówiła, że miała pacjentkę która w jednym roku urodziła dwoje dzieci, oboje cc i wszystko było ok. Słowa lekarki z kilkudziesięcią praktyką, zastępca ordynatora. Zresztą ze mną leżała dziewczyna która jedno dziecko urodziła cc w październiku zeszłego roku, a drugie w sierpniu tego roku też cc. Wszystko było dobrze.

  • Jaśmina Autorytet
    Postów: 393 378

    Wysłany: 13 października 2020, 05:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katwie, brak mi słów. Bardzo Cię podziwiam, jesteś naszą bohaterką. Bądź silna. Trzymam kciuki, żeby się wszystko dobrze ułożyło. Tulę Cię mocno. ,

  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 13 października 2020, 06:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katwie cieszę się że napisałaś, martwiłam się o Was.
    Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze, żeby Wam się poukładało a synuś był zdrowy!

  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 13 października 2020, 06:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja Was czytam na bieżąco, tylko ciężko mi ogarnąć, dzieci, papiery firmowe (księgowa mnie w tym miesiącu ubije, serio), u Maksia również od jakiegoś czasu problemy z brzuszkiem więc wieczory są ciężkie.

    No i najważniejsze z tym jego guzkiem, co to położna mówiła że to przepuklina. Nasza pediatra kazała nam przyjść w środę "na spokojnie" bla bla bla. Ja wczoraj zadzwoniłam do rejestracji bardzo dobrego chirurga dziecięcego do którego jeździłam z córką bo wiem że długo się do niego czeka na wizytę (prywatną!) No i pani mi mówi że terminyna grudzień... ewentualnie na drugi dzień bo właśnie jakaś mama dzwoniła że jej dziecko się rozchorowało i odwołała wizytę.
    Także dzisiaj po południu jedziemy do lekarza, boję się bo jedbak brzydko to wygląda, już chyba bym wolała żeby była to przepuklina niż coś innego gorszego.
    Ale przynajmniej lekarz zrobi usg i już coś nam powie, będziemy mniej więcej wiedzieli "na czym stoimy"
    Także pomodlcie się za mojego synka, ja bardzo się boję.

  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 13 października 2020, 07:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z rzeczy które pamiętam:

    Wody morskie przerobiłam chyba wszystkie, od dłuższego czasu używamy tylko disnemar baby, najbardziej mi podeszła.

    Używamy podkładów, bo przewijam Maksa na łóżku. Kupuję jakie są pod ręką. Te z seny też przecinam na pół. W Rossmannie są z baby dream ale szczerze nie wiem jak wychodzą cenowo.

  • Audrey Autorytet
    Postów: 2193 1595

    Wysłany: 13 października 2020, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katwie, bardzo mi przykro, cały czas trzymam za Was kciuki i cały czas mam nadzieję że wszystko się ułoży i tylko najecie się strachu. Nawet nie będę mówić że wiem jak się czujesz bo nie wiem i modlę się aby nigdy się nie dowiedzieć. Mam nadzieję że masz oparcie w najbliższych. Mąż chyba w najbliższym czasie nigdzie nie wypływa co? Ściskam mocno, zaradna z Ciebie babka, chciałabym Cię poznam w realu 😘

    Kroko, trzymam kciuki za Maksia żeby to była "tylko przepuklina.

    Domi, fajnie że sobie wyjasniliście wszystko. Chyba z moim starym też muszę pogadać bo jak na razie to się do niego nie odzywam 😅 przyjeżdża z pracy o 16.30, potem idzie na fuchę i przychodzi w sumie jak Agata już śpi.

    Aina, Leila dobrze mówi. Nakarm cyckiem (tylko nie rób mojej głupoty i nie trzymaj 1h😉) i podaj mm. Jak wypije to się z cycka nie najada. U mnie sytuacja taka że akurat coś tam jest, ale raczej do picia niż do jedzenia. Ogólnie zauważyłam że jak z cycka wypije to faktycznie mm wypije mniej, ale po 30min jak wysika moją wodę to dalej chce jeść. Nie wiem jak to opisać ale to tak jakbym oszukała ja wodą a potem podała treściwy pokarm. To ona dalej jest głodna potem i są cyrki przy karmieniu.

    U nas dziwna noc, ostatnio bardzo długo mi dziecko zasypia. Tak zasypialam przy odbiciu, a teraz po odbiciu oczy jak 5zł i matka lulaj 🤦‍♀️ o 5.30 się obudziła, nakarmilam i była taka niespokojna że położyłam ja koło siebie do łóżka i śpi 😅
    Przy okazji ogarnęłam obiad, zjadłam śniadanie, jej apteczkę uporządkowałam i siedzę w końcu na kanapie. Ale lecę na górę sprawdzić jak się ma ta koza 🤣

    3jgxyx8dhnwoaf6u.png

    klz9px9ilxc2xyu4.png
  • AHope Ekspertka
    Postów: 124 224

    Wysłany: 13 października 2020, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kroko zaciskam również kciuki za Maksa 😘 oby to była 'tylko przepuklina' 😞

    Krokodylica lubi tę wiadomość

    ug379vvjkyprfii0.pngd69cwn15n6al7ieh.png
  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 13 października 2020, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli chodzi o ogarnięcie dwójki dzieci to u mnie wprawdzie nie było tak małej różnicy wieku (3 lata) ale odnoszę wrażenie że z dwójką jest łatwiej niż z jednym w sensie psychiki. Przy pierwszym miałam tak że jak kichnęła to ja już ze scisnietym zoladkiem bo będzie chora. Wiecie o co mi chodzi. :) przy drugim już człowiek tak bardzo nie schizuje. No ale fizycznie czasami nie jest łatwo, to prawda.

    ancys85, Jaśmina lubią tę wiadomość

  • pap86 Autorytet
    Postów: 3628 2667

    Wysłany: 13 października 2020, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kroko bedzie dobrze u Was. To pewnie przepuklina. Dasz znac po wizycie.

    Chmurka obejrzyj kilka filmikow na yt o zachlysnieciu jak ukladac dzidzie i gdyby co to nie boj sie,ze zrobisz krzywde.u nas zachlysniecis tez są ale swykle podczas picia z piersi i ja wtedy na boczek ukladam i poklepuje ale jak by bardziej z traceniem oddechu to wtedy z glowa w dol na przedrsmieniu i nie bac sie walic w plecki jak by sie butelke wòdki odbijalo.

    Mi jakos tez latwiej z drugim dzieckiem-przy pierwszym bylam taka wlasnie przerazonw,jak kichnal albo sie zachlysnąl cokolwiek. Teraz jakos mi latwiej bo wiekszosc spraw przerobilam.

    Pediatra wczoraj o katarze powiedzial zeby zakraplac sola,odciagac i robic inhalacje 2ml wody 4razy dsiennie. Widzialam po inhalacjsch poprawe ale w nocy musialam go az polozyc na malej podusi seby te gile inaczej splywaly..a ile razy w nocy odciagalam.. oj biedak. W brzuszku ma tyle tego kataru..jak rzygnąl to sorry za doslownosc ale w mleku gile byly :/
    Cos jeszxze mialam napisac i zapomnialam.

    A. Na nasza zoltaczke i wyniki krwi i enzymow watrobowych pediatrs powiedzial,ze jest wszystko ok w badaniach i zeby karmic i czekac az zejdzie.szczegolnie,se w wywiadzie mialam to samo przy pierwszym dziecku.

    Szymonek jest z nami od 11.09 :) 3490gram, 57cm, 10pkt
    f2wl9vvjamwjvsgw.png
  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 13 października 2020, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny.
    A może to jeszcze coś mniej poważnego? Tak, tak, chciała bym... przeraża mnie wizja operacji, pobytu w szpitalu itd.

    Powiem Wam że chciałam zrobić chrzciny w październiku bo liczyłam na ładną pogodę a jeśli pogoda będzie taka jak jest dzisiaj to będziemy musieli do chrztu ubrać ciepły, misiowy kombinezon. Pogoda jest po prostu paskudna, a zimno... brrr

    Aina ja kupiłam sobie suszarkę do ubrań teraz w tej ciąży, też bosha, ale też nie pamiętam jaki model. Ma 8kg ładowności i teraz przy tej pogodzie i trójce dzieci to jest rzecz na wagę złota. Nie suszę w niej ubrań z nadrukami, żeby dziewczynkom czy mężowi nie poniszczyć fajnych bluzek, koszulek a resztę suszę. A ręczniki czy pościel to już w ogóle rewelacja.

  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 13 października 2020, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli chodzi o pomoc rodziny moja mama nie została by z Maksem, boi się, na ręce też go nie bierze, ona nie ma drygu do takich małych dzieci. Ale starszymi chętnie się zajmuje gdy tylko jest taka potrzeba.
    Jeśli chodzi o moją teściową to Maksio dzisiaj kończy miesiąc i moja teściowa go jeszcze nie widziała na oczy. Najpierw nie przychodziła bo kaszlała i nie chciała nas zarazić, potem pojechała do swojej córki, która szła na kilka dni do szpitala, zająć się jej synem. Kilka dni temu wróciła ale widocznie nie ma czasu nas odwiedzić, albo może jej za daleko ;) ale jakoś w ogóle nad tym nie ubolewam, tyle spokoju ;)

    No i jeszcze ostatnio zdenerwowała mnie przez telefon bo mówię jej o tej przepuklinie, s ona zamiast dodać mi otuchy, że będzie dobrze, to wpadła w lament "ojojoj ooo maaatkooo oooo Booożeeee".....

  • ancys85 Autorytet
    Postów: 1557 2116

    Wysłany: 13 października 2020, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joana w składzie dicoflor nie widzę witaminy D, wymieniony jest tylko olej kukurydziany i liofilizowane żywe kultury bakterii.

    Katwie pewnie żadne słowa nie zadziałają pokrzepiająco, cieszcie się sobą, modlitwą i sercem jestem z Wami.

    Krokodylica koniecznie daj znać po wizycie jak sytuacja. Trzymam kciuki żeby to był z dużej chmury mały deszcze.
    Przepraszam że Cię tak męczę o te chrzciny ale zaintrygowała mnie ta sobota 🙈 macie normalnie podczas mszy ten chrzest czy tylko sakrament będzie przyjmowany? Jak dobrze kojarzę u nas w sobotę jest tylko ranna i wieczorna msza 🙉

    Aina na spokojnie...jak trafiłam z Pawełkiem do szpitala to miałam kryzys laktacyjny, po dwóch dniach wszystko wróciło do normy 😉
    Ciebie stresy raczej nie opuszczają więc może to to.
    A jeśli chodzi o starszą córę, można ją jakoś "wyciszy" np. melisa czy nie jest to zalecane z jej schorzeniem?

  • AHope Ekspertka
    Postów: 124 224

    Wysłany: 13 października 2020, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas pomoc rodziny jest ograniczona, teściowie mieszkają 80km od nas, moi rodzice za granicą, a siostra teraz przeprowadziła do naszego miasta (wcześniej też mieszkała daleko) ale przez korone ogarnia dwa etaty, bo musiała zmienić pracę. Ale jakoś dajemy sobie radę :) Nie mogę narzekać, bo jeśli jesteśmy u teściów to bez problemu zawsze zostawali z pierworodnym. Teraz też proponowali, że może wezmą go na jakiś czas do siebie a my ogarniemy się z małą, ale nie chcieliśmy, żeby źle to odebrał...i w sumie jakoś pusto byłoby bez niego w domu. Fakt, nie jest kolorowo bo czasami daje popalić i ma humory, ale no rozumiemy, że musi odnaleźć w nowej sytuacji. Ale ciśnienie nieźle mi czasem podnosi, kawa czasami jest zbędna 🤣Później już będzie lepiej mam nadzieję ;)

    Nie mam suszarki, jak nam padła pralka w zeszłym roku zastanawiałam się czy nie wziąć właśnie z suszarką...ale żadna mnie nie przekonała, więc piorę i suszę standardowo 🤣 Właśnie kolejne pranie wstawiłam, weź to później wyprasuj (ale lubię to, uspokaja mnie prasowanie hahaha tylko żeby jeszcze czas na to znaleźć, więc najczęściej teraz robię to wieczorami jak młoda zaśnie a syn się bawi z tatą albo idzie się kąpać 🤣).

    A miałam zapytać, kochane mamy które karmią piersią kolejny raz...powiedzcie, czy kiedyś skończy się to tryskanie mlekiem z drugiej nie używanej właśnie piersi? Z synem to mi mleko płynęło ciągle aż nie skończyłam karmić, ciągle musiałam mieć ze sobą pieluchę i wkładki. Więc nie wiem czy to tylko tak u mnie było, czy to normalne? Przez pol roku nie było dnia, żeby mnie gdzieś mleko nie zalało, więc nie wiem czy szykować na to samo, czy jednak jest szansa że jak się karmienia unormują, pozbędę się tych wkładek i muszli ?🤣

    ug379vvjkyprfii0.pngd69cwn15n6al7ieh.png
‹‹ 1125 1126 1127 1128 1129 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ