!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Krokodylica, mój starszy syn miał wodniaka jądra który ładnie się wchłonął czego i Wam życzę 😁
Masakra z tym katarem! Niech już wreszcie Was opuścić 🤪
Jak syn miał taki przewlekły katar to dr przepisał nam bactroban, maść do nosa z antybiotykiem, po dwóch dniach jakby ręką odjął.Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Oj złapała od starszaków katar
Bidula płaczę zaciąga gluta lub zwyczajnie co chwilę się dławi to katarem to mlekiemp
Żadna pozycja do spania i żadna do karmienia i
W miarę możliwości ściągamy aspiratoremWiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2020, 01:27
-
Joana ja też Cię rozumiem... Niby czytałam że mogą być kolki, że nieprzespane noce, płaczitd... a jednak jakoś nie tak to widziałam...
Moje dziecko po tym szalonym dniu jak w końcu zasnęło to spało 5h aż ja musiałam ją obudzić bo mi cycek by eksplodował...
No i jak ją obudziłam to nie śpi już 2h.. i nie zapowiada się żeby zamierzała iść spac -
nick nieaktualnyJoana oj racja, my z męzem za pierwszym razem mielismy takie zderzenie z rzeczywistością, ze do tej pory mamy zal, ze wszyscy tak idealizowali życie z noworodkiem. W ogole nic ani nikt nas nie przygotował na to, jak bywa naprawdę 😂
Za to teraz wiedzialam dokladnie i jest latwiej
Aina o nie, biedna Kajawspolczuję bardzo. Ja zakupiłam ostatnio juz zapobiegawczo te plastry aromactiv, może trochę pomogą? Bo tak to chyba tylko czyszczenie noska zostaje, ewentualnie inhalacje? Oby szybko przeszlo!
-
Aina nie wiem czy dobrze robilam ale ja kladlam na sekunde na brzuch mimo kikuta po zakropieniu.
Erre masz racje i te cudowne opisy kp.. zero wspominania o trudnościach. Raz tylko uslyszalam w filmiku uczkina, ze kp to cholernie ciezka praca i zeby sie na to przygotowac. Pamietam, ze wtedy ta kobieta mnie przestraszyla ale pomyslalam sobie co ona gada. Rozuniem popikabe sutki, ciezko przystawic, ale u mnie napewno tak nie bedzie 🙈🙈🙈 przeciez przeczytalam tyle ksiazek, obejrzalam filmikow 🤣 boze jaka bylam naiwna 🤯
A od znajomych tak sluchalam, ze noworodek to tylko spi i je, no i robi kupy. Taaa... nie moj Adas...
Kolki? To wystarczy tulik czy suszarka, przeciez tyle rad przeczytalam to sie uda opanowac 🙉
U nas chyba najgorszy wieczor z dotychczasowych.. noc tez.. najpierw dalismy mu przeciwbolowy o 16 bo juz zaczynal sie wrzask. Lekko sie uspokoilo.. po kapieli, dalam cyc i zasnal na 1,5 h. Poszlismy do sypialni i sie zaczelo znow o 22....
Krzyk ze cala wies slyszala. Juz plakalam nad nim bo nie wiedzielismy co robic.
Jak jadl o 22 tak pozniej nie chcial... o 2 to juz zawolalam zeby maz zrobil butelke, bo om widac z bolu nie moze jesc. A glod tez nie pomaga..dalam przeciwbolowy. Wlozylam z jego wielkim wrzaskiem do tulika i zaczelam tulic.
Maz wrocil z butla to go ukolysalam, wiec mu nie dalismy..
30 min pozbiej wstal to wypil ciut piersi i tak zasnal o 3.. i spal do 7.30.
Co dziwme pielucha byla czysta i sucha. To mozliwe zeby tyle czasu nie robil siku? Juz zaczynam sie martwic, ze to nie od brzuszka placz tylko od zumu znow. ale przeciez bierzemy antybiotyk..
Teraz malo zjadl i zasnal ale przed mocno sie prezyl, myslalam, ze na brzuszek.. ale czy napewno? Pampers zmoczony na szczescie juz..
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Aina, ale możesz kłaść nawet jak jeszcze jest kikut. Nam co prawda odpadł w 11 dobie ale od samego początku położna kazała kłaść na brzuchu, mimo kikuta. A tak jak piszesz że ten kapelusz u góry ten twardy zasłania dół kikuta to musisz to odciągać żeby tak na dół dostało się powietrze. I to normalne że tam jest taka żółta wydzielina, dlatego trzeba czyścić i patyk jest żółty wtedy. Nam jak odpadł kikut to jeszcze parę dni też była ta wydzielina dopóki sama nie zniknęła. Niby po cc te kikuty odpadają później, brarankowi odpadł po3 tygodniach, a u nas po 11 dniach więc nie ma reguły.
A u nas noc taka sobie. Niby mała obudziła się p 1, 4.30 i teraz też śpi ale ja jestem padnięta, serio, a wczoraj mi łeb pękało że hej. Może to ta pogoda tak na mnie działa, strasznie wieje i pada.
Mąż wczoraj mnie przeprosił ludzie, pomagał i uspać dziecko, pomogl przewinąć po tej gigantycznej kupię itp. -
erre wrote:Joana, to niestety prawda, na każdym kroku jesteśmy karmione wyidealizowanymi obrazkami 🙄 Przykładowo zdjęcia uśmiechniętych 4-miesięcznych "noworodków promujące cudowne kp 🥴
Trafne spostrzeżenie 😁
Przecież nie zależnie które to będzie nasze dzieciątko- pierwsze, drugie czy trzecie, ten pierwszy miesiąc noworodkowy jest dość trudny, trzeba się "odnaleźć" w nowej sytuacji i wspólnie poznać z nową istotką 😊
Kochane pierworódki...
Te z nas które rodziły kolejne dzieciątko też miały problemy z kp ale wszystko przeżywa się inaczej- "na spokojnie", poprostu maleństwo się dopiero wszystkiego uczy a nawet jak płacze to wiemy że krzywda mu się nie dzieje.
Reasumując 🤪 każde kolejne dzieciątko łatwiej się wychowuje więc nie bujcie się planów i starań o kolejne 😊 choć niepodlega wątpliwości, że czasem przydałyby się dodatkowe ręce do pracy 😉Jaśmina, AHope, erre, Krokodylica, joana lubią tę wiadomość
-
Aina ja normalnie kładę Anielke na brzuszek. Nawet nie na kilka sekund ale na 2 minutki kilka razy dziennie.
U nas noc taka w sumie nie najgorsza... Tak jak pisałam Aniela po męczącym dniu spala 5h, potem 2,5h walczyliśmy o kupkę i potem 2,5h drzemki. Teraz zjadła i śpi ale dość niespokojnie... Widzę że coś stęka przez sen więc pewnie zaraz się obudzi z płaczem i będzie kolejna walka o kupkę.
Miłego dnia dziewczyny. Trzymajcie się;* -
Moja mała dziś mi strzela takie usmieszki spod oka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2020, 21:18
ancys85, erre, Chmurka, Pogoda, Leeila26, AHope, pap86, Krokodylica, Audrey, Jaśmina, Natalii, joana lubią tę wiadomość
4️⃣Córka 06.2023
3️⃣Synek 04.2022
2️⃣Córka 08.2020
1️⃣Synek 09.2018
"Trzymajmy się niewzruszenie nadziei, którą wyznajemy, bo godny jest zaufania Ten, który dał obietnicę" (Hbr 10,23) -
Ancys, racja, bardziej na spokojnie teraz podchodzę do drugiego dziecka. Ale miałam problem z kp na początku, co mnie zaskoczyło, bo przecież już mam to doświadczenie.
Joana, czyli wychodzi na to, że po przeciwbólowym uspokaja się? A masz możliwość skonsultowania tego z innym pediatrą?
Edka, zazdroszczę, że udało Ci się uchwycić uśmiech! Cudo!!ancys85 lubi tę wiadomość
-
U nas po ciężkim dniu na szczęście noc jako tako przespał. Co 2 h cyc i spanko. Jedynie standard po 4 brzuszek dokuczał ale jakoś usnął i o 9 turbo kupa i teraz uśmieszki były
ale próbujemy się uśpić właśnie . Oby dzisiejszy dzień był łaskawy dla nas wszystkich
Chmurka, AHope, joana lubią tę wiadomość
-
ancys85 wrote:Krokodylica, mój starszy syn miał wodniaka jądra który ładnie się wchłonął czego i Wam życzę 😁
Masakra z tym katarem! Niech już wreszcie Was opuścić 🤪
Jak syn miał taki przewlekły katar to dr przepisał nam bactroban, maść do nosa z antybiotykiem, po dwóch dniach jakby ręką odjął.
O widzisz. A długo to trwało nim się wchłonął?
Ja chyba jutro zadzwonię na teleporadę z tym katarem bo to już przesada. -
Natalii wrote:Joana oj racja, my z męzem za pierwszym razem mielismy takie zderzenie z rzeczywistością, ze do tej pory mamy zal, ze wszyscy tak idealizowali życie z noworodkiem. W ogole nic ani nikt nas nie przygotował na to, jak bywa naprawdę 😂
Za to teraz wiedzialam dokladnie i jest latwiej
Aina o nie, biedna Kajawspolczuję bardzo. Ja zakupiłam ostatnio juz zapobiegawczo te plastry aromactiv, może trochę pomogą? Bo tak to chyba tylko czyszczenie noska zostaje, ewentualnie inhalacje? Oby szybko przeszlo!
No ale ja Wam powiem że młode dziewczyny w pierwszej ciąży nie chcą słuchać, bo jak ja mówiłam koleżankom że jest ciężko, bo nie przespane noce, bo cycki bolą, podwozie boli, bo kolki itd itd. to patrzyły na mnie z miną "co ona chrzani, u mnie będzie INACZEJ". 😂edka85 lubi tę wiadomość