!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
To u nas te śmieszki są w środku nocy No jak tu się złościć, że dziecko nie daje spać
Ale dzisiaj była tylko jedna pobudka w nocy, a potem spanie prawie 6h, w sumie to starszak nas obudził po 6 rano
Też już brałam paracetamol na ból głowy, zaraz po karmieniu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2020, 09:14
-
U nas tez często śmieszki są w nocy 😁 nawet teraz jak miał gorączkę to strzelał uśmieszki
joana lubi tę wiadomość
-
Powiem W am szczerze, że mam jakiś ciężki czas. Niby w nocy się wysypiam, ale mój mąż robi nadgodziny, ciągle go nie ma, nawet w weekendy i jak syn wraca z przedszkola to jestem co chwilę sama. Do tego mąż miałbyś jakąś jelitowke więc nawet jak wracał to padał i niewiele było pomocy. Mój organizm chyba powiedział dość. Jeszcze do tego zawsze sprzątałam po moich chłopakach i doszły kłótnie i awantury o bałagan w domu, ale już jest dużo lepiej. Dalej walczę z ich nawykami, ale widać już poprawę
-
A widzisz. U nas w sumie pediatra nie komentowała tego, powiedziała tylko, że jest bardzo silnym dzieckiem. Syn w sumie też tak szybko podnosił głowę, siedział jak miał 5 miesięcy a zaczął chodzić jak miał 9 miesięcy i wzmożonego napięcia nie miał. Marta ładnie rozkłada piąstki i próbuje już nimi łapać zabawki. Ale w sumie Marta też jest 2,5 tygodnia starsza od Szymka, więc to też różnica.
-
Audrey, Chmurka, ancys85, Ounai, joana, Asia000, Zabka_89, erre, Krokodylica, edka85 lubią tę wiadomość
-
Nasz Julek od początku mocno podnosil głowę. Wszyscy się zachwycali, a osteopata od razu stwierdził, ze trochę za wcześnie i ma wnm. Po wizycie widzę, ze jednak jest luźniejszy trochę i przy odbijaniu już nie trzyma głowy tak sztywno tylko kładzie na barku. Jeszcze napewno w obrębie żuchwy musi mu poluzowac, bo za Chiny nie jestem w stanie tego masażu wedzidelka mu zrobić
-
edka85 wrote:Dave, mój syn w 5ms miał podwyższone alaty, aspaty czy co tam jeszcze, a lekarz uznał, że ok, bo u niemowlaka może tak być. I przestań czytać o marskosciach i przeszczepach. Nic takiego cie nie spotka. W literaturze medycznej wskazuje się, że u dzieci cholestaza ma dobre rokowania. U 90% z nich wątroba normalizuje się do 12ms.
Starania od 2013 r
Za wysokie amh 13 i Pcos .
1 ciąża 💔 2017 r stymulacja(luteina, clostibegyt, ovitrelle) - ciąża martwa w 10 tyg z nieznanych przyczyn
2 ciąża pozamaciczna 2018r 💔 stymulacja clostibegyt, ovitrelle
Rok 2019- 2 nieudane inseminacje (IUI)
08. 2019 transfer in vitro świeżego zarodka 3 dniowego nieudany , 2 pozostałych nie udało się zamrozić
10.2019 punkcja 2zamrożone zarodki
12.2019 został zrobiony transfer z mrozaka ♥️ 4AA
10dpt beta 234 / 12 dpt beta 401😍
21/22.01 krwawienie
06.03 USG ♥️ krwiaka nie ma 😍
27.04 ❤️🧒
5.05 Połówkowe 👍
24.07 USG 3trymestru👍2300g 32tc
Walczymy dalej 💪 -
Ounai, śliczną Marta. Moja Agata też zaczęła podnosić główkę bardzo szybko, tak jak od samego początku uwielbia być noszona w pionie. Też ma czasem zaciśnięte piastki. Widziała ja położna i kilku lekarzy i żaden nic nie mówił. A dzisiaj byłyśmy na biiderkach i pani ortopeda zdziwiona że ona taka kontaktowa, że ładnie macha rączkami i sama mówiła że mam silne dziecko. Nie foszukiwalabym się w zaciskaniu pięści czegoś więcej. Położna raz do mnie że jaka ona głodna no tak zaciska pięści a przed chwilą jadła. Bratanek cały czas zaciska a ma pół roku i rozwija się prawidłowo.
Byłyśmy dziś na biiderkach wszystko ok, stawy super, nie trzeba kolejnej kontroli robić. Kłaść na brzuszku i jak do tej pory nie kłaść na boki. Nam to obojętne bo Agata od samego początku nie lubi na bokach być.
Mówiłam że odwołali nam szczepienia? Nie? To odwołali 🤬głupi covid, teraz nawet nie wiadomo kiedy będzie.
U nas brzuszkowo lepiej, nie wiem czy to działanie regularnosci biogai ale jest o wiele lepiej niż na początku. A odstawiłam espumisan i sap simplex już jakiś czas temu. Czasem tylko małe problemy i czasem postęka w nocy. Nas na szczęście kolki ominęły za co Bogu dziękuję bo czytając wasze komentarze to masakra.
-
Cudowne te wasze dzieciaki z resztą mój też mój Mikolaj jutro kończy 3 miesiące wazy juz 7 kg kto by pomyślał że to wczesniak i od dawna podnosi glowke i żaden lekarz nigdy nic nie mówił o napięciu dowiaduje się tylko tu że takie coś jest. Aż się zaczęłam zastanawiać bo czasami mi się tak wygina No ale chyba któryś z lekarzy by zauważył? Powiem wam że mam dość tej pandemii mój mąż na kwarantannie ja mogę wychodzić normalnie musieliśmy przełożyć wizytę u audiologa ehh mama moja już nie była 2 tyg bo najpierw ja chora a później mąż miał kontakt z os chora i kwarantanna. Ciężkie czasy przyszły. Moj Mikolaj zrobił się bardzo aktywny smieje się już w głos i zabawki go interesują normalnie z dnia na dzień widać różnicę już nudzi mu się leżenie chce żeby go nosić na rekach po domu.
Dave wspolczuje ale bądź silna dasz radę ciekawe co u Mikolaja i katwie.
-
Pożale sie Wam.. moj maz duzo pracuje zeby nas utrzymac (ja tez pracuje, no obecnie macierzynski) sporo czasu jesli juz ma to poswieca starszemu ale przy Szymiaku nie pomaga mi w ogole..czasem przewinie, czasem wezmie na rece ale tak jak zaplacze czy tam zamarudzi to nawet nie ma aamiaru wstac do niego bo liczy,ze ja pojde(i oczywiscie ide...)wie,ze nocami spie bardzo malo a potrafi wrocic z pracy i isc sobie na drzemke bez slowa choc ja ledwo stoje na nogach.. mam tego powyzej iszu..masakra...jest tak jak przy pierwszym. Stalam sie wiezniem domu i dziecka a on ma zawsze argument,ze duzo pracuje.. chyba za miekka jestem bo powinien awanture miec, powinnam dac mu dziecko na rece i wyjsc. Ja prdl...Szymonek jest z nami od 11.09 3490gram, 57cm, 10pkt
-
pap86 wrote:Pożale sie Wam.. moj maz duzo pracuje zeby nas utrzymac (ja tez pracuje, no obecnie macierzynski) sporo czasu jesli juz ma to poswieca starszemu ale przy Szymiaku nie pomaga mi w ogole..czasem przewinie, czasem wezmie na rece ale tak jak zaplacze czy tam zamarudzi to nawet nie ma aamiaru wstac do niego bo liczy,ze ja pojde(i oczywiscie ide...)wie,ze nocami spie bardzo malo a potrafi wrocic z pracy i isc sobie na drzemke bez slowa choc ja ledwo stoje na nogach.. mam tego powyzej iszu..masakra...jest tak jak przy pierwszym. Stalam sie wiezniem domu i dziecka a on ma zawsze argument,ze duzo pracuje.. chyba za miekka jestem bo powinien awanture miec, powinnam dac mu dziecko na rece i wyjsc. Ja prdl...
A co jest u katwie? Coś z malutkim?