!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja dawałam swojskiego koguta 😅 z naszego podwórka 😃 też myślę, że możesz dac trochę
Audrey lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny burza mózgów! Jakie ciasto na święta oprócz sernika, mazurka i babki?
-
Dziewczyny jak z Waszym czasem na spotkania z np. Przyjaciółką? Bo ja ostatnio nie dość że chorzy to lipa i ogólnie zarobiona po pachy jestem i czasu strasznie mało. Widze ze wypadam z obiegu jak to się mówi. Troszke mi przykro... tzn. Ona dla mnie czas zawsze znajdzie i pamieta o mnie itd.ale jakoś tak smutno... Ona jeszcze jie ma dzieci. Ma chlopaka dość świeżego.Maluch - 14.09.2020
Starszak- 04.06.2017 -
Ptysio ja wpgole nie wiem co to spotkania... boze dla mnie to swieto jak uda mi sie pogadac spokojnie przez tel..
Czasem ktos wpadnie ale bardzo rzadko. I to juz przyjaciolki z mezami.
Audrey dawalam miesa. Cielecine, kuraka bio, indyka. Tylko ja gotuje na parze i daje mu kawałki do pociumkania albo dorzucam do puree warzywnego i blenduje razem. Ale najczesciej dostaje te kawalki, chyba ze jakies suche miasko to wtedy, żeby nie meczyl sie a zjadl to puree.
Pogoda robie lesny mech, sernikobrownie z fruzelina wisniowa i babkę drozdzowa z rodzynkami.
Co innego mizna zrobic.. ostatnio robilam gore lodowa z ilovebake, czy fajne sa fale dunaju, sle u mnie w domu robilo sie z jablkami.. co innego tiramisu, francuska tarta czekoladowa z gruszkami.. nigdy nie robilam ale jest ciasto kinder bueno i inne podobne inspirowane batonsmi.
Albo np tesciowa robi i maz bardzo lubi- pijana sliwka.
To tak na szybko..
A i u nas jeszcze beda kruche ciastka..Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2021, 19:19
Pogoda lubi tę wiadomość
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Krem Z filtrem - zapomniałam że wypadałoby już kupić 🙈. Ja kupię pewnie dwa. Na wiosnę słabszy filtr, na lato mocniejszy.
Myślę, że rosołek już śmiało można podać 🙂. Zresztą ja mam zamiar w święta dać rosołek (bo akurat będzie 🙈 ).
Co do ciast ja robię dwa. Pierwsze z jabłkami i pianka budyniową na kruchym spodzie . A drugi sernik na zimno z malinami z kwestii smaku.
U nas też dzisiaj , nawet bym powiedziała ze gorąco 🙈. Dzieciaki dzisiaj cały dzień z mężem na podwórku bo wziął sobie wolne żebym mogła ogarnąć chatę na święta. Więc myłam okna, czyściłam wszystko. Padam na pysk.
Pogoda, joana lubią tę wiadomość
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
A jeśli chodzi o spotkania towarzyskie to moja najlepsza przyjaciółką jest po prostu jest siostra 🙂. Jest u nas praktycznie codziennie, pomaga mi przy dzieciakach trochę, szczególnie jak muszę coś ogarnąć, odbiera mi wszystkie przesyłki z paczkomatu, Rossmana 😅, często zabierze gdzieś Amele na jakiś spacer, latem zabierała na rower jak byłam w ciąży z Igorem. Raz na jakiś czas ktoś do nas wpadnie znajomy, zazwyczaj w sobotę. Ale nasze życie towarzyskie zdecydowanie w tej kwesti umarło trochę. Amela jak była mała to ogolnie została z każdym- z ciocią, babcia. Jak miała 9 miesięcy poszliśmy z mężem na sylwestra i wróciliśmy dopiero następnego dnia po południu. Ami była wtedy z babcią. Często wychodziliśmy. Z Igorem nie ma na to szans 🙈. U niego musi być mama albo tata i koniec. Do tej pory byliśmy na jednych urodzinach u znajomych . Poszliśmy o 20 jak Igi zasnął, wróciliśmy o 23 🙈. Ale wiedziałam że Igi się nie obudzi w między czasie bo wtedy miał fajne noce i ten pierwszy sen taki 4-5h. Amela zresztą bardzo szybko zaczęła nam całe noce przesypiać (pierwszy raz jak miała jakieś 8 tygodni) i ona budziła się tylko jak była przeziębiona. A takto jak się budziła to dostawała butle i zasypiała w mig i spała do rana do jakiejś 6-8 🙈. Igor już taki nie jest 🙈.29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Dzięki dziewczyny za pomysły ❤️ Chyba zrobię leśny mech - tego jeszcze nie grali
Spotkania towarzyskie? A co to? 😂
Nie No do nas czasem wpadną znajome pary, ale baaardzo rzadko, dużo wcześniej musimy się umawiać 🤷🏼♀️ Mało tego ze z dzieckiem nie tak łatwo to pandemia... przez to obawiam się, ze Julus będzie dzikuskiem bo ani my nie wychodzimy za bardzo ani do nas mało kto przychodzi. Czekam na lepsze czasy zeby nadrobić. Wiosna przyszła wiec może będzie łatwiejWiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2021, 20:47
-
nick nieaktualnyLeeila26 wrote:No nie wierze.. Przeglądam posty, chciałam polubić zdjęcia wcinających chłopaków, ale widzie, ze jestem nie zalogowana.. a to trudno, polubie jutro. Lecę dalej i co widzę? Katwie !! No teraz to już musiałam się zalogować obowiązkowo Katwie nawet sobie nie wyobrażasz, jaki to kamień z serca, że jesteście w domu i wszystko u Was ok No nie było chyba tygodnia, żeby któraś nie wspomniała o Was.. zdecydowanie za długie nam te wakacje zrobiłaś !! Dawaj na grupe na fb, znajdziesz ją pod taką nazwą
Mamuśki wrzesień 2020
Buziaki !! Piękna kobieta z Ciebie.. a Mikołaj już taki duży Ucałuj go też koniecznie ! Ja to taki nocny Marek i w sumie zawsze na bieżąco.. ale laski będą miały niespodziankę jak wejdą na forum
Nie spać !! Katwie przybyła ! -
nick nieaktualny
-
Ptysio wrote:Dziewczyny jak z Waszym czasem na spotkania z np. Przyjaciółką? Bo ja ostatnio nie dość że chorzy to lipa i ogólnie zarobiona po pachy jestem i czasu strasznie mało. Widze ze wypadam z obiegu jak to się mówi. Troszke mi przykro... tzn. Ona dla mnie czas zawsze znajdzie i pamieta o mnie itd.ale jakoś tak smutno... Ona jeszcze jie ma dzieci. Ma chlopaka dość świeżego.
Marta jadła jakaś pieczeń ode mnie z obiadu i szynke i kabanosy. Ona ogólnie woli konkretny smak.
A tak serio to ja nie mam tu przyjaciółek. Wszystkie są kilkadziesiąt albo kilkaset km ode mnie. Mam koleżanki z pracy ale one nigdy nie mają czasu -
Siostra męża to moja przyjaciółka. Widzimy się aż dziennie, rano ja lecę do niej, popołudniu ona do mnie. Mamy dzieci z tego samego roku, tylko jej synek z maja. Dzieci się razem bawią, starszy już o wiele bardziej kumaty, przytula i całuje Agatkę 🤩
Ogólnie to do nas czasem przyjdzie bratową moja, ogólnie nie odczuwam braku kontaktu z ludźmi.Ptysio lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny trzymajcie za nas kciuki, bo dzisiaj o 10:30 odwiozlam meza na pociąg i juz siedzi w samolocie w drodze do pracy.
Dzien zlecial względnie, bo z pociagu ppszlam w ramach spaceru do mojej cioci z dziećmi, takze spacer zliczony, trochę czasu zleciało nam. My w sumie byliśmy z mezem os października cały czas razem w domu, eiec jego pomoc byla caly czas, wiec ciezko mi bedzie sie przestawić na tryb bycia sama. Chuba najgorzej idzie synchronizacja wzzystkiego z drzemkami, bo Mikołaj jest ciezki do usypiania. Jeezcze drzemko dzis dwie w wozku zaliczył, ale wieczorne usypanie masakra... Mam to szczeacie ze moj Filip naprawdę to madry chlopiec i cierpliwie czeka, az w koncu zasnal sam zmęczony i az mi go bylo szkoda bo zawsze sie tulimy przed sndm... Padam na twarz Macie jakis pomysł jak uspac ich dwoje? Ja sojie założyłam ze docelowo maja o 20:30 juz spać, daje sobie do dwoch tygodni na kombinowanie
Co do mieska to podawalam pulpeciki z krolika, kawalek krolika i eco poers z kurczaka. A ile posilkow dajecie? U nas wciaz chaos -
katwie27 wrote:Dziewczyny trzymajcie za nas kciuki, bo dzisiaj o 10:30 odwiozlam meza na pociąg i juz siedzi w samolocie w drodze do pracy.
Dzien zlecial względnie, bo z pociagu ppszlam w ramach spaceru do mojej cioci z dziećmi, takze spacer zliczony, trochę czasu zleciało nam. My w sumie byliśmy z mezem os października cały czas razem w domu, eiec jego pomoc byla caly czas, wiec ciezko mi bedzie sie przestawić na tryb bycia sama. Chuba najgorzej idzie synchronizacja wzzystkiego z drzemkami, bo Mikołaj jest ciezki do usypiania. Jeezcze drzemko dzis dwie w wozku zaliczył, ale wieczorne usypanie masakra... Mam to szczeacie ze moj Filip naprawdę to madry chlopiec i cierpliwie czeka, az w koncu zasnal sam zmęczony i az mi go bylo szkoda bo zawsze sie tulimy przed sndm... Padam na twarz Macie jakis pomysł jak uspac ich dwoje? Ja sojie założyłam ze docelowo maja o 20:30 juz spać, daje sobie do dwoch tygodni na kombinowanie
Co do mieska to podawalam pulpeciki z krolika, kawalek krolika i eco poers z kurczaka. A ile posilkow dajecie? U nas wciaz chaos -
Ounai u mnie chyba by to nie przeszlo. Mikolaj jest zuoelnie inny niz starszy brat. Filip zasypial przy piersi, uspokajal sie, reagowal na dotyk bardzo (byk taki czas ze usypialam go stojac nad nim idajac mu delikatne buziaki w czolo i policzki). Mikolaj jest inny, on jest taki niespokojny duch. Zobaczymy jak bedzie. Tlumaczulam synkowi ze potrzebujemy kilka dni zeby sobie na nowo ulozyc to wszystko.
-
Ounai ty też dalej usypiasz w rożku? 🤣🤣 Super, nie jestem jedyna 😅 ja to już nawet szukałam jakiś większych.. ale nie ma 🙈
Co do ciast - ja na bank robię mazurka, teściowa sernik na zimno no i właśnie nie wiem co jeszcze.. a coś by pasowało. Może jakieś bez pieczenia typu Raffaello lub 3 bit właśnie.
Ja mam dwie bliskie koleżanki - jedną w Katowicach, drugą w Gdańsku. Nie wiem kiedy się zobaczymy, ale mamy kontakt telefoniczny. Z tą z Kato to cały czas na linii. 😅 Takiej przyjaciółki na miejscu też nie mam 🤷 ale raczej nie odczuwam jakiegoś żalu z tego powodu 😅
Katwie powodzenia ❣️ dla Ciebie, dla męża.. żeby szybko minął Wam ten czas rozłąki i wszystko układało się po Twojej myśli pod nieobecność męża -
Leila, ja też usypiam w rożku 🙈 w sumie dzięki Tobie zaczęłam to robić 👍 teraz nie mogę się (albo jej) odzwyczaić. A próbowałam, bez rożka, z pieluszką przy buźce, no nie ma opcji, nie zasypia ani na rękach ani w łóżeczku wtedy. I jestem przerażona jak myślę co będzie jak już będzie tak mały że nawet nie da rady jej na nim położyć, a roni się mały. Też szukałam większych 🤣
Leeila26 lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny.
Moja starsza córka kończyła wczoraj 6 lat. Zaprosiła na "imprezę" trzy koleżanki. Dwie się rozchorowały i przyszła tylko jedna.
O 18 Maks zaczął strasznie wymiotować. Do 19:40 sześć razy. Nie mogłam go napoić bo cokolwiek wypił, nawet łyżeczkę, zaraz zwymiotował. Noc nie przespana. W nocy się rzycał strasznie ale jadł i nie wymiotował.