!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak, gada, z tym że u mnie ciągle jest "kra" czy jakoś tak. I śmiejemy się, że to na część lekarza, który prowadził ostatnią ciąże (nazwisko Wrona).
Qunai, u mnie to by się nie udało, bo mała tak nie potrafi zasypiać przy cycu. Przeciwnie, bardziej się rozbudza Usypiam w wozku, a potem przekładam ją do łóżeczka.
I robię tak, że kładę spać starszaka. Tzn kładę się z nim, przytulam i śpiewam. W tym czasie mąż usypia małą. Ale jak byłam kiedyś sama z dziećmi, to nie miałam wyboru. Musiałam zostawić małą w drugim pokoju na macie lub nosidełku i szłam usypiać syna. Oczywiście, młoda się darła niezadowolona, ale cóż...
Kroko, po tylu przebojach z dziećmi powinnaś po śmierci trafić prosto do nieba. Przecież non stop masz jakiś sajgon...Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Ptysio wrote:Darika to z jabłkami i pianka budyniowa brzmi fajnie. Nie robiłam. Zdradzisz zprzepis?
Proszę bardzo 🙂. Tylko w przepisie są śliwki , ja robię z jabłkiem. Ze śliwkami też robiłam mi też jest pycha 🙂. No i dodaje połowę mniej cukru , albo nawet 1/3 co jest w przepisie.Ptysio lubi tę wiadomość
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Było pytanie ile dajemy stałych posiłków to u nas różnie. Czasami 3, ale częściej 2. Mnie jakoś do tego rozszerzania diety się w ogóle nie spieszyło i pewnie gdyby nie to, że Igi tak mało przybiera to zaczęlibyśmy po skończonym 6tym miesiącu. Zresztą miałam trochę traumę po córce, bo u niej rozszerzenie diety było tragiczne. Nic jej nie smakowało, wszystkim pluła i najchętniej do 18nastki byłaby na mleku 😅🙈. Jak miała półtora roku chodziła trochę do żłobka (4 miesiące) i w sumie tak naprawdę dopiero tam, podpatrując inne dzieci, zaczęła jeść. Ale nadal jest bardzo wybredna. Obowiązkowo musi być mięso 😅. Kiełbasa w rękę, sucha bułka i do przodu 🙈. Do tego piję tylko wodę , nie tknie żadnych soków, napoi, kompotów. No i mleko. Bardzo długo nietolerowala słodkiego. Czasami jak gdzieś byliśmy albo mieliśmy gości i ktoś ją poczęstował czymś słodkim to krzywiła się i absolutnie. Akurat mi to pasowało, chociaż ludzie patrzyli na mnie jak na debila Dziecko nie lubi czekolady?! Pewnie jej nie pozwalam! Jak to?! No a ona po prostu taka była. Zresztą Igi zauważyłam , że też słodkie niekoniecznie (jak są np słodkie owoce ). Ale to akurat dobrze.
Powiem szczerze, że Igor mało gada. Czasami w złości padnie jakieś "baba" albo coś takiego podobnego 😅. Ale jedna gaduła w domu mi wystarczy, bo starsza jak wstaje to dopiero buzia zamyka się jej wieczorem jak śpi 🙈. No i w południe bo jeszcze ma drzemkę.
Co do usypiania to myślę, że bym sobie poradziła jakby męża nie było ale tylko dlatego, że Igor idzie spał koło 19, max 20. Zasypia na rękach. Ami około 21 i ona czasami padnie na kanapie w salonie ale zazwyczaj po prostu kładziemy się do łóżka , przytulam i śpi. Na drzemkę w południe najpierw usypiam Igora, odkładam do łóżeczka a później przytulam Amele, miziam i zasypia.29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Haha Edka ,,kra" i nazwisko doktora mnie rozwaliło 🤣
Amela tatatata nie mówi, ale mamama owszem 😅 wczoraj przy teściach nawet jej się udało tak pięknie ,,mama" zabrzmiało mega świadomie, bo stało sie to zaraz po tym, jak teściowa do niej powiedziała: zobacz, kto tam siedzi na krześle? 🤣 Wiadomo, że ze świadomością to jeszcze nie ma nic wspólnego no ale ja zaraz świeczki w oczach 🙈 teściu powiedział, że jak pierwsze mówi: mama to woła o siostrę. Jak mówi tata, to woła brata hahaha 🤣 takie tam zabobony.. -
Darika dziekuje za przepis. W ,,wolnej" chwili wyprobuje.
Moj maz pracuje 8-16 tak normalnie ale teraz mu kazali przyjść na zmiany ze względu na lockdown zeby się wymianiali w pracy. No j teraz ma popoludniowki. U nas usypianie jak maz jest to wygląda tak ze ja ogarniam kolacje, maz kąpiele (lub razem) potem on nosi małego a ja czytam dużemu a potem gasimy światło i czekam aż zasnie j wtedy wychodzę. Jak męża nie ma to wygląda to tak ze biore leżaczek lub fotelik do łazienki wkładam tam malucha tak żeby widział starszaka. Wtedy myje starszaka a młody się bawi lub patrzy. Jak starszak gotowy to idzie na bajke a ja myje młodszego. Potem karmie i lulam malucha. Potem czekam aż bajka ktora oglada się skończy i ide położyć starszaka. I tu tak samo. Książka gasimy światło i siedzę z nim aż zasnie. A potem styrana schodzę na dol i ogarniam ten cały plac zabaw który w ciągu dnia stworzyli na podłodze. Tak wygląda to zazwyczaj, ale wiadomo jak mlody się wybudzi albo coś to plan szlag trafia j wtedy ide na żywioł.Maluch - 14.09.2020
Starszak- 04.06.2017 -
nick nieaktualnyDziewczyny, próbuję Was nadrobić, ale odniosę się do posta KOTKAPSOTKA i KTOSIOWA
Z całego serca polecam Wam książkę Temperamentne dziecko. Ja jestem w trakcie czytania. Moj synek tez jest bardzo ruchliwy, nieusluchany, wszedzie go pelno, nie chcialam jeszcze myśleć o ADHD, ale kiedy przychodzi czas, ze te jego zachowania sie nasilają to z mezem załamujemy ręce. W przedszkolu oczywiscie zawsze litania od pan. Ale z drugiej strony jest mega wrażliwcem, potrafi godzinami słuchać czytania książeczek, wiec mowilam sobie, że za duzo tu niejasności.
Czytam ta książkę i jakbym na nowo odkrywała swoje dziecko. Serio. To nie żaden poradnik, co zrobić, żeby dziecko Cię słuchało. To jest po prostu ksiazka o dzieciach, które swoim poziomem energii odstają od rówieśników, ale niekoniecznie mają zaburzenia. Polecam ją w ogole każdemu -
nick nieaktualny
-
Ja też korzystam z rożka, bo jak przekładam do łóżeczka i wyjmuję ręce, to mały wszystko czuje i od razu otwiera oczy. A w rożku to przynajmniej trochę ciepła zostaje. Oczywiście nie ma mowy o jakimś zawijaniu 😅
A jak wieczorem mam dwójkę do uśpienia, to kładziemy się w naszym łóżku, małego karmię do zaśnięcia, jakieś 10-15 minut, a w tym czasie starszak leży za moimi plecami. Przekładam małego do łóżeczka i zabieram starszaka do jego pokoju. Ostatnio się zdarza, że mi zasypia, to czekam na męża, żeby go przeniósł, bo ja już nie dam rady.
-
Hej Dziewczyny. Nie pisałam dawno. Nie mam głowy.
Siedzimy w domu z korona...
Ja najgorzej się czułam w niedzielę i poniedziałek. Wczoraj wzięło Męża. Małego bolała głowa, nogi, ale już jest w porządku. Mała miała gorączkę wczoraj w nocy. Teraz też czuje, że jest ciepła...
My sobie poradzimy. Oby dzieci przeszły lekko.
Uważajcie na siebie Dziewczyny!
Ja ciągle się zastanawiam, skąd to cholerstwo załapałam. W sumie nigdzie nie wychodzę, siedzę z dzieciakami w domu. A jednak się przyplątało.. w piątek byliśmy z Małą na pobraniu krwi. Może tam? A może ja już miałam i tam komuś sprzedawałam dalej? Tego już się nie dowiem... -
ATA kciuki zeby Wam szybko przeszło ❤️
Ja tez usypiam Julka w rozku 😆 i nawet w rozku ciężko jest go odłożyć 🤦♀️
Byłam z nim na szczepieniu bexsero. O dziwo był mega grzeczny, przy wkłuciu nawet nie zapłakał. Jedynie przy ubieraniu, ale to normalka 🤷🏼♀️ Wazy 9400 i ma 71 cm, główka 45 cm. Dałam mu pedicetamol po przyjściu do domu od razu. Koleżanka wczoraj szczepiła 10 msc córkę i bardzo zle znosi mam nadzieje, ze u nas gładko pójdzie . Czy któraś z Was już szczepiła na meningokoki?Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 kwietnia 2021, 10:38
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Leeila26 wrote:Ounai ty też dalej usypiasz w rożku? 🤣🤣 Super, nie jestem jedyna 😅 ja to już nawet szukałam jakiś większych.. ale nie ma 🙈
Co do ciast - ja na bank robię mazurka, teściowa sernik na zimno no i właśnie nie wiem co jeszcze.. a coś by pasowało. Może jakieś bez pieczenia typu Raffaello lub 3 bit właśnie.
Ja mam dwie bliskie koleżanki - jedną w Katowicach, drugą w Gdańsku. Nie wiem kiedy się zobaczymy, ale mamy kontakt telefoniczny. Z tą z Kato to cały czas na linii. 😅 Takiej przyjaciółki na miejscu też nie mam 🤷 ale raczej nie odczuwam jakiegoś żalu z tego powodu 😅
Katwie powodzenia ❣️ dla Ciebie, dla męża.. żeby szybko minął Wam ten czas rozłąki i wszystko układało się po Twojej myśli pod nieobecność męża
😂
Katwie, Marta też się rzuca, ale jakoś sobie radzimy.
Edit, ja jej nie przystawiam na tej piłce do cyca tylko dostaje smoka i skaczemy i usypia lulana.
I generalnie chodzi o to jak usypiac 2 dzieci na raz, bo Katwie została sama. Ja mam właśnie taki sposób, bo mojego męża też ostatnio bardzo często nie ma i nie wyobrażam sobie codziennie zostawiać jednego płaczącego dziecka i czekać aż drugie zaśnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 kwietnia 2021, 11:30
-
Darika, ale jaja. Mój syn jest identyczny. Też nie tknie czekolady, jak zjadł kruche ciasteczko to skakaliśmy z radości (po raz pierwszy było to w przedszkolu bo chciał być jak inne dzieci). Ostatnio już złamał się i zjadł babkę marmurkową. Ale czekolady nie chce za nic. Niania usilnie uczyła go pić soki ale też dopiero w przedszkolu się złamał. Jak idziemy na lody to chce sam kubeczek. I też wszyscy patrzą na mnie jak na debila, na matkę co dziecku słodyczy zabrania 😂
Ja szczepiłam Bexero starszego i miał okropny NOP. Za pierwszym razem 39 stopni nie do zbicia, wieczorem dopiero się udało, ból ręki przez 3 dni bardzo silny. A przy drugiej dawce tylko ból ręki i duży rumien wokół wkłucia.
Erre, też bym tak robiła, ale syn ma antresolę 😂
Ata dużo zdrowia -
Ounai w rękę miał szczepienie ? Julson dostał w swoje pokaźne udo. Będę obserwować temp
-
Edka dzięki.
Natalii nawet chyba nie pech tylko szczęście, bo koleżanka która była pomagała mi sprzątać i mnie uspokajała, bo ja się tak zdenerwowałam że aż mnie telepało.
Darika witaj ponownie.
Ata współczuję i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
A ja mam ochotę ubić mojego męża. Moja teściowa jest chora, gorączka, gardło, kaszel. Szwagier który z nimi mieszka tak samo. Jego dzieci też chore. A mój mąż codziennie tam jeździ do garażu, przecież nie może odpuścić. I dzisiaj już ma katar. Łeb mu urwę. -
Hej Dziewczyny, czytam Was na bierząco, ale pisać nie miałam kiedy ostatnio. Sporo się u nas działo. Zarówno dobrych, jak złych rzeczy. Mam nadzieje, ze w końcu się jakoś ułoży i skończy się zła passa.
Katwie, bardzo się cieszę, ze się odezwałas.
Trzymam kciuki za najbliższe tygodnie z Chłopcami, oby wszystko się pięknie ułożyło. ✊❤️
Za dwa tygodnie wracam do pracy na kilka godzin dziennie, myśle o tym ciagle i jestem ciut przerażona.
Mam nadzieje, ze przepracuję to i uda mi się nie denerwować jak do tej pory, bo zaczęłam zajadać stresy. 🙈
Rozszerzanie diety idzie nam całkiem niezle, Mała chętnie zjada wszystko co dostanie do ręki lub na łyżeczce.
Jest ciekawa nowych smaków i faktur.
Zazwyczaj jemy po 2 posiłki stałe.
Nadal siedzę po nocach z laktatorem, żeby tą stymulacją zastąpić nocne karmienia. Nawet 2 dni bez takich sesji skutkuje znacznym zmniejszeniem ilości mleka w dzień. Mała się wkurza i nie dojada.
Czytam o postępach Waszych Dzieciaków i oczom nie wierze, minął jak burza. Moja Niunia to Leniwiec. Ale nie mam parcia, niech się rozwija w swoim tempie. 🍀😉
My jesteśmy już po dwóch dawkach Bexero, zawsze przed szczepieniem daje paracetamol i na wieczór po. NOPy nas ominęły.
Ogólnie jesteśmy już wyszczepieni na wszystko co planowaliśmy ogarnąć do pół roku, teraz po roczku dawki przypominające i lecimy dalej m inn. meningokoki A C W Y.
Na Święta spotykamy się w małych grupach i idziemy w gości. Wiec nie będę nic przygotowywać.
Zawsze jak powiem, ze zrobię ciasto to teściowa i tak piecze, wiec bez sensu.
Zresztą wszyscy na redukcjach 😂
Jeżeli chodzi o spotkania z przyjaciółkami to moja najukochańsza mieszka 400km ode mnie, wiec pozostaje kontakt telefoniczny. Za to na miejscu mam Bratową i koleżankę z liceum, wiec widujemy się od czasu do czasu.
Nadal przemieszczamy się w gondoli. Dwa razy spacer się przedłużył i wtedy rączki koniecznie.
Wychodzimy w godzinach drzemki.
Usypianie przy jedzeniu zazwyczaj. Ale zaśnie tez w wózku lub na rękach. Sama odłożona tylko w nocy lub zmęczona ma maxa.
Starania od 7.2017
PCOS
Cykle bezowulacyjne
Hashimoto
Insulinooporność
8.2018 Cykl z clo
(zła reakcja- przerost błony śluzowej macicy) - 11.2018- łyżeczkowanie.
4.2019- zmiana lekarza.
Aromek 1x1 6 cykli.
4 razy owulacja potwierdzona.
10.2019- sono- HSG - Jajowody obustronnie drożne.
Obecnie Clo 1x1 + Aromek 1x1 + Ovitrelle
12.2019- zaplanowana inseminacja.
01.2020- Pozytywny test
23.12.2021- pozytywny test ciążowy❤️