!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Edka, głownie Szóstki stałe, ale mozna każdy ząb, który ma bruzdy. Mleczne lakuje się tylko niepełnosprawnym Maluszkom.
Przyrost badałam raz- po 2 dniach był w normie, teraz czekam na wizytę u Gin, którą mam w poniedziałek , bardziej pod kątem torbieli, ktora pękła🤞 Ale mam nadzieje, ze bedzie widać pęcherzyk ciążowy. 🙏
edka85, Ptysio lubią tę wiadomość
Starania od 7.2017
PCOS
Cykle bezowulacyjne
Hashimoto
Insulinooporność
8.2018 Cykl z clo
(zła reakcja- przerost błony śluzowej macicy) - 11.2018- łyżeczkowanie.
4.2019- zmiana lekarza.
Aromek 1x1 6 cykli.
4 razy owulacja potwierdzona.
10.2019- sono- HSG - Jajowody obustronnie drożne.
Obecnie Clo 1x1 + Aromek 1x1 + Ovitrelle
12.2019- zaplanowana inseminacja.
01.2020- Pozytywny test
23.12.2021- pozytywny test ciążowy❤️ -
Dołączam się do życzeń! Najlepszego Nowego Roku! Jakby ten nie był dobry i wspaniały, to niech nadchodzący 2022 będzie jeszcze lepszy! 🥳🥂
DarlAa lubi tę wiadomość
24.01.2019 - I IVF 0 ❄️
11.04.2019 - II IVF 3 ❄️
9.05.2019 - transfer 5dniowej blastki - 12tc [*] ;(
Zostały 2 ❄️
11.01.20 pozytywny test - naturalny cud ❤️
6.09.20 Julianek 🥰👑 -
Hej Dziewczyny, mam nadzieje, ze pierwsze dni Nowego Roku mijają Wam spokojnie. 🤗
Wszystkiego najlepszego na kolejne 362dni! 🥰 niech zdrowie i szczęście nie opuszcza Was i Waszych Rodzin.
Dzis miałam usg i widać było pęcherzyk ciążowy w macicy. ❤️ Termin porodu na przełomie sierpnia/września.
Wciąż nie moge uwierzyć, tak bardzo sie ciesze. 🙏
Ptysio, erre, ancys85, Krokodylica lubią tę wiadomość
Starania od 7.2017
PCOS
Cykle bezowulacyjne
Hashimoto
Insulinooporność
8.2018 Cykl z clo
(zła reakcja- przerost błony śluzowej macicy) - 11.2018- łyżeczkowanie.
4.2019- zmiana lekarza.
Aromek 1x1 6 cykli.
4 razy owulacja potwierdzona.
10.2019- sono- HSG - Jajowody obustronnie drożne.
Obecnie Clo 1x1 + Aromek 1x1 + Ovitrelle
12.2019- zaplanowana inseminacja.
01.2020- Pozytywny test
23.12.2021- pozytywny test ciążowy❤️ -
edka85 wrote:Bo nie podaję sobie i dzieciom preparatów, które zostały wprowadzone na szybko, bez odpowiednich wieloletnich badań (jak to miało miejsce przy innych szczepionkach), bez odpowiedzialności producenta (czyli na własne ryzyko), bez ujawniania pełnych danych nt szczepionek firmy P. i badań nad nimi do 2096 r. Nie podam preparatu, do którego zmusza się ludzi albo szantażem (bo nie pójdziesz do pracy, nie wejdziesz do sklepu, nie wyjedziesz z kraju, nie dostaniesz pensji itp - patrz np Włochy, Austria, Australia) albo systemem nagród (np zapłata za dawkę jak ma to miejsce w Słowacji i NY, loterie) albo nękaniem (dzwonienie po kilka razy dziennie przez konsultantów, wysyłanie smsów - takie akcje były u nas). Nie znam w historii ludzkości żadnej choroby, która by doprowadziła ta takiej sytuacji. A przecież na wiele z tych chorób masa ludzi nie jest na świecie zaszczepiona i nikt ich nie za to nie gnębi. A tu niestety mamy jakieś podwójne dno. Cóż to za choroba, gdzie ludzie będą poddawać sobie kolejne dawki co pół roku albo i wcześniej. Serio, nikogo to nie zastanawia? Bo mnie bardzo. Zresztą żyjemy w otoczeniu covida już drugi rok i jakoś nie opustoszała przez to planeta.
Ata, moja też podpatrzyła brata jak siada na nocnik albo na nakładkę i teraz wyciąga sobie te sprzęty i również siada tam dla zabawy. Ale chyba jeszcze nie kuma o co chodzi i kiedy trzeba tego użyć
Ja sie z toba w pelni zgadzam. Jeszcze osoby starsze ok, siebie sama ok ale od dzieco wara. To jest jeden wielki eksperyment. Ze nie ma teraz powiklan to nie znaczy, ze po paru latach nie wyjda jakies skutki uboczne. Zaszczepienie tym preparatem jest nieodwracalne, jak juz sie wstrzyknie to nie ma odwrotu. A komorki dziecka dziela sie nieustannie bo dziecko przeciez rosnie.
Jest wielu lekarzy i naukowcow ktorzy tez tak twierdza tylko robi sie z nich debili. Jak w tv wypowiadaja sie profesorowie i lekarze to nalezy im wierzyc a jak jakos profesor czy doktor, ktos siedzacy w temacie np wirusolog czy immunolog mowia cos krytycznego to juz wtedy nic sie ich wiedza nie liczy i jakies lebki z fact checking staja sie nagle wazniejsze.
A jak bardzo sa skuteczne te szczepionki to wlasnie widac na przykladzie omikrona. Ale spoko spoko Pfeizer juz zapowiedzial ze za 6 tygodni dopasuja szczepionke 🤦🏼♀️. I nastepna daweczka bedzie. Ale na tym sie nie skonczy bo juz mutant z Francji jest w powietrzu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2022, 22:09
edka85, Krokodylica, ancys85 lubią tę wiadomość
-
Darla, gratulacje.
Kotka, ale Ty nerwowa jesteś
ja tam szczepie i siebie i syna. Pojutrze młody będzie mieć pierwszą dawkę. Wolę to niż powikłania neurologiczne w razie jego choroby. A bez szczepionki na 100% zachoruje, bo chodzi do przedszkola i w końcu będzie miał kontakt z zarażonym.
A co do skuteczności... szczepienia na rota też daje jedynie gwarancję lagodnego przebiegu choroby. Podobnie ze szczepionka mmr I szczepienia na ospę. I w sumie.... to żadna szczepionka nie gwarantuje ze w ogóle nie zachorujemy wiec te na covid niewiele się różnią pod tym względem od wszystkich innych szczepionek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2022, 00:45
erre lubi tę wiadomość
-
Ounai, myślisz że po tych dwóch latach nie miał okazji zarazić się w przedszkolu? To wręcz niemożliwe aby ktokolwiek z nas nie miał już kontaktu z covidem. Podobno "najgorsze" warianty mamy za sobą. Omikron rzekomo nie wywołuje już objawów płucnych i neurologicznych. Ba, nawet gorączki przy nim nie ma.
Kotka, no bo widzisz - jak któryś z lekarzy ma inne zdanie niż to, które jest teraz modne, to od razu zostaje zbanowany za szerzenie opinii wbrew "wiedzy medycznej". To wiele wyjaśnia. Zresztą paszporty już skrócono do 9m,a docelowo będą do 6m, więc nie potrzeba tutaj teorii 5g czy billa gatesa, wystarczy zauważyć kto wyklepie biznes na tym interesie. Ja się temu podporządkowywać nie będę.
Krokodylica lubi tę wiadomość
Cztery szkraby, a najmłodszy ma:
Córka 06.2023
Synek 04.2022
Córka 08.2020
Synek 09.2018
"Potomstwo moje będzie Mu służyło, przyszłemu pokoleniu opowie o Panu" Ps 22,31 -
Tyle że pozostałe szczepionki nie były w fazie eksperymentu, kiedy je podawano naszym dzieciom. No i są tam średnio po 2-3 dawki i finisz, a nie mobilizowanie układu odpornościowego na jedną chorobę co 6-9 miesiecy aż do końca życia.Ounai wrote:
A co do skuteczności... szczepienia na rota też daje jedynie gwarancję lagodnego przebiegu choroby. Podobnie ze szczepionka mmr I szczepienia na ospę. I w sumie.... to żadna szczepionka nie gwarantuje ze w ogóle nie zachorujemy wiec te na covid niewiele się różnią pod tym względem od wszystkich innych szczepionek
Krokodylica, ancys85 lubią tę wiadomość
Cztery szkraby, a najmłodszy ma:
Córka 06.2023
Synek 04.2022
Córka 08.2020
Synek 09.2018
"Potomstwo moje będzie Mu służyło, przyszłemu pokoleniu opowie o Panu" Ps 22,31 -
Tak myślę że jeszcze się nie zaraził. Każdy decyduje za siebie i swoje dzieci, podobnie jak z innymi szczepieniami. Ja mam takie zdanie a Ty masz prawo mieć własne. To my i nasze dzieci poniesiemy konsekwencje naszych decyzji. Może gdybym nie miała znajomej, której syn leżał pod respiratorem z powodu zarażenia covidem mówiłabym tak jak Ty. Ale mam i nie zaryzykuję patrzenia jak moje dziecko nie może samodzielnie oddychać.edka85 wrote:Ounai, myślisz że po tych dwóch latach nie miał okazji zarazić się w przedszkolu? To wręcz niemożliwe aby ktokolwiek z nas nie miał już kontaktu z covidem. Podobno "najgorsze" warianty mamy za sobą. Omikron rzekomo nie wywołuje już objawów płucnych i neurologicznych. Ba, nawet gorączki przy nim nie ma.
Kotka, no bo widzisz - jak któryś z lekarzy ma inne zdanie niż to, które jest teraz modne, to od razu zostaje zbanowany za szerzenie opinii wbrew "wiedzy medycznej". To wiele wyjaśnia. Zresztą paszporty już skrócono do 9m,a docelowo będą do 6m, więc nie potrzeba tutaj teorii 5g czy billa gatesa, wystarczy zauważyć kto wyklepie biznes na tym interesie. Ja się temu podporządkowywać nie będę.
A co do tych najgorszych wariantów, ktore mamy za sobą. Nie wiem czy masz w rodzinie lub wśród znajomych jakiś lekarzy. Ja mam i nadal umiera mnóstwo osób na covid i są to ludzie nieszczepieni i Ci co kupili szczepienia. Pojedyncze przypadki to ludzie zaszczepieni. Niestety statystyka jest bezlitosna.
Ja wiem, że nie przekonam nikogo i nawet nie próbuję. Natomiast nie lubię jak ktoś mówi, że już nie ma takiego niebezpieczeństwa bo to nie jest prawda.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2022, 08:19
-
Darla uwielbiam czytać takie informacje, proszę więcej 🤪😊
My wracamy małymi kroczkami do "normalnego" funkcjonowania po świętach i dniach wolnych. Dzieciaki rozregulowane bo trochę się im pofolgowało 🙉🙈
Dziś jedziemy zamówić córce meble do pokoju bo można odwlec odbiór zamówienia a w dzisiejszej rzeczywistości na wszystko trzeba czekać więc wolimy działać, w przyszłym tygodniu wchodzą zamykać sufity i kończymy tą chałupę 🙊
Co do korony to niech się ona już skończy bo rozdawnictwo pieniędzy naszych rządzących i ich polityka doprowadzi nasz kraj do upadku a dużo już nie brakuje z naszym gigantycznym długiem i cudownym polskim ładem.
Jak widać pandemia niektórym służy 🤦♀️
A odnośnie szczepienia...
🙏 Daj Boże żeby w takim tępie wynaleźli szczepionkę na raka albo AIDS bo tyle lat badań i żadnych efektów a umiera na te choroby ogrom osób choć teraz już chyba nie 🤔 bo tylko covid się słyszy 🤷♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2022, 09:10
edka85, Krokodylica, DarlAa lubią tę wiadomość
-
Otóż to. Dosyć ekspresowo pojawiła się szczepionka na tę "nagłą" chorobę. Cóż za refleks big farmy. A że zapewnią sobie stały dochód w postaci szczypania ludzi co kilka miesięcy, to już nieistotne. A miała być ostatnia prosta. Ale przecież wiemy z matematyki, że linia prosta nie ma końca.ancys85 wrote:🙏 Daj Boże żeby w takim tępie wynaleźli szczepionkę na raka albo AIDS bo tyle lat badań i żadnych efektów a umiera na te choroby ogrom osób choć teraz już chyba nie 🤔 bo tylko covid się słyszy 🤷♀️
Krokodylica lubi tę wiadomość
Cztery szkraby, a najmłodszy ma:
Córka 06.2023
Synek 04.2022
Córka 08.2020
Synek 09.2018
"Potomstwo moje będzie Mu służyło, przyszłemu pokoleniu opowie o Panu" Ps 22,31 -
Darla, gratuluję fasolki w brzuszku!❤ przychodzę po nowym roku a tu takie nowości 🤩
Ja już o szczepieniach się wypowiedziałam, nie będę już wnikać.
U nas w sumie po staremu. Agata rośnie, mały w brzuchu tez, zaraz zaczynam 30tc, jeszcze niecałe 3msc i się rozpakuje, trochę się stresuje jak to będzie, póki mąż będzie to ok, ale potem?🤷♀️
Siostra męża właśnie urodzila, Agatka uwielbia kuzyna, chodzi do dzidzi, najchętniej by tuliła i całowała. Próbuje ja trochę na nim uczyć, że trzeba delikatnie aja robić itp, zobaczymy. W ogóle zapomniałam jakie te noworodki są małe!
Wy tutaj o nocnikach, Agatka ma, nawet jak pierwsze razy sadzałam ją to zrobila siku, ale odkąd chodzi to wstaje, ucieka i sika na panele, i to specjalnie. Nasika trochę w jedno miejsce, przejdzie dalej i sika dalej! Nic na siłę. Ostatnio w sumie przestała sikać na podłogę. A jak ja robię siku to ona wyciąga nocnik, siada i też mówi że robi także w teorii wie o co kaman. Ale nie zmuszam, wszystko w swoim czasie.
DarlAa lubi tę wiadomość
-
Trzymajcie kciuki! Po raz trzeci i ostatni przenioslam dziecko z mojego lozka do dzieciecego.Dzis pierwsza noc. Troche bylo placzu przy zasypianiu ale dalam rade. Od razu potem wypilam kubek grzanca zeby sie nie zlamac 😉.
Ale powiem wam, ze strasznie mi szkoda ale musze to zrobic ze wzgledu na wyjazd do Tajlandii. Jest mega trudno znalezc hotel na tyle osob i mloda poprostu musi umiec spac w lozeczku (bo na przyklad sa pokoje gdzie jest jedno duze lozko i dwa male)
-
Aż wstyd się tu odezwać bo tyle czasu mnie nie było.. 🙈😅
Cześć dziewczyny, wszystkiego najlepszego na ten nowy rok - zdrowia. Dla Was, dzieciaczków i Waszych bliskich. Spełnienia marzeń, planów. Żebyście były szczęśliwe i wolne od zmartwień ! ❤️
Mega się cieszę, że forum jeszcze żyje 😁 często myślę o Was co słychać
Darła serdeczne gratulacje dla Was ! ❤️ Zdrowej, nudnej ciąży!
widzę, że na tapecie ząbki i covidy 😆 zębów u Ameli 10 - ostatnie wyszły dolne czwórki, teraz chyba górne w natarciu. Nocnik.. był czas, że trochę walał się po domu, ale tylko dlatego, że babcia kupiła 😆 służył za krzesło, przeszkadzał, kot w nim sypiał 🙈 ostatecznie schowałam i póki co nie myślę wyciągać. Ale zazdraszczam - chciałabym już mieć odpieluchowaną Amele. A najbardziej bym chciała, żeby spała w nocy 🙈 bo te noce są ostatnio okropne.. cycek robi za smoczka, więcej nie śpię jak śpię. Ale chyba zbyt leniwa jestem by odstawić 😆 chociaż nie wiadomo jak to będzie, bo jak wiecie w planie mamy kolejną dzidzię. Nie podjęliśmy jeszcze typowych starań, ale wstępnie ustaliliśmy ich termin na sierpień 🙈🤣🤣 do polowy października mam wychowawczy (wnioskowałam o rok) więc mam w planie go nie przedłużać 🙈 (w tej firmie i tak mnie nie lubią, więc mogą mnie znienawidzić jeszcze bardziej. Nie wiem czy pamiętacie jakie miałam jazdy żeby mi wypłacili zaległy urlop.. końcowi wysłałam papiery za potwierdzeniem odbioru, otrzymałam co do grosza.) A tak poważnie to marzą mi się w tym roku dwie kreski, ale uznałam że różnica 2,5-3 będzie lepsza w naszym przypadku więc jeszcze czekamy. Brzuchatki jak samopoczucie? Macie już imiona?
Pozdrawiam, ściskam i mam w planie odzywać się częściej o ile będzie do kogo 🙈 także pisać, pisać! 😁❤️❤️
DarlAa lubi tę wiadomość
-
No i koniecznie muszę Wam to pokazać tak w temacie tych nocników 🙈🤣 Felek jako rzecz jasna starszy brat, poczuł się zobowiązany do prezentacji:
A tak w sumie to mega się cieszę, że jednak nie zdecydował się do niego zrobić 💩 to bym się dopiero zdziwiła! 🤣
Krokodylica, edka85, Ptysio, DarlAa lubią tę wiadomość
