!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja mam u mojego gina wizyty z usg co 2 tyg (na dalszym etapie usg co drugą wizytę) i zdarzyło mi się też mieć 2 dni później u lekarza na nfz
dlatego ostatni raz pójdę do niego w środę i rezygnuję, bo właśnie nie chcę tak często Niby jets bezpieczne, no ale wszystko z umiarem jednak... Zwłaszcza jak wszystko jest ok, co innego jak są jakieś problemy w trakcie.
-
Totoro ja myślę, że wszystko na spokojnie. Ja będę mieć wizytę i prentalne w odstępie 3 dni bo tak wypadło i na obu będę mieć USG, ale teraz mam 4 tygodnie przerwy i później też pewnie podobnie, więc jak raz się tak trafi to naprawdę myślę, że bez nic si.ę nie stanie.Totoro wrote:Ja mam u mojego gina wizyty z usg co 2 tyg (na dalszym etapie usg co drugą wizytę) i zdarzyło mi się też mieć 2 dni później u lekarza na nfz dlatego ostatni raz pójdę do niego w środę i rezygnuję, bo właśnie nie chcę tak często Niby jets bezpieczne, no ale wszystko z umiarem jednak... Zwłaszcza jak wszystko jest ok, co innego jak są jakieś problemy w trakcie.
Poza tym jak się ma szkodliwość USG do detektorów? Jeśli ktoś codziennie wykorzystuje efekt Dopplera w domu to chyba dopiero powinno być szkodliwe?Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2020, 20:58
Totoro lubi tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Co do rad, to zawsze można wysłuchać, a z których korzystać to już trzeba sobie zweryfikować. I grunt, żeby nikt nie był nachalny. Jak słuchałam sto razy "nie nos jej tyle" od teściów to mnie szlag trafiał i kiedyś wreszcie podniesieonym głosem odpowiedziałam, że "co mam ją położyć i przyglądać się jak płacze?" i się skończyło.
Znajoma z kolei co mnie spotkała to oczami przewracała, że moje dziecko jest za cienko ubrane, że mu zimno itd... Ja stoję w krótkim rękawie, po plecach mi się leje, a moje dziecko w bluzeczce z długim rękawem. I mu na pewno za zimno.
Nie zapomnę też jak widziałam dziecko koleżanki, w tym samym wieku co moja córka, upał jak diabli a mała idzie z babcią na spacer, leży w gondolce a cała buda zastawiona pieluchą, "żeby dziecku nie świeciło". I gotuje się jak w pudełku. Dlatego wszystko trzeba weryfikować, bo czasem mimo dobrych chęci można zrobić dziecku krzywdę
-
Ounai, nie mam jeszcze dzieci ale myślę, że to o czym piszesz nie dotyczy tylko matek, ale ogólnie całego społeczeństwa... Bo nawet nie na grupach typowo matkowych, ale ogólnie jakiś sprzedażowych, lifestylowych czasami są takie pytania, że naprawdę ręce opadają (no w stylu gdzie kupię sukienkę na chrzcinyOunai wrote:Poza tym naprawdę, ostatnio rozwala mnie głupota niektórych osób pytających na grupach matkowych. Mam wrażenie, że niektóre dziewczyny nie byłyby w stanie wychować dziecka bez Facebooka. Widziałam już pytania: "Dziewczyny, kto dzisiaj przyjmuje na nocnym?". Dla mnie dziwne, bo jak mam dziecko z gorączka wymagające wizyty u lekarza to nie pytam kto przyjmuje, tylko zbieram się i jadę. Albo mój hit: "gdzie kupię sukienkę dla dziewczynki na urodziny?" i odpowiedzi: w smyku, w galerii, w h&m... U nas w mieście nawzajem grupie matkowej też jest raz na miesiąc pytanie o laryngologa (no tak, w ciągu miesiąca na pewno ludzie zmienili opinię), o lekarza który dojeżdża do pacjenta choć i tak wszyscy marza6, żeby to sławny Ciemięga przyjechał, itd. Naprawdę, mam wrażenie że coraz więcej jest osób, które dosłownie przestają myśleć samodzielnie. To jest przerażające 😱
). Ludzie nie czytają ulotek leków, instrukcji obsługi, nie zadzwonią dowiedzieć się do urzędu tylko od razu walą z pytaniem o wszystko na fejsbuka. 
Bo łatwiej i wygodniej. 
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
darika wrote:Totoro a najlepsze "Jak to nie ma czapeczki?!" 😂
I "Uszko! Przykryj uszko!!!" 😑 i o ile jest zimno czy wiatr to pilnuję uszu, bo to nieprzyjemne jak do środka wieje, ale jak pogoda ładna, czapka cienka "symbolicznie"... 🙄
darika lubi tę wiadomość
-
Freja000, nie można robić eksperymentów na kobietach w ciąży (np. testować nowych leków), ale usg jest przecież wykorzystywane rutynowo i powszechnie. Jest taki ogrom danych, że na pewno liczono już korelacje np. częstości usg i przedwczesnych porodów (vzy wstaw cokolwiek). Jakby coś wyszło, to zapewne by to zostało opublikowane.
To mnie nie ma na żadnej grupie matkowej, może dlatego mnie takie rzeczy omijają
Annia lubi tę wiadomość
-
Freja owszem, ale to było prawie 100 lat temu z tym rtg potwierdzającym ciążę.Freja000 wrote:Nie chodziło mi o rtg zęba (btw mój dentysta twierdzi, ze gorsze promieniowanie jest w samolocie i jego współpracownica robiła rtg całą ciążę pacjentom bez fartucha) , ale o rtg potwierdzający ciążę.
To o usg poszukam, bo to nie są badania oficjalne. Jak wiecie nie wolno robić takich testów na kobietach. Są jednak kraje, w których nie ma praw człowieka i tam robią i badają wszystko co chcą
Zgadzam się z Ciri, że USG jest na taką masową skale wykonywane, że gdyby coś było nie tak, to nie dałoby się tego ukryć. Tak samo jak nie dało się ukryć, że talidomid powodował wady kończyn u dzieci, a na pewno brało go w swoim czasie o wiele mniej kobiet niż dzisiaj ma wykonywane badania USG.Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Najlepsze jest, że często dostaje błędne odpowiedzi w które wierzy. 🙄Ounai wrote:Annia, zgadza się, mamy niestety coraz głupsze społeczeństwo. To jest przerażające. A najgorsze, że taka osoba zadajaca pytanie, zamiast zadzwonić do znajomych, spróbować samemu zweryfikować informacje woli wierzyć jakimś obcym ludziom w sieci.Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
To widzę że wszędzie jest tak samo. Serio, u mnie na facebooku o laryngologa pyta ja chyba raz w tygodniu . Dodam że miasto ma 60 tyś. mieszkańców, więc to nie jest tak że posty się jakoś gubią w tłumie. Tak samo pytanie o lekarza w ambulatorium "mamusie jaki lekarz przyjmuje dzisiaj w ambulatorium?" - masz rację Ounai, jak dziecko jest chore to nikt nie myśli ani o pisaniu na facebooku, ani tym bardziej o tym jaki lekarz konkretnie przyjmuje. Ostatnio taki post zapamiętałam bo akurat znajoma pytała, ktoś jej odpisał że można zadzwonić i zapytać. Kurtyna.
-
nick nieaktualny
-
Nie wiem który to tydzień u Ciebie, ale sądzę że wcześnie. Ja dwa tygodnie temu miałam podobne odczucia ale to były raczej jelita, chociaż odczucia miałam jak przy ruchach u syna, ale to raczej nie bylo możliwe w 8 tygodniu ciazy:)
-
Ja w tej ciąży którą straciłam około 13 tc powiedziałam do męża, że coś mi się dziwnie przelewa ... A w ciąży z synkiem poczułam w 18 tc . Podobno w pierwszej ciąży czuć później te ruchy niż w kolejnych.
Aniołek [*] 6 tc 2018,
Julia [*] 14 tc 2018
MTHFR, PAI-1, Czynnik V (trombofilia): clexane, acard, prolutex, metyle : (B12 i kwas foliowy) , duphaston .
Endometrioza
-
U nas dziś to samoOunai wrote:Domi, może być za wcześnie, a może faktycznie coś czujesz. Jeśli co tydzień odczucia będą silniejsze, to duża szansa że to dziecko. Tak naprawdę sama dowiesz się czy to to za parę tygodni
Ciężko mi powiedzieć cokolwiek bo nie wiem który masz tc.
Ja już wiem skąd wczorajsza migrena. Złapałam jakieś grypsko albo coś grypopodobnego. Z bólu gardła już dwa razy wymiotowałam. Głowę mam wrażenie, że mi rozsadzi. A jeszcze młody kaszle i został ze mną w domu, więc ciekawy dzień się szykuje. synek od wczoraj chory ((( kaszle, kicha i ma temperaturę ((( ma z raz poszedł z nim na basen i proszę co wyszło.... wcześniej ja chodziłam każdego dnia przez 3 tyg j jakoś nie zachorował.... A ma z poszedł raz ... A to włosów nie wysuszyl, a to wyszedł z nim na część basenową zewnętrzną itd ...
Aniołek [*] 6 tc 2018,
Julia [*] 14 tc 2018
MTHFR, PAI-1, Czynnik V (trombofilia): clexane, acard, prolutex, metyle : (B12 i kwas foliowy) , duphaston .
Endometrioza
-
Cześć dziewczyny. A u mnie wrócilo zle samopoczucie. W zasadzie od dwóch dni rano mi niedobrze, ale wczoraj wieczorem doszło takie wzdęcia brzucha, że nie miałam siły nawet siedzieć. Jak położyłam syna to zaczęło mi się robić niedobrze. Nie mogłam przez to spać. Obudziłam się rano i jedyne na co miałam chęć to wymitowanie, ale jakoś to mnie ominęło. Synek nie chciał iść do przedszkola. Siedział że mną w czwartek i piątek plus weekend i dzisiaj już był rano problem. Modlilam się, żeby jakoś udało mi się to namówić, bo mnie zawsze serce boli jak jestem w domu i muszę go wozić, lubię jak jest że mną w domu. Właśnie wróciłam i powiem szczerze że ledwie dojechalam, cała drogę było mi niedobrze i teraz też... Do tego jestem głodna a nie mam siły sobie nic zrobić do jedzenia.
Wracając do ruchów. Ja dokładnie nie pamiętam kiedy poczułam ruchy w ciazy z synem. Z tymi ruchami to miałam problem długo, dopiero jak zaczął się brzuch podnosić to wiedziałam że się mały rusza. Ogólnie nie był ruchliwy, ja nie raz dostawalam prawie zawału bo np na ktg lub w szpitalu parę razy pieleganirki podnosimy alarm że on się wcale nie rusza... Śmieje się teraz z tego, że kumulowal siły, bo jest bardzo ruchliwy i energicznym dzieckiem od samego początku. Dzisiaj po drodze w samochodzie wydawało mi się że coś czułam, to właśnie jak pisała Ounai takie pękanie pęcherzyków połączone z delikatnym gilgotaniem jakby piorkiem. Ale nie jestem pewna... -
Ounai wrote:Monia, w całym zespole na jakieś 20-kilka osób jesteśmy tylko my 2 i jeszcze siedzimy na 2 końcach biura, więc rzadko zdarza nam się rozmawiać Poza tym ja mam troszkę inną specyfikę pracy niż reszta zespołu i tak naprawdę głównie współpracuję z innymi osobami, też mężczyznami. Tak, że nie mam złe. Koleżanki mam w innych działach
To faktycznie nie ma źle 🙂 bo atmosfera w pracy jest bardzo ważna przynajmniej dla mnie 😉
Dziewczyny chwilę mnie nie było a Wy tyle stron tu zapisałyście ale nadrobiłam 😂
-
nick nieaktualnyOunai wrote:Domi, może być za wcześnie, a może faktycznie coś czujesz. Jeśli co tydzień odczucia będą silniejsze, to duża szansa że to dziecko. Tak naprawdę sama dowiesz się czy to to za parę tygodni
Ciężko mi powiedzieć cokolwiek bo nie wiem który masz tc.
Ja już wiem skąd wczorajsza migrena. Złapałam jakieś grypsko albo coś grypopodobnego. Z bólu gardła już dwa razy wymiotowałam. Głowę mam wrażenie, że mi rozsadzi. A jeszcze młody kaszle i został ze mną w domu, więc ciekawy dzień się szykuje.
Jestem w 12 tygodniu, przedwczoraj mi się zaczął
