!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja rodzicom zamowilam ostatnio zamrazarke. Przywiezli a kurier bez maski ...no ale jak w szpitalach brakuje to ciezko zeby kurier mial. Kazalam mu odejsc ze 3m, porpisalam swoim dlugopisem w rekawiczkach i odeszlam zeby zabral kartke. Ale pan byl bardzo mily i nie wzial mnie za wariatke.
A teraz musialam kupic kurde drozdze przez internet 🤦🏼♀️ bo w sklepach u mnie nie bylo. Ale to do paczkomatu.
Ja w sumie nigdy nic nie zamawialam w restauracji z dostawa oprocz pizzy i gyrosa 😄.
Co wy tam zamawiacie? Bo chyba wszystkiego sie nie da??
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2020, 21:27
-
Ounai skąd zamawiałaś ubranka?
jak przyjadą, pochwal się koniecznie
może jakieś fotki..
-
A ja normalnie zamawiam paczki. Dopiero sie urzadzamy, wiec duzo kupujemy teraz z dekoracji itp. Chcemy chociaz zrobic dol na tip top skoro gora stoi z remontem.
Wlasnie planujemy poszukac uzywany wozek czy lozeczko itp. Jak uda sie kupic w super stanie i zaoszczedzic to napewno decyzja bedzie szybka.Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Oj marzy mi się jakieś jedzonko z restauracji. Niestety teraz mieszkamy poza miastem i do nas ciężko cokolwiek zamówić. Zresztą nasze miasto jest małe i ciężko o dobre jedzenie. Nie ma za bardzo wyboru. Jak wyjeżdżamy gdzieś z mężem to sobie nigdy nie żałujemy na jedzenie. W październiku zrobiliśmy sobie wypad na koncert do Warszawy we dwoje, zaliczyliśmy przed kilka knajpek, byłam pełna jak beczka
Chciałabym jeszcze przed powrotem męża pojechać gdzieś Chcoiaz na 3-4 dni żeby odpocząć. W zeszłym roku byliśmy w fajnym miejscu w kwietniu - Primavera Jastrzębia Góra. Polecam Wam, jest co robić cały dzień nawet jak pogody nie ma, kuchnia bardzo pod dzieci, zabiegi dla kobiet w ciazy. Myślałam że pojedziemy w tej ciąży ale jak mąż wróci to już się zacznie sezon i będą tlumy... Bardzo lubię Bieszczady ale w ciąży nie poszaleje, w góry nie pójdę, A jak młody ma robić to samo co na podwórku to bez sensu ( jakbyście chciały mega odpocząć na odludzi to polecam Smerek 9)
Oj się rozmarzylam:)
W ogóle to dzisiaj mój żołądek sobie przypomniał o ciąży. Rano otworzyłam lodówkę żeby wyjść mleko i od razu dostałam odruchów wymiotnych A nie było tam żadnego zapachu mocnego... Na kolację zjadłam bułkę i jedną kromkę chleba z dżemem i nagle mi się zrobiło tak niedobrze, że myślałam że będzie jakiś finał tego, ale przeszło po czasie.
A co do dostawania rzeczy to ja tak śmiesznie bo od rodziny nie dostałam nic, tzn od rodziców dostałam nianie elektroniczna. Od koleżanki dostałam bujaczka. A jak mialam odwiedziny z pracy to sobie zazyczylam mate edukacyjna, ale muszę kupić nową bo moja się okazała beznadziejna. W zasadzie to ubranek wcale nie dostawalam. Nawet moja mama nie kupowala nic dla małego. -
Ja dziś sobie zaklepałam od przyjaciółki kołyskę i da mi jeszcze milion rzeczy. Zostało jej mnóstwo podkładów, podpasek, wkładek laktacyjnych. Ciuchow też masa ale ona ma chłopca. Ale o płci i tak się dowiem na 100% za miesiąc dopiero, a do tego czasu korona pewnie nadal będzie, więc wszystkie rzeczy beda na mnie grzecznie czekać
W ogóle chłopiecych rzeczy w spadku to mielibyśmy tyle że pewnie nie musielibyśmy kupować nic oprócz wózka i fotelika i bardziej higienicznych rzeczy. A jak faktycznie będzie córeczka to ruszy nas po kieszeni. Ale takie zakupy to sama przyjemnośćco będzie to będzie
-
Pogoda wrote:Ja dziś sobie zaklepałam od przyjaciółki kołyskę i da mi jeszcze milion rzeczy. Zostało jej mnóstwo podkładów, podpasek, wkładek laktacyjnych. Ciuchow też masa ale ona ma chłopca. Ale o płci i tak się dowiem na 100% za miesiąc dopiero, a do tego czasu korona pewnie nadal będzie, więc wszystkie rzeczy beda na mnie grzecznie czekać
W ogóle chłopiecych rzeczy w spadku to mielibyśmy tyle że pewnie nie musielibyśmy kupować nic oprócz wózka i fotelika i bardziej higienicznych rzeczy. A jak faktycznie będzie córeczka to ruszy nas po kieszeni. Ale takie zakupy to sama przyjemnośćco będzie to będzie
Ale wez sobie troche tych chlopiecych. Przeciez dla niemowlaka to bez roznicy . A nawet dla starszych dzieci to bez znaczenia. Chlopca w sukienke to fakt, troche glupio ubrac ale dziewczynke w bodziaka z autem, bluzke z dinozaurem albo spodnie w kolorze zielonym a nie rozowym to nie ma problemu. Zwlaszcza, ze w pewnym momencie te rzeczy sie szybko brudza (gdy rozszeza sie diete;) wiec warto miec ich troche (wtedy jak przebierasz dziecko trzy razy dziennie to ci moz byc obojetne czy to rozowe w kwiatki czy czarne w roboty;)
-
pap86 wrote:Noworodka ubiera sie zawsze o jeden wiecej niz Ty bys sie ubrala. Mozna wtedy body na krotki rekaw a na to pajacyk z dlugim rekawem
Hm.. pajac to tez takie ubranko z.dlugim rekawem i nozkami zapinany np guziczkami po calosci? Cholera zapomnialam 😂😂😂
Dzisiaj na wieczor ch*jowo sie czuje ze wzgledu na cisnieniepo zeyklym kreceniu sie po domu mialam 140/90
jak 15min odpoczelam to 130/85. Nie no na nastepnej wizycie to na bank dostane dopegyt
Ja nie do końca zgadzam się z tą dodatkową warstwą 😜 wszystko zależy od pogody; Syna rodziłam w lipcu i były takie upały że leżał w bodziakach bez rękawków, bez skarpet i czapeczki. Położna w szpitalu powiedziała że z tak ubranymi dziećmi mamy spacerować żeby ich nie przegrzać, ważne tylko żeby dziecko nie leżało w przeciągu!
Inna sytuacja jest w zimę, wtedy ta dodatkowa warstwa- jak najbardziej
Rodzić będziemy we wrześniu (niektóre z nas pewnie już w sierpniu) więc upały jeszcze mogą się zdarzyć.
Warto spakować sweterek na wszelki wypadek ale zapewne i tak każda z nas będzie miała jeszcze kocyk do okrycia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2020, 23:42
-
Powiem szczerze że sama się zastanawiam, czy na początku września pod pajacyk kupować body na długi czy na krótki rękaw... Wydaje mi się, że body na krótki rękaw i kocyk wystarcza, bo w takim razie jak dziecko ubierać w grudniu?
-
Ja chyba skompletuję i z długim i z krótkim, przynajmniej kilka par i będę obserwować prognozy, najwyżej się domówi
Mi mama czasem kupuje w Kappahlu, ciuszki mega drogie choć bardzo ładne i dobre jakościowo, ale ja nie wiem kiedy dziecku je zakładać, bo albo są "wyjściowe" albo mega niepraktyczne
Zaraz przejrzę wątek parę stron do tyłu i muszę spisać te wszystkie sklepy, o których mówicie...
-
Zgadzam się z tym, żeby dziecka nie przegrzewac. Jak jest na zewnątrz 30 stopni i same się gotujemy to dziecka bym nie ubrała w kilka warstw. Jak urodziłam Amele to akurat był bardzo ciepły kwiecien, a w majówkę pierwsze upały i pamiętam że Amela była na zewnątrz (miała miesiąc) bez skarpetek i w samym body na krótki rękawek. Teściowa się za głowę łapała 😅. Zresztą kiedyś wspominałam, że była u nas prywatna położna i wtedy właśnie uczulila nas między innymi na to ,żeby dziecka nie przegrzewać. I zawsze temperature sprawdzamy na karku u takiego maleństwa. Ja tak właśnie kontrolowałam . Wolałam ubrać mniej warstw i jak kark zrobił się chłodny to dokladalam np kocyk, ewentualnie jakaś warstwę.
My od moich dziadków i taty dostaliśmy kasę na wózek, fotelik i dostawke. Czyli w sumie najdroższe rzeczy. I ja wybierając te rzeczy wzięłam w szarościach, żeby było na przyszlosc dla drugiego maleństwa.
I Kotka ma rację,że ubranek sporo się przyda na rozszerzenie diety oraz na dwór na lato 2021. Choć ja bym chłopaka w różowa koszulkę nie ubrała, tak pewno wyciągnę jakieś rzeczy po Amelii i posegreguje i takie neutralne zostawię jak nie na wyjście to właśnie na podwórko i do rozszerzania diety.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2020, 08:51
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
nick nieaktualnyA ja właśnie się dowiedziałam, że żona brata ciotecznego mojego starego dzwoniła i oni mają bliźniaki półtoraroczne, parkę, wiec dzwoniła i pytała się czy będzie chłopak czy dziewczynka, bo oni bardzo chętnie oddadzą nam ciuszki. Mają tez kilka łóżeczek, niektóre nawet nieuzywane, bo oni tak mocno na zapas kupowali przy dwojce, to pewnie od nich kupimy i będzie z głowy większość. Mega 😍
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
A ja wszystko po synku co trzymalam na wypadek ciunzy WYRZUCILAM przed swietami!!! Bo po 2latach staran i szukania przyczyn niepowodzenia w koncu odpuscilam. I wtedy zaszlam w ciaze 😂😂😂 ale ubranka bede kupiwac troszke pozniej choc nie powiem-ogladan juz w necie wszystko
Powiedzcie dziewczyny - mieszkam w miejscowosci gdzie jest malo chodnikow, ulice z poboczami a niektore ulice to zwykla ziemnia z dziurskamina takie warunki kola pompowane?żelowe??? W ogole pierwszy raz w zycou slysze o żelowych kołach..
Szymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt
-
Pap tez wlasnie siedze na stronach o wozkach...
Mysle, ze moze i lepiej isc do sklepu przymierzyć sie do wozka. Ale ciekawe ile sklepy beda zamkniete. Co więcej jakie te ceny pozniej beda... eh..
I mysle, zeby juz powoli zaczac zamawiac.
Wczoraj lekarz mnie nie pocieszyl. Zapytal czy nadal biore zwolnienie a ja ze tak, ze do konca bede chciala. A on ze mialam szczecie z ta ta ciaza teraz, bo jestem bezpieczna w domu. Wiecie taki zart. Nie urazil mnie, choc teraz ciezko prowadzic ciaze.
Ale dalej ja mowie, ze wrzesien to tez bedzie dobry juz miesiac na porod, bo moze sie uspokoi. A on ze watpi.......
Nie pocieszylo mnie to...Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
KotkaPsotka3 wrote:Ale wez sobie troche tych chlopiecych. Przeciez dla niemowlaka to bez roznicy . A nawet dla starszych dzieci to bez znaczenia. Chlopca w sukienke to fakt, troche glupio ubrac ale dziewczynke w bodziaka z autem, bluzke z dinozaurem albo spodnie w kolorze zielonym a nie rozowym to nie ma problemu. Zwlaszcza, ze w pewnym momencie te rzeczy sie szybko brudza (gdy rozszeza sie diete;) wiec warto miec ich troche (wtedy jak przebierasz dziecko trzy razy dziennie to ci moz byc obojetne czy to rozowe w kwiatki czy czarne w roboty;)
Coś w miarę uniwersalnego na pewno wezmę. Nie upieram się przy różowych kolorachpo domu ważne żeby było wygodne.
Pamiętam jak mój bratanek non stop chodzil w kolorowej bluzeczce w kwiatuszki 🤦 trochę mnie to drażniło, ale to nie była moja sprawa