!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
A co do wizyty jeszcze to Aptt mi spadło bo miałam msc temu 22.5 a teraz mam 20 norma jest od 26 , więc będę miała konsultacje z hematologiem, jakieś dodatkowe badanie mi zaleci i wtedy Dec czy zastrzyki w brzuch będę miała brać
Starania od 2013 r
Za wysokie amh 13 i Pcos .
1 ciąża 💔 2017 r stymulacja(luteina, clostibegyt, ovitrelle) - ciąża martwa w 10 tyg z nieznanych przyczyn
2 ciąża pozamaciczna 2018r 💔 stymulacja clostibegyt, ovitrelle
Rok 2019- 2 nieudane inseminacje (IUI)
08. 2019 transfer in vitro świeżego zarodka 3 dniowego nieudany , 2 pozostałych nie udało się zamrozić
10.2019 punkcja 2zamrożone zarodki
12.2019 został zrobiony transfer z mrozaka ♥️ 4AA
10dpt beta 234 / 12 dpt beta 401😍
21/22.01 krwawienie
06.03 USG ♥️ krwiaka nie ma 😍
27.04 ❤️🧒
5.05 Połówkowe 👍
24.07 USG 3trymestru👍2300g 32tc
Walczymy dalej 💪 -
Jejku jak ja bym chciała już pójść do fryzjera...Mama ni przesłała zdjęcie które mi zrobiła wczoraj jak siedziałam z synem. Wielki brzuch, wielka głowa, fatalne włosy i brak makijażu
Już bym chciała urodzić i się odchudzić hehe.
Dzisiaj kiepsko się czuje Ogólnie. Jestem totalnie bez energii. Położyłam synka spać i leżałam obok chyba 1,5h. Ledwie się zabrałam do mycia i myślałam że nie wyjdę spod prysznica nigdy. Czuje się już ciężka i powolna i przez to boję się następnych miesięcy. Z synem w ciąży 20kg do przodu A byłam lekką, gibka i pełna energii
-
Gratulacje dziewczyny z dobrych wiesci na wizytach!
Co do ukladania do snu to te 4lata temu mowili o ukladaniu na boczku raz jednym raz drugim wlasnie w przypadku gdyby dziecko ulalo. I tak robilam z noworodziem. W dzien jesli spal a ja go obserwowalam to spal na pleckach.Dave87, joana lubią tę wiadomość
Szymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt
-
A propos szkoly rodzenia online to na yt znalazlam fajną babeczke to kto chce to poogladajcie. Joanna Mróz. Ona tak pozytywnie mowi o tym lagodzeniu bolu porodowego na pilce itd,ze prawie jej uwierzylam 😂😂😂Szymonek jest z nami od 11.09
3490gram, 57cm, 10pkt
-
Jeśli chodzi o ,,strachy" zwłaszcza pierworódek, które poruszyłyście, ja najbardziej boję się właśnie bezdechów i zakrztuszenia. No i ,,zanoszenia" przy płaczu. Monitor oddechu to będzie mój obowiązkowy zakup, nie wyobrażam sobie bez niego funkcjonować i nikt mi nie wmówi, że mama jest najlepszym monitorem
. Co do zakrztuszeń, przeżyłam raz taką sytuacje z siostrą - mała miała 3 latka zakrztusiła się lizakiem takim serduszkiem - odpadł jej z patyka, stanął w gardle na sztorc i zablokował drogi oddechowe. I to wszystko się działo przy mnie. Dzięki Bogu zachowałam zdrowy rozsądek, zareagowałam szybko i wszystko dobrze się skończyło. A od tego czasu Ala boi się lizaków, a ja zakrztuszeń u dzieci w każdym wieku.
Przebierania, przewijania itp. nie boję się bo miałam już styczność z noworodkami. Ale przez ten strach przed zakrztuszeniem, boję się czy będę w stanie nakarmić własne dziecko.. -
Ounai to jest właśnie najstraszniejsze.. do przebierania można się przyzwyczaić i dojść do wprawy, ale na to nie ma wpływu
. O tym odwracaniu do góry nogami też słyszałam.. podobne praktyki stosowano kiedyś przy zakrztuszeniu (no ale tu są zdania podzielone).. grunt, żeby było skuteczne. A najlepiej, żeby takich sytuacji nie było, bo ja to chyba na zawał zejdę..
-
Ounai na pewno zapamiętam sobie Twoje rady. Pewnie, że nie miałabym oporów przed klapsem w celu ratowania życia dziecka właściwie! Grunt to wiedzieć JAK reagować, reagować szybko i być przytomnym.
-
Leeila26 wrote:Jeśli chodzi o ,,strachy" zwłaszcza pierworódek, które poruszyłyście, ja najbardziej boję się właśnie bezdechów i zakrztuszenia. No i ,,zanoszenia" przy płaczu. Monitor oddechu to będzie mój obowiązkowy zakup, nie wyobrażam sobie bez niego funkcjonować i nikt mi nie wmówi, że mama jest najlepszym monitorem
. Co do zakrztuszeń, przeżyłam raz taką sytuacje z siostrą - mała miała 3 latka zakrztusiła się lizakiem takim serduszkiem - odpadł jej z patyka, stanął w gardle na sztorc i zablokował drogi oddechowe. I to wszystko się działo przy mnie. Dzięki Bogu zachowałam zdrowy rozsądek, zareagowałam szybko i wszystko dobrze się skończyło. A od tego czasu Ala boi się lizaków, a ja zakrztuszeń u dzieci w każdym wieku.
Przebierania, przewijania itp. nie boję się bo miałam już styczność z noworodkami. Ale przez ten strach przed zakrztuszeniem, boję się czy będę w stanie nakarmić własne dziecko..
Zakrztuszenia to tez czego sie strasznie boje. A najgorsze ze dzieci z tego nie wyrastajs. Nawet dorosli moga sie smiertelnie zakrztusic.
Dlatego nie krojcie parowek w plasterki! Nie dawajcie calych pomidorkow, krojcie wzdluz winogrona (masowy zabojca). Wszystko moze wpasc do tchawicy ale te (i im podobne) rzeczy pasuja idealnie do malej tchawicy dziecka. Do tego to sa rzeczy oble i sliskie i trudno je wyciagnac (gdy nie pomagaja chwyty ktore sie stosuje zeby przedmiot wypadl w ostatecznosci mozna probowac wygrzebac reka ale takiego winogronka nie da rady.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2020, 00:20
-
Dorosły posiada zdolność reakcji obronnej, poprzez choćby zakasłanie, wykrztuszenie tego, co stanęło w gardle - ma większe szanse, że skończy się to dobrze (chociaż nie zawsze tak jest, wiem co miałaś na myśli). A dziecko?! Dziecko, które dopiero uczy się używać buzi, przełyku.. nawet nie myślę o tym. Coś strasznego..
Wy też macie takie jaja z sikaniem?Normalnie zanim usne, wstaje kilka razy. Wysikam się i muszę poczekać aż mi się zachce znowu 😂 nie mam tak codziennie, ale często. I częściej wieczorem i w nocy niż w dzień.
-
Wy też macie takie jaja z sikaniem?Normalnie zanim usne, wstaje kilka razy. Wysikam się i muszę poczekać aż mi się zachce znowu 😂 nie mam tak codziennie, ale często. I częściej wieczorem i w nocy niż w dzień.[/QUOTE]
U mnie wystarczy szklanka wody przed snem i jest masakra. Przed pójściem do łóżka muszę iść że 2 razy i jeszcze jak jestem w łóżku to chodzę kolejne 2 razy... Nie jestem w stanie zasnąć jak nie pójdę do toalety. A rano oczywiście pęcherz taki jkaabym cała noc piła:D -
Dokładnie! U mnie jest tak samo. Nieważne ile razy pójdę sikać przed snem, zawsze budzę się z pełnym pęcherzem
U mnie znowu tryb czuwaniao 1:30 poszłam spać, 6:30 już oczy otwarte
(Edytuje bo napisałam wcześniej ,,pójdę spać przed spaniem.." 😂)Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2020, 07:18
-
Leeila26 wrote:Dorosły posiada zdolność reakcji obronnej, poprzez choćby zakasłanie, wykrztuszenie tego, co stanęło w gardle - ma większe szanse, że skończy się to dobrze (chociaż nie zawsze tak jest, wiem co miałaś na myśli). A dziecko?! Dziecko, które dopiero uczy się używać buzi, przełyku.. nawet nie myślę o tym. Coś strasznego..
Wy też macie takie jaja z sikaniem?Normalnie zanim usne, wstaje kilka razy. Wysikam się i muszę poczekać aż mi się zachce znowu 😂 nie mam tak codziennie, ale często. I częściej wieczorem i w nocy niż w dzień.
Ja też mam tak z sikaniem:D ale to chyba dlatego że w sumie dużo pije i na wieczór też pije;P ale mąż się czasem śmieje jak się położę i zaczynam układać a mąż mowi' Ty się tak nie rozkładają bo zaraz wstawać bedziesz'
Ja się boje przewijania i podnoszenia, ale wiadomo to szybko się ogarnie. Ale bardzo boje się właśnie bezdechów i zanoszenia.
Co do zakrztuszen to gdzieś czytałam że małe dziecko, takie które się uczy jeść ( w sensie takie któremu rozszerza się dietę) ma mechanizm obronny przed zakrztuszeniem że zaczyna kasłać i wymiotować. Ale po tym co napisaliście to też się tego boje -
nick nieaktualnyWitajcie dziewczyny.Trzymam kciuki za wszystkie wizyty. U mnie skurcze nie odpuszczają.Wczoraj miałam przed wieczorem skurcz taki jak bym miała lekkie parcie na odbyt.Nie wiem co się dzieje.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2020, 07:31
-
Z sikaniem mam dokładnie to samo...
Miałam dzisiaj kiepska noc, źle spałam. Natomiast rano dostałam nagrodę. Wyraźne ruchy zaczęłam czuć. Tzn czuje coś od około 2 tyg. Ale nie byłam pewna. Teraz jestemlubię to uczucie.
Audrey, Jaśmina, Leeila26, Ounai, Asia000 lubią tę wiadomość
Maluch - 14.09.2020
Starszak- 04.06.2017