!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Czekam u rodzinnego bo poszlam z ta stopa. Chyba grzyb 🤦🏼♀️. No ale to nie tragedia, w xiazy ponoc sie czesciej lapie takie rzeczy.
Ale zaniepokoil ja ten bardzo wysoki wynik CRP i dzwonila do mojego gina ale nie wiedza o co cchodzi. Jeszcze raz mi krew wzieli. -
cyt. Nie stwierdzono nieprawidłowości rozwojowych, anatomicznych ani czynnościowych, w tym zmian w przewodzie pokarmowym płodu. Poza tym prawie 2,2 kg i ułożenie miednicowe, czyli siedzi na dupce i czeka na cc
Chmurka, Jaśmina, ancys85, erre, joana, Pogoda, AHope, edka85, Leeila26, Audrey, Totoro, Asia000, Krokodylica, maja2024, Szczęśliwa, Ounai lubią tę wiadomość
-
Potrzebuje waszej porady w sprawie koloru scian.
Jezdzimy czesto do moich rodzicow i dzieci spia tam w moim starym pokoju. Pokoj nie byl od wielu lat malowany. Co prawda oni tam tylko spia i troche szkoda mi kasy ale chcialabym zeby moje dzieci mialy ladne wspomnienia 😉. Dlatego chcialam pomalowac te sciany na jakis fajny kolorek. Pokoj ma 10m2, jest jasny i cieply bo od poludniowego wschodu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2020, 09:44
-
Chmurka wrote:
A co do porodu to ja mam planową cesarkę ale taka planową że mam wyznaczana na dzien przed to lub dwa dni po ( bo dzień tp to sobota). Generalnie mój lekarz wychodzi z założenia że jeśli nic się niepokojącego nie będzie działo to ok dłużej tym lepiej. I że najlepiej jakby dzidziuś sam zdecydował że chce już wyjść po prostu. Ale też mam leki związane z porodem.
Boje się że odejdą mi wody w łóżku...jakoś mnie to stresuje że tak zaleje cały materac.. ( może dlatego że nowy i stąd ten stres;P)
A drugi lek, mam nadzieję że iiracjonalny to boje się że znieczulenie nie zadziała dokładnie i będę czuła ból podczas cesarki
Ja miałam w ciąży z synem tp na czwartek (wskazanie do cięcia) więc do szpitala poszłam w poniedziałek i dostałam "opieprz" od ordynatora że jestem o tydzień za późno bo na ktg niektóre skórcze dochodziły do 100 🤭 teraz jeszcze nie rozmawiałam z gin na kiedy wyznaczy mi cięcie ale na pewno wcześniej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2020, 09:43
-
Ancys, no ja właśnie myślałam że będzie wcześniej a ona mi tak powiedziała ostatnio na wizycie że do ostatniego momentu czekamy. Ale ogólnie powiedziala że tak na sto procent to ustalimy pod koniec ciąży jak już będziemy widzieli jak się dzidziuś rozwija i czy organizm już zaczął się przygotowywac do porodu
-
Chmurka z alergią czasami jest ciężko, ale ja mam raczej takie ataki. Dziś na przykład całą noc nie spałam, nos zatkany, cieżko się oddychało, a do tego cały czas się z niego lało. A na przykład teraz rano spadł deszcz i nie mam objawów i dzięki temu łatwiej jest znosić. Liczę, że tak się pomęczę jeszcze do połowy lipca, bo według kalendarzy trawy, na które jestem uczulona wykazują wysokie stężenie do połowy lipca, prxy średnim i niskim nie mam objawów.
-
Chmurka wrote:Ja mam problem z dużą ilością wydzieliny. Wciąż mam wrażenie że jest mi mokro. Non stop zmieniam wkładki. Idą mi teraz w hurtowych ilościach, ale ja też sie potrafię odrobinę posikac jak kichne a przez alergie kicham często.
Jasmina - chyba Ty mówiłaś że masz też alergię, zazdroszczę że Ci się udaje bez leków, ja muszę minimum raz w tygodniu wziąć tabletkę a codziennie spray do nosa bo inaczej kicham jak oszalała, smarkam jakbym miała mózg wysmarkać, oczy lzawia, głowa boli i generalnie bez życia jestem totalnie:/
W torbę jeszcze nie wiem jaka się pakuje ale mam i średnia i wielką więc jakoś ogarnę, podejrzewam że stanie na wielkiej bo u nas trzeba mieć absolutnie wszystko, podkłady na łóżko, podklady poporodowe ubranka dla malucha , pieluchy. No wszystko.
A co do porodu to ja mam planową cesarkę ale taka planową że mam wyznaczana na dzien przed to lub dwa dni po ( bo dzień tp to sobota). Generalnie mój lekarz wychodzi z założenia że jeśli nic się niepokojącego nie będzie działo to ok dłużej tym lepiej. I że najlepiej jakby dzidziuś sam zdecydował że chce już wyjść po prostu. Ale też mam leki związane z porodem.
Boje się że odejdą mi wody w łóżku...jakoś mnie to stresuje że tak zaleje cały materac.. ( może dlatego że nowy i stąd ten stres;P)
A drugi lek, mam nadzieję że iiracjonalny to boje się że znieczulenie nie zadziała dokładnie i będę czuła ból podczas cesarki
Bedziesz czula szarpanie. Nie mowie z wlasnego doswiadczenia bo mi zaaplikowali niestety pelena narkoze* ale tak slyszalam i tak mi wlasnie ostatnio moja polozna mowila, zebym sie nie zdziwila bo to "czuc" jak oni tam grzebia.
*Dali mi najpierw w kregoslup tylko a potem sprawdzali pinceta czy czuje cos na brzuchu. Czulam. Powiedzieli wiec, ze nie beda ryzykowac i szybko mnie uspili 😕 -
To że czuć szarpanie to jestem tego świadoma. Tłumaczę sobie że jak z wyrywaniem ósemki ( wszystkie cztery miałam usuwane operacyjnie z nacinaniem dziąsła). Nie czułam bólu ale czułam rozpychanie, szarpanie i ogólnie dotyk.
Ale mój mózg martwi się że będę czuła ból, jak mnie tną czy coś takiego;P wiem że to głupie i że raczej takie rzeczy nie powinny się zdarzać bo wtedy właśnie powinni dać narkozę albo coś ale czasem na forum na fb jak czytam to dużo kobiet się wypowiada że one normalnie czuły ból... I dziwi mnie to że nikt na to nie reagował czy co? I to mnie przeraża;P -
KotkaPsotka3 wrote:Bedziesz czula szarpanie. Nie mowie z wlasnego doswiadczenia bo mi zaaplikowali niestety pelena narkoze* ale tak slyszalam i tak mi wlasnie ostatnio moja polozna mowila, zebym sie nie zdziwila bo to "czuc" jak oni tam grzebia.
*Dali mi najpierw w kregoslup tylko a potem sprawdzali pinceta czy czuje cos na brzuchu. Czulam. Powiedzieli wiec, ze nie beda ryzykowac i szybko mnie uspili 😕
Jak rodziłam córkę to cięcie przeprowadzał młody, uczący się lekarz pod nadzorem więc miałam szybki kurs cc bo lekarka mówiła mu co ma robić, z tym że mnie takie rzeczy nie stresują więc się dokształciłam 😂😜
Znieczula anestezjolog, sprawdza czy nie masz czucia od nóg do samych cyców u mnie w szpitalu akurat mokrym wacikiem i dopiero potem cewnikuja, podpinają aparatury i podchodzą lekarze...nic strasznego- naprawdę 😁
Czuć trochę szarpania ale bólu żadnego, jak wyciągną dzidziulka to pokazują Ci malucha i oczywiście słyszysz jego pierwszy krzyk, potem badają, zawijają w bet i ci przynoszą, chwilę możesz się po tulić, pocałować i dopiero zabierają do tatusia na kangurowanie 😀
Mam nadzieję, że nie nastraszyłam 🙈 -
Ancys brzmi bardzo fajnie;) mam nadzieję że będzie już możliwość żeby tatuś mógł kangurowac;)
U mnie mama, siostra, bratowa i szwagierka rodziły przez CC i każda ma dobre wspomnienia więc chyba nie jest tak strasznie;P ale wiecie jak to jest. Nad niektórymi myślami się nie panuje;Pancys85 lubi tę wiadomość
-
Jasmina ja też mam takie napady alergii, i większość tych napadów jestem w stanie znieść, bo zdarzają mi się w sumie codziennie. Ale raz na jakiś czas( właśnie mniej więcej raz w tygodniu) to jest taka kulminacją że jakbym nie wzięła tego leku to bym nie dała rady. Też czekam z nadzieją do końca lipca bo w sierpniu jest zazwyczaj trochę lepiej. Ale i tak w tym roku przyroda była dla mnie łaskawa bo zazwyczaj moja alergia daje mi popalić już od kwietnia a w tym roku w sumie od czerwca dopiero więc i tak jest super:D
-
Natchniona waszymi zdjęciami zaczęłam dzisiaj prac ubranka. Na pierwszy rzut poszło to co kupiłam. Może dzisiaj trochę pobuszuje po strychu. Ale na spokojnie, chce to uprasowac i złożyć i dopiero robić następną partię żeby się nie zniechecic.
-
Chmurka ja też miałam cesarke i jest mniej więcej jak pisze Ancys. Tam przecież jest sztab ludzi jakby było coś nie tak to zareagują. Ja osobiście czułam moment cięcia dosłownie w taki sposób jakby mi ktoś długopisem po brzuchu przejechał. Wyciąganie dziecka czułam jako szarpanie ale to nie boli. Mnie jedynie odrobinę zemdlilo i to wszystko. Także spokojnie.
Po wszystkim tylko pamiętaj nie podnosić głowy z łóżka bo później będzie Cię bolała. No i jak będziesz zaczynała odzyskiwac czucie to ruszaj palcami od stóp itd. Żeby stopniowo przywracać prawidłowe krążenie. Potem jakoś już idzie.
Moje leki związane z porodem to głównie różnego rodzaju niedotlenienia i zaklinowania dziecka. Potwornie się o to boję. W pierwszej ciąży po cc okazało się że mój synek miał pepowaine owinięta i zacisnieta na szyi. Strach pomyśleć co by było gdyby jednak udało mi się sn. Wiem że wcale nie musi się to powtórzyć ale stres zostaje.Maluch - 14.09.2020
Starszak- 04.06.2017 -
Hejka, u nas montuja podlogi w drugim pokoju i korytarz 😊 juz od początku uslyszelismy, ze drzwi dopiero jutro, bo sie nie wyrobia.
Wielkosci walizki dokladnie nie podam litrow ale mam kupiona na takie wymiary 74×45×26. U nas do szpitala biore tylko rzeczy dla siebie plus dla malucha pieluchy plus chusteczki.
Wydzieliny tez mam wiecej. Ogolnie wczesniej bylo dosyc sucho a teraz ciagle czuje, ze jest mokro od takiej wodnistej wydzieliny.
Z racji pracy w przedszkolu powiem, ze ja jestem ale przy starszakach. Tutaj dzieci maja swoje szafeczki w szatni. Wisza tu 2 worki jeden na kapcie, drugi na ubranka na zmiane. Ubranka radze podpisywać. Czesto jest, ze dziecko wlasnie jest przebierane po lezakowaniu i zwyczajnie dzieci nie znaja swoich ubran. Nieraz bylo, ze mowilysmy dziecku ze to jego bluzeczka a ono zabieralo bluzke koledze. I efektem obaj stali i plakali.... zadne nie podpisane, więc ciezka sytuacja.
Co wiecej nieraz dzieci maja wierzchnie ubranka, ktore tez nie pamiętają ze sa ich np wlasnie bluzy czy sweterki.
Uwierzcie nieraz byla sytuacja, ze my wiedzialysmy ze to bluza jakiegos dziecka. Ono wolalo, ze nie. Mama tez. A pozniej slyszelismy komemtarze, ze w przedszkolu gina ubrania 🙄
Takze rada podpisywac wszystko na metce marketem niezmywalnym. I wiecie wystarczy nawet inicjaly to juz duzo pomaga.
Kolejna rzecz to powtorze jak inni odkryte butki na rzepy, zeby dziecko samo moglo zalozyc. A w tych zakrytych poca im sie nozki i pozniej prosza, zeby chodzic bez bucikow.
U nas kazda rzecz z wyprawki plastycznej itp musiala byc podpisana. Nawet lepiej podpisac to co jest ogolnie uzywane typu chusteczki, ktos Wam nie zarzuci, ze nie daliście. A nieraz tez byly takie konflikty miedzy rodzicami.
I podpisze sie o cienkie ubranka. Jakies dresy plus koszulka i bluza. I to jest obojętne czy przez glowe czy zapinana i tak 90% dzieci prosi o pomoc pania w zakladaniu czy zdejmowaniu.Ptysio, maja2024 lubią tę wiadomość
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
nick nieaktualny
-
Oddałam krew i mocz, do lekarza dziś nie wejdę, nawet nie pytałam jak zobaczyłam ten tłum.. a czasami są 2 osoby na cały dzień 🤦 także wizyta we wtorek. Na wadze 1kg więcej niż dwa tyg temu, czyli mamy +8kg 👍 Mówiła głośno i wyraźnie, żadnego goodbye 😅😅
Dzisiaj czuje się nawet wyspana, na bank jest lepiej jak wczoraj. Ale śpię max. 2 godz ciągiem, kiedyś też nie miałam problemu tak jak Domi, żeby przespać 10 godzin. Myślę, że to natura tak wymyśliła, że kobiety w ciąży nie mogą spać 😂
Ja też w gronie alergiczek ✌️ biorę co 3-4 dni Zyrtec i psikam wodę morską do nosa.
Stwierdziłam dzisiaj, że na sierpień już muszę być w miarę ogarnięta, a już na pewno spakowanabo 1 tydz sierpnia to mój 36 tc i można liczyć na wszystko. A ja cały czas z tyłu głowy mam, że urodzę w sierpniu 😁
Walizki jeszcze nie mam 🤦 chociaż ostatnio zastanawiam się też nad torbą na kółkach. Nie wiem za bardzo co jest praktyczniejsze do spakowania.. muszę to jeszcze przemyśleć. -
Cześć Dziewczyny. Jeśli są tu osoby w takiej samej sytuacji jak ja i wiele innych kobiet, oszukane przez państwo pod płaszczem ZUSu, zapraszam na grupe na FB. Poniżej przesyłam link.
Niektóre może nawet jeszcze o tym nie wiedzą, ale jeśli Wasza firma przyjęła tarczę antykryzysową to ZUS zabierze Wam sporą część macierzyńskiego po porodzie. 😡😠😡😠
Link do grupy:
https://www.facebook.com/groups/282556803001367/?ref=share -
Leila zwyzywalabym ja za brak dyskrecji 🤣🤣🤣
Moja juz nieraz oberwala i jak nie zdazylam zeskoczyc to wolalam do niej, ze sama jest gruba 😅😅😅
Akinom co tam u Ciebie? 😘
Ja jestem krolowa snu. Kazdy tak mowi 😁 10-12 h to nieproblem, ale teraz te lekkie skurcze brak wygodnej pozycji.. goraco az jestem cala mokra. I niestety te przerwy w snie mnie wykanczaja jeszcze mocniej.
Ale za to nadrabiam w ciagu dnia 2 godzinna drzemka 🥰
Leeila26 lubi tę wiadomość
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
nick nieaktualnyJa to szczerze mówiąc najbardziej boję się tych nieprzespanych nocy :o jestem straszny śpioch i często to było moje ulubione zajęcie po pracy 😂😂
A co do walizki to do końca następnego tygodnia budowlaniec ogarnie się z remontem, 15 lipca mam montaż mebli w kuchni i jak się już ogarnie ze sprzątaniem tego wszystkiego i przeniosę się spowrotem do domku to wtedy będę pakować walizkę. A już się nie mogę doczekać, bo nie było mnie tam od połowy kwietnia, już chciałabym bardzo wrócićjoana lubi tę wiadomość