!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Tez jestem ciekawa jak dzis bedzie ulozony Adas. Ostatnio byl miednicowo.
Dzis skocze do rossmana i zobacze te kosmetyki lub buteleczki i wtedy zdecyduje jak zobacze co jest dostępne.
Pampersy kupilam 2 paczki papmpers premium care 1. Ale do szpitala planuje wziac jedna paczke.
Staniki mam 2 kupione do karmienia z lidla. Chce jeszcze dokupic juz usztywniane, bo te z lidla sa miekkie. Do szpitala planuje wziac 2.
Kochane mam pytanie wlasnie jak to jest jak przyjezdzacie do szpitala normlanie ubrana z walizka. Na izbie Was badaja i jak dalej to wyglada??
W sesnie gdzie dalej prowadza zazwyczaj? Kiedy sie przebieramy w koszule do rodzenia itp?Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Ja torby nie mam spakowanej. I właśnie mam dylemat bo nie mam żadnej torby, mam tylko walizki.( Torby mam tylko takie malutkie, nie zmieszczę się w nią na pewno...). Ale u nas oddział jest na piętrze bez windy bo w takiej jakby innej części szpitala. I teraz nie wiem czy pakować się w ta walizkeczy kupować torbę...
Staniki kupiłam dwa materiałowe i chce kupić jeszcze jeden usztywniany. Do szpitala wezmę te dwa miękkie. Kozzul chce wziąć trzy.
Pampersów kupiłam 72 szt pampers premium care 1 i 68 premium care 2. Ale do szpitala chce wziąć z 30 sztuk tych jedynek... Najwyżej mąż dowiezie -
Joana wszystko zależy od sytuacji
Ja trafiłam na izbę przyjęć jakoś po północy jak odeszły mi wody, niestety to nie jest tak, że odejdą w domu i spokój tylko leją się jeszcze przez wiele godzin 🙄 więc jak dojechaliśmy to już byłam cała mokra i musiałam się zaraz przebierać, szukać podkładów w torbie itd. Babeczka wypełniała dokumenty tyle czasu, że myślałam, że tam zwątpię. Jak już wreszcie ogarnęła biurokrację to poszłam do lekarza, który mnie zbadał, okazało się, że rozwarcie raptem na opuszek palca, a że był środek nocy to położyli mnie do rana na patologię ciąży. Koło 6 zbadali mnie jeszcze raz, mąż przyjechał i poszliśmy na porodówkę i tu już siedziałam do 12.15, kiedy urodziłam.
joana lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny, czy któraś z Was tak miewa? Od razu dodam, że oprócz lekkiego klucia w pachwinach na początku ciązy to nie miałam żadnych bólów brzucha, skurczy, napięć itp.
Wczoraj przed snem mała zaczęła mnie kopać chyba w szyjkę, bo kiedy się poruszyła poczułam taki mocny bol właśnie bardzo nisko, pod linia włosów juz, pod blizną... to był chwilowy bol trwajacy tyle, co kopnięcie. Ale mala sie uparła i kilka razy pod rząd tam mnie kopała 🙈 Jeden raz był tak mocny i tak mnie zaskoczył, że krzyknęłam i maz sie wystraszyl😂
Ogólnie nie jestem panikara, ale noc, nie mogłam spać, mala juz inaczej trochę kopała, ale była dość mocno ruchliwa, bardziej niż w poprzednie tygodnie. I zaczęłam się stresować, czy też tak nisko czujecie kopniaki? Czy to może świadczyć o skracaniu szyjki? Ja oczywiście sie boję, ze coś się dzieje z blizną od środka. Teraz jest ok, nic nie boli. Ostatnio na wizycie mala siedziała pupą jakby na dole, może się jakoś obróciła, juz sama nie wiem. Ale częściej tak nisko ja czuję i np. od wczoraj juz 3 lub 4 czkawkę wyczuwam, a wcześniej tak nie czułam. -
Natalii ja czkawke czuje zawsze bardzo nisko, doslownie przy wzgórku lonowym itp. Tez nieraz maly tak mnie kopie, ze mam dziwne uczucie bardzo bardzo nisko. Ale szyjke mam normalna przynajmniej na ostatniej wizycie 😊
Totoro dzia za Twoj opis 😊
Ogolnie jakos caly czas mi przykro, ze jestem zostawiona sama sobie. Ani ta polozna nie chciala sie spotkać ani nic.
Teraz pozostaje troche podpytac lekarza na wizycie, ale wiadome jak lekarze sa rozmowni 😅 wcale 🤣
Tym bardziej, ze oni napewno do takich pytan nie sa przyzwyczajeni bo najczesciej kobiety zadaja je albo poloznej albo wlasnie na szkole rodzenia.
My od dwoch dni wreszcie ogladamy razem szkole rodzenia 😊 nie moglam zagonic meza zeby usiadl ze mna ale sie udalo 😅
Chyba ostatnie bole brzucha go zestresowaly, ze niby niedlugo moge rodzic. Oczywiscie jak dziala to nie wyprowadzam go z bledu 🤣Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Natalii nie wiem czy to taki sam ból, ale mi czasem mała ładuje po czymś, nchyba po pęcherzu i czuję taki ból, jakby mnie prąd przeszedł aż po samą cewkę moczową 😐 bardzo nieprzyjemne i stresujące, ale już wiem, że nic złego za sobą nie niesie
Joana możesz podpytać lekarza, powinien Ci też wszystko wyjaśnić, zwłaszcza, że dostęp do położnych, szkół rodzenia itd jest obecnie jaki jest 🙄
-
Joana jesli wody odejda to tak jak Totoro pisze-one sie sączą i wtedy wszystko mokre,jesli nie odejda a zaczyna sie czynnosc skurczowa i po badaniu lekarz oznajmia,ze porod sie rozpocząl to trzeba sie przebrac na izbie w pizame i na tych poczatkowych skurczach,ktore juz sa nieprzyjemne idzie sie na porodowke. Wiem,ze kaza zalozyc pizame bez biustonosza ale nie pamietam czy gacie tez jiz kazą zdjąc(no nie pamietam
) i reszta to juz sala porodowa.
Ja bym tak chciala trafic znowu do sali z wanną ale jeszczd nie wybralam szpitala (poza tym moze nie byc miejsca itd)
joana lubi tę wiadomość
Szymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt
-
Totoro mam nadzieje, ze wlasnie takie podejście będzie miał i chętnie odpowie na pytania 😊
Czyli podczas porodu jest sie bez biustonosza, Pap?Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2020, 10:05
Totoro lubi tę wiadomość
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
nick nieaktualnyTotoro właśnie miałam takie uczucie jakby prądu, no nic, z szyjka tydzień temu tez było ok, nawet bardzo, ale zdziwiło mnie, że tak nisko czuję ruchy. Na pewno mala się jakoś obróciła, bo od rana i w nocy czuję ją właśnie ciągle na dole, przy pachwinach.
-
joana wrote:Totoro mam nadzieje, ze wlasnie takie podejście będzie miał i chętnie odpowie na pytania 😊
Czyli podczas porodu jest sie bez biustonosza, Pap?
Co prawda pytanie do Pap ale się wypowiem 🤪
Tak, ponieważ po porodzie kładą Ci dzieciątko na klatce piersiowej i się kanguruje 😀 chodzi o dotyk skóra do skóry. Zresztą maluszek od razu szuka cycusia do ssania- przynajmniej u mnie tak było.
Jak jest cesarka to tatuś kanguruje też bez koszulki do momentu przyjazdu z bloku operacyjnego mamy 😉
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2020, 10:21
-
Totoro, ja dokładnie tak samo odczuwam kopniaki w pęcherz, ból promieniuje do samej cewki moczowej, takie nagłe ukłucie, że się łapię za brzuch i syczę.
Ja miesiąc przed porodem dałam mężowi duży podkład, żeby woził w samochodzie na wszelki wypadek, żebym mu foteli nie zamoczyła
Też jestem ciekawa organizacji na IP. Do tej pory dwa razy byłam na przyjęciu planowym, więc wszystko szło powolutku: papierologia, szatnia, przydział łóżka na oddziale i dopiero tam się przebierałam.
Dziewczyny, czy położna środowiskowa może być z innej gminy? Czy są jakieś ograniczenia?
-
nick nieaktualnyW moim szpitalu tatuś czeka na parterze przy IP. Położna znosi dzisiusia w beciku, a ja walizki, zjeżdżamy windą. U mnie problem jest taki, że muszę mieć wszystko dla dziecka, szpital nic nie zapewnia, więc sila rzeczy chyba wezmę najwieksza walizkę, oczywiście na kółkach, bo nie wyobrażam sobie inaczej.
Dziewczyny radzą wziąć tez taka mala sportowa torbe na ramię, żeby wrzucić tam drobne rzeczy, które weźmiemy na porodówkę. Ja mam CC, ale przyda się właśnie na wodę, klapki, koszulę, telefon, pampersa i ciuszki dla małej.
Także z jednej strony rozumiem położne, ze nie chcą dźwigać, ale z drugiej to nie za bardzo mamy wybór. Zostaliśmy postawieni w takiej sytuacji nie z naszej woli. Maz raczej nie będzie mógł mi dowozić rzeczy, chyba ze ktoś przyjedzie do synka to wtedy tak. Dlatego raczej muszę zabrać to, co będzie potrzebne, żeby potem nie kombinować z dowożeniem. -
nick nieaktualnyErre, to moja reakcja była taka sama, tylko ja nie wiem, czy to cewka czy szyjka, w każdym razie dziwne i mało przyjemne uczucie.
U mnie teraz jest tak, ze na IP jest przyjęcie, robią test na Covid, potem przez około dobę trafia się do salki "izolacyjnej" w oczekiwaniu na wynik testu. W tej salce są 2 lub 3 osoby, jest wtedy obowiązek noszenia maseczki non stop.
Jak juz przeniosą na normalna salę, to maseczka na sali, kiedy wchodzi lekarz, a tak to kiedy wychodzi się z sali.
Tak jest przy przyjęciu takim na spokojnie, pewnie jak jest akcja to wszystko dynamicznie się zmienia
ancys85, joana lubią tę wiadomość
-
Tak czytam ile pieluszek bierzecie😱 nie bierzcie mnie za mądrale bo to moje pierwsze dziecko ale nie uważacie że 20, 30, 40 szt to nie za dużo? U nas np dają pieluszki 5 sztuk rozmiar 2 na dzień. Ale od razu mówią że się ich nie zużyje i resztę można do domu wziąć. Bo dziecko na początku robi smółkę a siuśki prawie wcale jeszcze. Obie mogę bratowe które ostatnio rodziły mówiły że przez 2 dni w szpitalu zmieniły 2 pieluchy. Więc 30,40szt wydaje mi się kosmosem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2020, 10:33
Krokodylica, ancys85 lubią tę wiadomość
-
Erre, położną środowiskową wybierasz jaka chcesz. Ja mam z innej gminy.
Co do IP to do porodu wchodzi się przez położniczy sor, a na odbiór osoba odbierając idzie na oddział i tam czeka ochroniarz i pyta się po co itp, tata musi czekać a położna schodzi z dzieckiem i mamą. Szwagierka opowiadała jak ostatnio szwagier odbierał ja i synka te 2 miesiące temu. Było po majówce, masa tatusiów czekała, położna szła z synkiem przodem a Ona daleko tyłem bo była Po cesarce. Jak dziecko się ukazało to wszyscy tatusiowie wystąpili naprzód a położna krzyczy "chwileczkę, jeszcze nie wiadomo kto jest ojcem" 🤣 mówi że komicznie to wyglądało 🤣Natalii, Chmurka, Ptysio, erre, ancys85, joana, Jaśmina, Pogoda, ktosiowa, Evva, Totoro lubią tę wiadomość
-
Uśmiałam się, niezły widok musiał być
U nas schodziło 10-12 pieluszek dziennie w domu, a w szpitalu to nie pamiętam jak było... Ja w ogóle celuję w jeden szpital, do którego nic nie trzeba brać i chyba muszę popatrzeć na listy do innych szpitali, bo może się okazać, że będę musiała wziąć wielką walizę
-
Natalii u mnie w szpitalu jest podobnie.
Co prawda jeszcze nie rozmawiałam szczegółowo z moją gin odnośnie porodu ale na jednej z wizyt podpytałam jak to wygląda w moim szpitalu i powiedziała, że cały czas porody rodzinne się odbywają, wszystkie pacjentki mają wykonywany test na covid i jest obowiązek noszenia maseczek poza salą.
Zgadzam się także z Tobą, co do stwierdzenia odnośnie toreb/walizek i pomocy pielęgniarek/położnych przy ich dźwiganiu; zawsze trafi się jakaś uprzejma, która będzie stękać i jęczeć- co to my nie napakowałyśmy i jakie to ciężkie... pamiętam dobrze, jak jedna pielęgniarka opieprzyła dziewczynę po cesarce, że jej źle podaje dziecko a ona nie będzie poświęcała swojego kręgosłupa...no myślałam, że zejdę, jak to usłyszałam...Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2020, 12:10
-
Audrey, ja biorę paczkę 26szt, bo na liście do szpitala mam napisane ok. 30, mam nadzieję, że sobie żartów nie robią 😉 Nawet jak nie zużyje tej paczki, to jest mi trochę ciężko uwierzyć, że potrzeba 1 pieluszkę na dzień.. Może im położne przebierały te dzieciaczki? Mi to się wydaje nawet niehigieniczne, żeby tak trzymać dziecko od rana do wieczora w jednym pampersie.. przecież ono też się poci itp. to trochę tak, jakbym chodziła cały dzień w jednej podpasce (a uwierzcie, że dałabym radę bo miałam zawsze skąpe miesiączki 😂)
-
No, Jak się ukazała mama to i faktyczny ojciec wystąpił 😀
No z tymi pieluchami to tak jak mówiłam - sama nie rodziłam i bazuje na tym co mówi położna i te które ostatnio rodziły. Tak czy siak pieluch nie zabieram bo szpital zapewnia, a nawet jak się zużyję dzienny limit to i tak dają.