!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Leeila przykro mi z powodu teścia, mam nadzieję że wszystko dobrze się skończy. Trzymam kciuki.
Audrey witam w klubietylko u mnie zatoki, a właściwie zatoka, boli mnie lewy policzek pod okiem i promieniuje do zębów i czoła. Próbowałam już płukania solą fizjologiczną i parówki z rumianku, ale nic nie pomaga. Pomaga tylko paracetamol, no ale wzięłam wczoraj i przedwczoraj po jednym i boję się brać kolejnego. Dzwoniłam do przychodni ale nie ma dzisiaj lekarza, kazali zadzwonić jutro. Mam nadzieję, że coś poradzi.
-
Leeila życzę zdrowia dla teścia.
Audrey z własnego doświadczenia powiem Ci że odejście czopa nie ma nic wspólnego ze zbliżającym się porodem.
U mnie byli dzisiaj znajomi z 3-miesięcznym synkiem. Przywieźli mi wór ciuszków po nim.Super maluszek i taki już duży mi się wydawał.
-
Audrey wrote:Mam jeszcze pytanie z serii okołoporodowych do dziewczyn które już rodziły ☺ bo pierwsza oznaką zbliżającego się porodu jest odejście czopu. Jak on wygląda? Jak zwykły śluz czy raczej gesty? Zabarwiony, przezroczysty czy biały? 🤔
Totoro, Jaśmina lubią tę wiadomość
BOY 2015
GIRL 2020
CB 2025 💔 -
I tak jak Kroko mówi. Czopki odszedł mi po masażu szyjki 2 tygodnie przed porodem. Oczyszczanie organizmu to był jeden dzień biegunki tydzień przed porodem. A w dzień porodu byłam pewna że to jeszcze nie teraz. Dopiero jak skurcze nie przechodziły i zaczęły się zagęszczać to wiedziałam że urodzę.BOY 2015
GIRL 2020
CB 2025 💔 -
Leeila trzymam kciuki za teścia, żeby sytuacja się poprawiła :*
Audrey tak jak pisze Kroko - czop to nie regułami np. na dzień dobry, bez żadnej zapowiedzi, czopów, skurczów itd odeszły wody 🤷♀️ a znajomej z kolei czop zaczął po troszku odchodzić 2 albo 3 tyg przed porodem
-
Ja się wczoraj trochę zestresowalam, bo mialam zaparcia, wysiedziałam się trochę na kibelku, a potem właśnie taki bardzo gesty śluz mi wyleciał i zaczęłam myśleć czy to już nie jakieś preludium 😬
A nie przestaje mnie ostatnio prześladować myśl, że mam już bardzo mało czasu. Nawet mąż dziś stwierdził, że coś mu się wydaje, że nie dotrwam do tego skończonego 38 tc jak w pierwszej ciąży. Brzuch mi się spina, ciągnie, mam w ogóle wrażenie, że jest troszkę niżej...chciałabym pociągnąć do końca 38, żeby być pewnym, że jest już ok, całkiem bezpiecznie.
-
Ja bardzo koncentruje się na swojej wydzielinie, jakkolwiek to brzmi 😉 czy to nie czop, czy aby nie wody itp. Ale masę dziewczyn, z którymi rozmawiałam mówiło, że nie widziało żadnego czopa.. często odchodzi w kawałkach, czasami to po prostu więcej wydzieliny.. można nie zauważyć 🤷
Audrey ale wydaje mi się, że takie naturalne spinanie brzucha, np. chwilowe podczas obracania chyba nie jest groźne? 🤔 Wiadomo, trzeba uważać, ja też to robię powoli, ale raczej ze względu na to, że szybciej nie umiem 😉 przecież jak kichamy, kaszlemy, cisniemy dwójkę to brzuch tez się trochę spina 🤔 co innego takie ,,stawianie", na które nie mamy wpływu i dzieje się mimo naszej woli. -
Audrey wrote:Kroko, serio? Bo ta moja koleżanka co wczoraj urodziła to 5kg dziecko mówiła że w sobotę jej czop odszedł i wiedziała że będzie rodzić 🤔
Przy pierwszej córce czop odszedł mi chyba ze dwa tygodnie przed terminem i wywoływali mi poród po terminie bo nic się samo nie zaczynało.
Przy drugiej córce w ogóle nie odszedł mi czop i dwa tygodnie przed terminem o 5 rano zaczęły się sączyć wody. -
Leeila26 wrote:U mnie się zapowiadają ciężkie dni. Teściu na OIOM, zaintubowany, w śpiączce farmakologicznej
Jestem nie do życia totalnie..
trzymam kciuki, żeby wszystko dobrze się skończyło.
joana - ja mam już w zasadzie wszystko zrobione, wolę wcześniej niż później na szybko. Powyparzałam butelki, laktator, smoczki, ciuszki poprane i poskładane w szafkach, walizka do porodu spakowaną. Jedynie pościeli nie zakładam (ale jest też wyprana i wyprasowana już) - myślę, że założę ją po powrocie ze szpitala żeby się nie kurzyła, ewentualnie jak już będę tuż przed terminem i przykryję jakimś kocem.
Audrey - ja czytałam, że jeśli odejdzie czop to za maksymalnie 2 tygodnie powinien zacząć się poród. Ale jak widać to nie reguła.08.05.2020 - 24+1 - 620g
04.06.2020 - 28+0 - 1110g
02.07.2020 - 32+0 - 1800g
30.07.2020 - 36+0 - 2780g
20.08.2020 - 39+0 - 3300g
-
Ja po wizycie. Wszystko okej. Chociaż szyjki mi nie mierzyl. Aniela waży 1645g i jest troszkę powyżej 50 centyla. Tylko mąż jak zobaczył zdjęcie to skomentował "brzydkie to nasze dziecko"
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lipca 2020, 17:55
Totoro, Audrey, Krokodylica, Pogoda, Leeila26, erre, Asia000, joana, Jaśmina, to_tylko_ja, DarlAa, maja2024, edka85, Ounai, Natalii, Evva, ata89 lubią tę wiadomość
-
Chmurka super, że wszystko ok
Mój mąż też się śmiał w pierwszej ciąży, że noszę gremlinka 😁 ale link chyba nie wchodzi ☹️
Mi zostało jeszcze wyprasować ciuszki, które dostałam i pieluchy flanelowe. Dziś wyczyściłam podwozie wózka, siedzisko musimy wynieść na strych a gondolkę wepniemy pewnie jak już mała się pojawiNo i zostały mi jeszcze kosmetyki do torby szpitalnej, domówić paczkę większych podkładów, bo nie spojrzałam, że szpital wymaga większych niż zamówiłam, no i znieść i ustawić w sypialni dostawkę
Bardziej mnie stresuje, żebym zdążyła wszystkie badania ogarnąć 😵 W piątek gbs, po 36 tc powtórka Morfo, mocz, cytomegalia, toxo i crp, no i
potem muszę dotrwać do kolejnej wizyty (koniec 37tc), żeby wysepic od gina usg z opisem, bo będzie mi potrzebne. I w sumie ten ostatni punkt mnie najbardziej stresuje. Dowiem się czy łożysko jest na bezpiecznej wysokości, bo było za nisko.
EDIT: Śliczna mała ❤️ zdjęcie musiało mi się nie załadowaćWiadomość wyedytowana przez autora: 20 lipca 2020, 18:06
Chmurka lubi tę wiadomość