!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny ja zostałam tak dziwnie wypisana bo podejrzewali żółtaczkę u małej i kazali czekać 2h na wyniki krwi. Po40minprzychodza i mówią że wypis. ZE niby poziom ok (ten mierzony na czole był wysoki dlatego pobrali krew). A dziecko jest cały czas żółte. Teściowa mówi że za jej czasów nic się nie robiło z żółtaczka fizjologiczną i dzieci ja zdrowe. Wizytę u pediatry mam dopiero 11wrzesnia. Myślicie że mogę czekać czy może to szkodzić dziecku?
ktosiowa lubi tę wiadomość
-
Agnieszka moj mały jak mial zoltaczke to raz ze byl zolty, dwa mial problem z jedzeniem z piersi, duzo spał, a na pieluszce pojawil sie taki ceglany kolor w moczu, obseruj to, my myslelismy na poczatku ze to krew. Ja bym zadzownil a do przychodni i powiedziała jak sprawa wygląda.
-
Chmurka, ja bym pojechała do tej poprzedniej okulistki, dla spokoju ducha
Agnieszka, a położna środowiskowa będzie do Was przychodzić?
Może rób dziecku zdjęcia codziennie o tej samej porze, to zauważysz jak zmienia się zażółcenie.Chmurka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Domi bardzo możliwe 😊
Moja córka miała żółtaczkę i była naświetlana. Ale wiem, że u nas wykonuje się te naświetlania trochę na wyrost. W razie czego są punkty, gdzie można sobie wypożyczyć lampę do fototerapii do domu, możesz się zorientować w swojej okolicya poza tym małą do słoneczka, karmić regularnie i pilnować, żeby były kupki
-
Agnieszka ale zoltaczka fizjologiczna to norma i każde dziecko ją ma. Moje kozy też miały. Wtedy położna środowiskowa je widziała i mówiła że jest ok, kazała regularnie co 3 godziny karmić, nawet jeśli dziecko śpi, wybudzać i karmić. Nie pamiętam ile to trwało, ze 3 dni? I to zażółcenie schodziło powoli.
I chyba było coś takiego (ale nie jestem pewna) że ono schodzi od dołu do góry, najpierw z nóżek, rączek, brzuszka a nakońcu z buzi. -
Ja zła jestem dzisiaj. Od czwartku liczę na jakieś przytula ko z moim, a on ma jakąś blokadę. Miałam nadzieję, że raz czy dwa i trochę pomożemy rozwarciu, a tu nic. Wygląda na to, że będę musiała poprosić w środę lekarza, żeby mnie zbadał odpowiednio lub krótki masaż zrobił. Strasznie bolą mnie już kości spojenia, też tak macie? Bolą przy siedzeniu, leżeniu i nawet jak dużo chodzę. Myślałam, E to normalne, ale nie pamiętam tego w 1 ciąży.
-
Kroko może coś w tym jest bo nóżki ma już różowe a buzia żółta. I ona też ciągle śpi, muszę ją wybudzac a piersi nie chce bo chyba ja źle przystawiam. Karmię z butelki ale je dużo, sika dużo a kupki kolor żółty co karmienie więc chyba w normie
Totoro, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Fasolka u mnie odwrotnie, mąż bardzo chętnie pomaga...
No i bóle też odwrotnie - w pierwszej ciąży bolało mnie spojenie, pachwiny itd, w tej zaskakująco dobrze funckjonuję, co mnie trochę stresuje, bo mam wrażenie, że poród jeszcze hen daleko 😐 dopiero dziś czuję, że mała chyba zeszła niżej, bo brzuch mam co chwilę spięty i ciągnie mnie ogólnie całe podwozie, od krocza aż po tylek. Od wczoraj też jestem głodna cały czas, może wreszcie coś się rozkręci na dniach.
-
Fasolka, u mnie też bole spojenia i bioder. I też mąż ma opory, mówił że mnie dotknie za 1,5tyg żeby przyspieszyć poród 😂
Agnieszka, żółtaczka fizjologiczna to norma. Jak oczy są żółte to już jest problem. Dlatego tak pomocne są tutaj położne środowiskowe. Nasza jeździ co 2 dni i pomaga, obserwuje itp. Szwagierki synek był żółty, nawet leciuteńko oczy miał żółte o bardzo obserwowała je, pamiętam że mowila właśnie że jak robią się bardziej żółte to trzeba by było do szpitala na naświetlania, ale schodziło i po tygodniu nie było śladu. -
Niestety u nas niby ma chodzić położna środowiskowa ale nikt jej nigdy nie widział u młodych mam. Pamiętam 3lata temu, gdzie naprawdę.jej potrzebowalam przy bliźniakach-bylam już na skraju emocjonalnym jak jedna przez drugą płakały, mniejsza kołki miała i strasznie ulewala przez.co miałam wrażenie że ja głoszę i nie przyszła. Sąsiadki obok trzymały swoje dzieci w zamkniętym domu gdzie wszyscy palili papierosy. Też nie przyszła do nich a szkoda. Teraz też nie liczę że się zjawi. Jutro będę u położnej z prywatnej opieki to obejrzy może mała. Oczka ma lekko żółte
-
Z tymi położonymi to właśnie zalezy od przychodni. Moja bratowa mowi, ze ani nikt nie przyjechal, ani nie zadzownił do niej. U mnie byla co druga wizyte osobiscie, a tak to dzwoniła czy wszystko w porzadku, bo chyba powinno byc ogolnie 6 wizyt.
-
W najbliższym czasie dam Wam znać czy orgazm bez stosunku przyspiesza poród, bo poległam 😅🙈 Fasolka, mój mąż też ma opory 😉 ale powiedziałam mu, żeby się lepiej psychicznie nastawił, bo jak wejdę w 40tc i nic nie ruszy to po prostu będę go wiązać.. 😅 narazie pozostają zabawy ,,bez wkładania" ale dobre i to, miałam 5 tygodni przerwy 😅
Wczoraj w kościele bezproblemowo, myślałam, że gorzej będzie mi wytrzymac w tym upale.. mała cała mszę fikała, chyba organy jej się podobały 😂
Gratuluje wszystkich dobrych wieści, rozpoczętych tygodni, kciuki za Ounai i chyba większą część z nas zaczyna odliczanie pt. ,,No wyłaź już!" 😉😅katwie27, joana, AHope lubią tę wiadomość
-
Agnieszka spokojnie, z tego co piszesz nic zlego się nie dzieje, a skoro jutro położna ma widzieć Was to coś Ci więcej powie.
Audrey oczy też są zwykle zażółcone. To normalne.
Chyba samemu ciężko wyczuć kiedy jeszcze jest w normie a kiedy trzeba do szpitala. -
Dziewczyny nie pamiętam która z Was chodzi do dr Dubiela? Mam kilka pytań na prv bo on pracuje w Bizielu gdzie chce rodzic
Starania od 2013 r
Za wysokie amh 13 i Pcos .
1 ciąża 💔 2017 r stymulacja(luteina, clostibegyt, ovitrelle) - ciąża martwa w 10 tyg z nieznanych przyczyn
2 ciąża pozamaciczna 2018r 💔 stymulacja clostibegyt, ovitrelle
Rok 2019- 2 nieudane inseminacje (IUI)
08. 2019 transfer in vitro świeżego zarodka 3 dniowego nieudany , 2 pozostałych nie udało się zamrozić
10.2019 punkcja 2zamrożone zarodki
12.2019 został zrobiony transfer z mrozaka ♥️ 4AA
10dpt beta 234 / 12 dpt beta 401😍
21/22.01 krwawienie
06.03 USG ♥️ krwiaka nie ma 😍
27.04 ❤️🧒
5.05 Połówkowe 👍
24.07 USG 3trymestru👍2300g 32tc
Walczymy dalej 💪 -
Wychodzimy do domu!
Każde dziecko po urodzeniu ma rozkład erytrocytów i podwyższoną bilurbine. Jest międzynarodowa skala bohunati (czy jakoś tak), według której w 1 dobie bilurbina nie powinna przekraczać 5,w drugiej - 10,a od trzeciej i w wzwyż - 15. U córki teraz było pierwszego dnia 4,drugiego 8, trzeciego 12,a czwartego 13, więc uznali, że ok. I też wygląda jak brzoskwinia!
Agnieszka, skoro cie wypisali to znaczy, że bilurbina musiała być w normie dla danego dnia życia i nie doszukuj się nieprawidłowości. U mojego syna tak było, że urządzenie podskórne pokazało 17,a z krwi 14 i lekarz uznał ten wynik. Czyli norma. A dziecko ma prawo być jeszcze żółte nawet przez tydzień, bo bilurbina jest usuwana do 10 dnia życia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2020, 16:23
Chmurka, ktosiowa, erre, Krokodylica, Maddelainen, Leeila26 lubią tę wiadomość
-
Edka super wiadomość! Powiedz mi czy było coś czego Ci brakowało w szpitalu? Coś co byś spakowała do torby gdybyś robiła to jeszcze raz?
Agnieszka, jeśli maluch jest aktywny, je i się budzi na karmienia to jest ok. Dzieci z dużą bilirubina, są bardzo ospałe, ciężko je dobudzić itd.