!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Przy pierwszym porodzie macica nie boli, ale przy każdym kolejnym obkurczanie może być bolesne. U mnie jest lajtowo, czasami tylko coś poczułam, lecz dziewczyna obok zwijała się z bólu. Dali jej tylko paracetamol.
Przy kp może boleć nawet mocniej, bo się szybciej obkurcza.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2020, 09:34
joana lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mnie mąż wczoraj "dopadł" i jestem przeszczęśliwa
Mam powera, więc idę ogarniać, ciekawe na jak długo
A tego obkurczania macicy boję się jak diabli, bo po pierwszym porodzie żadnego bólu nie było. W ogóle połóg dla mnie nie istniał (oprócz odchodów) i byłam zszokowana jak znajoma mówiła, że po drugim porodzie nawet lepiej się czuła i mniej w połogu bolało, a ja zaskoczona, że jakiś ból można mieć...katwie27, katwie27, katwie27, katwie27, Pogoda, joana, Leeila26, Krokodylica, Ptysio, Asia000, Audrey, Sarayu lubią tę wiadomość
-
Ja szczepilam rowniez szczepionka 6w1. Powiem szczerze, ze moze dlatego ze nigdy sie nie przejechałam na takich sprawach, to podeszłam do tej kwestii w ten sposób, ze jezeli mozeny zaoszczędzić tego klucia dziecka to tak zrobimy. Jakos nigdy nie wnikalam w twmath szczepionek. Mysle ze im mniej wiem tym mniej sie stresuje. U mnie na szczescie synek reagowal dobrze na szczepienia, nawet płaczu za baedzo nie było, wiec ten temat komoletnie mnie nie stresuje. Nie wnikam tez w tematy szczepić cxy nie szczepić. Kazdy na swoje leki, przekonania i rozum i niech robi wszystko zgosnie z wlasnym sumieniem. Ja lekarzem nie jestem, nie znam sie kompletnie na tematach medycznych wiec nie polenizuje i szczepie.
Nie wiem czy Wam sie tez włączył jakis taki wewnetrzny chomik... Boze ja wszystko kupuje na zapas jakby wojna miała byc. Poszłam dzis do rossmana to nakupilam sporo rzeczy jakby miały sie skończyć... Juz sie boje gdziekolwiek wchodzićDla mojego przedszkolaka kuoilam w smyku dwa zestawy dres i koszilka z dkugim rękawem, a kokoda sie nie domyka, tyle ze mam pelno ubran do przyjrzenia zwlaszcza bluzek. Juz wczoraj w stresie bylam ze kuetke musze mu kupić ake na szczescie ma nowa kupiona na wiosne i raczej jest dobra. Teraz mam probkem czapki cienszej cxy cos mam cxy nie mam bo nie pamiętam... Musze sie uspokoic z tym chomikowaniem, planowaniem...
Britty, Audrey lubią tę wiadomość
-
Erre zazdroszcze tego dopadniecia. Ja dzis jakos tak poczułam ze wlasnie brakuje mi seksu. Przez tyle miesięcy kompletnie o tmy zapomniałam, a dzis serio, wstalam, ubrakam sie i pomalowalam i o tym zaczelam myśleć... No nic, jak wroci maz powinnam jiz dojsc do siebie
no chyba ze bede miaka pecha jak po porodzoe syna. Urodziłam 5 marca a 27 kwietnia poszłam na czyszczenie macicy po porodzie do szpitala i polog od nowa.
-
joana, katwie27, Totoro, Natalii, Krokodylica, Ptysio, AHope, erre, Audrey lubią tę wiadomość
-
Pogoda, ja wczoraj ogolilam nogi i wlasnie z Grażynka sie poddalam bo stwierdziłam ze moze sie wlasnie tak skończyć
moze sie zbiore w sobie do weekendu. Chociaz u mnie lasu nie ma, bardziej kosmetyka bym powiedziala i pozbycie sie drzewek z nieproszonych miejsc
-
Kroko super, ze noc taka spokojna 😘 oby tak sie utrzymalo. No i kciuki za wizyte 😘
Ja depilacje planuje dzis lub jutro rano, zeby pozniej w szpitalu nie chcialy mnie dopasc zadne polozne. Lewetywe przezyje ale grazyna zajmuje sie sama 🤣 choc nawet z lusterkiem jest ciezko.
Dzięki Ancys, a co zakladalas na wyjscie? Planowałam taka ciazowa sukienke jak koszula. Ona jest luzna to nie draznilaby rany i jako ze koszula to bedzie mi wygodnie ja od gory rozpiac, zeby nakarmic malego.
Co do tego ile jest do zrobienia to ja tez odpuscilam. dzis powiedzialam ostatnie te rzeczy a reszta to juz zostaje dla meza 😁
Kurcze wczoraj zrobilo mi sie go tak szkoda bo pytal czy on napewno w piatek nie moze byc na kangurowaniu, bo ostatnio w wiadomosciach mowili w radiu ze ojciec moze wejsc. Ze tak oglasza nfz. Wiecie jak mu sie przykro zrobilo jak powiedzialam, ze niestety zobaczy syna przy odbiorze nas i nfz jedno a szpital drugie? Serio myslal chyba, ze zapomnialam go uprzedzic o nowych zasadach 😪
Errw to moze teraz po dorwaniu meza jakos sie ruszy 😁✊
Katwie we mnie ten chomik to juz jest tak zaawansowany, ze nie wiem czy nadaje sie do leczenia 🤣🤣🤣
Qunai wspolczuje tego bolu przy obkurczaniu. Bierz przeciwbolowe i oby szybko minęło 😘
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Ja gole na czuja i w bardziej kłopotliwych miejscach na kucaka 😂 staram się to robić na bieżąco więc buszu nie ma, ale jak to wygląda to nie wiem 😂
-
Jestem po wizycie. Nie wiem co robić. Do tej pory wszystko było ok. Dziś 39 +1. Okazuje się,ze
-rozejście spojenia 1cm, czyli na pograniczu normy, do decyzji lekarza przyjmującego poród będzie czy zrobić cc. Powyzej 1cm to wskazanie do cc, poniżej można SN.
-lekarz zauważył, że pępowina jest dwunaczyniowa. Niestety teraz jest za późno na diagnostykę dziecka. Powinna być wykonana po 20tc. Taka pępowina może znaczyć, że dziecko ma wady wrodzone. Mam powiedzieć lekarzowi w szpitalu.
- wody płodowe zmniejszyły się z 12 na 7,7
- na usg widać, że dziecko może mieć pępowinę wokół szyi. Na pewno widać na karku pępowinę.
- dostałam skierowanie. Mam 1 września czyli w dniu terminu pojechać do szpitala.
Po wizycie rozpłakałam się. Nie wiem dlaczego wcześniej nikt nie wykrył tej pępowiny dwunaczyniowej. Teraz Sprawdziłam na usg 1 trym że jest napisane trojnaczyniowa, na usg 2 trym jest napisane dwunaczyniowa i usg 3 trym trojnaczyniowa. Nikt mi nie mówił że coś jest niepokojącego.
Rozwarcie na 1,5 cm. Główka nisko wstawiona. Jest szansa że się zacznie.
Mam do 1 09 zrobić jeszcze ktg u położnej, bo pępowina dwunaczyniowa gorzej może dotleniać dziecko.
Laura moja wazuy 3500 g.
Co zrobiłybyście na moim miejscu? Może powinnam pojechać wcześniej do szpitala? -
Fasolka to się stresu najadlas biedna
może skontroluj to u innego lekarza. Jeśli się jego słowa potwierdzą, to ja bym się raczej zdecydowala na cesarke
-
Fasolka pępowina dwunaczyniowa nie zdarza się wcale tak rzadko i niepotrzebnie cię lekarz nastraszył, poczytaj w necie dziewczyny te miały takie pepowiny i dzieciaczki urodziły się zdrowe.trzymam kciuki za was (y)
Co do szczepionek myśmy również brali 6w1 ale tym razem chyba wezmę bezpłatna u nas w mieście bardzo mało rodzin decyduje się na skojarzone, Zuzka na szczęście znosiła to dobrze, gorzej mama 😁🙈 ja to zawsze panikuje.
Ogl mam jutro rano wizytę i bardzo się boje, dziś w nocy czułam okropny ból w lewej pachwinie boje się,że maluch jakoś skośnie leży i skonczy się znowu CC jestem mega przewrażliwiona.
02.09.2020 Gabryś
22.07.2018 Zuzanka
-
Fasolka zupełnie niepotrzebnie Cię lekarz straszy tą pępowiną. Ja w pierwszej ciąży miałam pępowinę dwunaczyniową, zupełnie nie miało to znaczenia. Dawniej uważało się, że może to iść w parze z jakimiś wadami, teraz po prostu wyróżnia się dwa typy budowy pępowiny właśnie dwu- i trojnaczyniowa. Mi to wyszło na prenatalnych wtedy, ale lekarka właśnie mnie uspokoiła, że nie ma to żadnego znaczenia i potem powiedziałam o tym mojemu ginowi i powiedział, że wie o tym, ale nawet mi nie mówił, bo nie widział potrzeby zaprzątać mi głowy 🤷♀️ dlatego tym akurat zupełnie się nie martw
co. Do pępowiny wokół szyi, przy dobrze prowadzonym porodzie nie jest to problemem
Moja położna odbierała poród domowy, gdzie dziecko było okręcone 4 razy. Poród szedł wolniej, dziecko wyznaczało rytm i wszystko było ok
Na temat spojenia się akurat nie wypowiem, no tu kompletnie nie jestem w temacie.
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Fasolka współczuje stresu
Mówiłaś mu o tych podejrzeniach w związku ze spojeniem, czy sam Ci powiedział po zrobieniu usg? Trzymam za Was kciuki!
Moja mała jest aktywna nawet w nocy, czego ja nie czujęSpałam dzisiaj przytulona do męża pleców, rano mi mówi, że tak go skopała, że masakra
U nas też chyba będzie ,,córunia tatunia" - na zdjęciach z usg 4d widać podobieństwo, dodatkowo śmieje się, że ona nawet czkawke ma tak jak mąż (prawie zawsze jak coś zjem to mała czka
M po jedzeniu ma tak samo.. bo je za szybko
)
Te ostatnie dni w dwupaku tak się dłużą, że masakraJa też chyba poproszę dziś męża, żeby coś zaczął działać bo przecież ona się nigdy nie zdecyduje..
-
Joana ja nigdy nawet nie pomyślałam o tej ranie pakując rzeczy na wyjście ze szpitala🙊🙈 z synem miałam leginsy i tunikę a z córką dżiny i bluzkę, teraz mam w planach iść i wrócić w tej samej sukience, nie ciążowej ale bombce która mieści obecnie mnie i Pawełka 😉
Mnie rana w ogóle nie bolała, jedyne co to kichanie daje czadu.
Kangurowanie jest zazwyczaj na oddziale noworodkowym dlatego tatusiowie nie są wpuszczani 😔 ale porozmawiaj z lekarzem po przyjęciu, że Tobie zależy na kontakcie skóra do skóry i karmieniu piersią więc chcesz kangurować.
Edit:
Jak urodziłam syna to jeszcze nie było kangurowania przez tatusiów, mąż dostał Młodego w tej wanience i nawet nie wiedział jak go podnieść 🤦♀️😂🤪 jak wróciłam z bloku to od razu dostałam syna ale podała mi go położna.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2020, 12:17
-
Zapisałam się jutro na wizyte o 11:30 - będzie to już nasza ostatnia wizyta
Poproszę lekarza, żeby spojrzał też na mnie pod kątem rozejścia spojenia - nigdy nic nie mówił na ten temat, ale nie ukrywam, że Fasolka troche mnie nastraszyła, bo dolegliwości mam podobne.. Jeśli mam rozejście, które uniemożliwi mi poród naturalny, to już wolę skierowanie na cc, niż mam jechać ze skurczami, a później się zdziwić.
-
U mnie po wizycie wieści takie jak przypuszczałam...
Młody bardzo nisko, napiera główką, szyjka mocno skrócona, przepuszcza opuszek. Dr nawet nie mierzył długości szyjki usg żeby jej dodatkowo nie podrażniać i nie prowokować skurczy. Pobrał gbs.
Młody waży 2800g
Do końca tygodnia bezwzględny nakaz leżenia, 2 x dziennie nospa max i magnez. Pasuje żebym wytrzymała do 3 września bo wtedy jest ciąża donoszona, ale dr stwierdził że w szpitalu na tym etapie będą się "czepiać", dadzą dziecko do inkubatora itd. więc najlepiej by było wytrzymać do 9tego no ale czy to się uda....
Wizytę mam umówioną na 9 września i zobaczymy czy dotrwam.
Zanioslam ten wymaz do laboratorium i pani powiedziała że dzisiaj po 14 będą wyniki comnie zdziwiło bo pisałyście tu chyba że czekałyście kilka dni? -
Fasolka ale sie porobilo.. szczerze to niedopatrzenie twojego ginekologa z ta pepowiną! W takiej sytuacji w ogole nie miej jakichs wyrzutow sumienia jesli podejmiesz decyzje o cc. Rozejscia nie mam to nie wiem jak to boli.
Co do golenia grazki to ja juz nie przejmuje sie zeby bylo idealnie gladko bo nie dosiegam 😂 byle bylo schludnie hehe.
Kupilam sobie dzis rano jakas 1buleczke ciemną, z mąki z pelnego przemialu-pokroilam jakims cudem na3kromki i zjadlam na sniadanie 2kromeczki z wedliną i rzodkiewką. I wiecie cukrzyczki ile mi wypieprzylo?169..myslalam,ze na zawal zejde. Jak dobrze,ze jwszcze tylko 2-3ttgodnie bo juz na chleb zytni patrzec nie moge..Szymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt
-
Kroko no to poleguj wiecej bo rzeczywiscie troche na dzidziusia za wczesnie. Dziewczynki dadza Ci polezec na kanapie przeciez a jak poogladaja troche wiecej bajek niz zwykle totez nic sie nie stanie.
Gbs na bank o14nie bedzie.pani musiala zle spojrzec co tam oddajesz. Gbsa trzeba hodowac.wynik moze byc szybciej jak go nie masz ale nie o 14przeciez.Szymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt