!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Ata jeszcze raz ogromne gratulacje ❤️ ale emocje 😍 Mam pytanie co do tych skurczów od których się zaczęło - były mocno bolesne? Dużo boleśniejsze od standardowego spinania brzucha? Kurde cały czas mam schizy, że u mnie się tak zacznie i nie będę wiedziała czy to już to czy nie i za późno dam cynk położnym 🙈
-
nick nieaktualnyATA gratulacje! 😍 Totoro ja przez te moje ciagłe skurcze tez boję się, że przegapię, że się coś zaczyna, a do szpitala mam 60 km w tym, którym chciałabym rodzić. Tez jestem ciekawa co do tych skurczy
Dziewczyny z tym leżenie wytrzymacie! Ja prawie 3 miesiące leżałam plackiem dosłownie. Tylko do łazienki i spowrotem, nawet nie mogłam wstać zrobić sobie cokolwiek do jedzenia tylko ktoś musiał mi przynosić. Można dostać pierdolca, ale czego się jie zrobi dla tego maleństwa w brzuchu. Trzymam kciuki za leżące 💪🏻💪🏻Maddelainen lubi tę wiadomość
-
Domi no to jest serio stresujące 🙈 dziś np. całe popołudnie tak mi się brzuch spina i to właśnie boleśnie, że też cały czas się zastanawiam czy coś się zaczyna dziać czy nie. Jeszcze przeczytałam dziś przypadkiem tekst jakiejś położnej "wielorodki zawsze twierdzą, że jeszcze nie rodzą..." i mi w głowie dźwięczy non stop 🙈
-
nick nieaktualny
-
Dziś widzę że jakiś schizowy dzień
ja też ciągle się zastanawiam czy to skurcz czy nie skurcz...
-
Dziewczyny. Mnie takie twardnienia męczyły juz długo. Ale były z dnia na dzień coraz bardziej intensywne. We wtorek miałam ktg i tam się ten brzuch spinal 3 razy, wyszły jakieś małe skurcze ale bez szału, norma na ten czas.
Na wczorajszym ktg w południe tez miałam 3 te twardenienia, trochę bardziej bolesne. I to juz wyszły skurcze i byłam zdziwiona, że to są juz te do porodu...
I w nocy się zaczęło takimi, że już nie mogłam spać i ze skurczu na skurcz coraz silniejsze...
Później to już sama nie wiem jak to bolało. Może też tak jak na okres... juz Wam nie powiem.. po prostu zaje**** bolało... -
Britty, bzdura z tym żelazem. Na skurcze jest magnez. Ja biorę żelazo dodatkowe od 5 miesięcy i to nie mało a skurcze nóg i rąk dalej są. Nie szła bym za tą radą.
Ja też mam dzisiaj schizy. Po tej nocy, mała na dodatek chyba tak wali głowa w szyjkę że kłuje mnie w pochwie, praktycznie każdy krok który daję to kłuje. Ktoś też tak ma? A tak się wierci teraz że aż mnie brzuch boli 😩
Boję się że przegapię jakiś ważny moment. Że wody nie odejdą, albo będą się sączyć a ja nie będę wiedziała że to wody. Albo że będą skurcze ale nie będą jakieś super mocne i regularne i nie zareaguje . Albo że teraz są te skurcze a ja nie wiem że to to. No nie wiem 🤦♀️
Ata, jeszcze raz gratuluję. Wow, 8cm rozwarcia i znośny ból-tez bym tak chciała.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2020, 20:04
-
Wow ata ale super Opisałaś to wszystko
Ja dzisiaj rano wlasnie spanikowalam czy bede umiala przec, bo z synem to na początku ryczalam jak jeleń, nie mialwm pojecia o tym jak mam to robic. Dzis znalazlam super filmik poloznej jak oddychac na skurczach zebh sobie pomoc i jak przec. Mysle ze jest baedzo pomocny https://youtu.be/JiBVQfQov_o
Ptysio lubi tę wiadomość
-
Ata ale piękna historia 😍😍 gratulacje jeszcze raz!
Audrey ja jak mam jakiś skurcz to zawsze myślę: eee już tak miałam, to jeszcze nie to 😅 w sensie porównuje z poprzednimi bólami. Jak się zdziwię (o kurcze, tak mnie jeszcze nie bolało 😂) to wtedy jadę 👍 jeśli chodzi o wody to mam paski także luz. Oszalała bym do tego czasu bo już conajmniej z 10 razy wydawało mi się, że wody się sacza 🤦😂 -
Audrey. Ja nie wiem, czy to był znośny ból... był znośny jak byłam na chodzie. A jak mnie położyła na fotelu do rodzenia pod ktg to się zaczęła jazda... na stojąco o wiele lepiej... szłam tam na ta porodówkę i płakałam bo nie mogłam uwierzyć. Położna mówi do mnie- nie płacz, za Tobą juz połowa porodu... że co?
Położna mówi do meza, zeby przygotował ubranka, becik, pieluchy... a ja w szoku, że jak to? Juz? Byłam pewna, że przede mną jeszcze conajmniej milion godzin...
Moja mama nie mogła uwierzyć, że tak szybko... no może szybko. Ale zaje**** intensywnie. -
Ata i Joanna wielkie gratulacje
Ma mam dzis jakis dzien zwatpinia jak ja sobie poradze po porodzie ...corka dzis byla mega agresywna syn sie wciagnal w konflikt szarpali sie i w parku i w aucie i w domu....zaczynam panikowac jak ja to wszystko ogarne .
Bylam dzis w sklepie ja pierwsza panikara covid ....ale musialam kupic sobie kosz na pranie dla malutkiej zeby stanal obok przewijaka pojemniki do komody chusteczki nawilzane kilka rzeczy dla dzieci z action do szkolyjoana lubi tę wiadomość
-
Ata dałaś radę!
Potwierdzam skurcze najlepiej znosi się na chodzie, dlatego przy drugim porodzie zwlekałam z wyjazdem do szpitala jak najdłużej. Gdy przyjechałam i mnie zbadali miałam 8cm rozwarcia. Jeszcze się na mnie leksrz darł że tak późno przyjechałam.... ale w ogóle trafił mi się wtedy dr idiota. -
Dziewczyny, czy te wyniki oznaczają infekcje? Np w badaniu ogólnym leukocytów nie wykryto a w osadzie jest 3-5 i nie wiem czy to norma 🤔 nabłonki i bakterie liczne. Nic mnie nie boli, nie piecze, siku robię normalnie. Czy może to być spowodowane tym że wczoraj mało piłam, oddałam mocz tylko z 3 godzin, lub że podmyłam się szybko i byle jak przed oddaniem moczu? Zawsze mocz miałam ok, dosłownie tydzień temu też robiłam badania i wszystko było super. Ktoś coś?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2020, 20:50
-
nick nieaktualnyAta mega
Faktycznie intensywnie, ale kurczę ekspresowo, w niecałe 3 godziny od przyjęcia, czad 😀
Jak ja sobie przypomnę, ile to u mnie trwało 🤦♀️
A juz dotknięcie główki musiało być niesamowite. Wlasnie w takich momentach najbardziej zaluję, że nie mogę rodzic SN, no ale cóż, życie.
-
Audrey wg mnie to niestety infekcja..
Urosept, sok z żurawiny i mocz do powtórki za min. 5 dni 👍 ale skonsultuj oczywiście ze swoim lekarzem, ja Ci pisze jak JA uważam 😅
-
Ata z reka na sercu. Jak bys porownala te swoje 2 porody? Bo ja strasznie sie boje przez to że już miałam cc. Coraz trudniej mi psychicznie. Nie boję się samej ,,proby" sn tylko raczej tego że lekarze są teraz nakręconi na sn bo za dużo cc się w Polsce robi. I przez to mam obawy czy za wszelką cenę nie będą ciągnąć tego sn.Maluch - 14.09.2020
Starszak- 04.06.2017 -
Dotkniecie glowki to taki moment przelomowy podczas parcia
wlasnie przed dotknieciem jest mega kryzys i mowi sie,ze sie nie da rady a potem dotykasz miedzy nogi, czujesz ciepla glowke i dajesz ostatnie dwa trzy pchniecia
Ata porod moim zdaniem na 5+!! I 5cm przy przyjeciu a zaraz potem 8 to porod marzenie. Jestes mega dzielna!
Laseczki-pierworodeczki jak sie zacznie na prawdziwo to bedziecie wiedzialy. O Totoro nozna sie troszke rzeczywiscie bac bo pewnie bedzie na twardziela ze skurczami a potem sienokaze,ze polozna ledwo dojechala a tam juz dzidzius sie pchaod dzis bede afirmowac sobie o porodzie 3-4h 😎
Szymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt