!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczny ktore sa GBS pozytywne i beda rodzic sn.
Trafilam dzis na bardzo ciekawy profil na fb lekarza ktory zajmuje sie wlasnie mikrobiota.
W jednym z postow pisze on tam wlasnie o tym, ze antybiotyk podawany podczas porodu bardzo negatywnie wplywa na flore bakteryjna jelit dziecka i matki(stad tez na mleko). Zabijane sa te najwazniejsze bakterie (lactobacillusy i bifidobacterie).
Bardzo bardzo zaluje, ze nie mialam o tym pojecia podczas drugiego porodu bo ratowalabym sie probiotykami.
Wiec jesli jestescie gbs + i checie ta mikroflore swoja odbudowac to zapytajcie sie lekarza albo w aptece co brac. Albo poczytajcie same ktory suplement kupic*
*Niestety lekow jest chyba tylko 4 i w srod nich nie ma chyba w skladzie bifidobacterii ani niczego co kierowane jest do kobiet w ciazy/karmiacych.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2020, 21:58
-
Ale się dzieje! Domi, Britty - kciuki! ❤️
Ja też walczę z niespokojnymi nogami, ale tak jak pisze Pap - w upały było gorzej. Nigdy tego nie miałam i nawet śmieszyła mnie ta nazwa.. teraz już nie jest śmiesznieU mnie najgorzej na leżąco..
Katwie no to ja Ci życzę, żeby elektryk jednak pomógł.. już obojętne jak tą pomoc sobie nazywasz, ale niech pomoże! 😂😅😉
U mnie spokojnie.. nic się nie dzieje, mała skacze, a ja sącze piwko bezalkoholowe na poprawę humoru 😝erre, Domi1995 lubią tę wiadomość
-
Kotka do mnie osobiscie takie rzeczy nie przemawiają. Wole oprzec sie na tym,ze podanie antybiotyku chroni moje rodzace sie dziecko przed infekcją paciorkowcem gbs.. ile w pierwszej ciazy sie naczytalam o zgonach (za granica bo tam wlasnie nie wykonuje sie rutynowo badan na gbs...)to wole wziac ten antybiotyk (on jest podawany matce, nie wiem czy nawet zdazy przez lozysko przejsc do dziecka). Ale ja ze tak powiem nie jestem freakem paramedycznym. Wierze w dobre bakterie i probiotyki ale w takie pojedyncze glosy nie do konca jeszcze przebadane i sprawdzone juz nie. Natomiast nie neguje czulyjegos zdania w takich kwestiach
Leeila26, erre, AHope, Ptysio lubią tę wiadomość
Szymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt
-
Dziewczyny powodzenia na porodówce 😁
U mnie sydrom niespokojnych nóg jest nawet podczas masażu 🤦♀️ ale z kolei nie codziennie, chyba od zmęczenia to zależy, tak w ogóle ostatnio bardzo mi drętwieją nogi 🤷♀️
Moja córa zaczęła się rozklejać 😔 przed spaniem popłakała trochę, że jutro nie idzie do przedszkola bo będzie za bardzo tęsknić za mamą ...mam nadzieję, że po nocy będzie trochę lepiej ale właśnie takiej reakcji najbardziej się obawiałam.Domi1995 lubi tę wiadomość
-
☝️ Podpisuje się rękami i niespokojnymi nogami pod tym co napisała Pap 😉 ja też GBS+, ale nie ,,doszukuje się" drugiego dna, tylko posłucham lekarzy i zrobię jak należy, czyli wezmę antybiotyk i tyle.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2020, 22:13
Krokodylica, erre, AHope lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny chce Wam zdać relacje z mojego przygotowania krocza. Nie wiem jak to będzie się miało do porodu, ale krocze po tych okładach z kawy i smarowaniu olejkiem migdałowym jest zdecydowanie bardziej elastyczne. Ja zaczęłam od 37 tyg, nawet jeśli nie pomoże to nie zaszkodzi. Lekarka mówi, że sama kawa już dobrze działa. Masaż nie musi być wykonywany super precyzyjnie, grunt żeby posmarować olejkiem
katwie27, Totoro lubią tę wiadomość
-
Mi juz przeszedł ten zespol (tfu tfu tfu...), za to teraz mam co innego - dwa dni po ogoleniu nog nie moge normlanie zasnac bo czuje jak leżę jak mnie kłuja włoski. Ja to raczej nie jestem typem co obsesyjne goli nogi, nawet jak moj maz jest w domu to chodze jak malpiszon, a teraz w ciazy no tragedia... Tak samo jeszcze musze pobalsamowac nogi i stopy, bo nie zasnę. A ja sie nigdy ale to nigy nie balsamowalam bo nie lubię.
Kotka ja podziwiam Cię naprawdę, ze Ty tak kazde temat dk szpiku kosci drazysz, jeszcze przy dwojce dzieci... Tzn nie to żebym Cię krytykowala za to, ja czasem mysle ze im mniej wiem i draze to jestem szczęśliwsza. I nie to zebym nie miala apetytu na poglebianie wiedzy... W kwestii akirat medycyny to ja uwazam ze mimo wszystko lekarz to lekarz i ja nie mam ldwagi konfrontowac twgo co ewentualnie przeczytam w internecie z latami nauki i praktyki lekarzy. To tak podam za przykład temat zwiazany z porodem - lepiej naciac czy popekac? Niby sie czyta twraz ze moze lepiej popekac. Ale przy porodzie jak personel mi powie ze proponuja nacisc to kurczę ja serio nie miałabym odwagi podjac innej decyzji, bo wychodze z założenia ze jednak oni wiedza co robią, widza jaka jest tam sytuacja i co bedzie na ta chwile lepsze.Leeila26, Asia000 lubią tę wiadomość
-
Ale dziewczyny to przeciez jest oczywiste ze antybiotyk zabija bakterie i powszechnie znane jest to ze antybiotyki zabijaja nie tylko te zle bakterie ale tez te dobre (dlatego podczas antybiotykoterapii powinno sie brac probiotyki i jesc duzo jogurtow).
To nie jest jakis wymysl ostatnich lat. Jednie ktos w koncu zworcil uwage na to, ze skoro podczas porodu podaje sie kobiecie antybiotyk to zabija sie jej flore bakteryjna co sprawia ze nie przekazuje ona jej dziecku.
To nie sa jakies eko pseudo wywody z zaleceniem brania lewoskretnej😄 witaminy c.
Ale zrobicie jak chcecie. Ja wam nie mowie zeby opierac sie przed braniem tego antybiotyku bo tutaj nawet nie ma wyboru tylko, zeby wspomoc odbudowe mikroflory jelitowej i pochwowej po antybiotyku. Przyjmowanie probiitykow nie ma chyba zadnych skutkow ubocznych a mozna tym podratowac siebie i maluszka (bo pije on wasze mleko a do tego nawet takim maluchom mozna je podawac jesli sie chce ).Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2020, 22:50
Totoro, Chmurka lubią tę wiadomość
-
Pogoda wrote:Dziewczyny chce Wam zdać relacje z mojego przygotowania krocza. Nie wiem jak to będzie się miało do porodu, ale krocze po tych okładach z kawy i smarowaniu olejkiem migdałowym jest zdecydowanie bardziej elastyczne. Ja zaczęłam od 37 tyg, nawet jeśli nie pomoże to nie zaszkodzi. Lekarka mówi, że sama kawa już dobrze działa. Masaż nie musi być wykonywany super precyzyjnie, grunt żeby posmarować olejkiem
Super jest przygotowywać krocze do porodu. Sama mam porownanie - e pierwszej ciąży zjawiłam się na szkole rodzenia masażem krocza, ale jakoś nie umiałam się za to zabrać, bałam się, że sobie coś podrażnię, nabawię się infekcji itp. Dodatkowo mój gin mnie zniechęcił, bo podszedł do tego na zasadzie "a baw się, i tak nic Ci to nie da". No i przy porodzie byłam nacięta, popękałam też w środku. Teraz przygotowałam się solidnie - codziennie masaż krocza olejkiem z wiesiołka, od 34 tc łykałam 6 kapsułek dziennie oleju z wiesiołka a co drugi - trzeci dzień aplikowałam 6 ponakluwanych kapsułek do pochwy. Poród już wiecie, że biegiegal błyskawicznie a to też sprzyja urazom krocza. Tymczasem u mnie mimo raptem 5 partych i małej na świecie krocze nie ucierpialo. Pomogła mi też położna, bo w trakcie wychodzenia główki jakoś mi tam grzebała i pamiętam, że mówiła, że nie damy kroczu pęknąć. No i faktycznie wszystko ocalało. A byłam bardziej na pęknięcie narażona, bo blizna po nacieciu już niestety taka elastyczna nie jest. Tak więc życzę Ci, ŻEBY tobie również te zabiegi przyniosły oczekiwany efekt 😊Pogoda lubi tę wiadomość
-
Katwie no ja tak mam ze draze temat do samego jadra. Dlatego moze moja praca doktorska miala 250stron (akurat w mojej dziedzinie to duzo) bo ni moglam odouscic opisania czegos i sprawdze i sprawdzenia tego jak najbardziej doglebnie sie da.
A lekarz tez czlowiek, konowalow nie brakuje.
Mojego meza chyba trzech badalo a jeden nawet wysmial az w koncu potwierdzili celiakie co moj maz im musial podsunac ze moze to to.
Ja od 5 lat mam dziwne bole w brzuchu, 4 razy usg i nic nie widac a lekarka rozklada rece. Dopiero trzecia ktora mi usg robila dala mi do myslenia ze to moze byc endometrioza lub zrosty po cc. I sama musialam w necie grzebac na ten temat bo nikt mi pomoc nie potrafi. Sama prosic o badania inne (ktorych nie zdazylam zrobic bo zaszlam w ciaze)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2020, 22:49
-
Mam to samo zdanie co katwie, nie zdążę tematów medycznych bo się na tym nie znam i tyle. Natomiast kotka też ma rację, w normalnych sytuacjach jak bierzesz antybiotyk to mówią żeby brać osłonowo probiotyk więc ma to jak najbardziej sens. Z tym że mnie poinformowała położna że w przypadku gbs+ zaopatrzyć się w probiotyk dla mam karmiących i dla dzidzie i kilka dni podawać. Ale i tak bym zgodziła się na podanie antybiotyku.
Nacięcie czy pęknięcie, każdego lekarza którego pytałam czy położoną-każdy mówił żeby zgodzić się nanaciecie. Bo nacięcie jest kontrolowane a pęknąć możesz po sam odbyt.
Pogoda, chętnie posłucham dokładniej jak wygląda twoja pielęgnacja krocza 😊 -
Audrey wrote:Mam to samo zdanie co katwie, nie zdążę tematów medycznych bo się na tym nie znam i tyle. Natomiast kotka też ma rację, w normalnych sytuacjach jak bierzesz antybiotyk to mówią żeby brać osłonowo probiotyk więc ma to jak najbardziej sens. Z tym że mnie poinformowała położna że w przypadku gbs+ zaopatrzyć się w probiotyk dla mam karmiących i dla dzidzie i kilka dni podawać. Ale i tak bym zgodziła się na podanie antybiotyku.
Nacięcie czy pęknięcie, każdego lekarza którego pytałam czy położoną-każdy mówił żeby zgodzić się nanaciecie. Bo nacięcie jest kontrolowane a pęknąć możesz po sam odbyt.
Pogoda, chętnie posłucham dokładniej jak wygląda twoja pielęgnacja krocza 😊
No tak, ja tez nie namawiam do nie brania tego antybiotyki (zreszta nie ma nawet wyboru). Jedynie do sprobowania odwrocenia skutkow jego dzialania.
-
A co do nacięć i pęknięć to bardzo dużo zależy też od tego jak prowadzony jest poród. Przy pierwszym porodzie bez nacięcia skończyłabym podejrzewam bardzo źle:/ raz, że właśnie nie przygotowywałam krocza, a dwa - miałam epizod z oxy a mała została ostatecznie wypchnięta, więc tu już zmasakrowałoby mnie jak nic. Ten poród przebiegał mega szybko, ale zupełnie naturalnie, bez żadnej ingerencji, plus właśnie pomoc położnej, dogodna pozycja.. No i krocze uratowane 😀
-
Zazdroszcze Totoro. Ja sie jednak bardto boje ze znowu mnie tak rozerwie 😩. Nie wiem nawet czemu przed drugim porodem nie robilam masazy.
A z tym nacieciem i peknieciem to tez kazdy inaczej mowi. Ja slyszalam ze lepiej peknac. I nie wiem czy to dzieki temu czy przez dobre szycie ale mnie mimo bardzo duzego pekniecia wlasciwie nic nie bolalo.
-
Melduje, ze wróciłyśmy wczoraj do domu. Trochę nam to zajęło, ale jesteśmy.
.katwie27, Domi1995, Anika, Totoro, Asia000, ancys85, erre, Krokodylica, Ptysio, Pogoda, AHope, edka85, Leeila26, Audrey, Szczęśliwa, Chmurka, Natalii, joana, maja2024 lubią tę wiadomość
-
Ptysio tu Ci nikt nie odpowie
ja mialam podobno male naciecie a blizna moim zdaniem ma ze 3cm. Zakladany byl na to 1szew i po chyba 10-14dniach od porodu szlam na zdjecie tego szwu. Chcialabym tym razem miec ochrone krocza bo pisalam o tym kiedys ale czuje sie oszpecona przez to naciecie na dole (wszystko wyglada bardzo dobrze ale widac blizne w bok i mi osobiscie sie to nie podoba, blizna nie wplywa w zaden sposob na odczucia seksualne ani nie przeszkadza). Tyle ze jak rodzilam pierwszego i uslyszalam na partych,ze moga mi ochronic krocze ale parcie potrwa jezcze pol godziny to wolalam zeby ciely hehe. Skurcze parte to zbyt duze przezycie zeby do rodzącej mowic takie rzeczy.
Ptysio lubi tę wiadomość
Szymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt
-
Dziewczyny jaka JAZDA! Maluszek 27 lipca na badaniu pięknie ułożony główkowe a dziś na porodówce ułożenie stopkowe. 😳 Pani dr powiedziała że jestem 2 osoba w jej karierze zawodowej z takim przypadkiem.skonczyko się CC.
Ostatecznie Gabryś 02.09.20 8/10 apgar, 3.1kg i 53 dlugi jest taki malutki!
Ja trochę wymiotowałam na sali, kilka godz wcześniej byliśmy z mężem w restauracji świętować rocznicę ślubu ♥️ z restauracji już tylko zahaczyliśmy o torbę i jechaliśmy do szpitala. Nawet pokoik do dziecka nie jest całkiem skonczony 🙈 wózek na strychu, pospieszył nam się synek.ancys85, Domi1995, katwie27, erre, Krokodylica, Totoro, Asia000, Anika, Pogoda, AHope, edka85, Leeila26, Audrey, Szczęśliwa, DarlAa, Chmurka, Natalii, pap86, joana, maja2024 lubią tę wiadomość
02.09.2020 Gabryś
22.07.2018 Zuzanka